wbrat 18.09.2006 09:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Września 2006 18.09.2006 Witam, Na budowie nie wiele się dzieje. W końcu udało mi się uporać z ogrodzeniem od strony kanałku. Tak na prawdę nie jest jeszcze gotowe w 100% bo brakuje furtki - na razie panel "furtkowy" jest zamocowany na stałe - w przyszłości będzie na zawiasach tak, żeby można było chodzić na spacery kanałkiem do pobliskiego lasu. Oto jak ogrodzenie wygląda od strony kanałku (zdjęcie robione z dołu przez co wydaje się jakby ogrodzenie nie stało pionowo): http://republika.pl/wbrat/Pianella/0156s.jpg I od strony naszej działki: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0157s.jpg Poza tym, jak pisałem, na budowie zastój - pracują tylko glazurnicy "od tarasu". W zasadzie to dziś powinni już skończyć. Efekt ich prac na dzień wczorajszy był następujący: Ganek: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0158s.jpg Taras: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0159s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0160s.jpg Pierwsze fugi: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0161s.jpg Nieszczęsne schodki do schowka z tyłu domu: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0162s.jpg Teraz jeden z glazurników przeniesie się do kuchni (drugi ma już kupę innych prac) - trzeba tam przygotować podłogę i ścianę pod szafki kuchenne, które pewnie za 1-2 tygodnie będą już gotowe. Oczywiście problem z wysoko wylaną wylewką na ganku nadal pozostał. Skrócenie drzwi pozwoliło na ułożenie gresu ze spadkiem w odpowiednim kierunku, jednak żadna wycieraczka pomiędzy drzwi i gres już się nie zmieści... . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 19.09.2006 11:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2006 19.09.2006 Taras i schodki z tyłu domu już są zafugowane. Całe szczęście jak przyjechałem wczoraj na budowę, to glazurnicy nie rozpoczęli jeszcze fugowania na ganku. Mieli to robić tą samą fugą co na tarasie, ale stwierdziłem, że za nic nie będzie ona pasowała. Tak więc wieczorem pojechaliśmy do Leroy i kupiliśmy nową fugę (ciemny brąz). Dziś przed pracą zawiozłem ją na budowę i teraz siedzę w pracy i myślę jak to wyszło... ps. w sprawie gazu i prądu nadal bez zmian Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 16.10.2006 08:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2006 16-10-2006 Dawno nie odzywałem się na forum, ale miałem takie urwanie głowy w pracy, że nie miałem na nic siły "po godzinach". No więc co się działo: taras, ganek i schodki do schowka za garażem są już dawno gotowe. Niestety coś dziwnego się stało z fugą na ganku - zamiast ciemno-brązowego koloru jest jakaś taka... biała . Trzeba to będzie jeszcze poprawić. Glazurnik wszedł już do domu - wpierw zrobił podłogę w kuchni i holu: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0163s.JPG http://republika.pl/wbrat/Pianella/0164s.JPG http://republika.pl/wbrat/Pianella/0165s.JPG Na zdjęciach jest jeszcze nie zafugowana, choć na dzień dzisiejszy fuga już jest (szara). Jak skończył z podłogą, to zabrał się za płytki kuchenne - tutaj pojawiły się komplikacje: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0166s.JPG Nie wiem czemu nie zwróciłem uwagi, że kabel zasilający okap kuchenny jest nie w tym miejscu, w którym powinien być. Tak więc trzeba było go przesunąć... http://republika.pl/wbrat/Pianella/0167s.JPG No i ostatnia nowość w domu - szafki kuchenne - nie są jeszcze skończone, ale co nieco już widać: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0168s.JPG http://republika.pl/wbrat/Pianella/0169s.JPG Blat elektryczny został włożony tylko na chwilę - póki co nie będę go trzymał w domu. Miejsce na zmywarkę zostanie puste dość długo. Podobnie (choć pewnie krócej) miejsce na piekarnik. Na razie tyle. Wkrótce pojawią się uchwyty w szafkach. Glazurnik wraca do nas dopiero na początku listopada - i wtedy zabierze się za wiatrołap i łazienkę. A do tego czasu mamy chwilę, żeby kupić wreszcie glazurę i chociaż część sprzętu do łazienki - nadal nie jesteśmy na nic zdecydowani. