Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

6 - latek w szkole


Rytunia

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 80
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość M@riusz_Radom

Jeśli badania genetyczne potwierdzą, że to jest moje dziecko, to nie będzie dobre na bank ;) Już mu tatuś wystarczająco dużo złych genów przekazał ;)

 

A jeśli powtórzy choćby 70% wyczynów tatusia to następna mamusia osiwieje pewnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak se wtrącę : obecne przepisy stanowią o dopuszczalności przyjęcia 6 latka po opinii psychologa , który określa dojrzałość i przydatność ( coś jak termin spożycia ) 8)

I żadne widzimisie rodziców ( uwaga..to nie zaczepne !! :D ) i babciomisie nie mają absolutnie żadnej wartości dla Guru Pieczątki i Papierka.

 

Moje osobiste doświadczenie na własnych piśmiennych i czytatych dzieciach w wieku 5 lat pozwalają mi na opinię, iż rówieśnicy to rówieśnicy. Lepiej niech będzie najlepszy w swojej grupie wiekowej ..

 

Pozdrówka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja napiszę z własnego doświadczenia, jako że sam poszedłem do szkoły o rok wcześniej. Będąc w przedszkolu, bardzo nudziłem się w grupie 3-latków, a mój brat cioteczny był w grupie 4-latków, poszedłem do tej starszej grupy i tam kontynuowałem już zajęcia. Czas minął szybko i nastał czas zerówki, który równie szybko minął. I moi rodzice stali przed dylematem: czy zostawić mnie jeszcze raz w zerówce czy puścić do szkoły o rok wcześniej? Psycholog rozwiał wszelkie wątpliwości: jeśli zostałbym jeszcze raz w zerówce cofnąłbym się w rozwoju, natomiast po teście psychologicznym stwierdził, że nie ma żadnych przeciwskazań, a wręcz lepiej byłoby, abym poszedł do szkoły o rok wcześniej - mając 6 lat. Zawsze byłem duży i mimo, że byłem najmłodszy nigdy nie było nikogo wyższego ode mnie w klasie. Jestem wdzięczny swoim rodzicom za podjęcie takiej decyzji i w żadnej chwili jej nie żałowałem. I nieprawdą jest stwierdzenie, że pójście o rok wcześniej do szkoły jest zabieraniem dzieciństwa dziecku.

Pozdrawiam,

Bazarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bazarek,

w klasie mojej corki (wlasnie skonczyla III klase) jest corka naszych przyjaciol (malzenstwo wlosko-niemiecko polskie), ktora jest o rok mlodsza od innych dzieci (urodzila sie w czerwcu, czyli od niektorych kolegow jest o 18 miesiecy mlodsza). Ta dziewczynka chodzila do szkoly niemieckiej, a tam dzieci zaczynaja edukacje o rok wczesniej. Jest to dziecio, ktore zna 3 jezyki, bo w takich jezykach mowi sie w domu. Jest bardzo wyrosnieta, wysoka i wysportowana. No i do tego jest jedna z lepszych uczennic w klasie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje dzieci, tak się dobrze złożyło, nie musiały chodzić ani do żłobka,

ani do przedszkola, ani do zerówki.

Oboje rozpoczęli edukację od pierwszej klasy.

Zero problemów, zarówno z adaptacją w środowisku rówieśników, jak z nauką.

Decyzja była świadoma i przemyślana, nie wynikała z nadmiernej opiekuńczości, czy moich dzieci niedojrzałości.

Po prostu stwierdziliśmy, że w szkołach wszelkich spędzą kolejnych naście lat i nie ma powodu, żeby ten okres przedłużać ponad konieczność.

W zamian daliśmy im jak najwięcej możliwości poznawania świata i nabierania doświadczeń, jakich szkoła dać nie mogła.

Teraz są już dorośli, uczą się jeszcze, i mogę stwierdzić, że na pewno w niczym im to nie zaszkodziło.

 

Uważam, że jeśli jesteśmy w stanie poświęcić dzieciom odpowiednio dużo czasu i uwagi,

nie należy ich zbyt wcześnie wprzęgać w kierat szkolny.

Najgorsze jest chyba to, kiedy dziecko wcześniej trafia do szkoły z tańcem, jazdą konną i trzema językam, tylko ze względu na ambicje rodziców...

