Złocień - potrzebuje pomocy.

[NOTO]

Złocień który mam w ogrodzie ma problem.

Ma 3 pnie. Jeden z nich tuż nad ziemią ma na korze narośla i ślady po żywicy (tak myślę). Dodatkowo sporo kory na samym dole nie istnieje i jest tylko suche drewno pnia.

Marnieje w oczach. Co to może być ?

Inne pnie rosną prawidłowo i nie widać żadnych szczególnych znaków.

[zygmor]

O ile mnie pamięć nie myli złocień to inna mazwa chryzantemy i tym podobnych bylin, nie ma to kory i żywicy.

[Majka]

może to zlotokap?

[Wciornastek]

może to zlotokap?

Noto podłaczam się do pytania?

Jeśli to złotokap to mogę radzić - obciąć chore fragmenty nawet z nadmiarem tj. wytnij chorą gałąź. Potem przetnij narośl i zobacz co jest w środku. Jeśli nie ma robali ani śladów po nich to może być bakterioza. Jeśli owad to wycięcie sprawę załatwia, jeśli bakteria (tj rak bakteryjny a to odpadanie kory o tym świadczy) to dla spokoju ducha podlej roślinkę Miedzianem. Miedzian problemu co prawda nie rozwiązuje ale jest bakteriostatykiem więc może nie zainfekują się pozostałe pędy.

[NOTO]

O ile mnie pamięć nie myli złocień to inna mazwa chryzantemy i tym podobnych bylin, nie ma to kory i żywicy.

 

NIE. Jest to iglak - podobny do tuji (taka wysoka ze 2m) tylko igły są żółte

[Wciornastek]

O ile mnie pamięć nie myli złocień to inna mazwa chryzantemy i tym podobnych bylin, nie ma to kory i żywicy.

 

NIE. Jest to iglak - podobny do tuji (taka wysoka ze 2m) tylko igły są żółte

Jeśli iglak to robali - tj. jak wyżej i problem z głowy. Obserwuj czy na innych pędach nie ma mniejszych zgrubień

[NOTO]

O ile mnie pamięć nie myli złocień to inna mazwa chryzantemy i tym podobnych bylin, nie ma to kory i żywicy.

 

NIE. Jest to iglak - podobny do tuji (taka wysoka ze 2m) tylko igły są żółte

Jeśli iglak to robali - tj. jak wyżej i problem z głowy. Obserwuj czy na innych pędach nie ma mniejszych zgrubień

Czyli wyciąć ? To 1/3 iglaka :(

Czy te robaki są w tych zgrubieniach ? Czy nalezy ich szukać na igłach ?

[Wciornastek]

NOTO jeśli nie zasycha górna część pędu to ok możesz zaryzykować ale jak pisałeś już zasycha i odpada kora poniżej. Taki schorowany pęd może być źródłem paskudztwa wszelkiego. Przyznam że nie wiem dokładnie jaki gatunek spowodował powstanie tego galasa na pędzie - robią coś takiego ochojniki i to na młodszych pędach. Jeszcze nie spotkałam czegoś takiego (staram się zawsze radzić w sprawach które obadałam i miałam już takich "pacjentów"). Dlatego min. chciałam trochę więcej danych czy gdzieś na Twojej roślince też nie ma takich zmian.

A i jeszcze jedno - robali powinny być w galasach ale mogą być też na nich