Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sposób na złodzieja


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Mnie co prawda nie okradziono, ale za to wandale zniszczyli mi instalację elektryczną (była już częściowo pod tynkiem, część wyrwali z tynku, a to co wystawało pocięli na drobne kawałeczki i poukładali w wiązki, wpadłby Wam taki pomysł do głowy :???: )

Na kradzieże na budowach chyba nie ma rady, szczególnie jeśli ktoś nie dysponuje dużą gotówką.

Budując bliźniaka myślałam także o bezpieczeństwie domu w przyszłości, mamy zamiar umawiać się z sąsiadem kto kiedy wyjeżdża, aby dom nie zostawał bez opieki. Na złodzieja najlepszy jest dobry sąsiad!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nas na szczęście nikt jeszcze nie okradł. Być może dlatego, że żyję w bardzo dobrych stosunkach z sąsiadami wokół mojej budowy i dodatkowo buduję się w środku istniejącego już osiedla!!!

To dobiero wygoda. Nawe nie mam jeszcze ogrodzenia. :grin:

Mam nadzieję, że tak będzie dalej, ale wiem, że mogą to być nadzieje płonne - złodzieje pojawią się pewnie gdy będę robić wykończenia. na razie nie za bardzo jest co kraść - bo co złodziejom po kilku cegłach czy pustakach, cement też jest tani - co innego gdy zaczniemy robić okablowanie... Myślę jednak, że najlepszym sposobem na złodzieja jest i zawsze będzie przyjazny dla nas sąsiad!!! Nic go nie zastąpi.

pozdrowienia

Agnicha :wink:

 

[ Ta Wiadomość była edytowana przez: Agnicha1704 dnia 2002-01-14 14:51 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak zacznę wykańczać dom to zaproponuję znajomemu (szukał mieszkania do wynajęcia), żeby sobie zamieszkał za darmochę. Ja bym też mógł zamieszkać na budowie, ale żona ... No i dla dziecka to nie byłoby bezpiecznie.

Poza tym tak jak Agnicha buduję się wśród ludzi i nic mi nie ginie (od ponad roku mam okna dachowe, a drzwi 0). Może dlatego, że sąsiad pracuje w Policji?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się nawet zastanawiam, czy na całe wakacje nie przenieść się do domu. Mam już dom zamknięty i instalacje bez białego montażu, co prawda budowa stanęła z braku kasy, ale na jeden kibelek i kran coś tam wyskrobię. Wstawimy sobie turystyczną kuchenkę, wrzucimy materace na beton i warunki mamy lepsze, niz na polu namiotowym!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam tez spostrzezenia na ten temat. zdarza sie, ze zlodziejami sa robotnicy , ktorzy pracowali na budowie lub przez nich nadani.mam pytanie choc wiem, ze nie da sie odpowiedziec tak latwo (zawsze sie beda zdarzac kradzieze): jaka miec postawe wobec robotnikow, jak ich "zrazic" do pomyslu okradzenia?? nie chce nikogo obrazic, ale niestety zdarzaja sie takie kradzieze.

na pewno nie stwarzac pozorow bogacywa. choc samo bogactwo rzecz wzgledna-znam przypadek zamorodwania kobiety przez robotnika, bo wydawalo mu sie, ze ma ona nie wiadomo co. w rezultacie wyszedl z komorka i jakims wideo pozbawiajac ja zycia. czy macie jakies spostrzezenia na ten temat??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frankai napisał, że Jego znajomy nie zamyka drzwi bo i tak wejdą! Na pewno ma rację, też tak myślałem i nie zabijałem otworów na zimę. Ale w listopadzie miałem gości wewnątrz (stan surowy otwarty) i bawili się oknami połaciowymi. Jedno okno uszkodzili (platikową kostkę w ościeżnicy).

W budynkach sąsiadów co mieli otwory zabezpieczone nic się nie stało. Nie namyślając się długo zabezpieczyliśmy otwory przed nieproszonymi gośćmi.

