kofi 17.05.2006 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Maja 2006 Ja na komary kupiłem roślinę o nazwie Plectranthus. Jest to pnącze o ozdobnych biało obrzeżonych postrzępionych liściach. Z uwagi na specyficzny zapach bardzo skutecznie odstraszała komary w promieniu kilku metrów. Sprawdziłem w ubiegłym roku. A ludzi? Bo np. Off ma taki zapach, że może odstrasza komary, ale ja też nie moge wytrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 24.05.2006 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2006 ...a ja na próbę kupiłem aftomatkę do prundu co siem podłącza i aromata jakowegoś wydziela, co one przebrzydłe komarzyce łodganiać ma od ciałek ludziów wszelakich ( musowo przy gniazdku elepstrycznym siedzieć trzeba ).... obaczym J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heniek 25.05.2006 08:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 Witam. Trochę ze strachem, ale co mi tam. Z góry zaznaczam, że nie odpowiadam na listy typu: ty morderco itp. Kupiłem Trebon Mega 10 SC, zgodnie z instrukcją wlałem 3 ml do dwóch litrów wody, spryskiwacz i mgiełką po działeczce (tej części gdzie chciałem spokojnie chodzić). Mam spokojną strefę. Nie wiem tylko na jak długo. Powinno być kilka dni. Pozdrawiam, Heniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GieKa 25.05.2006 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 Przypomniała mi się anegdotka znajomego Było to ponad 10 lat temu w czasie kiedy "ruskie" masami przyjeżdżały do Polski. Na jednym ze stoisk sprzedawano preparat "na komary" . Znajomy kupił go i po powrocie do domu wysmarował się nim. Ci którzy go widzieli nastepnego dnia opowiadali że tak pogryzionego człowieka przez komary to jeszcze nie widzieli . Po przeczytaniu instrukcji okazało się że ten preparat wabi komarzyce i należy go zastosować w ustronnej części ogrodu, najlepiej w połączeniu z jaimś urządzeniem unieszkodliwiającym komary. Tak więc uważajcie czy kupujecie coś "na" czy "przeciw" komarom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ivonesca 25.05.2006 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 Przypomniała mi się anegdotka znajomego Było to ponad 10 lat temu w czasie kiedy "ruskie" masami przyjeżdżały do Polski. Na jednym ze stoisk sprzedawano preparat "na komary" . Znajomy kupił go i po powrocie do domu wysmarował się nim. Ci którzy go widzieli nastepnego dnia opowiadali że tak pogryzionego człowieka przez komary to jeszcze nie widzieli . Po przeczytaniu instrukcji okazało się że ten preparat wabi komarzyce i należy go zastosować w ustronnej części ogrodu, najlepiej w połączeniu z jaimś urządzeniem unieszkodliwiającym komary. Tak więc uważajcie czy kupujecie coś "na" czy "przeciw" komarom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 25.05.2006 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 Witam. Trochę ze strachem, ale co mi tam. Z góry zaznaczam, że nie odpowiadam na listy typu: ty morderco itp. Kupiłem Trebon Mega 10 SC, zgodnie z instrukcją wlałem 3 ml do dwóch litrów wody, spryskiwacz i mgiełką po działeczce (tej części gdzie chciałem spokojnie chodzić). Mam spokojną strefę. Nie wiem tylko na jak długo. Powinno być kilka dni. Pozdrawiam, Heniek Kilka dni? troche malo. a co wsypywac w rów płynący sobie z wolna albo wcale? ja mam masakrycznie wielkie ilosci komarów. denerwuja mnie okropnie. wypowiadam im wojnę, na razie na miecze, ale jestem sklonna uzyc wojsk chemicznych. powiedzcie co stosowac, Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JoShi 25.05.2006 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 Moim zdaniem wysypywanie jakiejkolwiek chemii do rowu to juz zbrodnia. Przeciez to splynie do jakiegos zbiornika wodnego, w ktorym usilyja zyc rozne zwierzeta, nie tylko komary. Nie rozumiem dlaczego najpierw wybieracie miejsca sosaiadujace z woda a potem macie pretensje o komaty i w imie walki z nimi zatruwacie wszystko co sie rusza. Poprostu nie rozumiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 25.05.2006 20:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 zawsze się lepiej czuję jak pomyślę że mogłabymA co do wyboru...no cóż, tak się składa , że Wrocław wszędzie na wodzie stoi. Konia z rzędem temu kto komarów nie ma. A w tym roku są szczególnie przykre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wari 25.05.2006 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Maja 2006 no cóż, tak się składa , że Wrocław wszędzie na wodzie stoi. Konia z rzędem temu kto komarów nie ma. A w tym roku są szczególnie przykre. Masz w związku z tym wsypywać chemię do każdego zbiornika wodnego we Wrocławiu. Dla słabiej zorientowanych: komary fruwają . