c32bud 01.01.2016 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2016 Co do żył wodnych to nie jest to do końca mit. Ten kto pracował w kopalni węgla kamiennego nie raz miał z woda do czynienia, z woda nie ma żartów, geolodzy w kopalni robią odwierty i sprawdzają czy nie ma jakiś podziemnych zbiorników wodnych, nie jednokrotnie poruszałem się w chodnikach w których ze ścian wypływały wartkie strumyczki woda oczywiście z nim była zbierana do rząpia i odpompowywana na powierzchnię. Spotkałem się również z podziemnymi zbiornikami które najpierw przez kilka - kilkanaście miesięcy się odpompowywało żeby bezpiecznie można było prowadzić dalszą eksploatację węgla. Jest różnica zasadnicza pomiędzy wodą przypowierzchniową w gruntach nieskalistych a wodą w skałach (zakładam, że nie chodziło o węgiel brunatny eksploatowany odkrywkowo skoro pisano o chodnikach..) hint:woda w skałach przemieszcza się głównie szczelinami... Wyżej przytoczony link choć dość stary to nadal aktualny i chyba zamyka temat ale może nie warto zabierać ludziom złudzeń? A poza tym radiesteci też muszą z czegoś żyć... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 01.01.2016 15:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Stycznia 2016 W twoim przypadku kopalnianym raczej idzie o to że ludzie nie mają skrzeli - i ciężko rąbać kilofem ścianę węgla pod wodą nie do końca. Chodziło o to że górnik strzałowy chodził podminowany i kłótnie nie było trudno. A to już było niebezpieczne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.