Oczywiście, że jak ktoś będzie chciał to i tak wejdzie (nawet jak będą szyby pancerne i super nowoczesne alarmy). Chodzi tylko o to, aby opóźnić czas dostania się do środka i ewentulanie zniechęcić złodzieja!!!!

Zgodzę się w 100%, że najlepszy stróż to życzliwy sąsiad!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staystycznie rzecz ujmując najlepiej zastosować zlepek wszystkich metod. Ja mam teren ażurowo ogrodzony, sąsiedzi mają do mnie telefon i dobrze z nimi żyję, mam owczarka niemieckiego, antywłamaniowe szyby i okucia, alarm połączony z moją komórką, automatyczne halogeny na około domu, automat zapalający losowo światło i ubezpieczenie (dom jest niewielki). Jeszcze mnie nie próbowali nawet okraść (odpukać) a sąsiadów wiele razy. A ha odradzam rolety - ściągają tylko złodziei - było już sporo na ten temat pod chasłem chyba Rolokasety jak ktoś jest ciekaw dlaczego.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zabijanie otworów złodzieja może nie powstrzymać, ale na pewno pwstrzyma dzieci. Ja buduję się w środku istniejącego już osiedla mieszkaniowego. Złodziei nie spotkałam (na całe szczęście ni cmi nie ukradziono jak do tej pory) natomiast niejednokrotnie "użerałam się z dziećmi biegającymi po naszej budowie" To jest niebezpieczne dla dzieci i szkodliwe dla nas - to one najczęściej coś psują podczas zabawy.

pozdrowienia

Agnicha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agnicha! Tylko pozazdrościć! Ja niestety buduję w mieście, ale trochę na uboczu! (jako ostatnia budowa tuż przy lasku!!). Ginie wszysto co da się sprzedać na skupie złomu!

 

Frankai - jakoś nie wyobrażam sobie, aby wstawić okna i drzwi

i ich nie zamykać! Przecież jak wejdą i zastaną instalacje

(np. elektryczną i c.o.) to zerwą wszystko ze ścian i podłóg!

 

Bogo - podoba mi się idea tego alarmu z powiadomianiem na komórkę. Jeśli możesz to podaj typ alarmu (widziałem na stronach firmę Satel, centrala CA-10 wyglądała dosyć ciekawie).

Tak przy okazji, to aby ten alarm dzwonił na policję i moją komórkę, to chyba muszę mieć założony telefon na budowie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysztof - jak je zamkniesz, to stracisz i instalację i będziesz miał wybite okna lub wyważone drzwi. Prawdę mówiąc choć teoria mojego kumpla jest to logiczna i u niego sprawdzona, to ja nie wiem co zrobię na tym etapie.

Agniecha - dechy mogą powodować, że z 2 budów złodzieje wybiorą nie zabezpieczoną - po co się męczyć. Chociaż inny złodziej może stwierdzić - tam musi coś być i nie będzie mnie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam ale mogę się wyrażać bo złodzieje na budowie działają na mnie jak płachta na byka. Dom mam w stanie surowym i z niego na razie nie ma co kraść (puk,puk). Ale za to kradną z budy. W sumie same gówna; gwoździe, worek cementu, kalosze, miarkę, itp. Jakiś desperat buchnął nawet deskę okapową i dwa pręty zebrowane po 6 m. Straty niewielkie ale wkur....ące bo coś potrzeba a tu okazuje się że zginęło. W związku z tym zbudowałem w budzie pułapki rodem z filmów o Rambo. Takie tam zapadnie z goździami, pręty zaostrzone i czekam aż ktoś wpadnie. Jak się jakiś ch... nadzieje i będzie kulał to wtedy zobaczę kto kradnie. A domek też w środku osiedla, znakomicie oświetlony całą noc i kupa znajomych sąsiadów. A jak wstawię okna i drzwi to założę alarm, bo znajomemu ukradli z zamkniętego domu całą instalację CO; rury,złączki,kaloryfery. Na szczęście jeszcze nie miał pieca. Wolałbym tego uniknąć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...