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Xena z Xsary 26.05.2006 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 no cóż, tak się składa , że Wrocław wszędzie na wodzie stoi. Konia z rzędem temu kto komarów nie ma. A w tym roku są szczególnie przykre. Masz w związku z tym wsypywać chemię do każdego zbiornika wodnego we Wrocławiu. Dla słabiej zorientowanych: komary fruwają . wari to raczej dotyczyło możliwości wyboru działki bez komarów...... Dla jeszcze słabiej zorientowanych: kiedy komary są larwami to fruwają jak je ktoś podrzuci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 26.05.2006 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Xena , jak jesteś a Wrocka to spróbuj się dowiedzieć w Urzędzie Miasta . Na pewno jest tam komórka zwana sztabem kryzysowym . Po wielkiej powodzi która nawiedziła Wrcław problem z komarami był ogromny a miasto sobie jakoś poradziło . Z tego co kojarzę sypano coś właśnie do wody , kiedy komary były jeszcze w stadium larwy . Można też spróbować na Akademii Rolniczej , jeśli takową posiadacie , na wydz. zootechnicznym . Jak będziesz coś wiedziała koniecznie daj znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 26.05.2006 16:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Przypomniała mi się anegdotka znajomego Było to ponad 10 lat temu w czasie kiedy "ruskie" masami przyjeżdżały do Polski. (..) o... w wielu formach narodowościowych to krążyło między ludzmi. Takie "urban legend" ale mimo wsztstko dobre. A co do komarów - wiem coś o tym Jak to mówią mieszkańcy okolicznych wiosek wokół Kampinowskiego PN. Na komary to tylko wierzbowe witki do odganiana się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.05.2006 16:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Dla jeszcze słabiej zorientowanych: kiedy komary są larwami to fruwają jak je ktoś podrzuci. Popłakałam się :) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.05.2006 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Wiele osób ........Kocimięte .............. I wtedy zamiast gryzących komarzyc mamy stada sikających smrodliwie sierściuchów ( ja kocham sierściuchy ale nie w hurtowych ilościach) Komara można utłuc, a kot za szybko ucieka ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 26.05.2006 19:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Wiele osób ........Kocimięte .............. I wtedy zamiast gryzących komarzyc mamy stada sikających smrodliwie sierściuchów ( ja kocham sierściuchy ale nie w hurtowych ilościach) Komara można utłuc, a kot za szybko ucieka ... No teraz to ja się popłakałam Wyobraziłam sobie te stada sierściuchów rozłażących się po ogródku i sikających gdziebądź Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzegorz Saczek 26.05.2006 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 No teraz to ja się popłakałam Wyobraziłam sobie te stada sierściuchów rozłażących się po ogródku i sikających gdziebądź To ja poprosze komary... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nefer 26.05.2006 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Wiele osób ........Kocimięte .............. I wtedy zamiast gryzących komarzyc mamy stada sikających smrodliwie sierściuchów ( ja kocham sierściuchy ale nie w hurtowych ilościach) Komara można utłuc, a kot za szybko ucieka ... No teraz to ja się popłakałam Wyobraziłam sobie te stada sierściuchów rozłażących się po ogródku i sikających gdziebądź Dobrze, że u mnie tylko 1100 metrów - wyobrażasz sobie akcję oskrzydlania sierściuchów na 10 hektarach ?:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maxtorka 26.05.2006 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 Wiele osób ........Kocimięte .............. I wtedy zamiast gryzących komarzyc mamy stada sikających smrodliwie sierściuchów ( ja kocham sierściuchy ale nie w hurtowych ilościach) Komara można utłuc, a kot za szybko ucieka ... No teraz to ja się popłakałam Wyobraziłam sobie te stada sierściuchów rozłażących się po ogródku i sikających gdziebądź Dobrze, że u mnie tylko 1100 metrów - wyobrażasz sobie akcję oskrzydlania sierściuchów na 10 hektarach ?:) Hmmm , prawdę mówiąc nie . Ale na takich hektarach byłoby ich caaaałe morze Jeszcze nigdy nie widziałam tylu sierściuchów razem , to mogłoby być inspirujące Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
a_kacper 26.05.2006 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 A co myślicie o lampach owadobójczych? Podajrze w MAKRO widziałem już za 29.99zł Cena jest bardzo niska ale jak ze skutecznością. Może sie ktoś wypowie bo mam zamiar kupić jakąś lampę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DARIO2 26.05.2006 20:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2006 A co myślicie o lampach owadobójczych? Podajrze w MAKRO widziałem już za 29.99zł Cena jest bardzo niska ale jak ze skutecznością. Może sie ktoś wypowie bo mam zamiar kupić jakąś lampę... ona wabi , wiec jesli będzie ich w poblizu duzo to bardzo szybko ta lampa sie zapcha. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.