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 06.11.2006 08:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Listopada 2006 06-11-2006 Niestety nie mam dobrych wiadomości. Na pewno w tym roku nie będzie ani prądu ani gazu . Biurokracja zwyciężyła . Pospieszyliśmy się z tą kuchnią... A pierwszy tydzień przymrozków już za nami - i co? Nie jest dobrze. Temperatura w domu spada do ok. 10'C, po paru godzinach palenia wzrasta do 18-19'C, drewno z wycinki lasku się kończy (nie ryzykujemy palenia sosną). A prawdziwa i długa zima dopiero przed nami... Tak więc glazurnika odwołujemy - nawet nie mielibyśmy jak wodę dostarczać (od sąsiadów pożyczać można, ale nie w czasie mrozów). Tym samym do wiosny nic na budowie się nie wydarzy - poza tym, że będziemy musieli praktycznie codziennie po pracy jeździć, żeby rozpalić w kominku... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 12.12.2006 13:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Grudnia 2006 12-12-2006 Póki co zima jest dla nas łaskawa - choć długo to nie potrwa - dziś za oknem widzę pierwszy śnieg (nie licząc jednego tygodnia na początku listopada). W zeszłym tygodniu dom ani razu nie był ogrzewany. Jak pojechałem w sobotę, to nie wiedziałem czego oczekiwać. Na szczęście temperatura na dole nie spadła poniżej 13`C. Trochę gorzej jest z górą - tam wyniosła ok.9-10`C. Generalnie ogrzewanie góry musimy sobie chyba odpuścić - mimo działania DGP rozpalenie w kominku niewiele tam daje. Dół w ciągu 3-4 godzin palenia (mokrym drewnem niestety) ogrzewa się o 7-8`C, poddasze maksymalnie o 2`C. A więcej czasu grzać nie jestem w stanie - przyjeżdżam na działkę po pracy przed 18tą i siedzę do 21-22giej. Dłużej nie mogę, bo czeka mnie jeszcze jazda z budowy (ok.15km) i po prostu nie byłbym w stanie funkcjonować następnego dnia. Zostawić otwartego płomienia na noc też się boję - drewno jest mokre i czasem potrafi tak strzelić, że rozżarzona kłoda ląduje na szybie . Drewno z wycinki lasku już poszło. Dokupiłem więc 8mp. (teoretycznie - po ułożeniu wyszło coś ok. 6mp). Tak więc zapas na zimę jako taki jest - teraz pozostaje pytanie, czy palenie po 3-4 godziny dziennie wystarczy na największe mrozy... Poza tym bawimy się z elektryką - powoli kupujemy i montujemy gniazdka, przyciski itp. Ładnych pare stówek już na to poszło a do końca jeszcze daleko. Wczoraj zacząłem montować oświetlenie nad szafkami w kuchni. Może w okolicach weekendu będę mógł się pochwalić jakimiś zdjęciami. A, właśnie - jeszcze jedno - elektryka postawiła nam skrzynkę . Teoretycznie teraz muszę postawić skrzynkę licznikową, wkopać kabel (100m ) i złożyć wniosek o liczniki i prąd już jest. Ale w praktyce czekam na gaz - boje się, że kopiąc rów pod gazociąg uszkodzą mi ten kabel i będzie kłopot (nie ma możliwości, żeby nitka gazowa i elektryczna nie przecinała się). Tak więc niby postęp a tak naprawdę to niewielki. W sprawie gazu: pozwolenie już jest, ale jeszcze się uprawomocnia - nie wierzę, że w tym roku zaczną jeszcze coś robić... To narazie tyle. Niebawem spróbuję zrobić pare fotek - dawno nie było żadnych a pamiątka z tej zimy jakaś musi być . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 21.12.2006 07:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2006 21-12-2006 Witam, Za kilka dni święta a mrozu jak nie było tak nie ma . Oby do wiosny . Póki co w domu rozpalamy dość sporadycznie - raz na trzy, cztery dni. Ja nadal bawię się z prądem wewnątrz domu - gniazdka, oświetlenie, przyciski itp. Oświetlenie w kuchni jest już w zasadzie gotowe: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0170s.jpg Działa też oświetlenie półek przy kominku, choć narazie nie da się go wyłączyć (brak przycisku ): http://republika.pl/wbrat/Pianella/0171s.jpg Następne wpisy pewnie już w 2007 r. Wesołych Świąt i Szczęśliwego Nowego Roku!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 18.01.2007 11:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2007 18-01-2007 Witam, Już po świętach, nowy rok trwa pół miesiąca a zimy jak nie było tak nie ma . Temperatura na dworzu nadal utrzymuje się w przedziale od +5 do +10`C. W kominku palimy mniej więcej raz na dwa tygodnie, bardziej po to, żeby zupełnie nie martwić się o temperaturę w domu niż z faktycznych potrzeb. Zapowiedzi mówią, że w przyszłym tygodniu wreszcie nadejdzie zima. Oby była krótka i łagodna. No i żeby trochę śniegu spadło w lutym, bo w góry się wybieramy!! . Ale cokolwiek będzie to i tak listopad, grudzień i styczeń był rewelacyjny. Ostatnio przejrzałem zdjęcia, które robiłem dokładnie rok temu. Jedno z nich przedstawia termometr zewnętrzny u nas w domu. Wskazywał -27`C . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 20.01.2007 17:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2007 20-01-2007 Pogoda nadal dziwaczna, choć już nie tak przyjemna jak do tej pory. Mrozów nadal nie ma, ale w nocy z czwartku na piątek wiało naprawdę mocno. W niektórych miejscach w Polsce ponoć nawet ponad 200km/h. U nas wichura też była, a co gorsze pozostawiła po sobie pamiątkę: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0172s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0173s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0174s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0175s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0176s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0177s.jpg Dziejszy dzień upłynął na usuwaniu szkód. Dwa przęsła w płocie do wymiany. Ale cóż. Najważniejsze, że wiało w nocy i nikomu nic się nie stało (drzewa upadły na dość popularną ścieżkę spacerową). No i trzeba się cieszyć, że żadne drzewo nie trafiło w chałupę . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 24.01.2007 07:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2007 24-01-2007 No i stało się. Wczoraj przyszła zima. Przez cały dzień temperatura utrzymywała się nieco poniżej zera. W nocy sypnął śnieg i dziś rano w Warszawie zrobiło się biało. A na jutro ekipa zapowiedziała się na doprowadzenie gazu do domu - to się nazywa pech... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 26.01.2007 07:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Stycznia 2007 26-01-2007 Wczorajszy dzień koniecznie trzeba odnotować w dzienniku. Po ponad rocznym oczekiwaniu mamy instalację gazową!!! Teraz wystarczy odebrać kominy, kupić piec gazowy, zainstalować licznik i grzejniki i można grzać . Tyle, że pieca kupować tej zimy już nie zamierzamy - i tak do przeprowadzki jeszcze daleko a wszyscy wiemy jak popularny jest to sprzęt u złodziei . Będziemy dogrzewać kominkiem - musi wystarczyć. Niestety robota spowodowała niezły bałagan na działce (naszej i niestety też sąsiadów) - wokoło biały śnieg a środkiem idzie metrowej szerokości pas brudnej ziemi... brrr... Wczoraj w nocy mróz zrobił się całkiem spory - dziś rano było prawie -10`C. Mam nadzieje, że chałupa przetrwa do jutra, bo po wczorajszym grzaniu dziś strasznie mi się nie chce znów tego robić... