anekri 07.06.2005 05:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 Mam wrażenie z tego kupującego to straszna pierdoła albo facet naprawde chce ci życie utrudnić bo przecież notariusze i pośrednicy na pęczki przeprowadzają takie transakcje i przekazanie pieniedzy oraz podpisanie aktu to już bułka z masłem po całej mordędze negocjacji Nie przejmuj się - obie strony muszą być zadowolone a nie ten koleś będzie przerzucał swoje fobie i wygodnictwo na ciebie. Chce gotówki proszę bardzo ale będzie ona przekazana w banku a nie u notariusza - kompromis Powodzenia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 07.06.2005 05:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 zaliczkę trzeba zwrócić, zadatek przepada na rzecz tego co go otrzymał, czyli na rzecz Ciebie ktoś pisał że zwraca się podwójnie to nie prawda Gdzie jest napisane że nie zwraca się go - zadatku podwójnie bo po raz pierwszy o tym słyszę. "Zadatek czy zaliczka? Niby te same pieniądze, ale skutki wręczania wykonawcy zadatku i zaliczki są inne. Różne są także przepisy prawne, które określają te obie formy “przedpłaty”. Gdy umowa nie zostanie zrealizowana, Kodeks cywilny (art.394) precyzyjnie określa dalsze losy zadatku. O tym, co się dzieje z zaliczką, można wywnioskować z ogólnych przepisów o wykonywaniu wzajemnych umów. Z tych samych przyczyn kwota wręczona wykonawcy staje się zadatkiem tylko wtedy, gdy zostanie to jasno określone w umowie – bez tego zaznaczenia – będzie to po prostu zaliczka. Zaliczka: po wykonaniu usługi zostaje wliczona w jej cenę; jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to oczywiście zwracają one sobie wzajemne świadczenia, czyli zaliczka wraca do konsumenta; jeśli umowa zostaje rozwiązana z winy konsumenta, zaliczka pozostaje u usługodawcy; jeśli umowę rozwiąże usługodawca, jest on oczywiście zobowiązany do zwrotu pobranej zaliczki. Inaczej rzecz ma się z zadatkiem. Zgodnie z art. 394 kodeksu cywilnego: - jeśli umowa zostaje rozwiązana za zgodą obu stron, to oczywiście zwracają one sobie wzajemne świadczenia, czyli zadatek wraca do konsumenta. - jeśli umowa została wykonana prawidłowo, zadatek zostaje zaliczony w poczet ceny usługi; - jeśli umowa nie została wykonana, bo konsument z niej zrezygnował, zadatek przepada na rzecz usługodawcy; - jeśli umowa nie została zrealizowana z przyczyn leżących po stronie wykonawcy usługi, konsument może od umowy odstąpić i żądać zwrotu zadatku w podwójnej wysokości." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dr.opsik 07.06.2005 19:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 Jutro mam się z tą pierdołą spotkać i chociaż jestem wrogo już do niego nastawiony, to postaram się przeżyc te jrgo szykany. Tak sobie myślę , że jest w tym trochę mojej winy, bo gdybym od razu dał mu znać że "nie ze mną te numery Bruner" , to nie byłoby tych problemów. A tak jak teraz przed końcem stanę okoniem, to facet będzie w takim szoku ,że może nie zrozumieć i chociaż prawo niby po mojej stronie to może mi robić wstręty, to chyba nie wygląda to tak, że nazajutrz po odstąpieniu przez niego od umowy mogę ten dom sprzedać komuś innemu zatrzymując zadatek. Trzeba by to było jakoś chyba sądownie potwierdzić, czy jakoś tak. hej P.S. Do czego to doszło, sprzedający martwi się o dobre zdrowie psychiczne kupującego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.