Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Sposób na złodzieja


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 60
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Do Krzycha. Sorry ale alarmu nie miałem na budowie. Założyłem go po zamieszkaniu. (na szczęście w trakcie budowy przyłapałem złodzieja -mój pies go pogonił, na kradzieży narzędzi z blaszaka, więcej się to nie zdażyło) A firma to izraelska Electronics Line. Jednak jak się dobrze rozglądniesz to zobaczysz, że wiele firm ma w swoich produktach taką opcję. Ustawienie takiej centrali na telefon policji nic nie da bo nie przyjadą. Można podpisać umowę z firmą ochroniarską i do nich podpiąć telefon. Ale za to trzeba płacić 50-70 złotych miesięcznie.

Podobają mi się wasze pomysły z pułapkami. Dajcie znać jak jakiegoś gnoja złapiecie albo się nadzieje. Satysfakcja przednia. Można też przyczaić się wieczorem z jakąś pałą. Ale pamiętajcie że uważać należy też na urzędników, którzy zaraz was oskarżą o nadużywanie obrony koniecznej czy inne pierdoły. Takie już mamy prawo, chroni faktycznie bardziej oprawców a nie ofiary. Tak więc jak mu już w łeb siekierą dacie to na drugi dzieć zabetonujcie drania w wylewce albo fundamencie. Owocnych łowów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogo.

Nieprawda że policja nie przyjedzie.U mnie wyło dwa razy i dwa razy byli.

Mało tego - zasugerowali mi żeby odłączyć syrenę , to oni wtedy po cichu przyjadą i złodzieja złapią.ale mnie nie przekonali.(mogą akurat być na izbie wytrzeźwień z klientem nie?)Ale oni naprawdę chcą czasem złodzieja złapać. Co do powiadomienia , też nigdy nie wspominali że nie może być takiej formy jak nagranie z centralki. Znasz jakiś przepis tego zabraniający?

U znajomego niedawno włączył się alarm z powiadomieniem , to nim ja byłem już była na miejscu policja. Okazało się że rozpędzony ptak uderzył w szybę tak mocno że aż się biedak zabił.Ale wszystko zagrało łącznie z policją jak trzeba.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja odnosiłem przyjazd policji tylko i wyłącznie do powiadomienia telefonicznego a nie wycia syreny. Mi chodzło o mój przypadek, w którym alarm dzwoni podając jedynie charakterystyczne sygnały. Policja na nie nie zareaguje. Nie mam możliwości zostawienia na centralce alarmu jakiegoś nagrania. Ale nawet z nagraniem wydaje mi się że policja będzie chciała potwierdzić zgłoszenie. Jeżeli tak nie jest to b. dobrze. Istnieje tylko ryzyko umyślnego włączania alarmu przez złodzieja. Policja w nieskończoność nie będzie przyjmować takiego sygnału i sobie w końcu odpuści. Dzwonienie na własną komórkę ma ten plus, że mogę sprawdzić zasadność uruchomienia alarmu prosząc np. sąsiada by podszedł do domu i zobaczył co się dzieje. Tak już nawzajem robiliśmy. Raz jemu wlazła mrówka do czujki a mi z kolei wlazł pies do garażu, bo był na tyle pożądny, że zamknięty w domu nie chciał się w nim załatwić (nie myślę o samobójstwie). Wlazł więc do garażu gdzie była włączona część alarmu. Najciekawsze jest to że otworzył drzwi, które otwierają się do środka. Porządna z niego bestia no nie?.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bogo.

Policja nie przyjeżdża na wycie syreny , tylko na wiadomość telefoniczną nagraną na centralkę.

Na wycie syreny to mogą odpowiedzieć tylko okoliczne psy.(no i ewentualnie zainteresowani sąsiedzi, ale wątpię że dziś ktoś ryzykuje za czyjś majątek,( znasz nastawienie starszych ludzi na wsi - "co mnie to obchodzi".)

Czujki ruchu są do d..y, co udowodnił twój pies.

