Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy jest ktoś kto żałuje, że wybrał beton komórkowy?


Pepe

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 57
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam wszystkich

 

BK uważam za najlepszy materiał na budowę domu

Ale nie jako ściana jednowarstwowa

Należy przyjąć że budujemy z betonu odmiany 600

uniknie się przykrych rozczarowań co do gwarantowanych parametr.

Jest to najtańszy materiał na ściany, łatwy w obróbce na budowie.

 

Pozdrawiam Jacek

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam... ja zacząłem budowe z Ytonga dokładnie miesiąc temu i nie wyobrażam sobie innego materiału na budowę domu...

Byłem u kumpla w górach gdzie buduje z maxa pustaka i niczym ta technologia mi nie imponuje.

Z BK buduje się szybko, małym nakładem sił i bez zbędnych odpadów.

W dniu dzisiejszym przyszli goście robić mi dach.... myśle że do wigilii będe miał też wstawione okna...

A Ytong... bo jest teraz bardzo konkurencyjny jest chyba jednym z najlepszych BK.. sam prywatnie objeździłem Prefbet Śniadowo i betony komórkowe pochodzenia popiołowego... żaden z nich nie przypadł mi do gustu... zawsze było do czego się doczepić... a Ytong zamówiłem przez internet.. zapłaciłem przez internet,,, i przywieźli o tej godzinie o której się umówiłem...

Mój majster z budowy poprostu jest w szoku.. że można budować w taki sposób... dosłownie rzeźbiąc dom jak się chce...

Projektant który zaprojektował mój dom w MAXIE oczom nie wierzy....

Jak połapię zasady forum to mogę wam pokazać zdjęcia... a może zrobie sobie jakąś stronkę... bo naprawde jest co zobaczyć...

POzdrowionka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz Jesion... dom jest swego rodzaju rzeźbą.... tylko zależy kto jest jej twórcą... ja buduję dla siebie i to będzie obraz mojego doświadczenia i umiejętności...

zawsze możesz tę rzeźbę dać wykonać komuś innemu i potem pomstować nad popełnionym błędęm....

uważam że nawet osoba która nie ma żadnego pojęcia o budowaniu potrafi odróżnić typową tandetę od rzetelnego wykonastwa...

może nie mam racji, ale coś napewno w tym jest...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W poprzednich tematach zetknalem sie z problemem skraplania pary wodnej w scianach 2-warstwowych. Z waszych wypowiedzi wynika jednak ze panuje zupelna dowolnosc w doborze proporcjii takich scian, czy jest wiec to zupelnie bez znaczenia? Ja planuje budowac z BK 30cm (ze wzgledu na mozliwosc chowania instalacji i wieksza nosnosc) docieplonego welna mineralna 12 lub 14cm. Czy ktos moze mi powiedziec jak taka sciana ma sie do wspomnianego skraplania. Jeszcze jedno, jakiej odmiany bloczki lepiej zastosowac. Czy polozyc wiekszy nacisk na wsp. U i uzyc 500, czy tez moze na nosnosc konstrukcji i dac 600.

pozdrowienia dla wszystkich

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Felek dnia 2002-11-28 07:37 ]

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Felek dnia 2002-11-28 07:40 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt jakoś nie podnosi tematu pękania ścian ( głównie działowych ) z B-K ( w moim przypadku Prefabet Milicz 24cm.- nośne i 12cm.-działówki odm.600 ) Co z Wami ? Nie wierzę abyscie się z tym problemem nie spotkali - zwłaszcza przy lżejszych odmianach B-K...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nikt nie odpowiedzial na moje pytanie wiec zacytuje wypowiedz z innego tematu, ktorej autorem jest Januszek:

 

"do anonimowego kierownika budowy

Punkt rosy występuje zawsze w zależności od warunków atmosferycznych gdzieś w ścianie raz w warstwie nośnej innym razem w izolacyjnej, a już napewno w takiej technologi jak ściana styropianowa. Nie bardzo rozumiem Pana wypowiedź " Należy również pamiętać,iż ocieplanie ścian z ceramiki , gazobetonu nie jest najlepszym rozwiązaniem ze względu na występowanie punktu rosy w konstrukcji muru i nie jest to zależne od grubości izolacji( dotyczy to styropianu)a prężności,temperatury i stopnia nasycenia " ponieważ ćwiczyłem ścianę z ceramiki ocieplonej styropianem i w warunkach atmosferycznych skrajnych ale możliwych nie występuje wykraplanie w ścianie nośnej , mało tego, punkt rosy występuje w różnych miejscach w zalężności od grubości warstwy ociepleniowej."

 

takich wypowiedzi bylo wiecej, czy maja one sens?

