Karol N. 07.06.2005 17:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 Z okresu dziecinstwa przypominam sobie, ze czesto bylo slychac kumkanie zab a teraz slysze tylko rechotanie - skrzeczenie. O co tu chodzi? Albo mam pecha i nie przebywam w odpowiednim miejscu alb sluch mi sie zmienil i nie odbieram na pewnych czestotliwosciach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 07.06.2005 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2005 Karolu N, podejrzewam, że słuch to Ty masz dobry, ale masz pecha i co do czasu i co do miejsca. Generalnie najprzyjemniejszym głosem jest głos Kumaka nizinnego, który w liczbie , np. kilkudziesięciu osobników, sprawia, że w ciepły wieczór z oddali słyszy się tak przyjemne kumkanie. Żaba śmieszka wydaje donośny, śmiejący głos, żaba wodna - skrzeczący, a głos żaby moczarowej - przypomina kwilenie . Tak więc, to co usłyszysz zależy od miejsca, gatunku i od pory godowej, właściwej dla danego gatunku: od wczesnej wiosny do lata. Wiem tylko tyle, ale mam nadzieję, że znajdzie się specjalista i dokładnie nam odpowie . Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Roman1591 08.06.2005 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2005 Pamiętam, że w dzieciństwie ojciec mi wytłumaczył tę różnicę. Są bowiem żaby polskie i niemieckie. Żaby polskie mówią pun pun pun (nie pan) a żaby niemieckie herr herr herr Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 08.06.2005 12:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2005 Z okresu dziecinstwa przypominam sobie, ze czesto bylo slychac kumkanie zab a teraz slysze tylko rechotanie - skrzeczenie. O co tu chodzi? Albo mam pecha i nie przebywam w odpowiednim miejscu alb sluch mi sie zmienil i nie odbieram na pewnych czestotliwosciach. Rozejrzyj się po swojej posiadłości, może żabki podśmiewają się z Twojej inwestycji lub jak Cie wykonawca roluje na budowie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 08.06.2005 14:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2005 Pamiętam, że w dzieciństwie ojciec mi wytłumaczył tę różnicę. Są bowiem żaby polskie i niemieckie. Żaby polskie mówią pun pun pun (nie pan) a żaby niemieckie herr herr herr Pozdrawiam To sie moze zgadzac bo to tereny poniemieckie i Niemcy sie wyniesli a zaby niemieckie chyba zostaly. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
henzo 11.06.2005 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Z okresu dziecinstwa przypominam sobie, ze czesto bylo slychac kumkanie zab a teraz slysze tylko rechotanie - skrzeczenie. O co tu chodzi? Albo mam pecha i nie przebywam w odpowiednim miejscu alb sluch mi sie zmienil i nie odbieram na pewnych czestotliwosciach. Bo to są te starszea żaby "On leży, jemu leży ,a baba /żaba/ rechocze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 13.06.2005 07:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2005 Karolu N, podejrzewam, że słuch to Ty masz dobry, ale masz pecha i co do czasu i co do miejsca. Generalnie najprzyjemniejszym głosem jest głos Kumaka nizinnego, który w liczbie , np. kilkudziesięciu osobników, sprawia, że w ciepły wieczór z oddali słyszy się tak przyjemne kumkanie. Żaba śmieszka wydaje donośny, śmiejący głos, żaba wodna - skrzeczący, a głos żaby moczarowej - przypomina kwilenie . Tak więc, to co usłyszysz zależy od miejsca, gatunku i od pory godowej, właściwej dla danego gatunku: od wczesnej wiosny do lata. Wiem tylko tyle, ale mam nadzieję, że znajdzie się specjalista i dokładnie nam odpowie . Pozdrawiam. Cos mi sie wydaje, ze lepszego specialisty od Ciebie to juz nie znajdziemy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 13.06.2005 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2005 Karolu N, przeczytawszy powyższe odpowiedzi, ...ekhm, no to już wszystko wiesz... Pozdrawiam. Żaby też. Z całego świata... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia385 13.06.2005 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2005 i ja pozdrawiam, żaby i żabki.... myślałam, że one potrafią pływać ?- wczoraj znalazłam taką trupkę w moim oczku Utopiła się dacie wiarę??? Chyba miała zbyt mało wody i nie mogła wyjść...bidulka - moja wina Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
julieta 15.06.2005 19:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Kasiu385, tak, niestety, pewnie nie mogła wyjść. Ja do swojej kałuży co i raz dolewam wodę. Choć żaby mam generalnie wodne, które sobie świetnie radzą, to już inne mogłyby mieć problem i opaść z sił ..., a w konsekwencji ... . Twoja zapewne nie była wodna ... Wysoki poziom wody ułatwia wyjście także innym "podróżnikom", które co i rusz wpadają do niej. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rbit 21.06.2005 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 a ja generalnie to jakos nie kumam w czym problem??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karol N. 21.06.2005 13:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 a ja generalnie to jakos nie kumam w czym problem??? A macie zaby w Warszawie? Jak nie macie to nie rozumiecie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mela 24.06.2005 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Czerwca 2005 i ja pozdrawiam, żaby i żabki.... myślałam, że one potrafią pływać ?- wczoraj znalazłam taką trupkę w moim oczku Utopiła się dacie wiarę??? Chyba miała zbyt mało wody i nie mogła wyjść...bidulka - moja wina Ja co prawda tylko o tym gdzieś czytałam, żab nie posiadam własnych - trzeba żabie umożliwić wyjście z kałuży, można dać jaką dechę częściowo zanurzoną w wodzie. Bo to chyba jest tak samo jakby Ciebie wrzucili do głębokiego basenu bez żadnych schodków czy poręczy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.