olinek 06.06.2005 11:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2005 Czy duża ulga budowlana trwale ogranicza prawo własności Obowiązek zwrotu aż do śmierciAnna Bryńska, radca prawny w kancelarii prawnej Lovells Choćby od skorzystania z dużej ulgi budowlanej minęło 12, 10 czy 5 lat, w razie zmiany przeznaczenia mieszkania czy domu wybudowanego z jej pomocą na użytkowy, ulgę trzeba oddać - uważa Ministerstwo Finansów. Nie można się z tym zgodzić. Wszystko bowiem ma swój kres. Przedawniają się podatki i długi, najgorsze występki i najcięższe zbrodnie. Nie może być tak, że tylko obowiązek zwrotu dużej ulgi budowlanej trwać będzie do śmierci. Odliczeń nie ma, ograniczenia pozostały Duża ulga budowlana - na budowę domu, na kupno mieszkania od dewelopera, na wkład do spółdzielni mieszkaniowej itp. - nie obowiązuje od 1 stycznia 2002 r. Z kolei 1 stycznia 2005 r. wygasła możliwość dokonywania odliczeń przez osoby korzystające z praw nabytych z racji kontynuowania inwestycji sprzed 1 stycznia 2002 r. Nadal natomiast obowiązują przepisy mówiące o utracie tej ulgi i obowiązku jej zwrotu. Dotyczą one wszystkich podatników, którzy z niej skorzystali w latach 1992 - 2004. Prawną podstawą przedłużania żywota tych przepisów jest art. 6 ustawy z 23 listopada 2001 r. o zmianie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych oraz ustawy o zryczałtowanym podatku dochodowym od niektórych przychodów osiąganych przez osoby fizyczne (Dz. U. nr 134, poz. 1509 ze zm.). Obowiązuje w tym zakresie stary art. 27a ust. 13 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych w brzmieniu, jakie miał do 1 stycznia 2002 r. Jedną z sytuacji powodujących utratę ulgi jest zmiana w całości przeznaczenia lokalu lub budynku mieszkalnego na użytkowy. W zeznaniu za rok, w którym do tego dojdzie, podatnik musi ją oddać. Przepisy nic nie mówią, jak długo ma trwać obowiązek zwrotu dużej ulgi budowlanej. Czy za datę graniczną trzeba uznać dzień przedawnienia się zobowiązania podatkowego za ostatni rok, w którym podatnik korzystał z tej ulgi? Z tym pytaniem "Rz" zwróciła się do Ministerstwa Finansów. Obowiązek bez granic czasowych Ministerstwo zastanawiało się dość długo i odpowiedziało, że obowiązek oddania ulgi "następuje w roku zaistnienia któregokolwiek ze zdarzeń przewidzianych w art. 27a ust. 13 oraz art. 45 ust. 3a ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych", czyli m.in. w razie zmiany w całości przeznaczenia lokalulub budynku mieszkalnego, który wybudowano z pomocą tej ulgi, na użytkowy. Przy czym - zaznacza się w piśmie przesłanym "Rz" przez Biuro Komunikacji Społecznej Ministerstwa - "powyższy obowiązek nie ulega zniesieniu wraz z przedawnieniem zobowiązania podatkowego za rok, w którym podatnik skorzystał z ulgi budowlanej. Przepisy o podatku dochodowym od osób fizycznych nie zawierają w tym względzie żadnych ograniczeń czasowych". Nie sposób się zgodzić Ze stanowiskiem Ministerstwa Finansów nie sposób się zgodzić. Nie przedawnia się tylko zbrodnia ludobójstwa. Każda należność natomiast, bez względu na rodzaj odpowiedzialności czy rodzaj obowiązku, z którego wynika, ulega przedawnieniu. Nie ma żadnych powodów, żeby z tej kardynalnej reguły miał być wyłączony akurat obowiązek zwrotu dużej ulgi budowlanej. Nie może być tak, że zakaz - pod groźbą sankcji finansowych - zmiany przeznaczenia mieszkania czy domu na użytkowy trwa do śmierci podatnika. Wykładnia przyjęta przez ministerstwo jest sprzeczna nie tylko z przepisami ordynacji podatkowej o przedawnieniu zobowiązań podatkowych. Takie trwałe ograniczenie prawa własności narusza także przepisy konstytucji. Gdyby nawet Naczelny Sąd Administracyjny wykładnię tę uznał za prawidłową, wydaje się, że w razie wniesienia skargi konstytucyjnej do Trybunału Konstytucyjnego przepisy, których ona dotyczy, nie mogłyby się ostać. Izabela Lewandowska, dziennikarka "Rzeczpospolitej" -------------------------------------------------------------------------------- Dlaczego nikt nie zakwestionował Anna Bryńska , radca prawny w kancelarii prawnej Lovells Nie zgadzam się z Ministerstwem Finansów. Logiczne jest, że obowiązek zwrotu ulgi ustaje wraz z przedawnieniem podatku od dochodów osobistych za rok, w którym z ulgi tej się korzystało. Nie może być tak, że coś nigdy się nie przedawni. Wydaje się dziwne, że nikt dotychczas nie zakwestionował konstytucyjności przepisów o utracie dużej ulgi budowlanej. Niewyznaczenie w nich granicy czasowej obowiązku zwrotu ulgi w razie zmiany przeznaczenia mieszkania czy domu jest na pewno niezgodne z konstytucyjną zasadą ochrony własności. Przede wszystkim jednak pozostaje w sprzeczności z art. 2 konstytucji i wynikającą z niego zasadą pewności prawa. http://www.rzeczpospolita.pl/gazeta/wydanie_050606/prawo/prawo_a_21.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agniesia 21.06.2005 17:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 Polska to dziwny kraj...Ciekawe, ze do tej pory kazdy bez szemrania, bez watpliwosci sie na to zgadzal, ze nie trafil ten problem do wyzszej instancji, czyli np przedsiebiorcy wola placic i miec spokoj niz chodzic po sadach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 22.06.2005 08:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 no pięknie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.