Jan_Ost 30.05.2005 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Witajcie, chciałem zacząć temat ubezpieczenia budowy itp. Mam dom, który zechciałem ubezpieczyć. Co prawda po budowie jest juz jakis czas, ale z formalnym odbiorem budynku to sie nie bede spieszyl. Zamieszkalem w nim i postanowilem go ubezpieczyc i od razu problem: jeśli dom jest w budowie mozna go ubezpieczyc, ale jako dom w budowie. Kazdy z Was w tej chwili pomyśli, ze chyba się czepiam i o co wogóle mi chodzi, ale problem polega na tym, ze pakiety ubezpieczeniowe pod tytułem "Dom w budowie" nie obejmuja wyposazenia domu . (Mam na myśli wyposażenia, które nie jest z nim trwale związane np. telewizor). Czy macie jakieś doswiadczenie z ubezpieczeniem domu, który nie miał jeszcze odbioru, a zamieszkaliście w nim i co gorsza chcieliście ubezpieczyć swoje mienie ruchome? Prosze o porade, jak udało sie Wam tego dokonać i w jakim towarzystwie ubezpieczeniowym. Czekam na Wasze opinie Pozdro! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 30.05.2005 11:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Ostatnio rozmawiałem na ten temat w PZU. Powiedziano mi, że mogę normalnie ubezpieczyć dom jeżeli spełniony jest jakikolwiek z poniższych warunków:1) masz przydzielony numer;2) masz formalnie odebrany budynek;3) na stałe mieszkasz w tym co masz - bez zameldowania (co prawnie nie jest legalne, ale PZU to nie obchodzi).Ciebie obejmie punkt nr 3. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan_Ost 30.05.2005 11:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Ostatnio rozmawiałem na ten temat w PZU. Powiedziano mi, że mogę normalnie ubezpieczyć dom jeżeli spełniony jest jakikolwiek z poniższych warunków: 1) masz przydzielony numer; 2) masz formalnie odebrany budynek; 3) na stałe mieszkasz w tym co masz - bez zameldowania (co prawnie nie jest legalne, ale PZU to nie obchodzi). Ciebie obejmie punkt nr 3. To racja, obejmuje mnie jeszcze pkt 1, bo do zainstalowania licznika elektrycznego musialem wystapic o numer. Kwestia, czy przy wyplacie ewentualnego odszkodowania, nie powiedzia inaczej i np. nie trzeba bedzie spelnic co najmniej 7 innych warunkow Troche nie mam zaufania pod tym względem. Znacie inne oferty? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 30.05.2005 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Do zainstalowania licznika dostajesz tzw. numer tymczasowy (przynajmniej tak było u mnie), który może, ale nie musi być zmieniony podczas przydziału numeru ostatecznego. NUMER TYMCZASOWY nie jest uznawany przez PZU. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan_Ost 30.05.2005 11:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Do zainstalowania licznika dostajesz tzw. numer tymczasowy (przynajmniej tak było u mnie), który może, ale nie musi być zmieniony podczas przydziału numeru ostatecznego. NUMER TYMCZASOWY nie jest uznawany przez PZU. To tym gorzej dla mnie A tak z ciekawości, to na podstawie czego PZU ubezpiecza? (jeśli nie robią tego na podstawie numeru tymczasowego) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zbyszekP 30.05.2005 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Na podstawie numeru ostatecznego. Jeżeli chodzi o punkt 3 to jak wyjaśniała mi Pani, i nawet pokazała to w warunkach ubezpieczenia, mieszkając w tym domu pełnisz rolę strażnika, a więc PZU ponosi mniejsze ryzyko. Na polisie oczywiście figuruje numer tymczasowy. Inna sprawa, że poważnie możesz narazić się PINB-owi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan_Ost 30.05.2005 12:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Na podstawie numeru ostatecznego. Jeżeli chodzi o punkt 3 to jak wyjaśniała mi Pani, i nawet pokazała to w warunkach ubezpieczenia, mieszkając w tym domu pełnisz rolę strażnika, a więc PZU ponosi mniejsze ryzyko. Na polisie oczywiście