tgorbacz 21.02.2006 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Podoła, podoła! Jest byłym budowlańcem (obecnie po latach przerwy 'przypomina' sobie arkana sztuki budowlanej budując nasz domek). Jak nie on to koledzy po różnych fachach. Poproszę o fachowy komentarz do samodzielnej budowy bufora. Witam ! Ja u siebie mam Vigasa 25 KW i dwa bufory po ok 1500 l każdy. Taki "bufor" zrobi Ci każdy ślusarz. U mnie ze względu na małą kotłownię - bufory to prostopadłościany o wymiarach podstawy 90 X 50 cm i wyskości 3,2 m (kotłownia na parterze zagłebiona 60 cm w gruncie) Dzięki temu zajmują bardzo mało miejsca w kotłowni. Wykonane są z balachy 4 mm , w środku mają wspawane wzmocnienia. Za dwie sztuki zapłaciłem 3000 PLN z vatem. Ogrzewam ok 150 m2 powierzechni. Do kotła dokładam 3 -4 razy dziennie. Zaczynam o około 6 rano (w kotle mam jeszcze żar z nocy) następnie dokładam około 8 gdy wychodze do pracy. Miedzy godz 8 a 17 na kotle mam ustawine żarzenie (50 st.c). Gdy wracam około 17.30 - 18.00 kocioł jest już dobrze rozgrzany (temp. spalania 85 st.) i pali się w nim jeszcze do ok. 20 . O 20 dokładam parę polan a o 23 ładuję kocioł na maksa. Od 23 do 4 rano na kotle mam ustawione żarzenie, a od 4 rano do 8 spalanie. Takie ustawienie kotła skutkuje tym, że pali się w nim na okrągło. Przerwa technologiczna jest tylko w sobotę - wtedy kocioł czyszczę i przygotowuję sobie drewno na cały następny tydzień. W domu mam 22 st. w dzien i 20 w nocy. Pilnuje tego termostat tygodniowy, który steruje pompą obiegową puszczającą wodę z buforów do kaloryferów. Kocioł ma oddzielną pompę ładującą bufory i pracuje niezależnie od ustawień termostatu pokojowego. Cała instalacja sprawuje się lepiej niż zakładałem, najwięcej czasu zajmuje mi przygotowanie drewna, samo dokładanie nie jest żadnym problemem (mogą do robić innni domownicy - np. żona ...) Pozdrawiam Tomasz Gorbaczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tgorbacz 21.02.2006 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 To ja poproszę o przepis na bufor a'la 'zrób to sam'. Czy to nie przypadkiem tak duży baniak z rurkami? A zobaczcie ceny: Atmos 18kw 3860 zł a bufor 750l - 3986zł - czyli droższy! O co tu chodzi?! Witam ! Co do kotła to ja mam Vgiasa 25 KW, moja siostra Atmosa 25 KW. Atmos ma wentylator odciągowy ( praktycznie nic się nie dymi przy dokładaniu paliwa) ale przy tej samej mocy ma dużo mniejszą komorę załadowczą niż mój Vigas - trzeba częściej dokładać. Do Vigasa można ten wentylator dokupić (sterownik fabrycznie wspomaga odciąg spalin - jest złącze do przyłączenia wentylatora) ale to trochę kosztuje - ok 950 PLN. Bez tego wentylatora przy dokładaniu trochę się dymi. Trzeba do brać pod uwagę przy planowaniu lokalizacji kotłowni. Pozdrawiam Tomasz Gorbaczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heniek 21.02.2006 12:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witam.Mam pytanie i troszkę wątpliwości odnośnie zbiornika akumulacyjnego w formie prostopadłościanu. Potrzebne są wzmocnienia takiej konstrukcji, a im więcej spawów, tym więcej miejsc korozji. W dodatku cała konstrukcja pracuje wraz ze zmianami temperatury. Czy tak wielki zbiornik nie powinien mieć kształtu walca z wyoblonym dnem i pokrywą?Pozdrawiam, Heniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 21.02.2006 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Powoli, malutkimi kroczkami era kotłów nadmuchowych kończy się.Wystarczy coś nie tak z kominem, nawet nowym, o odpowiedniej średnicy, wysokości i jest problem. Żeby chociaż kominiarze byli bardziej