Wojty 27.06.2005 20:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2005 jak czytam ten wątek czuje sie taka bezsilna te kociaki sa takie bezbronne i przerażone i takie sliczne, nawet te chore... Podziwiam cie ze bardzo, ze masz tyle sily zeby im pomagac. Osobiscie bylylam tylko raz w schronisku - mialam tylko popatrzec na psiaki, ale po 5 min. wielam pierwszego lepszego szczeniaka i wybieglam z placzem, bo wiedzialm ze nic nie moge zrobic dla tych zwierzaków...(bylam we wroclawskim schronisku - podobno jednym z lepszych schronisk - az boje sie pomyslec co sie dzieje w innych ) Zastanawiam sie, jak ten swiat jest skonstruowany, ze jedne psy ludzie kupuja za kilka tysiecy zl, jada po nie setki kilometrow, kupuja droga karme, a inne bidulki samotnie zyja w schroniskach, w beznadziejnych warunkach... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-715649 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 27.06.2005 21:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Czerwca 2005 Dzięki, Wojty, ale nie jestem sama, jest nas dosyć spora grupa zaangażowanych osób w adopcję niechcianych kotów. Ja w tej grupie robię i tak niewiele. Zajęłam się pośrednictwem w adopcji, a są osoby, które prowadzą domy tymczasowe i bywają w schronisku co drugi dzień. One też działają jeśli chodzi o adopcje. Jak tylko się wybuduję, też będę prowadzić jak niektórzy dom tymczasowy. To dobre rozwiazanie: kot nie mieszka w klatce i już choćby z tego względu nie głodzi się ze stresu, nie łapie wirusów, jest czysty i ładniej wygląda co zwiększa jego szansę na adopcję. Minus tego jest taki, że nie wolno przywiązywać się do zwierzęcia, co, wiadomo, bywa trudne a najtrudniej jest przy rozstaniu. Niestety takich domów jest niewiele, wciąż szukamy nowych. Może więc ktoś na forum się zdecyduje. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-715687 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 06.07.2005 18:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2005 Może więc ktoś na forum się zdecyduje. http://emots.gpbb.net/Spoko.gif Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-726725 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 10.07.2005 12:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2005 Maluchów w schronisku codziennie tyle przybywa i ubywa (i to niekoniecznie dlatego, że znajdują swój dom..).W tym momencie w schronisku przebywa ponad 30 maluchów. Wszystkie w paru małych klatkach z blachy... Różnej płci, róznej maści... Czekają na swoją szansę, skoro już sprowadzono je na ten świat... http://www.aga.icenter.pl/koty/images_db/0990af1245f439dc323387983fc6bc71.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-731519 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 10.07.2005 12:53 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lipca 2005 A to kotka, która przypomina kota syberyjskiego. Jest ogromnie zestresowana. A jaka piękna. Jak to możliwe, że ktoś jej nie chciał?! KOTKA znalazła dom. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-731520 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyza 13.07.2005 19:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 To może ja się dopiszę. Jak się wprowadziłam (to już dwa lata), to przygarnęłam kota. Przyszedł, zaczęłam go dokarmiać. Dzieci nazwały go Filemon. I otóż teraz okazuje się (dla mnie to jak grom z nieba), że kot Filemon ma troje dzieci. Tego jakoś nie brałam pod uwagę. Póki co karmię je wszystkie. Kotki są małe, szukam dla nich domu. Jestem kompletnie zielona jeśli chodzi o koty. Nie marzyłam o tym, żeby mieć kota. Myślałam, że Filemon tylko się u mnie dożywia. Ale odkąd przyprowadził swoje dzieci i je "zadomowił" pod tarasem, przejęłam się.Czy kota się szczepi? Odrobacza? No i co z antykoncepcją (wiem, że operacja kosztuje 150PLN - nie stać mnie)? Poradźcie. PS Mieszkam pod Krakowem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-736010 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mohag 13.07.2005 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 Pyza, wlez na rokcafe, tam znajdziesz duzo ciekawych porad no i ludzi ktorzy maja swoje koty i zajmuja sie kotami wolnozyjacymi. http://www.forum.miau.pl/ przewaznie raz do roku w kazdym miescie organizowany jest dzien kastracji i mozna po mniejszej cenie zrobic ten zabieg. Poczytaj, poszukaj, podzwon po wetach, niektorzy wiedzac ze to kot dochodzacy, wolnozyjacy robia taniej zabiegi Koty musisz zaszczepic i odrobaczyc, koci katar i inne sa strasznymi chorobami, a jezeli sa juz male to nie obejdzie sie bez odrobaczenia. Kociaki z mlekiem matki "wchlaniaja" robaki, ktore rozprzestrzeniaja sie w zastraszajacym tepie po organizmie. A jak na oko kociaki wygladaja ?? nie sa zagrzybione ?? dobrze bylo by podac im Stronhold, to taki srodek przeciw robakom i przeciwgrzybiczny. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-736052 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 13.07.2005 20:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lipca 2005 jest wiele kocich forów może poczytaj "KOCIE ABC - czyli wszystko co Kociarz wiedzieć powinien" najlepiej sie zarejestruj, bo wtedy sa większe mozliwości Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-736058 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyza 14.07.2005 08:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Lipca 2005 Dzięki . Koty wyglądają na zdrowe. Rozrabiają i są po prostu śliczne . Tylko Filemon trochę gorzej, wygląda na bardzo zmęczonego odkąd ma dzieci. No i potwornie obłażą go kleszcze . A chętnych na kotki to gdzie szukać?? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-736538 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 16.07.2005 01:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2005 TU jest mapka tegorocznej akcji tańszych sterylizacji. W przyszłym roku w marcu też napewno będzie. Warto skorzystać, bo kotka może nawet 3 razy w roku miec małe. I to dopiero jest problem. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-738920 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 17.07.2005 15:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2005 Marzanna Guzikowska mam pytanie co mam zrobic!!!!! za swiezo ulozonym drewnem dzis rano zobaczyłam kotki 3 sztuki i ich matkę..kotki juz takie wieksze....ok 8 tyg. To było rano.Teraz podlewałam i chciałam zobaczyc czy one jescze sa, no i były...a obok nich lezał....zajączek ktory wczesniej kicał na moim ogródku z odgryzioną głową... hmm kot jest w stanie upolowac zajaca??? chyba ze biedak był chory...ale pytanie co mam zrobic z tymi kotkami zeby sobie odemnie poszły?????? sasiedzi u siebie wyłapywali i zawozili do schroniska....no jakos nie mam sumienia...ale znowu nie chce zeby sie u mnie zadomowiły...co robic??? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-739927 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pyza 17.07.2005 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2005 Teska na pewno nie karmić, to może pójdą . Ja zaczęłam karmić i zostały. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-739970 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewunia 17.07.2005 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2005 może domków poszukać na kocich forach? w lokalnych gazetach poogłaszać? w necie tez sa takie miejsca na przykład animalia.pl, czy pl.rec.zwierzaki Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-739988 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 17.07.2005 22:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lipca 2005 Marzanna Guzikowska mam pytanie co mam zrobic!!!!! za swiezo ulozonym drewnem dzis rano zobaczyłam kotki 3 sztuki i ich matkę..kotki juz takie wieksze....ok 8 tyg. To było rano.Teraz podlewałam i chciałam zobaczyc czy one jescze sa, no i były...a obok nich lezał....zajączek ktory wczesniej kicał na moim ogródku z odgryzioną głową... hmm kot jest w stanie upolowac zajaca??? chyba ze biedak był chory...ale pytanie co mam zrobic z tymi kotkami zeby sobie odemnie poszły?????? sasiedzi u siebie wyłapywali i zawozili do schroniska....no jakos nie mam sumienia...ale znowu nie chce zeby sie u mnie zadomowiły...co robic??? No z tym zajączkiem to straszna historia , ale patrząc na nasze milusie kicusie zapominamy, że to prawdziwe drapieżniki. W kwestii co robić - wiem jedno, że schronisko to dla nich wyrok a zadziałać można na kilka sposobów: - nie przeszkadzać czyli nie wypędzać niech sobie je matka chowa i karmi, jak dorosną powinny się rozejść w swoje strony. - dokarmiać (nie karmić!), ale tak nie wprost czyli czasem gdzieś coś położyć, żeby kocica znalazła. Wtedy zajączki i inne stworzenia mają jakąś szansę na przeżycie...Broń boże się z kociakami nie zaprzyjaźniać! - dokarmiać jawnie, ale się nie zaprzyjaźniać. Jak podrosną prawdopodobnie będę przychodzić. Jak im nic nie dasz przez dłuższy czas - pójdą tam, gdzie coś dostaną. Ale może od czasu do czasu jakieś resztki nie puszczą cię z torbami- wtedy będą przychodzić, ale tylko na karmienie czyli coś jak koty w piwnicy z blokowisk- chodzą swoimi drogami,ale zjawiają się, gdy przychodzą karmicielki. - wreszcie opcja najlepsza, ale nie najłatwiejsza, którą podała Ewunia: znaleźć im dom. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-740427 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 18.07.2005 07:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Marzanna Guzikowska mam pytanie co mam zrobic!!!!! za swiezo ulozonym drewnem dzis rano zobaczyłam kotki 3 sztuki i ich matkę..kotki juz takie wieksze....ok 8 tyg. To było rano.Teraz podlewałam i chciałam zobaczyc czy one jescze sa, no i były...a obok nich lezał....zajączek ktory wczesniej kicał na moim ogródku z odgryzioną głową... hmm kot jest w stanie upolowac zajaca??? chyba ze biedak był chory...ale pytanie co mam zrobic z tymi kotkami zeby sobie odemnie poszły?????? sasiedzi u siebie wyłapywali i zawozili do schroniska....no jakos nie mam sumienia...ale znowu nie chce zeby sie u mnie zadomowiły...co robic??? No z tym zajączkiem to straszna historia , ale patrząc na nasze milusie kicusie zapominamy, że to prawdziwe drapieżniki. W kwestii co robić - wiem jedno, że schronisko to dla nich wyrok a zadziałać można na kilka sposobów: - nie przeszkadzać czyli nie wypędzać niech sobie je matka chowa i karmi, jak dorosną powinny się rozejść w swoje strony. - dokarmiać (nie karmić!), ale tak nie wprost czyli czasem gdzieś coś położyć, żeby kocica znalazła. Wtedy zajączki i inne stworzenia mają jakąś szansę na przeżycie...Broń boże się z kociakami nie zaprzyjaźniać! - dokarmiać jawnie, ale się nie zaprzyjaźniać. Jak podrosną prawdopodobnie będę przychodzić. Jak im nic nie dasz przez dłuższy czas - pójdą tam, gdzie coś dostaną. Ale może od czasu do czasu jakieś resztki nie puszczą cię z torbami- wtedy będą przychodzić, ale tylko na karmienie czyli coś jak koty w piwnicy z blokowisk- chodzą swoimi drogami,ale zjawiają się, gdy przychodzą karmicielki. - wreszcie opcja najlepsza, ale nie najłatwiejsza, którą podała Ewunia: znaleźć im dom. marzanna no własnie jeden byc moze bedzie miał dom... no ok, miałam zamiar je przepedzic ale skoro piszesz ze jak sie nie zaprzyjaznie ( tylko jak to zrobic) to sobie pojda to ok...niech sobie siedza za tym drewnem kotki wiekowo sa takie jak w tej klatce na Twojej fotce...do schroniska ich napewno nie zawioze....( sasiedzi wlasnie tak zrobili- wylapali i sio do schroniska ) Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-740598 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 18.07.2005 20:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lipca 2005 Nie zaprzyjaźniać się dla mnie oznacza trzymanie się na dystans, żadnego "kici, kici", ciumkania, bo one takie śliczne, a już broń boże dotykania czy głaskania! Nie wspominając od bezpośrednim karmieniu (pośrednie może być - czyli zostawianie pokarmu w miejscach łatwych do znalezienia, ale bez żadnych miseczek i żadnego sklepowego żarcia kociego - najlepiej resztki mięska z obiadu. Generalnie w naturze jakoś powinny sobie poradzić. W schronisku- jeżeli ich ktoś nie przygarnie - na pewno nie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-741764 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 19.07.2005 11:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2005 Teska - mam też propozycję. Jeśli możesz zrób kociakom zdjęcia, przyślesz mi mailem a ja ze swej strony spróbuję poszukać im domku. A może ktoś na forum się skusi? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-742881 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Teska 20.07.2005 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2005 Teska - mam też propozycję. Jeśli możesz zrób kociakom zdjęcia, przyślesz mi mailem a ja ze swej strony spróbuję poszukać im domku. A może ktoś na forum się skusi? ok.Zreobię...ale one sa cfane wychodzą,ale jak zjawiam sie w polu widzenia...uciekają pod drewno i ciezko jest upolowac... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-744450 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 20.07.2005 11:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2005 Jak uciekają przed tobą, to znaczy że są dzikie lub na pół dzikie a zatem poradzą sobie w naturze. Takie koty na pewno szybko by padły w schronisku, choćby ze stresu. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-744714 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 20.07.2005 13:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2005 My mamy kolejnego kotka, podobny to tego na zdjęciu marzanny. jest mały, zapchlony i kochany. Oczywiście zostanie u nas w domu, chociaż jego sierść uczula synka koty sa najlepsze na wszelkie zgryzoty. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/34476-do-serca-przytul-kota/page/4/#findComment-744934 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.