figuruje numer tymczasowy. Inna sprawa, że poważnie możesz narazić się PINB-owi. Racja, ale chyba obawa przed PINB jest mniejsza niż przed pozarem/włamaniem/zalaniem/piorunem Ale istotnie lepiej na PINB uważać, zawsze jednka moge twierdzić, ze wcale tam nie mieszkam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jolana 30.05.2005 18:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Ja nie miałam żadnego problemu z ubezpieczeniem takiego domu w Hestii. Dla ubezpieczalni było ważne, że tam mieszkamy, wpisałam numer nieruchomości, jaki mi się wydawał, że będzie. Jak dostałam po jakimś czasie ten właściwy, to podpisałam aneks.Na szczęście nie było żadnego zdarzenia, ale zapewniano mnie, że w razie czego nie będzie problemu i dom nie był traktowany jak budowa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan_Ost 31.05.2005 09:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Ja nie miałam żadnego problemu z ubezpieczeniem takiego domu w Hestii. Dla ubezpieczalni było ważne, że tam mieszkamy, wpisałam numer nieruchomości, jaki mi się wydawał, że będzie. Jak dostałam po jakimś czasie ten właściwy, to podpisałam aneks. Na szczęście nie było żadnego zdarzenia, ale zapewniano mnie, że w razie czego nie będzie problemu i dom nie był traktowany jak budowa. Tak, nie po to jednak wydaje kase na polise i gwarantuje sobie bezpieczeństwo, zeby przez caly okres polisy obawiać sie o to, czy jeśli zajdzie jakies zdarzenie to ubezpieczyciel będzie wnikał, czy była to budowa, czy nie. A moze jest na forum ktos, kto miał jakieś zdarzenie objęte ubezpieczeniem i ubezpieczyciel coś mu wypłacał? (choć nikomu takich zdarzeń nie życzę) Jeśli tak to prosze o info, czy jesli dom ubezpieczony jest jako normalny dom (a nie budowa) to czy przy wypłacie odszkodowania ubezpieczyciel wnika w dokumentację urzędową budynku (to jest odbiory itp.) Rozmawiałem z przedstawicielem Warty i powiedział mi, ze budynek moze ubezpieczyc jako budowa, ale tylko pod warunkiem, ze mam trzy dokumenty odbioru: elektryczny kominiarski wodny (ciekawe kto ma mi taki wydać ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alpin 02.06.2005 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2005 Ubezpieczałem budowe, czyli 10 miesięcy temu jeszcze wtedy nie miałem dachu same mury z przyłączami, ale stał już garaż wolnostojący stan zamknięty, w chwili obecnej mam stam zamkniety, instalacje wewnętrzne,tynki, okna ,rolety i właśnie w poniedziałkowej wichurze straciłem 5 roleti teraz pytanie czy dostane jakiś zwrot za rolety? ponieważ nie mam parapetów zewnętrznych a one spełniają role mocowania dolnego rolety.Oczywiście polisa jest na wszystkie żywioły, wichury, powodzie tylko nie uwzględnia kradzieży taki warunek PZU Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mirek_gdynia 02.06.2005 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2005 Ubezpieczałem budowe, czyli 10 miesięcy temu jeszcze wtedy nie miałem dachu same mury z przyłączami, ale stał już garaż wolnostojący stan zamknięty, w chwili obecnej mam stam zamkniety, instalacje wewnętrzne, tynki, okna ,rolety i właśnie w poniedziałkowej wichurze straciłem 5 rolet i teraz pytanie czy dostane jakiś zwrot za rolety? ponieważ nie mam parapetów zewnętrznych a one spełniają role mocowania dolnego rolety. Oczywiście polisa jest na wszystkie żywioły, wichury, powodzie tylko nie uwzględnia kradzieży taki warunek PZU Stwiedzenie zakresu strat i podstawy wypłaty odszkodowania określi rzeczoznawca / przedstawiciel firmy ubezpieczeniowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sudarek 09.06.2005 15:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 W moim przypadku szukałem tak długo ubezpieczyciela, aż znalazłem takiego, który ubezpieczał budynek w budowie od wszystkiego - pożaru, zalania, katastrofy oraz, co chyba najważniejsze - od