A co to znaczy że złodziej będzie robił fałszywe alarmy?

Będzie próbował się włamać i kończył? No to niech policja przyjeżdża na każdą próbę - może go złapią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomysł z róznymi pułapkami jest super, ale pamietajcie, że jest to nielegalne. wy bedziecie karnie odpowiadać za "niezabezpieczenie placu budowy". Znam opowieść jak gościowi zlodziejaszek w nocy włamał się do domu i kradł różne rzeczy - m.in spawarkę elektryczną. A byla ona włączona i jakoś nieszczęsliwie prad go poraził, a ponieważ bylo to na rusztowaniu / chyba robili schody wew./ spadł z nich i zlamał kregosłup. Gościu miał duze kłopoty w sądzie. Pozdr.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie zamierzam gości wykańczać. Może tak robić jak filmowy Kevin - jakaś farba, klej, kubeł zimnej wody, albo dziura na skręcenie nogi czy paczka gwoździ. Nawet jak mi udowodnią, że złodziej coś sobie zrobił, to zgodnie z obroną konieczną (obejmuje też dobytek) podjąłem kroki proporcjonalne, czy jakieś tam. Tu trzeba by zapytać Agnichę - to ona jest naszym ekspertem od prawa. Za niezabezpieczenie placu budowy odpowiemy wtedy, jak nie będzie ogrodzenia, lub w bardzo złym stanie, albo stanie się coś pracownikowi.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Frankai w jednym się nie zgodzę a w drugim tak.

Jeśli chodzi o obronę konieczną to może ona być podjęta w stopniu równoważnym i niezbędnym do odsunięcia zagrożenia ale tylko gdy atak ma znamiona BEZPOŚREDNIOŚCI i w żadnym innym wypadku, tzn. że można bronić siebie i swojego mienia gdy np. ktoś właśnie próbuje Cię uderzyć (ale już nie gdy zamierza uderzyć bo może nie uderzyć i wtedy broniący się staje się atakującym :grin:

Niestety wszelkie pułapki - nawet na własnym terenie są wobec powyższego niezgodne z prawem i grozi za to kara.

Racją jest natomiast, że jeśli teren jest ogrodzony i wisi ostrzeżenie: Uwaga pułapki przeciw złodziejom :wink: to prawo stoi po stronie właściciela Warunek: ogrodzenie i ostrzeżenie.

Jeśli złodziej wchodzi na nasz ogrodzony teren i próbuje coś ukraść to mamy prawo podjąć obronę konieczną i w sądzie nie będziemy mieć żadnych problemów - pod warunkiem oczywiście, że nie przekroczymy granic obrony koniecznej, ale to już inna historia :grin:

pozdrowienia

Agnicha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja w ostatnich latach mam b. dobre doswiadczenia z policja. kilka razy korzystalam z ich pomocy i zawsze byla to szybka, fachowa i serdeczna (tak, tak) pomoc/ a ze nie moga zlapac wszystkich lobuzow tegos swiata, to ...za duzo ich jest -tych lozbuzow. mysle, ze nabrali duzo profesjonalizmu i uparcie pracuja nad odbudowa swojego wizerunku.

 

zamiezram sie zabezpieczyc:

niepretensjonalny dom i otoczenie

przyjazny stosunek do tubylcow

dobre kontakty z sasiadami

alarm i ochrona

moze psina

wszelkie utrudnienina z dostepem do wnetrza

modlitwa do AnioLa Stroza

 

bo jestem tchorzem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram, ta metoda najskuteczniejsza, najbardziej ostatni punkt, stosuję go od dawna i...nawet skutkuje. Na szczęscie nasi sąsiedzi wyglądają na bogatszych /i pewnie są/, maja ogromne psiska, security itp. A ponieważ jesteśmy zaprzyjaźnieni, to trochę mają baczenie na nasz dom. Pozdr. Majka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do Bobiczka. Czujka była o.k. w wypadku mojego psa - zadziałała będąc aktywną gdy w garażu pojawił się pies.