kumaci. Ich działanie sprowadza się do określenia wysokości, przekroju i czystości komina. Czasami sprawdzą czy jest nawiew i wywiew z kotłowni. Wszystko gra, a kocioł dymi. Nawet ten wspomniany Vigas nie powinien dymić.Rozumiem, że może dymić kocioł zrobiony w garażu, przez samego użytkownika. Jednak jeżeli kocioł z tzw."papierami" dymi, to nie szukajmy winy w wyrobie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 21.02.2006 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witam. Mam pytanie i troszkę wątpliwości odnośnie zbiornika akumulacyjnego w formie prostopadłościanu. Potrzebne są wzmocnienia takiej konstrukcji, a im więcej spawów, tym więcej miejsc korozji. W dodatku cała konstrukcja pracuje wraz ze zmianami temperatury. Czy tak wielki zbiornik nie powinien mieć kształtu walca z wyoblonym dnem i pokrywą? Pozdrawiam, Heniek Zbiornik taki, to nie samochód traktowany solą. Spawy to najmocnieszy punkt. Dlatego producenci kotłów dają 10 lat gwarancji na spawy. W takim zbiorniku ciśnienie jest statyczne. Ma wysokość słupa wody. A że nieładnie wygląda? Jak wykonamy dobrze izolację, to zakryje nam brzydotę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MarzannaPG 21.02.2006 14:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 tgorbacz[/b] Ja u siebie mam Vigasa 25 KW i dwa bufory po ok 1500 l każdy. Taki "bufor" zrobi Ci każdy ślusarz. U mnie ze względu na małą kotłownię - bufory to prostopadłościany o wymiarach podstawy 90 X 50 cm i wyskości 3,2 m (kotłownia na parterze zagłebiona 60 cm w gruncie) Dzięki temu zajmują bardzo mało miejsca w kotłowni. Wykonane są z balachy 4 mm , w środku mają wspawane wzmocnienia. Za dwie sztuki zapłaciłem 3000 PLN z vatem. Ogrzewam ok 150 m2 powierzechni. Do kotła dokładam 3 -4 razy dziennie. W domu mam 22 st. w dzien i 20 w nocy. Pilnuje tego termostat tygodniowy, który steruje pompą obiegową puszczającą wodę z buforów do kaloryferów. Kocioł ma oddzielną pompę ładującą bufory i pracuje niezależnie od ustawień termostatu pokojowego. Cała instalacja sprawuje się lepiej niż zakładałem, najwięcej czasu zajmuje mi przygotowanie drewna, samo dokładanie nie jest żadnym problemem (mogą do robić innni domownicy - np. żona ...) Pozdrawiam Tomasz Gorbaczuk Samo zrobienie baniaka to faktycznie chyba nie problem, ale już ta pompa ładująca bufory a potem bufory kaloryfery - to już chyba sam ślusarz nie wystarczy? Mogę zobaczyć jakiś schemat? Może byc na priva. Tak mi się jeszcze nasunęło: to dlaczego taki bufor w sklepie kosztuje więcej od pieca? (wyżej podałam porównanie) Te 22 stopnie w dzień to mam nadzieję Twój wybór a nie konieczność? Ja to chcę mieć min. 24 w dzień! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tgorbacz 21.02.2006 15:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witam. Mam pytanie i troszkę wątpliwości odnośnie zbiornika akumulacyjnego w formie prostopadłościanu. Potrzebne są wzmocnienia takiej konstrukcji, a im więcej spawów, tym więcej miejsc korozji. W dodatku cała konstrukcja pracuje wraz ze zmianami temperatury. Czy tak wielki zbiornik nie powinien mieć kształtu walca z wyoblonym dnem i pokrywą? Pozdrawiam, Heniek Witam ! U mnie ten prostopadłościan jest wygięty z blachy i ma tylko jeden spaw pionowy "zamykający" całość oraz spawy poziome - to wspawane dennice. Ciśnienie panujące w takim zbiorniku to ciśnienie słupa wody i myslę, że raczej nie jest zagrożeniem dla konstrukcji zbiornika. Zbiornik w kształcie walca bewnie byłby wytrzymalszy, ale zajmuje znacznie więcej miejsca przy tej samej pojemności - no i jest znacznie droższy, ten