Dr.opsik 05.06.2005 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 drodzy forumowicze Poradźcie mi w takiej kwestii Sprzedałem dom w lutym (umowa przedwstępna sprzedazy) końcowa czyli przeniesienia własnosci ma być w lipcu a tu mój kupiec mówi mi że na przekjazaniu będzie z fachowcem od elektryki hydrauliki budowlanki kominiarzem itp. A ja chcę się wkurzyc , bo facet truje mi raz na tydzień i czy mogę mu powiedzieć że może sobie przyjść z fachowcami ale jak mi już zapłaci? Dodam że gość chciał koniecznie się ze mną spotkać w niedzielę chociać wiedział , że w poniedziałek jestem umówiony z innymi kupcami u notariusza./ Dom sobie obejrzał tak jak chciał przed wpłaceniem zaliczki i na notarialnej umowie przedwstępnej podpisał że zapoznał się ze stanem domu i go akceptuje, a tutaj jeszcze jacyś " fachowcy" mają być. doradźcie please Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 05.06.2005 19:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 przepraszam za chaotyczne pismo ponmieważ jestem po imieninach,a on jutro przyjeżdza, ale chce np. sprawdzić czy instalacja jest trzyżyłowa, czy dwużyłowa. Ok ale po zaldatku co mnie to obchodzi, ja już zrezygnowałem z innych kupców i to jaka jest iest instalacja to już chyba teraz jego probvlem prawda? mógł to sprawdzać przed wpłaceneiim zaliczki prawda?ahoj moi drodzy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 05.06.2005 19:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 drodzy forumowicze Poradźcie mi w takiej kwestii Sprzedałem dom w lutym (umowa przedwstępna sprzedazy) końcowa czyli przeniesienia własnosci ma być w lipcu a tu mój kupiec mówi mi że na przekjazaniu będzie z fachowcem od elektryki hydrauliki budowlanki kominiarzem itp. A ja chcę się wkurzyc , bo facet truje mi raz na tydzień i czy mogę mu powiedzieć że może sobie przyjść z fachowcami ale jak mi już zapłaci? Dodam że gość chciał koniecznie się ze mną spotkać w niedzielę chociać wiedział , że w poniedziałek jestem umówiony z innymi kupcami u notariusza./ Dom sobie obejrzał tak jak chciał przed wpłaceniem zaliczki i na notarialnej umowie przedwstępnej podpisał że zapoznał się ze stanem domu i go akceptuje, a tutaj jeszcze jacyś " fachowcy" mają być. doradźcie please Jeżeli dostałeś zaliczkę to możesz nie wpuścić fachowców a jego spławić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 05.06.2005 19:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 ahoj! Co odebrałeś zaliczkę czy zadatek? To jest istotne! Zaliczkę możesz mu zwrócić tyle ile dostałeś a zadatek zwracasz podwójnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 05.06.2005 19:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 wziąłem, adatek a on co przychodził to miał jakiś problem. np. po trzech mc-ach a na trzy tyg. przed umową kocową mówił mi że nie wiedział że droga będzie tak blisko domu (1.5 km) z pretensjami. A ja powiem szczerze nawet nie wiedzaiałem o tej drodze kiedy on wpłacał zaliczkę. Chodzi mi tylko o to co to jest przekazanie domu: czy mogę mu powiedzieć" fachowców to se pan przyprowadż jak już mi pan zapłacisz" ?ahoj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
thalex 05.06.2005 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 Nie wiem jak to wygląda prawnie ale np ja bym mu powiedział tak; "widzialy gały co brały" i nikogo bym nie wpuszczał a jemu bym zakazał do mnie telefonować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 05.06.2005 19:48 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 dokładnie tak chcę zrobić, bo chociaż nie chcę się kłócić to gość przyprawia mnie o hmm... drżenie rąk . A tak przy okazji jak można BEZPIEXZNIE przekazać sobie pieniądze przy podpisywaniu aktu końcowego? On mówi" nie dam kasy jak nie będzie podpisany akt notarialny, a ja nie chcę podpisać POTWIERDZENIA ODEBRANIA KASY jak nie będzie jej na moim koncie. Jak to zrobić doradźcie please Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 05.06.2005 19:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 To nie takie proste,za wady "ukryte"odpowiada sprzedawca. Może gość nasłuchał sie o "kinder niespodziankach " w kupowanych domach i chce sprawdzić,a może jest cwaniaczkiem ,który chce zbic cenę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
