Gość 30.05.2005 20:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Majka wyjełaś mi to z ust .....facetowi głupio tak napisać z poczucia męskiej solidarnosci Trzeba sie zgubic by moc sie odnalesć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 20:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 G2 a co byś sobie pomyslał o niej jakby sama odeszła ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 30.05.2005 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Nie znamy jej motywów. Mozliwe, że chciała Ci od pewnego czasu coś przekazać. Ty nie zauważałeś, albo co gorzej lekcewazyłeś wysyłane sygnały. Zabrała dziecko, bo pewnie uważała, że tak będzie lepiej dla niego i ciebie. Jakbym miała dość męża, to napewno spakowałabym manatki swoje i dzieci i ruszyłabym w swiat. Ale napewno nie do innego faceta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G2 30.05.2005 21:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Majka wyjełaś mi to z ust .....facetowi głupio tak napisać z poczucia męskiej solidarnosci Trzeba sie zgubic by moc sie odnalesć Pewnie kazdy bylby zly gdyby jego kobieta odeszla. Uderza to w dume meska jak nic innego a zwlaszcza ze zabrala dziecko. Ale zadna kobieta nie odejdzie bez dziecka, dlaczeo? Mi nei jest glupio ale jak juz ma sie rodzine to robi sie wszystko a nie ot tak poprostu ucieka. To njlatwiejsze wyjscie jakze czesto w dzisiajszych czasach przez panie praktykowane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G2 30.05.2005 21:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 G2 a co byś sobie pomyslał o niej jakby sama odeszła ? Wiedzialbym z calkowita pewnoscia kim byla. Teraz wlasnie nie wiem i sie glowie nad tym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 30.05.2005 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Ja wypowiedzialam sie za facetem , poniewaz gdyby miala jakies problemy z mezem to chyba rozmawialaby , strala sie cos przekazac , a tak jakby zaplanowane mam nadzieje , ze jest inaczej? a ile Wy byliscie razem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 30.05.2005 21:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 G2Ty nie upieraj sie,aby dzis znalezc rozwiazanie.Ty daj sobie czas. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G2 30.05.2005 21:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Nie znamy jej motywów. Mozliwe, że chciała Ci od pewnego czasu coś przekazać. Ty nie zauważałeś, albo co gorzej lekcewazyłeś wysyłane sygnały. Zabrała dziecko, bo pewnie uważała, że tak będzie lepiej dla niego i ciebie. Jakbym miała dość męża, to napewno spakowałabym manatki swoje i dzieci i ruszyłabym w swiat. Ale napewno nie do innego faceta. Sygnalow bylo wiele ja nie sluchalem bo moje sygnaly pozostawaly bez oddzwieku. Stworzyla sie zla sytuacja. Nie widzialem zadnej checi w niej ani zadnego zapalu by cokolwiek robic. Napewno moje ciagle wyrzuty zrobily swoje ale innej drogi w tym swiecie nie ma. Trzeba cos robic by byc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G2 30.05.2005 21:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Ja wypowiedzialam sie za facetem , poniewaz gdyby miala jakies problemy z mezem to chyba rozmawialaby , strala sie cos przekazac , a tak jakby zaplanowane mam nadzieje , ze jest inaczej? a ile Wy byliscie razem? Bardzo malo rozmow bylo pomaiedzy nami. Skryta strasznie osoba byla. Nie znam jej rodziny bo zawsze stwarzala sytuacje takie bym j anie byl w kontakcje. Prawie 3 lata, maly ma 13 miesiecy. Jej rozmowy to wygladaly tak ze chciala wszystko wiedziec na koniec kiwnela glowa i szla nei mowia za wiele. Jakby ukladala sobie plan a musiala wiedziec co ja mysle i robie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 30.05.2005 21:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 No tak, prawie nie rozmawialiście, niewiele o sobie wiecie, ale czerwone światełko zapaliło Ci się dopiero, jak odeszła? To co zrobiłeś (poza synem) dla scementowania Waszego związku? Zero inicjatywy? Kochasz ją? Chyba chociaż synka? To o nich walcz, zamiast siedzieć z założonymi rękami, teoretyzować i użalać się nad sobą! Nie będę Cię trzymać za rękę. Chłopie, działaj, zrób coś! Zadzwoń do jej rodziców, siostry, przyjaciółki. Nie chce mi się wierzyć, że po trzech latach wspólnego życia nie znasz jej bliskich... Problemy same się nie rozwiążą, niestety. Współczuję Ci - jasne, ale jeśli naprawdę zależy Ci na rodzinie, to musisz wziąć się w garść i działać[/code] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ponury63 30.05.2005 21:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 G2 - ciężko będzie... Wy sobie żyliście obok, choć niby razem. I to 'niby' się połówce znudziło. A może w ogóle byłeś tylko jako dawca nasienia potrzebny ? [nie obraź się, ale tak wygląda z Twych słów]. Na pocieszenie powiem, że największe świństwo, jakie możesz zrobić facetowi, który zabrał Ci żonę, to mu ją zostawić... Chciał - niech ma. Teraz to on ma kłopoty Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 30.05.2005 22:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 MaggieNic na sile.Nie chce wrocic,to nie wroci.W rodzine na sile ich nic nie skleci.Najlepsze,co mozna zrobic,to zyc.A sprawy powinny sie ulozyc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
