Rytunia 10.06.2005 02:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 pewnie by się ktoś zanalazł, ale rodzinę zna się najlepiej zresztą wracając do przysięg, myślę, że są ludzie, którzy dotrzymują przysięg, bez względu na trudności i nie ważne, jaka to jest przysięga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 10.06.2005 02:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Glowa do gory.Jutro moze i dla Ciebie zaswieci slonce. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 10.06.2005 03:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 dla mnie świeci słońce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Luc Skywalker 10.06.2005 03:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 tak trzymaj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 10.06.2005 04:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 witam:)Tak na marginesie, ślubu kościelnego nie można unieważnić.Można tylko stwierdzić, że zawarty był nieważnie. A to duża różnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tomek_J 10.06.2005 05:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 myślę, że są ludzie, którzy dotrzymują przysięg, bez względu na trudności Na pewno. Tylko że dla mnie np. kobieta, która zawarłaby ślub kościelny z gościem, który okazałby się pijakiem-sadystą i która mogąc odejść tkwiłaby w tym chorym związku TYLKO DLATEGO, że uważałaby, iż ma taki moralny obowiązek, nie byłaby dla mnie szlachetnym wzorcem do naśladowania, lecz mało szlachetnym przykładem głupoty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Eluś 10.06.2005 06:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 No i trafiłeś w sedno. Właśnie są osoby które trwają w takich związkach bo im się wydaje, że nie mają innego wyjścia. Nie mówię tu o takiej skrajności jak bicie, znęcanie się. Ale np. ciąża. Podjęcie decyzji, że będę samotną matką że nie zwiążę się z ojcem dziecka to nie jest łatwe. Wymaga nie lada odwagi. Szczęście nie jest obecnie to już takim problemem jak jeszcze np.15 lat temu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 10.06.2005 07:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 nie chodziło mi o jakieś patologiczne sytuacje,tylko o te , kiedy nudzimy się drugą osobą i wtedy najłatwiej sobie wszystko odpuścić, a nie budować na tym, co się już ma Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 10.06.2005 08:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Sorki ale mylicie pojęcia tu nie chodzi o to co dzieje się po ślubie, czy się coś nudzi czy nie. Chodzi o to czy ślubując istniały już przesłanki świadczace o nieważności małżeństwa a wstępujący w związek małżeński o nich nie wiedzieli. Czyli, ktoś zataił, że jest alkoholikiem, że ma dziecko, zawarł ślub pod wpływem przymusu rodziny, ciąży itp. Bo to, że ktoś zaczął pić lub bić żonę po ślubie nie może być powodem stwierdzenia ważności/nieważności małżeństwa. Dla osób wierzacych jest to istotne wierząc, że całą wieczność spędzi się ze swoim ślubnym, ale tu wchodzimy już w inną materię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 10.06.2005 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 pewnie by się ktoś zanalazł, ale rodzinę zna się najlepiej zresztą wracając do przysięg, myślę, że są ludzie, którzy dotrzymują przysięg, bez względu na trudności i nie ważne, jaka to jest przysięga Bardzo łatwo oceniać innych i rzucać takie hasła kiedy jest się nie jest w takiej sytuacji. Ok ty jesteś osobą, która dotrzymuje przysięg bez względu na trudności ale twój partner... już nie- i co? bez względu na to zo zrobi ty starasz się za dwoje i swojej przysięgi dotrzymujesz.. normalnie sielanka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 10.06.2005 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 ten post zawiera ocenę, poza tym słabo prześledziłaś wątek, bo ja nie pisałam o sobie, tylko o swoim partnerzepozdrawiamRytunia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 10.06.2005 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 ten post zawiera ocenę, poza tym słabo prześledziłaś wątek, bo ja nie pisałam o sobie, tylko o swoim partnerze pozdrawiam Rytunia Właśnie dobrze prześledziłam wątek i mówię o tym, że człowiek może być prawie pewny siebie, ale nie każdy może to powiedzieć o swoim partnerze i gratuluję, że ty możesz. Bo przecież nie każdy ma partnera co dotrzymuje obietnic, a co jeśli ktoś trafi na wyrafinowanego kłamcę i patologicznego oszusta, to ma się z nim męczyć do końca życia, żeby dotrzymać swojej przysięgi? O tym mówię, bo chyba mało jest ludzi, którzy od tak sobie przekreślają kilka lat wspólnego życia, rodzinę bo się im znudziło. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 10.06.2005 08:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Rytunia to był przykład a nie ocena twojego związku. Sorki bo chyba źle ujęłam i inaczej to zrozumiałaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 10.06.2005 08:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 wszystko ok.miałam chwilowy spadek optymizmu życiowego - i od razu ostrzejprzepraszam Anekri,gdzie się budujesz w Pruszczu? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anekri 10.06.2005 08:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 Na osiedlu wschód - jak się wyjeżdza na Przejazdowo, a co? jakieś odwiedziny się szykują Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 10.06.2005 09:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 rodzinę mam w Pruszczu i nawet sama rozważałam budowanie się tam, ale miłość do Gdyni chyba pokona cenę ziemi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Renatka 10.06.2005 18:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2005 A tak powracając do zasadniczego wątku , to czy nie dotrzymanie przysięgi małżeńskiej przez jednego z małżonków nie jest podstawą do ubiegania się o unieważnienie małżeństwa. Przysięga dotyczy dochowania miłości , wierności i uczciwości małżeńskiej. Załóżmy , że przysięga nie została dotrzymana w tych 3 punktach, i co? Co o tym mówi prawo kanoniczne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ella 11.06.2005 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 A tak powracając do zasadniczego wątku , to czy nie dotrzymanie przysięgi małżeńskiej przez jednego z małżonków nie jest podstawą do ubiegania się o unieważnienie małżeństwa. Przysięga dotyczy dochowania miłości , wierności i uczciwości małżeńskiej. Załóżmy , że przysięga nie została dotrzymana w tych 3 punktach, i co? Co o tym mówi prawo kanoniczne? Małżeństwo sakramentalne zawarte w sposób ważny jest nierozerwalne. Stwierdzenie nieważności dotyczy samego aktu zawarcia małżeństwa, ale może być przecież tak, że późniejsze niedotrzymanie przysięgi jest skutkiem nieważności. To wszystko szczegółowo analizuje się podczas procesu. Tak na szybko znalazłam w sieci fragment dotyczący tych okoliczności powodujących nieważność małżeństwa, które wiążą się z jakością relacji małżeńskiej: Wady w zakresie zgody małżeńskiej, czyli nieprawidłowość w zakresie działania rozumu i woli: a) brak dostatecznego używania rozumu b) poważny brak rozeznania oceniającego co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich c) psychiczna niezdolność do podjęcia istotnych obowiązków małżeńskich z przyczyn natury psychicznej (mogą być zaliczane wszystkie postaci patologii i psychopatologii, które niszczą osobowość, lub anomalie psychoseksualne, które czynią osobę niezdolną do relacji interpersonalnych, np.: zaburzenie osobowości, duży stopień niedojrzałości psychicznej, skrajny egoizm, uzależnienie od alkoholu lub narkotyków, uzależnienie od matki albo anomalie seksualne (homoseksualizm, nimfomania, masochizm) itp. d) błąd co do osoby lub co do przymiotu osoby (np. jej wieku, wykształcenia), albo błąd narzeczonych co do natury tego związku lub co do istotnych praw i obowiązków małżeńskich e) wykluczenie któregoś z istotnych przymiotów lub elementów małżeństwa: jedność, nierozerwalność, zrodzenie i wychowanie potomstwa f) podstępne wprowadzenie w błąd w celu skłonienia drugiej osoby do zawarcia małżeństwa, np. zatajenie przed ślubem bezpłodności, choroby psychicznej lub fizycznej, zaawansowanej skłonności do picia alkoholu, narkomanii, ciąży z inna osobą, a także jakiegoś poważnego obciążenia natury moralnej lub zaciągniętego długu czy popełnionych kradzieży, będących konsekwencją dotychczasowego sposobu życia jednego z narzeczonych g) symulacja zgody małżeńskiej: a/ całkowita oznacza wykluczenie pozytywnym aktem woli samego małżeństwa, czyli nupturienci nie chcą ani przekazywać ani przyjąć praw i obowiązków małżeńskich, wypływających z zawieranej umowy b/ częściowa – nupturient lub obydwoje chcą wprawdzie zawrzeć małżeństwo, ale równocześnie pozytywnym aktem woli wykluczają albo jakiś istotny element małżeństwa, albo jakiś istotny przymiot h) zgoda warunkowa a/ przymus fizyczny (nacisk zewnętrzny, przybierający postać przemocy spowodowanej zastosowaniem siły, której nie można się oprzeć) b/ moralny (presja – groźba zła, czyli nacisk zewnętrzny lub wewnętrzny, wywierający wpływ na wolę działającego, dokonuje się poprzez oddziaływanie na psychikę ( na umysł i wolę) człowieka, a nie poprzez użycie siły) i) niewłaściwa forma prawna zawarcia małżeństwa, czyli niezachowanie ogółu przepisów prawa kanonicznego, które są konieczne przy wyrażaniu zgody małżeńskiej. W sprawach o nieważności małżeńskiej orzekają sądy diecezjalne, obligatoryjnie w 2. instancjach (drugą jest sąd innej diecezji). Jest możliwa apelacja do trzeciej instancji (Rzym, bądź - jak w Polsce - upoważniony sąd diecezjalny krajowy). Proces jest kontradyktoryjny, ważności małżeństwa broni z urzędu "obrońca węzła małżeńskiego". Źródło tu. Nie wiem, czy to dosłowny cytat z Kodeksu Kanonicznego, więc nie ręczę za to źródło. Jak będę miała więcej czasu, to poszukam oryginału. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jacekj 11.06.2005 17:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 witam:)Zrobiło się nam trochę prawa na forum Muratora.Ale do rzeczy. Kodeks Prawa Kanonicznego, Księga IV, Rozdział X. Rozdział XUWAŻNIENIE MAŁŻEŃSTWAArt. 1UWAŻNIENIE ZWYKŁEKan. 1156 - § 1. Do uważnienia małżeństwa nieważnego z racji przeszkody zrywającej, wymaga się ustania przeszkody lub dyspensy od niej oraz ponowienia zgody przynajmniej przez stronę świadomą przeszkody.§ 2. To ponowienie jest wymagane przez prawo kościelne do ważności uważnienia, chociażby na początku obydwie strony wyraziły zgodę i potem jej nie odwołały.Kan. 1157 - Ponowienie zgody winno być nowym aktem woli na małżeństwo, o którym strona ponawiająca wie lub przypuszcza, że było od początku nieważne.Kan. 1158 - § 1. Gdy przeszkoda jest publiczna, obydwie strony powinny powtórzyć zgodę małżeńską w formie kanonicznej, z zachowaniem przepisu kan. 1127, § 2.§ 2. Jeśli przeszkody nie można udowodnić, wystarcza ponowienie zgody prywatne i tajne, i to przez stronę świadomą przeszkody, jeśli trwa zgoda wyrażona przez drugą stronę; albo przez obydwie, gdy obydwie strony wiedziały o przeszkodzie.Kan, 1159 - § 1. Małżeństwo nieważne z powodu braku zgody zostaje uważnione z chwilą wyrażenia zgody przez stronę, która jej nie wyraziła, jeśli trwa zgoda wyrażona przez drugą stronę.§ 2. Jeśli braku zgody nie można udowodnić, wystarczy prywatne i tajne ponowienie zgody przez stronę, która jej nie wyraziła.§ 3. Jeśli można udowodnić brak zgody, konieczne jest ponowienie jej z zachowaniem kanonicznej formy. Kan. 1160 - Uważnienie małżeństwa nieważnego na skutek braku formy musi zostać dokonane przez ponowne zawarcie według formy kanonicznej, z zachowaniem przepisu kan. 1127, § 2. Art. 2UWAŻNIENIE W ZAWIĄZKUKan. 1161 - § 1. Uważnienie w zawiązku małżeństwa nieważnego jest uważnieniem go bez ponawiania zgody, dokonane przez kompetentną władzę. Zawiera ono w sobie dyspensę od przeszkody, gdyby istniała, oraz od formy kanonicznej, gdy nie została zachowana, jak również cofnięcie wstecz skutków kanonicznych.§ 2. Uważnienie następuje od chwili udzielenia łaski; natomiast cofnięcie skutków odnosi się do momentu zawarcia małżeństwa, chyba że co innego wyraźnie zastrzeżono.§ 3. Uważnienia w zawiązku można dokonać tylko wtedy, jeśli jest prawdopodobne, że strony chcą utrzymać życie małżeńskie.Kan. 1162 - § 1. Jeśli u obydwu stron albo u jednej z nich brakuje zgody małżeńskiej, małżeństwo nie może być uważnione w zawiązku, bez względu na to, czy zgody nie było od początku, czy też była początkowo wyrażona, a potem została odwołana.§ 2. Jeśli na początku nie było wprawdzie zgody, ale później została wyrażona, wolno dokonać uważnienia od momentu wyrażenia zgody.Kan. 1163 - § 1. Można dokonać uważnienia małżeństwa nieważnie zawartego na skutek przeszkody albo braku formy prawnej, jeśliby trwała zgoda małżeńska u obydwu stron.§ 2. Małżeństwo nieważnie zawarte z powodu przeszkody z prawa naturalnego lub Bożego pozytywnego, może być uważnione dopiero z chwilą ustania przeszkody.Kan. 1164 - Można ważnie dokonać uważnienia również bez wiedzy jednej lub obydwu stron, ale dokonuje się go tylko z poważnej przyczyny.Kan. 1165 - § 1. Uważnienia w zawiązku może dokonać Stolica Apostolska.§ 2. Może go dokonać biskup diecezjalny w pojedynczych przypadkach, nawet wtedy, gdy w tym samym małżeństwie zbiega się kilka powodów nieważności; po spełnieniu warunków, o których w kan. 1125, co do uważnienia małżeństwa mieszanego. Natomiast nie może tego dokonać w wypadku istnienia przeszkody, od której dyspensa jest zarezerwowana Stolicy Apostolskiej zgodnie z przepisem kan. 1078, § 2, albo chodzi o przeszkodę z prawa naturalnego lub Bożego pozytywnego, która już wygasła. Trochę z tego wyszła mieszanina. Zainteresowanych odsyłam do żródła drukowanego lub do netu np. http://www.diecezja.szczecin.opoka.org.pl/prawo.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 11.06.2005 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2005 Kan. 1164 - Można ważnie dokonać uważnienia również bez wiedzy jednej lub obydwu stron, ale dokonuje się go tylko z poważnej przyczyny chyba mam klopoty z rozumieniem czytanego tekstu , jak to rozumiec? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.