czyszczenie aluminium

[misztan]

witam

może nie jest to najlepsze miejsce, ale przyznam że na tym forum można się dowiedzieć najwięcej mój problem polega na tym iż kupiłem skrzynke na listy (używaną - przywieziona ze stanów) wykonana całkowice z aluminium, chciałbym ją odnowić i niebardzo wiem po co sięgnąć abym jej nie zniszczył zbytnim pośpiechem - zapytać wszak nie szkodzi a zawsze można dowiedzieć się czegoś nowego i ciekawego

pozdrawiam

[ankalenka]

zadzwoń może na uniwersytet na wydział chemii (poważnie) może tam ktoś Ci powie.

[invx]

ja takie zeczy czyszcze przez polerowanie, takim kolkiem polerskim na wiertarke, do tego pasta, i wychodzi super, jak jakies glebsze rysy czy zabrudzenia, to najpierw papierem (plutnem) sciernym na sucho potem na mokro . gorzej bedzie jelsi tak skrzynka, ma jaies zaglebienia, czy skomplikowane ksztalty.

[misztan]

no właśnie blacha ca całej długości jest perforowana i papierem na wode szło mi ... powiedzmy do bani, lepszy efekt uzyskałem filcem założonym na wiertarkę ale strasznie szybko się zapycha (dodawałem plastmal do tego) - cosik mi się wydaje że jakiś skrzat albo cif w połączeniu z filcem powinien dać rade

przetestuje dzisiaj i zobaczymy

 

dzięki za informacje - wiedziałem że tu znajdę dobrych i mądrych ludzi

[ankalenka]

ale w opisywany sposób ją "wybłyszczysz" chyba, że chcesz uzyskać taki efekt.. Mnie osobiście w aluminium podoba się ten mat na powierzchni, i dlatego pomyślałam raczej o czyszczeniu chemicznym..

[invx]

skocz do jakiesgos sklepu po paste polerska

[misztan]

nie wypłyszczy się tak bardzo tylko znikają utlenione resztki i ten syfek który zagnieździł sie w porach, poza tym jak wystawie ją juz na płot to dość szybko się utleni i będzie rewelka - taka jaka powinna być

a miałem gdzieś paste w domu ... trzeba poszukać