osowa 30.05.2005 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Czułam, że tak będzie ... bez urazy ... Ale czytając Twoje wypowiedzi w innych postach na temat żony, nie trudno było przewidzieć zakończenie - przykro mi, sam się o to postarałeś ... niestety... Ufam, że zrozumiesz na czym polega prawdziwa miłość - zanim będzie za póżno. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggie 30.05.2005 22:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Maggie Nic na sile. Nie chce wrocic,to nie wroci. W rodzine na sile ich nic nie skleci. Najlepsze,co mozna zrobic,to zyc. A sprawy powinny sie ulozyc. Sprawy same się nie układają. Do tanga trzeba dwojga - chcieć i umieć kochać, słuchać, rozumieć i nieraz wybaczać. A do tego trza dojrzeć. Związek dwojga ludzi to nie zauroczenie, to wspólne dzieło, czasem wspólny trud. Tylko dlaczego zamiast pracować nad nim zawczasu, niejeden budzi się z ręką w nocniku o wiele za późno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paprotka 30.05.2005 23:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 jak na dobrego ojca, to zaiste kuriozum, że nie wiesz gdzie jest Twoje dziecko przepraszam panów, którzy starają się pomóc, ale scyzoryk szwajcarski mi się w kieszeni otwiera, jak czytam takie farmazony kwadratowe o tym, że kobieta gubi się bez męskiego wsparcia i "polskie sadownictwo" etc. ok : porypało sie, nie wyszło, jest niefajnie, nie dogadalismy się - trudno. a co z dzieckiem ??? jest z mamą, prawda ?? to oczywiste i "polskiego sadownictwa" tu nie trzeba jako dobry ojciec : ile razy w ciągu tych 13 miesięcy kąpałes swoje dziecko ?? ile razy z nim byłeś u lekarza ?? wiesz co najbardziej lubi jeść na śniadanie ??? czego sie przestaraszył ? co mu pomaga zasnąć ?? na co ostatnio był szczepiony ?? ile teraz waży ?? w jakim sweterku wyszedł z domu z mamą ?? wiesz ?? nie, nie odpowiadaj tutaj, odpowiedz sobie - może znajdziesz odpowiedź co robić dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paprotka 30.05.2005 23:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 sadze ze jestem w stanie odebrac jej legalnie dziecko. nie sądz. zastanów sie co to znaczy pozbawic dziecka matki ( nawet jeśli jak to okresliłes jest pólmózgowcem ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Nocne Marki tez spac nie umiecie ? załatwiłem sie nad wodą , cały spalony jestem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 30.05.2005 23:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 wiesz co Selim ja mysle , ze paprotka ma tu racje , mi sie w pierwszej chwili szkoda zrobilo chlopaka , ale nic nie bierze sie z powietrzaosowa dobrze powiedziala , ze poczytala watki co tu gadac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 30.05.2005 23:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 No ja mysle że ta Paprotka to jest niezła jędzulka to jest moja druga noc przesiedziana wiec moj mozg juz nie kapisi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
G2 31.05.2005 01:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 wiesz co Selim ja mysle , ze paprotka ma tu racje , mi sie w pierwszej chwili szkoda zrobilo chlopaka , ale nic nie bierze sie z powietrza osowa dobrze powiedziala , ze poczytala watki co tu gadac To jest tak ze szkodz czy nie szkoda, partnerswo polega na rownosci tymbardzij ze o nia kobiety tak walczyly. Gdy mezczyzna pracuje a kobieta nie do niej nalezy dziecko i dom bez dwuch zdan. Mala pomoc zawsze jest mile widziana ze strony mezczyzny bo dziecko to masa obowiazkow i moge powiedziec ze pomagalem sporo lecz duzo takze pracuje. Ona zas robila mniej i mnie lub jesli robila to swoje cos tam i dla siebie. Np. cytuje nei zrobilam ci snaidania bo nei wiedzialam co chcesz to powiedziala gy sama juz sobie zrobila i zjadla a ja wybredny nie jestem i wiedziala ze mam spotkanie i sie spiesze itd itd hmmmm moim zdaniem selfish bo potegi. Paprotka sadze ze taka nie jestes bo jesli tak to z pewnoscia jestes samotna bo kazdy facet by cie wykopal. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.