Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Landseer - czy ktoś ma takiego "psiaka" ?


rispetto

Recommended Posts

Nasza córeczka ma dostać takiego psa i szukamy osób, które mają doświadczenia z tą rasą. Gdyby ktoś chciał podzielić się swoimi spostrzeżeniami, to bylibyśmy bardzo wdzięczni.

http://www.landseer-magazin.de/Fotoalbum/Seite_4/Paul01.JPG

 

http://www.landseer-magazin.de/Apollo01.JPG

 

Poniższe zdjęcie trochę mnie przeraziło :lol:

 

http://www.landseer-magazin.de/Fotoalbum/Seite_5/Balou04.JPG

 

Mieszkamy oczywiście w domku z dużą działką, a nie w bloku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rasa wyprowadzona z wodołazów.

Ma więc dość podobne cechy psychiczne (jak wiele "olbrzymów"): opanowanie, łagodność itp.

Decydując się na takiego pieska warto uwzględnić pewne rzeczy:

koniec z czystą podłogą, ślina czasem nawet na suficie, koniecznie samochód, koniecznie szkolenie. Taki piesek nie może ciagnąć na smyczy, jest po prostu silniejszy.

Lubią dzieci, ale nie każdy osobnik ma wrodzoną delikatność. Są takie, co nie przewrócą domku z kart przechodząc obok, i takie, co przepchną kanapę, bo stoi im na drodze (mój tak robił).

Nie miałam landseera, tylko wodołazy (przez ponad 20 lat), ale takie są moje wnioski.

Zlikwidowałam wszystkie dywany i chodniki. Na meblach narzuty do łatwego i częstego prania.

Trzeba się niestety liczyć z utratą kilku przyjaciół, którzy nie lubią psów

(tyle żre!!! A tu taka bieda dokoła!!!).

Jestem jednak przeciwna hodowaniu psa w budzie i nie wpuszczaniu do domu. On potrzebuje swojego stada, bierze udział w życiu mieszkańców.

Czy przywiązalibyśmy kogoś z domowników na podwórzu?

(no, może czasem, z małymi wyjątkami ;-)

A więc - warto się dobrze zastanowić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pies przed przyjęciem go przejdzie badania "psychologiczne" na agresywność i jeśli go nie zda, to będziemy czekać na innego. Na pewno pójdzie też do szkółki, bo nie wyobrażam sobie obcowania z takim psem, gdy jest nieułożony i ustawia wszystkich dookoła. Wybraliśmy landseera także dlatego, że nie ślini wszystkiego dookoła jak np wodołaz.

No i oczywiście nie mam zamiaru kupować mu budy, a jeśli już, to na pewno nie poto, żeby tam cały czas siedział. Będzie mieszkał z nami w domu, bo ma być w założeniu "zabawką" dla naszej córeczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postraszyłam, ile tylko się dało. Proszę zgadnąć, dlaczego :wink: .

Posiadanie zwierzaka, zwłaszcza tych rozmiarów, wiąże się niestety z pewnymi wyrzeczeniami.

Czasem się mówi, że ta rasa to "mercedes" wśród psów. Zarówno pod względem kosztów utrzymania, jak i cech.

Co do agresji - tu "nie dotyczy".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Info dla tych, którzy przestraszyli się, że pies będzie "zabawką". Źle to może ująłem i stąd Wasze niepokoje, czy nie wiem, jak to nazwać.

Nasza córeczka jest inwalidką i cały czas leży nieruchomo w łóżeczku. We współpracy ze specjalistyczną szkółką (zajmują się tresurą psów dla niewidomych) chcemy go tak ułożyć, żeby stał się jej przyjacielem i był dla niej druhem, gdy któreś z nas nie może akurat z nią (z jakiejkolwiek przyczyny) być. Treserki ze szkoły uznały, że jest to możliwe dla tej rasy i same ją zaproponowały.

Nie będzie to więc na pewno zabawka w stylu: "ciągnę go za uszy i ogon, a on ani piśnie" :-? Dla takiej "zabawy" na pewno nie brałbym psa do domu.

Przy okazji pies ma oczywiście również odstraszać potencjalnych złodziei, choć jak juz ktoś wspomniał jedyną jego bronią jest to, że może zalizać na śmierć :lol: Wierzę, że jego rozmiary będą wzbudzały respekt.

My już się w nim zakochaliśmy i mamy nadzieję, że polubią się także z córką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiem,że jest jakiś pan chyba z Helu,który ma landseera i hovka na dokładkę.Niestety nie mogę znaleść jego strony.

Tych psów jest bardzo mało w PL-na wystawach to widać.

 

Pozdrowienia dla córci i nie oszukujmy się-wszyscy mamy pieski też tak trochę dla zabawy. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Faktycznie,ale ona jest jeszcze taka maleńka,że od razu pojawia się obawa,że ten misiek trochę za duży. :) A rośnie taki jak na drożdżach zapewne. :D

Od razu odpowiednio szkolony na pewno nie zrobi jej krzywdy i będzie radością i pociechą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Wszystkim, którzy zainteresowali się losem naszej córeczki i perypetiami z psiakiem chciałbym donieść, że z wielkim bólem musieliśmy zrezygnować z landseerka (przynajmniej w najbliższym czasie). Pieska zamieniliśmy na rybki, które nasza Hanusia dostała w prezencie od pewnej fundacji. Jakby ktoś był zainteresowany, to zapraszam na fotoreportaż: http://www.mammarzenie.org/trojmiasto/2005/hania.php

Pozdrawiam

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...