sam ślusarz, który spawał mi te zbiorniki, za zbiorniki z tłoczonymi dennicami chciał 2900 PLN za sztukę . Pozdrawiam Tomasz Gorbaczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tgorbacz 21.02.2006 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Samo zrobienie baniaka to faktycznie chyba nie problem, ale już ta pompa ładująca bufory a potem bufory kaloryfery - to już chyba sam ślusarz nie wystarczy? Mogę zobaczyć jakiś schemat? Może byc na priva. Tak mi się jeszcze nasunęło: to dlaczego taki bufor w sklepie kosztuje więcej od pieca? (wyżej podałam porównanie) Te 22 stopnie w dzień to mam nadzieję Twój wybór a nie konieczność? Ja to chcę mieć min. 24 w dzień! Wszystkie instalacje w domu robiłem sam, także tą w kotłowni. Schematów jest pełno w internecie popatrz na stronach Atmosa, Vigasa czy innych producentów. W kotłach które wymieniłem producenci zalecają instalację z "ochroną powrotu". Ja u siebie zastosowałem rozwiązanie z zaworem ESBE TV 60 , u siostry wstawiłem Loddomat. Oba rozwiazania są funkcjonalnie identycznie - róznica jest tylko w cenie - na niekorzyść loddomatu. Ważne jest aby po stronie kotła i buforów zachować odpowiednie średnice rury, aby w razie braku prądu instalacja pracowała grawitacyjnie. Generalnie całą kotłownie zbudowałem w oparciu o allegro. Kształtki kupiłem w cenie złomu (3 PLN za kg), zawory po 30-40% ceny sklepowej, pompy w sumie 4 szt. po 120 -150 PLN, naczynie przelewowe - kupiłem na allegro stary zbiornik z hydroforu i wspawałem końcówki. Co do temp 22 st. - to dla mnie osobiście jest za dużo, jest to wymóg mojej żony. Gdybym musiał zność 24 st. to chyba bym się wyniósł do namiotu Pozdrawiam Tomasz Gorbaczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 21.02.2006 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Tomek- zauważyłem , że co rozmawiam z kobietami n/t temperatury w domu to każda chce min 22-24 stC... niedogrzane jakieś czy co...? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzesiek13 21.02.2006 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Bo one nie płacą rachunków Z drugiej strony to wychodzi ta "kobieca oziębłość" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zbyniu 21.02.2006 17:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witam ! 3-4 wizyty w kotlowni w ciagu doby to jednak pewna uciazliwosc. Z tego co piszesz Twoj kociol pracuje w nocy i nie tylko w trybie zarzenia. Jaka funkcje w zwiazku z tym pelni u Ciebie akumulacja 3000 l ? Same buforki wzgledem podanych proporcji wymiarow musza sie niezle sprawowac. Pozdr Zbyniu Podoła, podoła! Jest byłym budowlańcem (obecnie po latach przerwy 'przypomina' sobie arkana sztuki budowlanej budując nasz domek). Jak nie on to koledzy po różnych fachach. Poproszę o fachowy komentarz do samodzielnej budowy bufora. Witam ! Ja u siebie mam Vigasa 25 KW i dwa bufory po ok 1500 l każdy. Taki "bufor" zrobi Ci każdy ślusarz. U mnie ze względu na małą kotłownię - bufory to prostopadłościany o wymiarach podstawy 90 X 50 cm i wyskości 3,2 m (kotłownia na parterze zagłebiona 60 cm w gruncie) Dzięki temu zajmują bardzo mało miejsca w kotłowni. Wykonane są z balachy 4 mm , w środku mają wspawane wzmocnienia. Za dwie sztuki zapłaciłem 3000 PLN z vatem. Ogrzewam ok 150 m2 powierzechni. Do kotła dokładam 3 -4 razy dziennie. Zaczynam o około 6 rano (w kotle mam jeszcze żar z nocy) następnie dokładam około 8 gdy wychodze do pracy. Miedzy godz 8 a 17 na kotle mam ustawine żarzenie (50 st.c). Gdy wracam około 17.30 - 18.00 kocioł jest już dobrze rozgrzany (temp. spalania 85 st.) i pali się w nim