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 07.02.2007 10:31 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2007 07-02-2007 Zimy długo nie było, ale wreszcie przyszła. Całe szczęście mrozy przeplatają się z temp. dodatnimi i nie ma potrzeby zbyt częstego grzania. Palę średnio 2-3 razy w tygodniu po 3-4 godziny. I póki co to wystarcza. Najniższa zanotowana temp. w domu to +6`C w kuchni i +8`C w salonie (gdzie jest kominek). Po kilku godzinach palenia w kominku temp. w salonie wzrasta do 18-20`C, w kuchni do ok. 12`C. Na poddasze nie zaglądam - pewnie parę razy zrobił się tam już mróz, ale póki co żadnych negatywnych skutków nie było. Aha, jeszcze jedno - złożyliśmy wniosek o pozwolenie na wycięcie drzewa u sąsiada (ogromna lipa) przeszkadzające w budowie drogi dojazdowej do naszej działki. Czekamy na decyzję. Generalnie trwa wyczekiwanie na wiosnę. Glazurnik wstępnie zaklepany, glazura i terakota do łazienki na parterze zakupiona, grzejniki czekają na montaż, skrzynka elektryczna gotowa i czeka aż pociągnę do niej kabel z domu, skrzynka gazowa gotowa i czeka na licznik. Wstępnie wymyśliłem taki plan pracy (może się jeszcze zmienić):1. gres przed kominkiem - to jako pierwsze, żeby miało czas wyschnąć przed klepką2. glazura i terakota w łazience i pralni (potrzebna do postawienia hydroforu a już dłużej bez wody na działce nie wytrzymamy - wszędzie brud a nie ma jak sprzątać).3. terakota w wiatrołapie4. Połączenie kanalizy z szambem5. kupno pompy do studni i hydroforu (będzie woda - fakt, że zimna, ale i tak to już coś!).6. Poprowadzenie kabla zasilającego budynek od skrzynki do domu (jakieś 150 metrów) + ostateczne podłączenie prądu.7. Wstępne rozprowadzenie kabli do oświetlenia ogródka8. droga dojazdowa i ścieżki (jak tylko uda się wyciąć przeszkadzające drzewo - co by skończyć z wnoszeniem błota do domu i tym samym niszczeniem podłóg)9. Podbitka - trzeba ją skończyć zanim ptaki zaczną zakładać gniazda10. Cokół - tu pośpiechu nie ma, ale trzeba skorzystać z obecności glazurnika11. Malowanie elewacji zewnętrznej - teraz jest tylko tynk mineralny, plany to farba silikonowa - trzeba zrobić na tym etapie, bo potem będzie na to szkoda kasy... 12. Korzystając z ekipy malującej i glazurnika trzebaby zająć się garażem - położyć docelowy tynk w miejscach ocieplonych od wewnątrz - teraz jest tylko klej na styropianie - oraz ułożyć terakotę.13. Malowanie ścian wewnętrznych na parterze i poddaszu14. Instalacja alarmowa - czujki + monitoring15. Podłoga (parkiet) w gabinecie i salonie, ew. też na poddaszu16. Zamówienie szaf wnękowych17. Zamówienie drzwi wewnętrznych (przyjnajmniej parter)18. Biały montaż w łazience19. Kupno i montaż pieca gazowego20. "Odpalenie" instalacji gazowej21. Przeprowadzka ? Możliwe, że pominąłem jakieś ważne etapy - w miarę przypominania sobie o czymś będę tą listę modyfikował. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 09.02.2007 07:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Lutego 2007 09-02-2007 Wczoraj po pracy grzałem nieco w domu, gdyż w przyszłym tygodniu wyjeżdzamy i pewnie przez cały tydzień nie będzie rozpalane. Niechcący uzyskałem rekordową temperaturę w salonie: 22`C. W kuchni temp. wzrosła do 13`C. Jeśli prognozy są prawdziwe i temp. będzie się przez cały tydzień utrzymywać w okolicy zera, to dom napewno się nie przemrozi. Postanowiłem też nadrobić trochę zaległości fotograficznych. Nie wiele się zmieniło jeśli chodzi o samą budowę, ale za to można pochwalić się zimowym krajobrazem. Ale najpierw... gaz... Oto skrzyneczka a w niej zawór główny gazu:http://republika.pl/wbrat/Pianella/0178s.jpg A tak (niezbyt urodziwie) wygląda końcówka rury gazowej, która będzie podłączona do piecyka:http://republika.pl/wbrat/Pianella/0179s.jpg No i skrzynka licznikowa na granicy działki (zdjęcie zrobione z naszej działki). Przy okazji na wprost widać naszą przyszłą drogę dojazdową (oczywiście drzewa nie będzie):http://republika.pl/wbrat/Pianella/0180s.jpg Na koniec kilka widoczków na domek:http://republika.pl/wbrat/Pianella/0181s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0182s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0183s.jpg I widok z salonu przez okno tarasowe:http://republika.pl/wbrat/Pianella/0184s.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 20.03.2007 19:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2007 20-03-2007 Zima w zasadzie się już skończyła. PRZETRWALIŚMY!!! I to dość bezboleśnie. Nie ma to jak trafić na najłagodniejszą zimę w historii pomiarów . Żeby nie było zbyt pięknie oto tekst, który zamieściłem dziś w wymianie doświadczeń: Sprawa wygląda tak: - STOEN (a dokładniej podwykonawca, ale to bez znaczenia) zrobił nam przyłącze elektryczne w granicy działki. Do tej granicy kabel puścił pod ulicą, bo linia energetyczna biegnie po jej drugiej stronie. - STOEN miał na tą pracę wszystkie wymagane papiery, w tym zgodę ZDM. - Wczoraj dowiedziałem się, że już po wykonaniu tego przyłącza ZDM zmienił zdanie i COFNĄŁ zgodę na prowadzenie kabla pod ulicą, gdyż uznał że za ok. dwa lata (!) mają być na niej prowadzone prace remontowe. - STOEN w chwili obecnej "negocjuje" z ZDM, ale najprawdopodobniej będzie musiał USUNĄĆ to co zrobił do tej pory. Wniosek prosty: dom już mam prawie wykończony, za ok. 3 miesiące planowana przeprowadzka a prądu nie dostanę przez conajmniej 2 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 04.04.2007 13:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Kwietnia 2007 04-04-2007 Stoen nadal walczy z ZDMem. Coraz bardziej realne staje się widmo braku prądu przez conajmniej kilka lat . Co nowego na budowie? - powieszone grzejniki (oprócz tych łazienkowych) - zrobiona terakota i glazura w łazience na dole i w pralni (tzn. w pralni sama terakota) - prawie gotowa podbitka - do zrobienia został tylko ganek - niestety prace zostały na tym etapie wstrzymane - teściowi zaczął się sezon i nie ma czasu się tym zająć... - zrobiona terakota przed kominkiem. Poza tym z powodu kurczącego się budżetu ustaliliśmy, że na poddaszu robimy tylko łazienkę (glazura i teraktora, bez białego montażu). Podłogi i drzwi narazie sobie darujemy. Natomiast na dole zamiast pierwotnie planowanego parkietu Jatoba będą... panele za 30zł/m2... no cóż... nie ma to jak zimny prysznic. A, a propos - niedługo będę się przymierzał do podłączenia zimnej wody w domu. Dostałem dość atrakcyjną wycenę na zestaw pompa głębinowa, hydrofor, filtry itp. i pewnie na nią się zdecyduje. Co prawda wycena wygląda aż podejrzanie, ale cóż... przy kurczącym się budżecie każda oszczędność jest bezcenna. Nadal czekamy na pozwolenie na wycinkę drzewa przeszkadzającego w budowie drogi (rośnie nie na naszej działce, więc nie załatwiliśmy tej sprawy przy okazji wycinki innych drzew dwa lata temu). Jutro na wizytacji ma być nasz ukochany pan od drzewek - już się zaczynam bać - on zawsze ma tysiąc powodów jak utrudnić i odroczyć wycinkę. Może wkrótce zamieszczę parę zdjęć. Póki co to tyle. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 20.04.2007 10:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Kwietnia 2007 20-04-2007 Robota na budowie idzie w ślimaczym tempie. Dziś zamieszczę kilka fotek z krótkimi komentarzami. Aha - z prądem nadal nic nie wiadomo , pozwolenie na wycięcie drzewa już jest i czeka na uprawomocnienie . No więc zdjęcia: Oto łazienka na poddaszu a dokładniej róg, w którym kiedyś będzie stała wanna. http://republika.pl/wbrat/Pianella/0185s.jpg Ten sam róg, ale pokryty folią w płynie (to co zostało z zabezpieczania rejonów kabiny). http://republika.pl/wbrat/Pianella/0186s.jpg Teraz parter. Zabudowa bidetu... http://republika.pl/wbrat/Pianella/0187s.jpg ...oraz wc. Z prawej widać folię w płynie w rejonie kabiny. http://republika.pl/wbrat/Pianella/0188s.jpg Kotłownia w trakcie pracy: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0189s.jpg Glazura w łazience na dole już prawie gotowa. Ponadto, na próbę zawiesiliśmy na sucho kupione już sprzęty, a więc wc: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0190s.jpg i bidet: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0191s.jpg Tu widać i wc i bidet . A po środku część nieskończonej glazury - trochę późno zorientowaliśmy się, że pisuar, który ma tu być wymaga innego podłączenia niż jest zrobione. Więc póki co ściana czeka na poprawki. http://republika.pl/wbrat/Pianella/0192s.jpg Lustro w łazience dolnej. http://republika.pl/wbrat/Pianella/0193s.jpg Wczoraj zamontowałem nawet oświetlenie nad lustrem. Nie obyło się bez problemów - dowierciłem się do kabla , ale na szczęście byłem ostrożny i go nie uszkodziłem - jedna ze śrub trzyma więc aby-aby - musiałem dać na tyle krótką, by nie dosięgała do kabla... http://republika.pl/wbrat/Pianella/0194s.jpg I próba iluminacji: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0195s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0196s.jpg Grzejniki w salonie już wiszą: http://republika.pl/wbrat/Pianella/0197s.jpg Podobnie w innych pomieszczeniach - na zdjęciu wiatrołap. http://republika.pl/wbrat/Pianella/0198s.jpg A na koniec dwie fotki prawie gotowej podbitki (nadal brakuje wykończenia ganku). Na tej fotce dobrze widać brzozę, która wkrótce idzie do odstrzału - za bardzo nachyla się na nasz dom - kolejna wichura i będzie katastrofa. http://republika.pl/wbrat/Pianella/0199s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0200s.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 05.07.2007 09:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Lipca 2007 05-07-2007 Generalnie zawiesiłem działalność dziennikową (budowa doszła to takiego momentu, że nie jestem pewien czy powinno się chwalić tym, co znajduje się w domu, mimo, że znajduje się nie wiele ). Ale na chwilę muszę przerwać milczenie, żeby ogłosić, że po półtora rocznych zmaganiach MAMY GAZ W DOMU!!! . Żeby nie było zbyt pięknie, prądu nie ma nadal . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 26.07.2007 11:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Lipca 2007 26-07-2007 Lipiec jest chyba szczęśliwym miesiącem, bo (również po półtorarocznym oczekiwaniu) od wczoraj mamy PRĄD!!! W sobotę cyklinowanie i lakierowanie parkietu, a w przyszłym tygodniu.... PRZEPROWADZKA!