Co do pułapek i uzasadnień Agnichy. Po pierwsze co oznacza pożądne ogrodzenie. Po drugie czy nie sądzicie, że coś z tym prawem jest nie tak. Popatrzcie na USA. Włazi złodziej to mu można łeb odstrzelić i jest to oczywiste dla wszystkich. Nie posuwał bym się aż tak daleko, ale jak złodziej przychodzi na budowę, spada i łamie sobie nogę a do właściciela prokurator czy sędzia się przyczepia to chyba coś jest na głowie postawione. Po jaką cholerę wchodził do nie swojej nieruchomości bez wzgledu na to czy jest ogrodzona, otwarta itp. To trzeba zmienić !!!!. Prawo ma służyć obywatelom a nie obywatelom-przestępcą. Ich ma ścigać !!!. Nie uważacie tak ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządne ogrodzenie to po prostu ogrodzenie. Nie rozsypujące się deski, tylko płot czy siatka odgradzający nieruchomość od otoczenia.

W Usa jest inne prawo - tam prawo własności jest dużo ważniejsze niż u nas. Faktycznie jeśli osoba niezapowiedziana przekroczy furtkę właściciel może otworzyć ogień (z odstrzeleniem głowy to lekka przesada). Ze względu na umiłowanie własności skrzynki na listy są w Ameryce przed ogrodzeniem żeby listonosz nie wchodził na posesję.

U nas są inne tradycje i prawo i możnaby się spierać - tylko po co? Tego prawa nie zmienią, bo jest zgodne z normami UE.

pozdrowienia

Agnicha

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I właśnie dotknęłaś sedna sprawy. Unia zakichana Europejska. Likwidacja zielonych strzałek do skrętu - bo w Uni tak jest, wymiarowe ogórki - bo w Uni tak jest, coraz wyższa akcyza na paliwa - bo w Uni jest jeszcze wyższa, łagodniejsze kary dla pospolitych przestępców - bo w Uni są takie standardy, próba opodatkowania wody w studniach - bo w Uni są takie standardy. Nie wiem jak wy ale mam tej Uni powyżej uszu. I choć z punktu długiego okresu jest to jedyne rozsądne wyjście dla Polski to teraz tak dajemy się dymać, że aż strach. Inwestycje są po to by odprowadzać zyski za granice, wykończyć naszych przedsiębiorców i zdobyć rynek. Mają wraki samochodowe to tak się ustawiliśmy że teraz pchają złom i zacierają ręce. Święta zasada równości na rynku - ich cłop do stówy dostanie dopłatę drugiej stówy, nasz 25 sprawiedliwość jak cholera - i mówię Wam że rozejdzie się po kościach i tak zwany Polski rząd to zaakcepyuje. Wykorzystują nas jak chcą a kolejne rządy działają chyba za ich kasę w ich imieniu, nie nas obywateli. Nie wkurza Was to ???. Koniec peplania nie na temat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację Bogo, ale kiepskie warunki członkowstwa to jedno, korzyści z UE w przyszłości to drugie a oszukiwanie społeczeństwa to trzecie.

Nie każdy sobie zdaje sprawę (ja dowiedziałam się tego od specjalisty od UE na uniwersytecie), że bardzo dużo regulacji prawnych czy podwyżek, etc. jest tłumaczonych przez nasze rządy (bez względu na kolor rządu) koniecznością dostosowania się do prawa UE - w rzeczywistości nie zawsze jest o prawdą.

Temat do przemyślenia: w jak wielu sprawach jesteśmy podobnie oszukiwani? Ja zauważyłam, że w wielu.

pozdrowienia

Agnicha

P.S. Chciałam zaznaczyć, że nie należę do osób chorych na "spisek świata przciw Polsce czy obywatelowi" Po prostu czytam gazety, oglądam telewizję i na podstawie wiedzy zdobytej w szkole wyciągam wnioski.

A.B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...