KRADIEŻY. Trochę to trwało, ale ubezpieczyłem budowę i miałem spokój. PZU, Warta czy też inne firmy ubezpieczają, ale nie od kradzieży. Idą na łatwiznę, że aż przykro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 09.06.2005 18:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Czerwca 2005 PZU, Warta czy też inne firmy ubezpieczają, ale nie od kradzieży. Idą na łatwiznę, że aż przykro. Głupoty kolego mówisz.Swego czasu byłem agentem ubezpieczeniowym i sam doszedłem do wniosku ,że ubezpieczyc budowę od kradziezy to tak jakby zostawić wszystko wycenione na ulicy. Chyba ,że masz wtswione okna i alarm z powiadomieniem. to jeszcze ,jeszcze. Bo np sprzęt i materiały w szopie to podarowywanie tego złodziejowi (znam przypadki kradzieży całych palet materiału (pustaki,cement) oraz narzędzi pochowanych po całej budowie.Przeczytaj może wątek "co mi ukradziono z budowy". Inna sprawa (czego Ci nie życzę) - to ciekawe jak wygląda sprawa wypłaty odszkodowania w razie kradzieży. Wyobrażasz sobie jakie pole do przekrętów byłoby w takim wypadku? Co drugi zgłaszałby kradziez nowiutkiej betoniarki(która sie lada moment rozpadnie - bo koniec budowy) oraz narzędzi(również zużytych) i materiałów. Na Twoim miejscu DOKŁADNIE przeczytałbym sobie OWU (ogólne warunki ubezpieczenia).A zwłaszcza to małym drukiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sudarek 10.06.2005 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Muszę ciebie bardzo rozczarować. Warunki ogólne przeczytałem parę razy. wiem, że właśnie Warta stosuje między innymi takie metody więc jesteś pewnie do tego przyzwyczajony, że mozna nabierać klientów. Nie napisałem nic o warunkach, a trzeba było zabezpieczyć budowę tak, żeby nikt obcy nie mógł wejść na teren budynku nie dokonując włamania - wstawiłem więc okna, nie był wymagany alarm. Nie ubezpieczalem przecież materiałów czy narzędzi porzuconych na środku pola bez opieki, zastanów się co piszesz. Może podasz co Warta proponuje w takiej sytuacji: dom jest w budowie, jest jeszcze bez lokatorów i nikt nie jest go w stanie pilnować przez cały czas. Ubezpieczyć od gradobicia i spadającego samolotu to kazda firma może. Jeżeli chodzi o nadużycia, to dotyczą one kazdego odszkodowania, np. kradzieży samochodu, itd. Czy twierdzisz, że jeśli w ubezpieczeniu mam ochronę mojej piwnicy to też mi nic nie wypłacą? Przecież tam nie mam alarmu i praktycznie każdy może tam wejść bez problemu. Umowa, którą podpisałem jest wiążąca dla ubydwu stron, narzuca pewne obowiązki, ale i daje prawo do wystąpienia o odszkodowanie. A może trzeba tylko płacić, co? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 10.06.2005 14:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Muszę ciebie bardzo rozczarować. Warunki ogólne przeczytałem parę razy. wiem, że właśnie Warta stosuje między innymi takie metody więc jesteś pewnie do tego przyzwyczajony, że mozna nabierać klientów. Nie napisałem nic o warunkach, a trzeba było zabezpieczyć budowę tak, żeby nikt obcy nie mógł wejść na teren budynku nie dokonując włamania - wstawiłem więc okna, nie był wymagany alarm. Nie ubezpieczalem przecież materiałów czy narzędzi porzuconych na środku pola bez opieki, zastanów się co piszesz. Może podasz co Warta proponuje w takiej sytuacji: dom jest w budowie, jest jeszcze bez lokatorów i nikt nie jest go w stanie pilnować przez cały czas. Ubezpieczyć od gradobicia i spadającego samolotu to kazda firma może. Jeżeli chodzi o nadużycia, to dotyczą one kazdego odszkodowania, np. kradzieży samochodu, itd. Czy twierdzisz, że jeśli w ubezpieczeniu mam ochronę mojej piwnicy to też mi nic nie wypłacą? Przecież tam nie mam alarmu i praktycznie każdy może tam wejść bez problemu. Umowa, którą podpisałem jest wiążąca dla ubydwu stron, narzuca pewne obowiązki, ale i daje prawo do wystąpienia o odszkodowanie. A może trzeba