Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Pekniecia na scianach wewnętrznych


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 119
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

no niezla bylas jako studentka

tylko te studia wieczorowe cie ratuja ;)

 

a geno zas odpowiedzial , tylko nie udzielil odpowiedzi ;)

ale taki on juz jest

 

 

To może sprecyzuj o co Ci chodzi - ja za bardzo nie wiem jak można ryczałtowo liczyć....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no te twoje normy to przeciez nic innego

(czyli ze pret taki i taki w odstepach tyle i tyle)

 

ty jakos nigdy nei rozumiesz pytania

fajny gosc z ciebie ;)

 

Ty nie rozumiesz niestety o co pytasz - też jest fajnie.....

 

Piszesz o czymś o czym nie masz pojęcia - chyba nigdy w życiu normy nie widziałeś - wg Ciebie to wystarczy w tebele popatrzyć i hop, mamy zbrojenie? Niestety to bardzo uproszczone sposób myślenia, z gatunku kogoś kto jeszcze nie dojrzał i wszystko się robi w 4 sekundy i łatwe jest. Dziwne ,że Pan przyszły doktor sam sobie ściany fundamentowej nie policzył skoro to tylko wystarczy z tabelek wziąść....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ja wspomniałam, albo miałam na myśli studentkę? Odniosłam się do całości.

Ale jak już wspomniałeś studentkę, to świadczy to faktycznie też na korzyść wykładowców tej uczelni:).

 

Wyliczono żelbetową belkę. Na 5 ton. Zakupiono o wytrzymałosci 2 ton.

Wg Was ta 2 tonowa nie jest juz belką żelbetową?

Kowal powiesił na tym ciężar 5 ton i spadło wszystko. wkurzył się i wykonał sam zbrojenie. Teraz wiesza na tym ciężary 10 tonowe. Czy ta belka chłopka roztropka nie jest żelbetową belką, bo kowal umie liczyć do 10? Ale podpatrzył budowę mostu obok i podiwanił trochę zbrojenia z szalunku. Czy teraz ten most osłabiony, nie będzie mostem żelbetowym o osłabionej konstrukcji? Przecież wyliczenia były dobre, tylko nikt nie zauważył przed betonowaniem kradzieży.

Wyliczenia będą trzymać most. Tak?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i okazało się, niestety - sa tu niestety ludzie, którzy nie umieja czytac

czy ja napisałam ze studiowałam wieczorowo?? - gdzie?

czy ja napisałam ze ta dziewczyna byłam ja??

czy ja napisałam, ze to zdarzyło się na mojej uczelni??

 

dla tych co nie umieją czytać pisze drukowanymi literami

TO NIE BYŁAM JA

TO BYŁA DZIEWCZYNA NIE Z MOJEJ UCZELNI TYLKO Z OPOLA

 

A DLA LEONA I 400 - RADA, ZAMIAST NAUKA BUDOWANIA ZAJMIJCIE SIĘ NAUKĄ CZYTANIA!!! - WIDZE ZE CZYTANIE ZE ZROZUMIENIEM TEKSTU JEST DLA WAS SZTUKA NIE DO OGARNIECIA!!!

TERAZ NIE DZIEWIE SIE ZE TAKIE HEREZJE POWTZARZACIE!!!

JAK SIĘ NAUCZYCIE BUDOWAĆ Z WYRAZÓW CAŁE ZDANIA TO POGADAMY JAK Z BLOCZKÓW I PUSTAKÓW BUDUJE SIĘ SCIANY, OK?

A MOŻE POCHWALICIE SIĘ, CO WY SKONCZYLISCIE, BO Z TAKIM ZROZUMIENIEM TEKSTU TO MUSZA BYĆ PROBLEMY JUŻ PRZY ZDAWANIU MATURY

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak w ogole to napisalam tego posta zeby skonczyć głupia dyskusje, która do niczego nie prowadzila (jakby geno wam napisal na forum caly podrecznik do fundamnetowania lacznie ze wzorami, rysuunkami, zdjeciami to i tak byście tego nie ogarneli). Na koniec rzucialm zarcik, zeby milo i wesolutko zakonczyć dyskusje - skad moglam przypuszczać ze niektorzy maja problemy z czytaniem....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj wszyscy chyba nie rozumiemy się.

I nie ma co się rzucać.

