Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Często we własnych postach wspominałem, że za kilka tygodni planuję rozpoczęcie budowy. I wreszcie stało się to faktem! Pod koniec ubiegłego tygodnia ekipy weszły na plac budowy i w kilka godzin zmieniły ją nie do poznania. Humus zdjęty, budynek i wiata parkigowa precyzyjnie wytyczone, wykopy zrobione, chudziak pod ławy wylany. Dzisiaj rano przywieźli stal na całość fundamentów i aktualnie odbywa się jej cięcie i gięcie. Jutro po południu będzie miał miejsce odbiór zbrojenia, a w środę zalewane będą ławy.

 

Bardzo się z tego wszystkiego cieszę, emocje towarzyszą tym zdarzeniom ogromne. Jest fajnie! I jakby tego było mało, w robocie ruszyły dwa duże projekty, które sam wypracowałem i w żaden sposób nie można ich przełożyć, ani się z nich wykręcić. Czyli potwierdza się to co mówili znajomi i niejednokrotnie padało na Forum - budowanie powoduje, że pracuje się na dwa pełne etaty z nadgodzinami. Tylko żadne z tych nadgodzin nie są płatne!

 

A w sobotę zaskoczył mnie zupełnie inspektor nadzoru, twierdząc, że jeszcze w tym roku powinienem się wprowadzić (planuję na wiosnę 2006). Na moje zaskoczenie stwierdził, że przy obecnych technologiach budowa domu nie powinna trwać dłużej niż 6 miesięcy, czyli zgodnie ze standartem Muratora; oczywiście przy założeniu posiadania pełnego finansowania i efektywnej logistyki budowy.

 

Inspektor ze szczególnym naciskiem odnosił się do mojego "kurnika", jak określa nadzorowaną inwestycję (nie obrażam się, bo takie było założenie). Buduję dom niepodpiwniczony, na planie prostokąta, piętrowy z płaskim stropodachem. I mówił dalej, że w moich konkretnych warunkach nie ma co osiadać, nie ma co schnąć (b-k na cienką spoinę - to skąd ma być woda). A facet uczony jest, sam projektuje, udziela się w stowarzyszeniach.

 

Bardzo mnie tymi twierdzeniami ucieszył, bo podoba mi się koncepcja budowania w jeden sezon. Nie będę się napinał, bo logistycznie chyba nie dam rady i z pracy nie zrezygnuję, ale jeżeli się uda... Dorzucając własne zdanie (inspektora) do dyskusji o wyższości budowania w jeden sezon nad budowaniem przewidującym zimowanie budynku, pozostaję w swej radości z rozpoczęcia inwestycji, czego wszystkim planującym również życzę. Maciek

 

Ale mi wyszło ostatnie zdanie :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/
Udostępnij na innych stronach

Gratulacje, znam to uczucie euforii, oby towarzyszyło ci do końca budowy.

Niestety ja bubuję już 10-ty miesiąc i mam wątpliwości czy uda mi się wprowadzić po roku od rozpoczęcia. Mielismy 4 miesiące przerwy w budowaniu, a teraz idzie szybko, ale nie wiem czy można zamieszkać w 3 miesiące od wylewek :(

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-695707
Udostępnij na innych stronach

6 miesiecy? hm.... ja zaczalem rozbudowe 9 maja 2005 a dzis mam juz sciany, konstrukcje dachu, strop, do soboty mam miec caly dach, strop, scianki dzialowe. Gdyby nie to ze troszke musi to przeschnac stawiam nawet na 3 miesiace :)
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-695715
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję i ja! Nie jestem budowlanym chartem :D a mimo to mam cichą nadzieję, że też przed Bożym Narodzeniem zamieszkam :roll: :p Byleby się na własne wprowadzić, choćby na niezbędne minimum... Stan mojej budowy na zdjęciach poniżej. Pozdrawiam :wink:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-695730
Udostępnij na innych stronach

Maciek, gratuluję startu 8) . Miesiąc temu kręciłem się po okolicy i podjechałem koło Twojej działki, a tam tak cicho i spokojnie, a teraz zrobiłeś pewnie krajobraz księżycowy :wink: Zajrzę we wtorek i popatrzę co tam wyrabiasz :lol:

Trzymaj się

 

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-700646
Udostępnij na innych stronach

Oj jak ja ci zazdroszczę ...

 

Niestety ja wciąz czekam na pozwolenie, ale jest nadzieja , że wciągu 2-3 tyg je dostanę. Juz nie mogę sie doczekać rozpoczęcia.

Planuje w tym roku stan surowy reszta jak tylko śniegi zejda w przyszłym.

Fajnie Ci 8)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-700897
Udostępnij na innych stronach

Ja Ci tam nie żałuję, ale odpuść sobie to wprowadzanie na siłe na tydzień przed świętami. Jest wtedy masa roboty, ustawianie mebli, wożenie, wbijanie kołków, światło i w ogóle ogólny rozpierdjasz a tu trzeba święta szykować. Padniesz na ryja i nie doznasz radości z przeprowadzki. Poza tym nic nie będzie na swoim miejscu, zmiana organizacji zycia i czasu dziennego powodują sporo zamieszania na poczatku a w święta chciałoby się odpocząć na łonie rodziny i przeżyć Boże Narodzenie a nie ganiać po chacie z młotkiem.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-701360
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem...może to i możliwe wprowadzić się/zakończyć budowę w 6 m-cy....ja wybrałem inny wariant i za Boga po moich doświadczeniach bym go nie zmienił!!

Mam rozłożoną budowę na dwa sezony a mimo to sądze, że i tak i tak jest o czym myśleć...czasem aż głowa boli jak to wszystko spiąć...a jak sobie pomyśle jakbym miał to ciągnąć tuż po stanie surowym.... :o

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-701375
Udostępnij na innych stronach

Zajrzę we wtorek i popatrzę co tam wyrabiasz

 

Piotr,

na wtorek (ok. 11-tej) planowane jest wylewanie ścian fundamentowych - ekipa właśnie zbija blaty i ustawia szalunki. Myślę, że będę wtedy na budowie. Zapraszam.

 

Dziękuję wszystkim za słowa zachęty. Maciek

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-701383
Udostępnij na innych stronach

MaciekW ty naklikaj do Admina, żeby wątek przeniósł do dzienników budowy i będziesz miał własny dziennik.

Później, jak już się wprowadzisz to jak znalazł na zimowe wieczory.

 

Do powspominania (oczywiście :roll: ). Oczywiście 8) .

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-701935
Udostępnij na innych stronach

Gratuluję ,

Ja też niedawno zacząłem , mam w tej chwili wylane fundamenty które wysychają przed izolacjami, mam czas by zdemontować blaty z szlunków ,zaimpregnować i ułożyć w porządny stosik. Z tym pośpiechem to bym nie przesadzał, wielu ludzi szybko się wprowadzało a potem dochodziło do wniosku że lepiej było poczekać . Powody były różne.

Pozdrawiam :D :D :D

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-702680
Udostępnij na innych stronach

Ja też rozłożę budowę na 2 lub 3 sezony. Na bieżąco jest tyle spraw do przemyślenia, że bałabym się zbyt pochopnie podejmować decyzje. Przecież dom to duża inwestycja i ma być do końca życia.

A co z praca i życiem rodzinnym....

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/35207-zacz%C4%99%C5%82o-si%C4%99/#findComment-702914
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...