tylko płacić, co? Bez urazy. Co do nabierania klientów zawsze starałem sie wyjaśnić co i jak (czasem klient rezygnował)- może Ty robisz to inaczej w swojej pracy. Nie wiem co masz do warty ,bo ja z nimi nic nigdy wspólnego nie miałem. Co do takiego ubezpieczenia to dziwi mnie ,że ktoś to robi . Na podstawie wielu wizyt na różnych budowach jako agent (budynek w budowie) zauważyłem ,że takie ubezpieczenie byłoby skarbem ( o ile by sie pojawiło na rynku)-bo na większości już różne rzeczy poznikały (okna ,materiały,grzejniki itp). Co do porównania ubezp. budowy od kradzieży z komórka w piwnicy to raczej błędne porównanie - komórka jest w (bądź co bądź) zamieszkałym budynku ,a budowa bardzo często na odludziu. Jeśli możesz to podaj namiary na tę ubezpieczalnię. Z czystej ciekawości poczytam co tam mają do zaoferowania (zwłaszcza w dziale "wyłączenia odpowiedzialności" oraz "zakres ochrony ubezpieczeniowej". Wiem że oni się lubują w dwuznacznych określeniach ( m.in.dlatego zrezygnowałem). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ryby 10.06.2005 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 A gdzie można ubezpieczyć dom w budowie i czy w momencie montażu okien i drzwi, czyli teoretycznie zamknięcia budynku, można to wogóle zrobić? Bez podłączenia instalacji alarmowej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 11.06.2005 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 A gdzie można ubezpieczyć dom w budowie i czy w momencie montażu okien i drzwi, czyli teoretycznie zamknięcia budynku, można to wogóle zrobić? Bez podłączenia instalacji alarmowej. Dom w budowie tak ale w zakresie "zdarzen losowych" - takie cos najczęściej pod kredyt bankowy. Co do kradzieży to nie wiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia1719499730 11.06.2005 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Ostatnio rozmawiałem na ten temat w PZU. Powiedziano mi, że mogę normalnie ubezpieczyć dom jeżeli spełniony jest jakikolwiek z poniższych warunków: 1) masz przydzielony numer; 2) masz formalnie odebrany budynek; 3) na stałe mieszkasz w tym co masz - bez zameldowania (co prawnie nie jest legalne, ale PZU to nie obchodzi). Ciebie obejmie punkt nr 3. To racja, obejmuje mnie jeszcze pkt 1, bo do zainstalowania licznika elektrycznego musialem wystapic o numer. Kwestia, czy przy wyplacie ewentualnego odszkodowania, nie powiedzia inaczej i np. nie trzeba bedzie spelnic co najmniej 7 innych warunkow Troche nie mam zaufania pod tym względem. Znacie inne oferty?Sa w ostatnim numerze Muratora Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 17.06.2005 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 I z ostatniej chwili - właśnie rozmawiałem z kolegą ,brokerem ubezpieczeniowym na temat ubezpieczenia od kradzieży na budowie. Stwierdził ,że ostatnio miał klientów na takie ubezpieczenie ale żadna z firm nic nie mogła zaoferować oprócz PZU. To zadzwoniłem do innego kolegi z mojej byłej firmy i faktycznie można ,ale trzeba spełnić określone warunki. Tak ,że po szczególy zapraszam do molestowania agentów. PS kolego Sudarek - mogę prosić o namiary na ową ubezpieczalnię o której mówiłeś? Dzięki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BK 17.06.2005 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 A gdzie można ubezpieczyć dom w budowie i czy w momencie montażu okien i drzwi, czyli teoretycznie zamknięcia budynku, można to wogóle zrobić? Bez podłączenia instalacji alarmowej. Tak, my mamy ubezpieczenie w Hestii wiem że też Compensa ma jakiś produkt. Chodzi o ubezpieczenie od kradzieży. PZU tego nie ma. Drogie jest to ubezpieczenie, ale masz spokój na wypadek kradzieży grzejników czy okien - odpukać. Po zamknięciu domu - muszą być drzwi i okna, nie musisz mieć alarmu. Drzwi muszą mieć dwa zamki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.