Myślę, że dlatego powstały dwa obozy, bo problem tkwi w tym jak taki żelbet zrobiony bez projektu traktować. I tutaj mogę się zgodzić z tezą, że jak zwykły beton, chociaż w rzeczywistości jest żelbetem. Tak samo, jak żelbetową konstrukcję należy traktować jak zwykły beton, jeżeli nie było odbioru zbrojenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A czy ja wspomniałam, albo miałam na myśli studentkę? Odniosłam się do całości.

Ale jak już wspomniałeś studentkę, to świadczy to faktycznie też na korzyść wykładowców tej uczelni:).

 

Wyliczono żelbetową belkę. Na 5 ton. Zakupiono o wytrzymałosci 2 ton.

Wg Was ta 2 tonowa nie jest juz belką żelbetową?

Kowal powiesił na tym ciężar 5 ton i spadło wszystko. wkurzył się i wykonał sam zbrojenie. Teraz wiesza na tym ciężary 10 tonowe. Czy ta belka chłopka roztropka nie jest żelbetową belką, bo kowal umie liczyć do 10? Ale podpatrzył budowę mostu obok i podiwanił trochę zbrojenia z szalunku. Czy teraz ten most osłabiony, nie będzie mostem żelbetowym o osłabionej konstrukcji? Przecież wyliczenia były dobre, tylko nikt nie zauważył przed betonowaniem kradzieży.

Wyliczenia będą trzymać most. Tak?

 

Jakąś pokrętną logikę stosujesz- jak ktoś się dostał na uczelnie to już potem jego sprawa jak się uczy i czy w ogóle...Myślisz ,że profesor będzie miał aż tak wielki wpływ na studenta jeśli ten po prostu będzie miał awersję do nauki? Twierdzenie Twoje jest tak dziwne,że aż szczypie w oczy.....

 

Jeśli chodzi o Twój przykład to wiesz dobrze ,że nie o to chodzi - sprawa sprowadza się do tego ażeby żelbet pracował jako żelbet i nazywa się go żelbetem kiedy został policzony jako żelbet. Załóżmy hipotetyczną , bardzo prostą dla przykładu sytuację - projektant zaprojektował belkę, niestety miał ciężki wieczór i zamisat zbrojenie główne umieść w dolnej strefie belki, rozciąganej , umieścił je w górnej (tak jak powiedzmy zbroi się wsporniki w skrócie) i teraz teoretycznie niby wszystko w porządku ,stal jest, wszelkie zakłądy, kotwienia itd, są prawidłowo zaprojektowane , tylko ,że umieszczono pręty w nie tej strefie co tzreba , zamist w rozciąganej , gdzie beton sobie nie radzi, umieszczono w ściskanej gdzie radzi sobie doskonale ...więc co mamy? Katastrofę...nie było dostatecznej współpracy betonu ze stalą , zatem wg definicji to nie był żelbet a beton z dodatkiem stali.

 

Stal+beton=żelbet to po prostu jest sofizmat.

 

 

Jak ktoś nie nudzi to niech sobie poczyta 13 tomów każdy po bodajże 1500 stron - konstrukcje betonowe autor chyba Adam Mitzel .... tak gdyby ktoś miał ochotę twierdzić,że w tych konstrukcjach to tak wszystko prosto jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawa ta dyskusja. Szkoda, że nie miałem czasu w niej uczestniczyć.

Postaram sie jednak wtrącić swoje trzy grosze:

Nie wiem czy wszystko dobrze zrozumiałem.

GENO- nieprawdą jest, że jeśli jest niepoliczone to nie jest to żelbet. Ja np. mam nieliczone: wieńce, nadproża i wiele innych elementów, które jak najbardziej są nieliczone i nie obawiaj się nie spadną nawet przez najbliższe 10 lat.

Żelbet żeby był żelbetem musi mieć po prostu określony przekrój zbrojenia (pisałem już o tym wcześniej). I tu odpowiedż dla Leona: mam nadzieję, że ktoś jednak przeliczył twoje fundamenty, natomiast z obliczeń wyszła mu wysokość i szerokość na pewno nie zbrojenie podłużne. Co do obliczeń zbrojenia podłużnego to się ich po prostu nie wykonuje, tak samo jak obliczeń zbrojenia w wieńcach. Przekroje zbrojenia w ławach dobiera się konstrukcyjnie i średnice wynoszą od 10 do 20 mm i wynika to z minimalnego i maksymalnego stopnia zbrojenia.

