Rytunia 15.06.2005 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 mam pytania do tych wszystkich, którzy posłali swoje dzieci rok wcześniej do szkoły:1. dlaczego?2.czy nie żałujecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 15.06.2005 11:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Po co zabierać dzieciakowi rok beztroski?Pomijam fakt, iż będą od swoich kolegów, przynajmniej przez jakisc zas, fizycznie słabsi. A to może dzieciakowi przysporzyć troszkę stresów i siniaków Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 15.06.2005 11:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 jakiej beztroski?dzieciństwo to okres beztroski tylko dla dorosłych a co do tężyzny fizycznej nie sądzę, żeby odgrywała jakąś szczególnie ważną rolę w szkolepoza tym, gdzie jest napisane, że 6 latek jest mniej sprawny fizycznie, słabszy od 7 latka - to chyba kwestia indywidualnych predyspozycji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 15.06.2005 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 może nie do końca na temat, ale:u nas przetoczyła się w domu burzliwa dyskusja na ten temat, ja byłam przeciw, mąz i teściowie za. Stanęło na tym, że poprosimy o zdanie panią z przedszkola oraz panią dyrektor przedszkola (która zna nasze dziecię osobiście i sama ma odpowiednie wykształcenie). I to konsylium wybiło mężowi z głowy pomysł posyłania syna do szkoły o rok wcześniej. Teściowie nadal są nieco urażeni...Osobiście znam tylko osoby które w dzieciństwie posłano wcześniej do szkoły (nie żałują....), ale wśród moich znajomych nikt nie zdecydował się na taki pomysł, chociaż kilku moich przyjaciół rozważało taki pomysł. Zwykle kończyło się to na konsultacji w przedszkolu i u przedszkolnego psychologa.Pozdrawiam,gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 15.06.2005 11:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Wydaje mi się żę 6 latek jest jeszcze emocjonalnie niedojrzały do tego żeby siedzieć 45 min w ławce i w skupieniu słuchać wykładów nauczycielki. W klasie mojej córki jest troje dzieci które mając 6 lat poszły do szkoły. Wiadomości mieli spore, pod względem nauki dobrze dawali sobie radę, nie odstawali od innych a nawet na poczatku wykazywali większą wiedzę niż dzieci 7 letnie, ale z zachowaniem jeden z nich zupełnie nie potrafił sobie porzdzić. Był poprostu na etapie typowego 6 latka. Teraz w trzeciej klasie jedeno z dzieci ma nawet kłopoty w nauce, w pierszej klasie się nudził bo znał już wszystkie litery , doskonale czytał, umiał dobrze liczyć , zanał tabliczkę mnożenia, w miarę poznawania materiału "sądził" że on to umie i zagubił się w pewnym momencie bo nie wychwycił chwili gdzie uczono juz całkiem innych rzeczy. W tej chwili ma kłopoty i musi nadrabiać zaległości. Decyzje musisz podjąć sama , ja opisałam to co widziałam w klasie mojej córki. Osobiście bym dziecka w wieku 6 lat nie posłała do szkoły nawet żeby było super inteligente. Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 15.06.2005 11:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 u nas było tak, że diagnozę przedszkola odrzuciliśmy, ponieważ zbyt często się zmieniałanajpierw wzięli dziecko rok wcześniej do zerówki - samia potem ta sama pani raz nam mówiła, że mamy debila, a raz, że geniusza Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.06.2005 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 faktycznie o rok wczesniej, czy może dziecko jest ze stycznia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gaga2 15.06.2005 12:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Rytunia, to rzeczywiście byli niekonsekwentni. Dziwię się, że sami podjeli decyzję o wysłaniu dziecka do zerówki. U nas jednym z argumentów było to, że nasz maluchjest bardzo związany z dziećmi ze swojej grupy, że sama grupa jest jakoś wyjątkowo zgrana i związana, i że m.in. dlatego jest to dużą wartością, ktrórej nie warto poświęcam dla zyskania 1 roku do przodu w szkole....Tak myślę, że gdyby mój maluch trafił już do zerówki, to chyba jednak (mimo moich obiekcji co do samej zasady wysyłania 6-latków) posłałabym go do szkoły... z tymi konsultacjami u psychologów którzy nie znają dziecka też nie do końca jest przekonujące, bo dzieci w czasie takiej wizyty mogą się zachowywać nietypowo... Swego czasu w Wysokich obcasach był ciekawy wywiad z psychologiem dziecięcym na ten temat i głównym problemem postawionym ptrzez psychologa była tzw. dojrzałośc szkolna czy dojrzałośc ekmocjonalna dziecka.... intelekt