Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nie mog? ju? wytrzyma?


Recommended Posts

Badałem kiedyś temat takich gontów (przymierzałem się do do kupienia stanu surowego tak pokrytego). Z tego co wiem to najistotniejsze jest:

- materiał (musi byś dobra warstwa samowulkanizująca)

-czas kładzenia - przed lub w czasie lata - żeby przez 2- 3 miesiące dobrze się zwulkanizowała.

Tyle wiem, ale mogę nie wiedzieć wszystkiego.

Paweł

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wytrzymaj z tą papą na dachu jeszce z 5lat i zmieniaj jak sam powiedziałeś na blachę, a w twoim wypadku to będzie najtaniej. Papa w kawałkach czyli dumnie nazywane przez producentów gonty bitumiczne na dachu to rozwiązanie na tanie budowanie w Ameryce gdzie robi się to od dziesięcioleci, a i tak wymienia się je co 10-15 lat (2 lata praktyki na "szinglach"- robota jest okropna). Jest to jatańszy, ale i jagorszy sposób pokrycia dachu. U nas niestety dochodzi brak doświadczenia i w produkcji i w montażu. Jeszce ze 25 wizyt na dachu i będziesz miał nowe pokrycie. Nie martw się to nie koniec świata. Wytrzymasz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Peter

Sąsiad ma dach z dachówki bitumicznej i po dwóch latach po wybudowaniu również zbiera kawałki papy wokół domu. Sądzę że jest to sprawa złego wykonastwa a może dodatkowo braku wenytlacji dachu. U sasiada widzę pełną podsufitkę bez szczelin nawiewnych. Może tu tkwi przyczyna.

Nie zgodzę się ze stwierdzeniem że pokrycie dachu pełnym deskowaniem papą i gontem jest tańsze niż folia, łaty, kontrłaty i blacha.

 

Peter

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do wykonastwa to wszystko jest dobrze zrobione (sam wykonywałem) zgodnie z instrukcją w czasie lata dach oczywiście wentylowany poza tym po 4 latach to samowulkanizacja powinna już nastąpić ale jak wieje duży wiatr to urywa ale tylko kawałki, te co tworzą kształt ja mam łuskę i właśnie ta luska mi odpada. ostatnio zauważyłem że były już zwulkanizowane ponieważ od spodniej strony oderwały się z posypką spodniej warstwy.

Chyba czeka mnie coroczna naprawa, to jednak kwestia materiału bo jak kupiłem nową paczkę i naprawiałem to te nowe są zupełnie inne całkiem plastyczne takie jak guma a nie szkło.

 

Ps: to pokrycie jest droższe niż blacha

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: januszek dnia 2002-11-06 07:49 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 months później...

Januszek, jak tam Twoje gonty po zimie? :smile:

Pisałeś ostatnio, że dokupiłeś nowe gonty, które były plastyczne... Czy dokupiłeś je też z Matizolu?

Ja ze względu na koszty powróciłem do koncepcji gontów... Matizol jest tańszy od IKO o 1000 zł, a mówią, że teraz jakość Matizolu znacznie poprawiła się. Zresztą IKO jest też robione w Polsce. Co o tym myslisz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 years później...

W budynku wielorodzinnym z dachówki bitumicznej po każdym deszczu odpada posypka (granulat) gruboziarnista. Przy dużych deszczach jest jej naprawdę dość sporo. Problem jest taki że na dole znajdują się tarasy, co zmusza do ciągłego zamiatania ich po każdym deszczu gdyż w przeciwnym wypadku ziarna posypki wbijają się w papcie i rysują podłogę.

Proszę o opinie specjalistów czy taka "reakcja" jest normalna przy tym produkcie czy ewidentnie mówi o o wadzie i słabej jakości zastosowanej dachówki? Proszę o pomoc gdyż budynek znajduje się jeszcze na gwarancji i możemy coś jeszcze wywalczyć u dewelopera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...