Elementy zbrojone w stopniu mniejszym od minimalnego należy traktować jako betonowe (niezbrojone) ze względu na podobny sposób zniszczenia - gwałtowny, nie sygnalizowany wyraźnymi ugięciami i rysami.

Elementy zbrojone w stopniu większym od maksymalnego należy traktować jako betonowe (niezbrojone) dlatego bo o zniszczeniu elementu nie decyduje wytrzymałość na rozciąganie stali tylko wytrzymałość na ściskanie betonu.

 

Wracając do ławy to dla mnie możecie ją nazywać jak chcecie : drewnianą, szklaną, stalową, betonową itd. Macie do tego pełne prawo.

Jeśli natomiast chcecie porozmawiać z innymi na ten temat to niestety musicie używać ogólnie przyjętej nomenklatury.

 

Wprowadzenie ławy betonowej i żelbetowej ma za zanczenie rozróżnić te dwa rodzaje elementów.

Zbrojenie podłużne mają obydwie,, gdyż wzdłuż osi podłużnej pracują one jako belki na podłożu sprężystym. W związku z tym rozpatrujc tylko ten kierunek to tak naprawdę obydwie byłyby żelbetowe.

 

Tylko ława żelbetowa posiada zbrojenie poprzeczne, które wynika z obliczeń.

 

pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GENO- nieprawdą jest, że jeśli jest niepoliczone to nie jest to żelbet. Ja np. mam nieliczone: wieńce, nadproża i wiele innych elementów, które jak najbardziej są nieliczone i nie obawiaj się nie spadną nawet przez najbliższe 10 lat.

 

Prawda połowiczna :wink: - ktoś kiedyś musiał zadać sobie trud i policzyć wieniec - skądś te zalecenia musiały się wziąść. Być może jednak trochę z tym przesadziłęm , w każdym razie głównie rozchodzi się o to ,że umeiszczająć stal w betonie a nie zapewniająć odpowiedniej współpracy z betonem żelbetem tego nie sposób nazwać i włąściwie to o to główne mi chodziło. Zresztą mająć spore doświadczenie wielu projektantów elementy podobne do wcześnej liczonych kolejny raz już nie liczy ale potraktować możńa z racji doświadczenia jako liczone - chyba ,że muszą być obliczenia w projekcie- zwykle nadproże się liczy jednak.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GENO- nieprawdą jest, że jeśli jest niepoliczone to nie jest to żelbet. Ja np. mam nieliczone: wieńce, nadproża i wiele innych elementów, które jak najbardziej są nieliczone i nie obawiaj się nie spadną nawet przez najbliższe 10 lat.

 

Prawda połowiczna :wink: - ktoś kiedyś musiał zadać sobie trud i policzyć wieniec - skądś te zalecenia musiały się wziąść. Być może jednak trochę z tym przesadziłęm , w każdym razie głównie rozchodzi się o to ,że umeiszczająć stal w betonie a nie zapewniająć odpowiedniej współpracy z betonem żelbetem tego nie sposób nazwać i włąściwie to o to główne mi chodziło. Zresztą mająć spore doświadczenie wielu projektantów elementy podobne do wcześnej liczonych kolejny raz już nie liczy ale potraktować możńa z racji doświadczenia jako liczone - chyba ,że muszą być obliczenia w projekcie- zwykle nadproże się liczy jednak.

 

Geno co do nadproży to moje są "spod dużego palca", natomiast co do wińca to ktoś wykonuje jego obliczenia (pomijam riozwiązania specjalne) to jest po prostu fanatykiem i to takim którekgo powinno się już izolować od społeczeństwa. Swoją drogą jestem ciekawy jak policzyłbyś typowy wieniec w domu jednorodzinnym :D (napisz po krótce tak opisowo)

 

Oczywiście moje wypowiedzi nie dotyczą obliczeń, które były konieczne do opracowania teorii żelbetu.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GENO- nieprawdą jest, że jeśli jest niepoliczone to nie jest to żelbet. Ja np. mam nieliczone: wieńce, nadproża i wiele innych elementów, które jak najbardziej są nieliczone i nie obawiaj się nie spadną nawet przez najbliższe 10 lat.