jeszcze do ok. 20 . O 20 dokładam parę polan a o 23 ładuję kocioł na maksa. Od 23 do 4 rano na kotle mam ustawione żarzenie, a od 4 rano do 8 spalanie. Takie ustawienie kotła skutkuje tym, że pali się w nim na okrągło. Przerwa technologiczna jest tylko w sobotę - wtedy kocioł czyszczę i przygotowuję sobie drewno na cały następny tydzień. W domu mam 22 st. w dzien i 20 w nocy. Pilnuje tego termostat tygodniowy, który steruje pompą obiegową puszczającą wodę z buforów do kaloryferów. Kocioł ma oddzielną pompę ładującą bufory i pracuje niezależnie od ustawień termostatu pokojowego. Cała instalacja sprawuje się lepiej niż zakładałem, najwięcej czasu zajmuje mi przygotowanie drewna, samo dokładanie nie jest żadnym problemem (mogą do robić innni domownicy - np. żona ...) Pozdrawiam Tomasz Gorbaczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tgorbacz 21.02.2006 18:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2006 Witam ! Kocioł od 23 do 4 rano nie pracuje, wtedy jest pobierana woda z buforów,w ciągu dnia od 8 do 17 też nie pracuje - wtedy też jest wykorzystywana akumulacja. W domu od 5.30 rano do 23 mam utrzymywaną temp 22 st. PozdrawiamTomasz Gorbaczuk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Heniek 24.02.2006 09:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Zbiornik taki, to nie samochód traktowany solą. Spawy to najmocnieszy punkt. Dlatego producenci kotłów dają 10 lat gwarancji na spawy. W takim zbiorniku ciśnienie jest statyczne. Ma wysokość słupa wody. A że nieładnie wygląda? Jak wykonamy dobrze izolację, to zakryje nam brzydotę. OK Janusz, Ty jesteś dla mnie (i pewnie nie tylko) autorytetem m.in. w dziedzinie kotłów. Tak sobie myślę, że skoro kotły wykonuje się ze stali, to i na tym się dobrze znasz. Wcześniej napisałeś, że planujesz bufor 1*1*2metry. Czy mógłbyś przedstawić troszkę więcej szczegółów? Grubość blachy, jakie wzmocnienia czy wewnątrz czymś malowany, czy nie, jakie dennice (płaskie, wypukłe). Pozdrawiam, Heniek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 24.02.2006 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Henryku, powinny być dennice wypukłe, ale wtedy byłby baniak okrągły(walczak) i kosztowałby drogo. Koszt dennic.Jeżeli pracuje takie coś w układzie otwartym, to blachę dam 4 i zrobię "pikowanie"(od pierzyny, kołdry). Czyli poszpilkuję z sobą ścianki.Robiłem kiedyś takie baniaki jako akumulatory pary przy kotłach parowych. Chodziło o to, że mając kocioł parowy np. w kinie, gdzie zaczynało palić się na dwie godziny przed seansem, pary z kotła brakowało. No to palacz gromadził parę w kotle i tym akumulatorze. Wtedy działało to lepiej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 24.02.2006 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Ja przyłączę się do Heńka - toć to normalnie chyba da się człowiekowi zrobic - jezeli nie ma tam cisnienia. Arkusz balchy 1,0x2,0 - 4mm kosztuje 160z zł brutto (czy myslicie tu o stosowaniu blachy ocunk?? Rzuccie kochani jakims schematem w jakich miejscach dopływ odpływ - jaka pompa i jak to zasterowac - 3d zaworem??? Czy wżśrodku tego ustrojstwa powinna byz jakaś więżownica??? Schemat byłby zbawieniem jakże cudownym zbawieniem. Pozdrawiam wszystkich Powoli rusza u mnie instalacja fexa (dogrywamy szczegóły i taki bufor tez by zrobić wartało!! Jak mozecie pomóżcie - dołączam do henka prosby Sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 24.02.2006 11:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Henryku, powinny być dennice wypukłe, ale wtedy byłby baniak okrągły(walczak) i kosztowałby