RYDZU 30.05.2005 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Zabrałem się za próby montazu sufitów gk i mam problem jak w temacie -ustrojstwo ma tzw "ramkę" - tuleję metalową z kołnierzem do której wkręca się później anemostat. Problem mam z zamocowaniem tejże tulej w płycie gk - tzn tuleja ma 4 otworki które szczerze mówiąc przdatne są średnio gdyż montaż do samej płyty gk to raczej zły pomysł - oberwie się toto przy próbie wkręcenia anemostatu. Jak to ustrojstwo u was montowali? No i przy okazji - jak wykonczyć połaczenie sufitu gk z tynkiem cementowo-wapiennym? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 30.05.2005 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Przewod z powietrzem,od wewnetrznej strony,przykreca sie do konstrukcji,czy to drewnianej,czy to metalowej.Od srodka pomeszczenia wkreca sie kratke do tego co wczesniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
invx 30.05.2005 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 uzyj specjalnych kolków sciagajacych do GK, i bedzie sie trzymac a co do poączenia GK i scian: przyklejony jest temat najczesciej zadawane pytania i tam to jest ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 30.05.2005 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Maja 2005 Troche niejasno napisalem.Przewod doprowadzajacy powietrze przymocowuje sie do konstrukcji stropu,sciany.Kratke mocuje sie do tego samego,tylko z wewnetrznej strony.Jezeli zamontowali Ci kanaly powietrza tylko do gk,to bedziesz mial problem z halasem i drganiami.Sama kratka od wewnatrz pomieszczenia nie odpadnie.Wystarczy wkrecic sie tylko jedna strona,czyli dwoma z czterech wkretow,zeby bylo ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 31.05.2005 05:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Troche niejasno napisalem. Przewod doprowadzajacy powietrze przymocowuje sie do konstrukcji stropu,sciany.Kratke mocuje sie do tego samego,tylko z wewnetrznej strony.Jezeli zamontowali Ci kanaly powietrza tylko do gk,to bedziesz mial problem z halasem i drganiami.Sama kratka od wewnatrz pomieszczenia nie odpadnie.Wystarczy wkrecic sie tylko jedna strona,czyli dwoma z czterech wkretow,zeby bylo ok. Stosuję kanały elastyczne izolowane w wełnie więc problem hałasu raczej odpada. A montuję pierwszy raz w życiu więc chciałbym to zrobić porządnie. Samo zamocowanie do przewodu który jest dość miękki uważam za zły pomysł. Może i montaż te wkręty wytrzymają, ale co będzie za powiedzmy 10 lat jak będę demotował po raz któryś anemostat do malowania sufitu? Łatwiej chyba teraz chwilę pogłówkować niż potem stanąć przed wizją rozbierania sufitu. Dzisiaj chyba przetestuję wersję z kołkami do płyt gk. Dziekuję i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
P__S 31.05.2005 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Witam, Tez przez to przechodzilem - kolki u mnie nie zdaly egzaminu, gdyz otwory pod wkrety byly zbyt blisko otworu na anemostat. Zrobilem wiec z paska blachy o szerokosci ok. 1.5cm (wycietej z profilu CD) kszlaltki U, tak by ksztaltka obejmowala krawedz plyty od strony otworu pod anemostat. Jedno z ramion U nawiercilem wiertlem fi 4mm, by po zalozeniu dziurka fi 4 zgrywala sie z otworem montazowym kolnierza anemostatu. Przez te dwie dziurki i plyte wkretem do G-K do metalu lapalem drugie ramie. Trzyma swietnie. Pozdrawiam, Piotr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 31.05.2005 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 Jak kupowałem te anemostaty poinstruowano mnie, że mocowanie następuje na zasadzie zacięcia tych tulej w otworze z płyty GK po rozchyleniu naciętej blachy (takie motylki) w trzech miejscach. Po pierwszej próbie doszedłem do wniosku, że to nie ma szans trzymać.Mocowanie zrobiłem wg swojego patentu, wykorzystując do tego celu żabki od starych wyłączników (polskiej produkcji) do oświetlenie (po trzy na jedną tuleję). Trzeba było w tym celu zrobić w odpowiedniej odległości trzy otwory fi 3,5, następnie te otwory zostały potraktowane punktakiem aby stworzyć miejsce na wkręt z łbem stożkowym. Zamocowałem i trzyma super, prawie koniem by nie wyciągnął. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
RYDZU 31.05.2005 19:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2005 No i temat "przećwiczony" z pozytywnym wynikiem. Zastosowałem metalowe kołki typu "molly" - najmniejsze jakie udało mi się kupić mają śruby 4 mm i wymagają otworu w płycie o średnicy 7 mm. Trzyma toto jak diabli - teraz już jestem spokojny o montaż następnych anemostatów! Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Remik_Programista 19.09.2010 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2010 Witam, Mam ten sam problem, czy możesz podesłać jakieś zdjęcia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.