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 04.10.2007 07:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2007 04-10-2007 Ponieważ pojawiło się kilka głosów w sprawie pokazania obecnego stanu budowy, niniejszym chwilowo wznawiam działalność dziennikową. Najpierw na zewnątrz: - bałagan nadal straszny - trawy nie ma - ogród w stanie surowym - podbitka nadal nie skończona przy ganku, co zmusza do ozdabiania kolumn pięknymi pułapkami na dziką zwierzynę - kostka brukowa skonczona, ale jeszcze nie sprzątnięte resztki http://republika.pl/wbrat/Pianella/0201s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0202s.jpg Łazienka na dole: - fotki wychodzą brzydko, bo pomieszczenie bez okna - w rzeczywistości kolor glazury jest jasno kremowy - przycisk do pisuaru przyszedł po ponad 2 miesiącach oczekiwania - od dłuższego czasu już zamontowany - narazie nie mamy pomysłu, gdzie chować wszystkie łazienkowe przybory, więc duża część leży na wierzchu (wada małej łazienki). http://republika.pl/wbrat/Pianella/0203s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0204s.jpg Kuchnia: - w oczy rzucają się dwie sprawy: brak zmywarki i śmietnika - co do zmywarki, to jej zakup nastąpi raczej nieprędko, natomiast śmietnik jest dość wysoko w kolejce zakupów - wiadro pod blatem nie wygląda zbyt urodziwie... - trzecia sprawa to kącik jadalny - narazie stół i krzesła plastikowe. Kolejna rzecz do dość szybkiej zmiany - krzesła nie wytrzymują próby czasu i... pękają (nieco zbyt śliska podłoga powoduje, że nogi się "rozjeżdzają"), natomiast stół strasznie chybotliwy. http://republika.pl/wbrat/Pianella/0205s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0206s.jpg Wiatrołap: - dość niedawno pojawiła się szafa - nie jest jeszcze ostatecznie skończona, ale najważniejsze, że miejsce na ubrania wierzchnie już jest. http://republika.pl/wbrat/Pianella/0207s.jpg Salon - meble z odzysku ze starego mieszkania, więc zupełnie nie pasują, ani do siebie, ani do salonu. Ale tego raczej prędko nie zmienimy. Jedynie skórzana kanapa jest już meblem docelowym. http://republika.pl/wbrat/Pianella/0208s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0209s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0210s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0211s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0212s.jpg Podłoga w salonie i gabinecie to parkiet merbau, lakier wodny bona traffic półmat - w mojej opinii (pomijając kilka wad wykonawczych) wygląda super, ponadto myślałem, że na tak ciemnej podłodze będzie więcej problemów z kurzem (inna sprawa, że dzięki rekuperatorowi kurzu w domu jest stosunkowo niewiele). http://republika.pl/wbrat/Pianella/0213s.jpg A to widok z okna kuchennego (prawe okno od frontu domu) na lasek po drugiej stronie drogi - niestety póki co zapuszczony jak reszta działki. http://republika.pl/wbrat/Pianella/0214s.jpg I na koniec kilka fotek z sobotniej wycieczki po okolicy http://republika.pl/wbrat/Pianella/0215s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0216s.jpg http://republika.pl/wbrat/Pianella/0217s.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 31.12.2007 12:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Grudnia 2007 31-12-2007 20 grudnia złożyliśmy w PINB papiery o zakończeniu budowy. Teraz pozostaje czekać... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wbrat 04.02.2008 14:05 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2008 04-02-2008 A Warszawie gratulujemy urzędów... do tej pory nie mogę się doczekać na papier od PINBu poświadczający brak sprzeciwu do zakończenia budowy. A wniosek złożyłem 14 stycznia. Jeszcze trochę i będę na niego czekał dłużej, niż PINB miał na analizę dokumentów, kontrolę i ewentualne wniesienie sprzeciwu do zakończenia budowy... . A taryfa za prąd wciąż budowlana i po kieszeni trzepie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.