drogo. Koszt dennic. Jeżeli pracuje takie coś w układzie otwartym, to blachę dam 4 i zrobię "pikowanie"(od pierzyny, kołdry). Czyli poszpilkuję z sobą ścianki. Robiłem kiedyś takie baniaki jako akumulatory pary przy kotłach parowych. Chodziło o to, że mając kocioł parowy np. w kinie, gdzie zaczynało palić się na dwie godziny przed seansem, pary z kotła brakowało. No to palacz gromadził parę w kotle i tym akumulatorze. Wtedy działało to lepiej. Janusz jak to popikowac??? spawajac np pręt fi 12 od podstawy do górnej krawędzi i tak samo w płaszczyźnie poziomej??? czyli zrobic cos na zasadzie przestrzennej siatki z pełnymi sciankami??? Czy ten bufor moznaby pospawać migomatem czy koniecznie gazowo??? sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 24.02.2006 11:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Sebo ciśnienie mierzone jest w wysokości słupa wody - czyli jeśli masz np 10m jego wysokości to na dole jest 1bar - czyli ciśnienie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sebo8877 24.02.2006 12:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Sebo ciśnienie mierzone jest w wysokości słupa wody - czyli jeśli masz np 10m jego wysokości to na dole jest 1bar - czyli ciśnienie. OK Mały - ale jezeli planuje 1mx1mx1m taki bufor instalację mam wysoka na 9m to jakie tam bedzie cisnienie (chodzi o napor wody?? a jakie cisnienie od temperatury i rozszerzalności cieplnej ??? Na szybcika licząc wyszło jakies 500 PLN + spawanie - jesli mozna migomatem mam za friko. Czy dywagacje nad takim rozwiazaniem mają sens oraz jak takiego bufora wpiąc do instalcji i jak go zautomatyzowac żeby oddawał kiedyma żeby się nie przegrzewał nadmiernie i żeby zaczynając palenie nie trzebabyło grzac 1000 l wody??? Jezeli ten bufor 1000 l kosztuje 3000 tyś złotycg to co w nim tyle kosztuje ??? Czy potrzeba na nim montowac jakis zawór ciśnieniowy czy tez odpowietrznik. Kurde pytań rodzi się coniemiara. zapraszam do dyskusji. szczegolnie praktyków którzy zbudowali to cos oraz oczywiście najbardziej zasłużonych w boju - czyli elitę instlatorów tego forum. sebo8877 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Mały 24.02.2006 12:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Sebo zrób sobie model z kartki/tektury takiego pudełka i po prostu w niego dmuchnij...zobacz co się stanie ze ściankami. Niby gruba blacha,a le wzmocnienia muszą być, choćby zwykła kątowniki wspawane na długich odcinkach - usztywnią konstrukcję . W końcu to jest "pudło" a nie konstrukcja jak piec. - to jest blacha 1*1m. Weź taką blachę na dwa koziołki i stań sobie na niej...wygnie się czy nie i na ile. choroba zaraz zadzwonie do znajomego koło stoczni za ile mi sprzeda blachę odpadową i jakieś kątowniki.Spawarkę mam ,spawac tez w miare umiem (muszę conieco przypomniec bo papiery robiłem w '39 za Niemca jakeśmy ich pod Westerplatte gonili...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janussz 24.02.2006 12:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Jeżeli masz układ otwarty, to nie będzie żadnego wzrostu cisnienia.1m słupa wody, to 0,1atn. Przy 10m sł H2O masz na ściankę o pow.1m2 napór wody równy mniej wiecej: 100cmx100cm=10000cm2, a więc 10ton.Piszę ok, gdyż na górze naczynia masz 0,9atn, a na dole 1atn.Spawać możesz czym chcesz. Z takiego naczynia po napełnieniu zechce zrobic się balon. Dlatego należy połaczyć przeciwległe ścianki zespórkami nz pręta. A czy malować? Nie ma potrzeby. Ocynk trudno spawać to raz, a dwa w miejscu spawania cynk zostanie spalony, a ty podtruty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.