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2002-11-27 08:38, Felek wrote:

W poprzednich tematach zetknalem sie z problemem skraplania pary wodnej w scianach 2-warstwowych. Z waszych wypowiedzi wynika jednak ze panuje zupelna dowolnosc w doborze proporcjii takich scian, czy jest wiec to zupelnie bez znaczenia? Ja planuje budowac z BK 30cm (ze wzgledu na mozliwosc chowania instalacji i wieksza nosnosc) docieplonego welna mineralna 12 lub 14cm. Czy ktos moze mi powiedziec jak taka sciana ma sie do wspomnianego skraplania. Jeszcze jedno, jakiej odmiany bloczki lepiej zastosowac. Czy polozyc wiekszy nacisk na wsp. U i uzyc 500, czy tez moze na nosnosc konstrukcji i dac 600.

pozdrowienia dla wszystkich

 

Chodzi mi oczywiscie o moje cytowane pytanie

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybudowałem z Hebla (obecnie Ytong) 400, 37,5cm jednowarstwowa.

Materiał faktycznie jest kruchy, lecz ilość odpadów - minimalna.

Ściany pękają, szczególnie działówki z odm. 500, lecz winą za to obarczam raczej słaby strop i moje niedociągnięcia przy murowaniu. Raczej zmieniłbym tynk wewnętrzny na cementowo-wapienny, gdyż gipsowy z racji mniejszej elastyczności pęka na potęgę.

Porównanie do rzeźbiarstwa jest bardzo trafne. Przy klejeniu na cienkie spoiny każdą dziurę trzeba uzupełniać odpowiednio dociętym bloczkiem, ale za to dokładność wykonania np. otworów okiennych, wnęk instalacyjnych jest nieporównywalna. Obecnie rzeźbię obudowę kominka - też z Ytonga.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkam w domu z Ytonga od 1999. Wszystkie pęknięcia jakie w tym czasie wystąpiły mają przycznę w:

będach projektowych:

- zelbetowe nadproża w ścianach wewnętrznych, żle zaprojektowany wieniec - czyli pęknięcia tynku w miejscach łączenia Ytonga i żelbetu

oraz wykonawczych:

- pionowa rysa w ścianie zewnętrznej spowodowana brakiem dostatecznego przewiązania bloczków - Murarzowi "pomyliło się" miejsce gdzie miało być wyjscie na taras. Dostawił bloczki bez przewiazania i dokładnie w tym miejscu nastąpiło pęknięcie.

- poziome rysy w ścianach działowych od ugęcia stropu

Kilku moich znajomych budujących w ostatnim czasie (nie tylko z Ytonga) również nie ma problemów z rysami. Owszem występują, ale ich przyczynami są głównie nierównomierne osiadanie budynku oraz ewidentne bedy projektowe i wykonawcze. Ja nie spotkałem się z przypadkiem rys wynikajacych z własciwości bk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mieszkam w domu z Ytonga od 1999. Wszystkie pęknięcia jakie w tym czasie wystąpiły mają przycznę w:

będach projektowych:

- zelbetowe nadproża w ścianach wewnętrznych, żle zaprojektowany wieniec - czyli pęknięcia tynku w miejscach łączenia Ytonga i żelbetu

oraz wykonawczych:

- pionowa rysa w ścianie zewnętrznej spowodowana brakiem dostatecznego przewiązania bloczków - Murarzowi "pomyliło się" miejsce gdzie miało być wyjscie na taras. Dostawił bloczki bez przewiazania i dokładnie w tym miejscu nastąpiło pęknięcie.

- poziome rysy w ścianach działowych od ugęcia stropu

Kilku moich znajomych budujących w ostatnim czasie (nie tylko z Ytonga) również nie ma problemów z rysami. Owszem występują, ale ich przyczynami są głównie nierównomierne osiadanie budynku oraz ewidentne bedy projektowe i wykonawcze. Ja nie spotkałem się z przypadkiem rys wynikajacych z własciwości bk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbudowałem ściany z Ytonga 36,5 cm jednowarstwowe i potwierdzam że budowało się jak z klocków. Szybko i czysto. Jednak po dwóch tygodniach ogrzewania mam dalej skroploną parę wodną na szybach i zużytego gazu na 350 zł. Więc kalkuluje dalsze koszta i zastanawiam się czy "oddychające ściany" z Ytonga i współczynik przenikania ciepła dla tych ścian to nie mit. dodam że elewację mam z tynku mineralnego i okna drewniane. Czy jest ktoś kto użytkuje już dom wybudowany w tej technologii i jakie są jego wnioski.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć

Przysłuchuję się od jakiegoś czasu tej rozmowie i nie powiem że z betonu jest źle, ale mogę porównać dwa takie same domy zbudowane z "komórkowca", tyle że jeden z hebla jednowarstwowego, a drugi z prefabetu 24cm +16cm styropku.{Dom studia atrium glx 52)

Otóż okazało się, że w tym heblowskim,(niewykończone i nieogrzewane poddasze) spalił stojący buderus oleju opałowego za 700zł/mc. w sezonie, a w drugim(ogrzewana góra!!)spalił stojący ACV propanu za ok600zł/mc!!

Obydwa domy w dolnośląskim

pzdrw

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...