czy wiedza nie ma aż takiego znaczenia przy tego typu decyzji...Pozdrawiam,gaga2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 15.06.2005 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 przepraszam, że się wtrące drugi raz.. Czy wysyłanie dziecka rok wcześniej do ław szkolnych jest wypadkową jego fantastycznych umiejętności i ponadprzeciętnych zdolności czy tez przypadkiem nie jest wynikiem chorej ambicji jego rodziców ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 15.06.2005 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 często jest to prawie przypadek. Dziecko sobie radzi we złobku, więc jest szybciej "przesunięte" do grupy przedszkolnej, a potem razem z grupą trafia do zerówki. Nie każda matka jest w stanie wytłumaczyc dziecku dlaczego ma zimowac w zerówce . Aby takich sytuacji nie było, trzeba pilnować rocznika przy zapisywaniu do przedszkola Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 15.06.2005 15:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 moje dziecko poszło do przedszkola jako 2 - latekwięc karierę zaczęło od powtarzania maluchówmimo, że poszło do zerówki rok wcześniej, nudziło się jak mopskolejny rok zerówki mógłby je zniechęcić całkowicie do szkoły i uczenia się nigdy nie uważaliśmy, że mamy geniuszanie jesteśmy też jacyś szczególnie ambitni jeśli chodzi o dziecko ( niestety)dziecko przeszło badania psychologiczno - pedagogiczne, które potwierdziły jego dojrzałość szkolną według mnie to wszystkie 6- latki powinny iść do szkoły, no ale skoro większość dzieci jest wychowywana przez telewizor, nie ma żadnych obowiązków, a samodzielność ogranicza się do skaczących nad nimi babć i matek, to nic dziwnego, że nie nadają się do szkoły Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 15.06.2005 16:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 uff jak ja się cieszę, że ominęły mnie te wszystkie żłobki (toż to straszne zostawiać 2 letniego malucha w takim miejscu) a poszedłem od razu do zerówki Młode mamy proszone są o odpuszczenie ataków na moją skromną osobę Mimo wszystko wolałbym zatrudnić do dziecka nianie niż oddawać je do żłobka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 15.06.2005 16:33 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 no z nianią to sobie dziecko wyrobi kontakty społeczne, że ho ho moje dziecko nie musiało iść ani do żłobka ani do przedszkola, bo nie pracowałamale poszło na 5 godzin dziennie i było bardzo zadowolone poza tym 2-latek, 2-latkowi nierównymój bardzo dobrze mówił, potrafił się ubrać, samodzielnie skorzystać z toalety i bardzo brakowało mu towarzystwa dzieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 15.06.2005 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 2 latek raczej nie wyrobi sobie dobrych "kontaktów społęcznych" - nawet jak weźmiesz go ze sobą na pielgrzymkę z 1mln ludzi Super, że nie musiałaś oddawać dzieciaka do żłobka.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Rytunia 15.06.2005 18:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 ale zacznie wyrabiaćjesteś teoretykiem czy praktykiem? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 15.06.2005 19:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Ja jednak uwazam ,ze jednak zabiera sie dziecku dziecinstwo Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 16.06.2005 06:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2005 ale zacznie wyrabiać jesteś teoretykiem czy praktykiem? A co to ma do rzeczy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 16.06.2005 07:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2005 ale zacznie wyrabiać jesteś teoretykiem czy praktykiem? A co to ma do rzeczy ? Pozyjesz, zobaczysz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość M@riusz_Radom 16.06.2005 08:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2005 No zobacz, z tego wynika, że aby mieć pojęcie o zyciu w związku należy się ożenić Rozmawiamy tu o sensie posyłania 6 latka do szkoły - nie trzeba miec dziecka aby mieć WŁASNE zdanie na ten temat, nie uważasz? Ja wiem na 100%, że własnemu dziecku takiego czegoś nie zrobię. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Majka 16.06.2005 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2005 Tego nie zrobisz, to co innego zrobisz. Różne rzeczy się zakłada przed. Potem ewoluje sie wraz dzieckiem. Nie sądzę, żeby dobre było sztywne trzymanie się założeń. Mariusz wyluzuj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.