GrzegorzR 05.06.2005 19:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 A może gość chce sie wykręcić z transakcji, albo jeszcze zbić cenę. Dużo zależy od tego jakie zapisy masz w umowie przedwstępnej. Spróbuj zadać to pytanie w dziale "Prawo i pieniądze" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 05.06.2005 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 A czy masz się czego obawiać jeśli chodzi o stan domu? Może też przyjdź z fachowcem (wygadanym, sztuk jeden) na to spotkanie. Może człowiek lekko panikuje - ma wydać dużo pieniędzy, a co chwila ktoś go raczy opowieściami, jak to się wrobił kupując dom z drugiej ręki. "Spuszczać na drzewo" przed zapłatą bym nie radziła - w końcu za parę(settysięcy) można jeszcze miesiąc pocierpieć... Jak się człowiek rozmysli - cała procedura od początku... Chyba że wyczujesz, że to cwaniak i gracz - takiego bym ostro potraktowała. Płaci, albo pa, pa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 05.06.2005 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 To nie takie proste,za wady "ukryte"odpowiada sprzedawca. no właśnie jak ma się do tego prawo mówiące o towarze wadliwym, gdzie zgodnie z prawem handlowym można to zwrócić towar wadliwy (odstąpić od umowy) ? Myśle iż dobym zapisem w umowie sprzedaży jest coś na wzór sprzedaży auta "kupujacy zapoznał się ze stanem technicznym auta i....." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 05.06.2005 19:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 Zapisy mam ogólne jak to w acie, jeden konkretny to taki że kupujący SZCZEGÓŁOWO zapoznał się ze stanem domu i nie rości żadnych zastrzeżeń. Nie chcęsię z nim kłócić, ale do ch..usteczki miałem innego kupca na poniedziałek i jak podpisał ze mną umowę w niedzielę to niech teraz nie uzależnia podpisania końcowej od liczby żył w przewodach, bo mógł to sprawdzić wcześniej, prawda ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mdzalewscy 05.06.2005 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 Zapisy mam ogólne jak to w acie, jeden konkretny to taki że kupujący SZCZEGÓŁOWO zapoznał się ze stanem domu i nie rości żadnych zastrzeżeń. no i finito, kupujący nadal ma prawo się wycofać, ale zaliczka przepada Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 05.06.2005 20:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 Wiecie , facet jest przykry wiedząc, że w poniedziałek mam się spotkać z innymi kupcami w celu podpisania umowy przedwstępnej w poniedziałek przywozi mi w niedzielę10 000zł i mówi, że we wtorek da mi jeszcze 40 000 zaliczki. Dzwoni w poniedziałek i mówi, że chciałby obejrzeć ten dom z budowlańcem jeszcze raz, a zaliczkę dopłaci mi w czwartek. Zgodziłem sie na to i było ok. , ale rozumiecie chyba co przeżywałem do czwartku (był kupiec pewny, a ja szukałem lepszego), a tertaz takie hocki klocki. Jestem już wkurzony i interesuje mnie co to jest PRZEKAZANIE budynklu. Czy muszą być jeszcze jacyś fachowcy, czy tylko przekazuje się kluvcze (po zapłaceniu reszty oczywiście) przepraszam za błedy i pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 05.06.2005 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 Jezeli kupujacy podpisal umowe przedwstepna zobowiazujaca do sprzedazy domu przez Ciebie,a jego do kupienia i jezeli wplacil Ci zadatek,to juz nic tego nie zmieni.Zapoznanie sie ze stanem technicznym domu zostalo przez niego potwierdzone.Sprzedaz domu nastepuje w momencie zlozenia przez sprzedajacego i kupujacego podpisow w akcie notarialnym.Nie w momencie przekazania pieniedzy.Oznacza to,ze kase za dom powinienes otrzymac przed zlozeniem podpisu w akcie.U mnie wygladalo to tak,ze notariusz po odczytaniu projektu umowy sprzedazy-kupna,wyszedl na chwile tlumaczac,ze przekazanie pieniedzy jego nie interesuje,po czym przeliczylem pieniadze,schowalem je do kieszeni i poprosilismy notariusza o podpisanie aktu.Dla pewnosci byl przy nas posrednik nieruchomosci,ktory jako osoba bezstronna byl swiadkiem.Ludzie po zakupie domu,czy samochodu,czesto maja watpliwosci,czy nie mozna bylo kupic lepiej.To takie male szalenstwo,ktore kazdego z nas ogarnia po wydaniu duzej kasy.Musisz to przetrzymac.Mozna sporzadzic przekazanie na pismie domu.tzn ze to wszystko,co mowiles,ze bedzie na wyposazeniu,faktycznie jest.Zaoszczedzi Ci to ew.nerwow. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 05.06.2005 20:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 mdzalewscy widze ześ pozazdroscił Leonowi tych gagow Myśle iż dobym zapisem w umowie sprzedaży jest coś na wzór sprzedaży auta "kupujacy zapoznał się ze stanem technicznym auta i....." i podobnie jak po odejsciu od kasy reklamacji nie uznajemy to sobie mozna wsadzic w buta prawo reguluje takie rzeczy po wejsciu do uni sporo sie zmieniło, warto zasiegnac informacji gdzies u zródła ....a propos na wszystko co kupujecie dostajecie 2 letnią gwarancje ( warto o tym pamietać wrzucając paragon do smietnika) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 05.06.2005 20:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 luc masz rację, ale jak słyszę od kupującego (przyjeżdża do mnie co tydzięń) że jedna tuja uschła a mam ich 230 i tą jedna zniszczyłem, to szlag mnie trafia i nie mam zamiaru nic mu podpisywać. Mówiłem mu w lutym że jak chce to może na wiosnę posadzić sobie drzewka w ogrodzie mimo że wyprowadzam się w lipcu, ale on chciał przy okazji przed drzewkami zrobić nowe ogrdzenie, nawadnianie i przeróbkę dachu na co się nie zgodziłem dopóki mieszkam, więc powiedział że przed "końcówką" wezwie facowców i w razie czego nie kupi domu. Dlatego jestem taki wściekły i zastanawiam się czy mam prawo powiedzieć mu że fachowcow to może sobie sprowadzić znowu jak już mi zapłaci Mam takie prawo czy nie, i co zrobić kiedy on nie stawi sie na podpisanie końcówki ? ahoj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
K74 05.06.2005 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 Przekazanie domu, to nie tylko przekazanie kluczy, ale też spisanie stanu liczników (prąd, woda, gaz). No i oczywiście sprawdzenie, czy wszystko, co miało w domu zostać, zostaje (np. czy nie są wymontowane drzwi i okna, czy baterie nie poodkręcane). Znam przypadek, gdzie sprzedający wykopali krzaczki z ogrodu przed przekazaniem kluczy.O stan techniczny budynku kupujący musi się martwić przed daniem zadatku, bo podpisując klauzulę o szczegółowym zapoznaniu się z jego stanem nie możne się później czepiać.Jedyne, co Ci teraz może grozić, to wycofanie się kupującego (i szukanie kupca od nowa), ale wtedy jemu przepada zadatek. W kwestii przekazania pieniążków, to z reguły następuje po podpisaniu aktu notarialnego. W przypadku, gdy zakup jest na kredyt, to nawet kilka dni po wizycie u notariusza (bank musi zobaczyć akt i przelać pieniążki).Sprzedający jest chroniony zapisem art. 777 & 1 pkt.4 kpc, który mówi, że jeżeli pieniążków w terminie nie otrzyma, to cała transakcja jest nieważna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 05.06.2005 21:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 Oczywiściew że przekazanie wszystkich mediów, a raczej ich liczników. Co do przekazania many many, to kupujący mówi mi tak" oświadczam że ostatnio przelew elektroniczny trwał kilka godzxin, proponuję gotówkę, nikt nie będzie wiedział który z moich ludzi przywiózł kasę do notariusza, a o wywiezienie nie to nie pan sam się martwi". Miły gość , co nie, więc nie dziwcie się(w sumie nikt się nie dziwi) że jestem na niego trochę wku......ony. i jak mam postapić? łojezu . ale się porobiło Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 05.06.2005 21:42 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Czerwca 2005 Bardzo proszę o radę , ponjieważ jutro mam z nim kolejną rozmowę, czy mogę mu powiedzieć " proszę pana, sprawdzać dom z fachowcami to mógł pan przed wpłaceneim zaliczki, a teraz to tylko spisujemy liczniki i nic po za tym, oraz żadnych fachowców nie chcę u siebie widzieć. Do zobaczenia w czasie podpisywania umowy końcowej" ahoj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.