 

Prawda połowiczna :wink: - ktoś kiedyś musiał zadać sobie trud i policzyć wieniec - skądś te zalecenia musiały się wziąść. Być może jednak trochę z tym przesadziłęm , w każdym razie głównie rozchodzi się o to ,że umeiszczająć stal w betonie a nie zapewniająć odpowiedniej współpracy z betonem żelbetem tego nie sposób nazwać i włąściwie to o to główne mi chodziło. Zresztą mająć spore doświadczenie wielu projektantów elementy podobne do wcześnej liczonych kolejny raz już nie liczy ale potraktować możńa z racji doświadczenia jako liczone - chyba ,że muszą być obliczenia w projekcie- zwykle nadproże się liczy jednak.

 

Geno co do nadproży to moje są "spod dużego palca", natomiast co do wińca to ktoś wykonuje jego obliczenia (pomijam riozwiązania specjalne) to jest po prostu fanatykiem i to takim którekgo powinno się już izolować od społeczeństwa. Swoją drogą jestem ciekawy jak policzyłbyś typowy wieniec w domu jednorodzinnym :D (napisz po krótce tak opisowo)

 

Oczywiście moje wypowiedzi nie dotyczą obliczeń, które były konieczne do opracowania teorii żelbetu.

pzdr

 

Wiesz dobrze,że nie napiszę bo nigdy nie liczyłem i nawet mi się nie che zastnawiać nad tym :) mnie tu na testy nie naciągaj, wystarczająco już mnie w czasie studiów namęczono :wink: szczególnie ze stali - sam wariacki prawie :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o wiec zapytam po raz ktorys juz:

geno- wiec wedlug ciebie roznica miedzy betonem zbrojonym podluznie

a zelbetem jest jedynie takak roznica, ze jeden juz kiedys ktos policzyl i przyjmuje sie te zbrojenie na nosa

natomiast zelbet liczy sie dla kazdej konstrukcji indywidualnie?

czy tak?

 

jesli tak to przeciez beton to nic innego jak najpopularniejszy zelbet.....;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

o wiec zapytam po raz ktorys juz:

geno- wiec wedlug ciebie roznica miedzy betonem zbrojonym podluznie

a zelbetem jest jedynie takak roznica, ze jeden juz kiedys ktos policzyl i przyjmuje sie te zbrojenie na nosa

natomiast zelbet liczy sie dla kazdej konstrukcji indywidualnie?

czy tak?

 

jesli tak to przeciez beton to nic innego jak najpopularniejszy zelbet.....;)

 

Leon, nie rozumiem pytania, a chetnie bym Ci odpowiedział zamiast GENO.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

element żelbetowy będzie tylko i wyłącznie żelbetowym kiedy go się liczy jako żelbetowy. Ława betonowa z prętami podłużnymi jest liczona jako betonowa - w obliczeniach nie uwzględnia się zbrojenia - dlatego,mimio ,że zbrojenia stalą (konstrukcyjnie) jest to ława betonowa a nie żelbetowa.

chodzi mi wlasnei o ten cytat genia

on twierdzi, ze sie nie liczy zbrojenia w mojej lawie 4 x fi 12

a ja twierdze, ze ktos to kiedys wyliczyl

czyli wychodzi na to ze

lawa (czy inny element) betonowy rozni sie od zelbetowego (wedlug genia) tym, iz w jednym zbrojenie zostalo policzone ryczaltem (minimalne, maxymalne zbrojenie, normy itp) a w drugim sie liczy szczegolowo , konkretnie itd (moze z braku norm albo co...??? )

 

czyli wniosek

beton czy zelbet to wedlug was kwestia

popularny element- dawno policzony i robiony juz teraz na nosa

czy tez (dla zelbetu) element ktory konstruktor liczy konkretnie dla danego elementu i umieszcza te obliczenia w projekcie

 

 

czyli de facto dwa elementy moga byc identyczne i roznic sie tylko tym kto jak je obliczal a wedlug was juz jest roznica w nazwie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Leon, przeczytaj proszę moje wcześniejsze posty, bo nie chce mi się ich jeszcze raz przepisywać. Była w nich również odpowiedź na Twojw pytanie. Tak na marginesie to w jednym z nich napisałem małą bzdurkę ale całkiem nieszkodliwą. Miałem skorygować, ale jestem ciekawy czy ktoś to zauważy.

 

Na koniec. Twojego zbrojenia podłużnego w ławach z całą pewnością nikt nie liczył. Ani wcześniej, ani teraz.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...