Apokalipsa pogodowa na Dolnym Śląsku

[pokar]

Witajcie!

Chciałbym zapytać, jak wyglądają Wasze domy po poniedziałkowym ataku pogodowym???

Widziałem w mojej okolicy wiele nowych, ładnych domów zniszczonych tak, że serce się kraje. Większość posiadaczy dachów z blachy szuka ich po okolicznych polach. Podobnie jest ze starymi dachami z innych pokryć.

Ja remontuję ponad stuletni dom, który na całe szczęście oparł się atakom huraganu ( spadło może 10 dachówek ).

Jak sądzicie: powinno się ogłosić stan klęski żywiołowej?? Czy wpływ na taką decyzję powinien mieć zasięg terytorialny działania żywiołu??

Czy tłumaczenia władz o niewielkim obszarze działalności żywołu mają sens??

Pozdrawiam wszystkich

pokar

[mdzalewscy]

temat ciężki, bo co to jest "klęska" dla poszczególnego człowieka (jednostki) ? jak tylko jego i parę innych domów zostanie zniszczonych, to już nie jest kleska ?. Czy jak ktoś postawił dom za 200tyś i szkodował 200zł na ubezpieczenie to teraz powienien dostać zapomogę/pomoc, bo nawiedziła go "klęska" ?. Dlaczego musi być odpowiednia ilość zniszczonych domów, a jak już sam dom Kowalskiego to nic, dla niego to "koniec świata". Łatwo się pisze (klika), a przecież są to ludzkie tragedie