Śliwiok 01.06.2005 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2005 Ostatnio w naszej nowo wybudowanej wsi zorganizowaliśmy z kumplem Dzień Sąsiada. Rozstawiliśmy taki pawilonik ogrodowy przygotowaliśmy drewno na ognicho, poroznosiliśmy po domach ulotki informacyjne i .... wypaliło. Przyszło jakieś 40 rodzin z dziećmi (80% populacji). Było pieczenie kiełbasek rozmowy zapoznawcze później małe tańce. Zabawa trwała do 2 w nocy. Zasada była jedna : co przyniesiesz będziesz jadł i pił, co przyniesiesz na tym będziesz siedział . Wyszło rewelacyjnie.Piszę o tym by rozpowszechnić tę ideę. Dzisiaj mówimy sobie cześć lub dzień dobry lepiej się znamy, w razie potrzeby można poprosić o pomoc i chyba jest bezpieczniej ( większa wrażliwość na syreny alarmowe ). Co sądzicie o tej ideii. A może ogłosić jeden dzień Ogolnopolskim Dniem Sąsiada ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wciornastek 01.06.2005 10:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2005 To naprawdę fajna inicjatywa. Zważywszy na to, że wielu z nas budujących nowe osiedla przeprowadza się z bloków, gdzie najlepiej zachować anonimowość i nic nie widzieć, nic nie słyszeć to może teraz nastał znowu czas kontaktów z ludźmi. Mi osobiście tego brak. Wspominam czasy dzieciństwa gdy mieszkaliśmy w domu w dużym ogrodzie (komuna odebrała pod wielką płytę) a babcia przypalała obiad bo właśnie plotkowała z sąsiadką albo wpadła do niej na chwilę po przysłowiową sól Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Slack 01.06.2005 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2005 Ostatnio w naszej nowo wybudowanej wsi zorganizowaliśmy z kumplem Dzień Sąsiada. Rozstawiliśmy taki pawilonik ogrodowy przygotowaliśmy drewno na ognicho, poroznosiliśmy po domach ulotki informacyjne i .... wypaliło. Przyszło jakieś 40 rodzin z dziećmi (80% populacji). Było pieczenie kiełbasek rozmowy zapoznawcze później małe tańce. Zabawa trwała do 2 w nocy. Zasada była jedna : co przyniesiesz będziesz jadł i pił, co przyniesiesz na tym będziesz siedział . Wyszło rewelacyjnie. Piszę o tym by rozpowszechnić tę ideę. Dzisiaj mówimy sobie cześć lub dzień dobry lepiej się znamy, w razie potrzeby można poprosić o pomoc i chyba jest bezpieczniej ( większa wrażliwość na syreny alarmowe ). Co sądzicie o tej ideii. A może ogłosić jeden dzień Ogolnopolskim Dniem Sąsiada ? A może by tak Dzień Sąsiadki?! . Tak w mniejszym gronie. Np. dwuosobowym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Śliwiok 01.06.2005 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2005 Hmmm. To chyba raczej Noc Sąsiadki ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ziaba 01.06.2005 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2005 Pozazdrościć tylko Kumpela się wyniosła poza miasto i na swojej nowej wsi podjęli taką ustawę sąsiedzką : każdy był proszony o wpisanie paru słów " w czym mogę pomóc " Też wypaliło. Wiadomo, że jak po prośbie po bańki, to do p. Zosi a p. Miecio zna się jak coś żre róże.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 01.06.2005 17:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2005 Świetny pomysł. Po takim spotkaniu i o sąsiadach cieplej można pomyśleć, a i o przysłowiowym płocie przy piwku milej podyskutować. Szkoda że brak mi odwagi coś takiego u nas zorganizować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.