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my właśnie jesteśmy takimi ambitnymi rodzicami, którym aspiracje uszami się wylewają

syn pójdzie do szkoły we wrześniu, czyli rok wcześniej

jak się dostanie będzie jeszcze chodził do szkoły muzycznej

jak do tej pory będzie chodził dwa razy w tygodniu na basen

do tego nadal będzie nam towarzyszył( albo my jemu) w wyprawach do filharmonii, teatru i kina

zaliczy też kilka wystaw,

w wakacje zamiast leżeć na plaży lub siedzieć w brudnej piaskownicy przed blokiem, zobaczy i pozna historię kilku zamków

w nadchodzącym roku szkolnym, podobnie jak do tej pory, będzie miał limity na odlądanie kreskówek(30min), komputer(30 min) i bieganie po dworze(do 2 godzin, w zależności od pogody)

nadal do jego codziennych obowiązków będzie należało wynoszenie śmieci, sprzątanie swojego pokoju, karmienie rybek i zmywanie naczyń po kolacji

 

 

nie ma co - zmarnowane i odebrane dzieciństwo,

 

a mogło być tak pięknie - telewizja od rana do nocy, zero obowiązków, posiłki przegryzione przez troskliwą matkę, podtykane pomiędzy kolejnymi odcinkami super produkcj w stylu Chojrak - tchórzliwy pies

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rytunia,

ale sie usmialam! :wink:

My widocznie tez jestesmy takimi ambitnymi rodzicami, nasze dzieci slodycze jedza tylko raz w tygodniu, malo TV, duzo ruchu, chodza na koncerty...

Ale w tym co pisze Matka jest tez duzo racji...

Wydaje mi sie, ze trzeba znalezc tzw "zloty srodek", aby nie przegiac w zadna strone.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To trudna sprawa. Każde dziecko jest inne. Z córką nigdy nie było żadnych problemów, poszła zgodnie z wiekiem. Syn natomiast jest z końca roku i przez pierwsze dwa lata zostawał w tyle za rówieśnikami.

 

Na dzień dzisiejszy:

- córka kończy 6sta klasę, ma średnią 5.5, jest zastępową w harcerstwie, śpiewa w scholi, nie ogląda telewizji, kompa uzywa, ale nie do gier.

- syn - kończy 3cią klasę, uczeń średni z przebłyskami, śpiewa w chórze filharmonii /3x w tygodniu próby, udziały w kocertach, operze itp/, jest zuchem i ministrantem. Ogląda raz na tydzień /w sobotę/ jakis film, robi swoje prezentacje na kompie, rozbiera każdą cześć elektyczno-mechaniczną na części 8) .

 

Nie planowalismy tego, samo tak wyszło. :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- syn - kończy 3cią klasę, uczeń średni z przebłyskami, robi swoje prezentacje na kompie,

 

a cóż on prezentuje? :o ja to w szoku jestem. to 3-cia klasa podstawówki, czy może liceum? ;)

 

mogę przyjść na kurs? macierzyństwa oczywiście :)

 

robi zdjęcia aparatem cyfrowym, umieszcza, robi opis, dymki, muzyczkę i takie tam jajcarskie zagrywki :wink: 3-cia klasa podstawówki :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robi zdjęcia aparatem cyfrowym, umieszcza, robi opis, dymki, muzyczkę i takie tam jajcarskie zagrywki :wink: 3-cia klasa podstawówki :D

 

matko jedyna! Ty Majka tego syna niedługo na forum Muratora spotkasz. Powie "cześć mama, buduję sobie domek, rzucisz okiem na projekt, sam zrobiłem" :)

 

chyba nie za szybko, jest jeszcze bardzo dziecinny /byle, żeby za szybko z tego nie wyrósl/ 8) :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się żę 6 latek jest jeszcze emocjonalnie niedojrzały do tego żeby siedzieć 45 min w ławce i w skupieniu słuchać wykładów nauczycielki.

Masz racje. Moja mama poslala moja mlodsza o 10 lat siostre w wieku 6-ciu lat do szkoly. To sie za nia troche ciagnelo. Zawsze dobrze sie uczyla i nie bylo problemow z zachowaniem, ale przynajmniej w podstawowce widac bylo, ze jest troche bardziej dziecinna niz czesc klasy... Nie potrafie tego ujac, ale troche sie meczyla.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przepraszam, że się wtrące drugi raz..

 

Czy wysyłanie dziecka rok wcześniej do ław szkolnych jest wypadkową jego fantastycznych umiejętności i ponadprzeciętnych zdolności czy tez przypadkiem nie jest wynikiem chorej ambicji jego rodziców ?

Nie zawsze. W przypadku mojej siostry bylo tak, ze ona chodzila do przedszkola od 3-ciego roku zycia. Wlasciwie to nie bylo przedszkole tylko zerowka. Moja mama tam uczyla, wiec zabierala Marte bo nie miala jej z kim zostawic. Dzieciak poprostu zaliczyl zerowke 3 razy, to po co mial jeszcze siedziec tam trzeci rok ? Taki byl argument. Oczywiscie przechodzila jakies testy, czy sie nadaje i wogole, ale takie jednorazowe sesje poprostu nie moga byc miarodajne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

my właśnie jesteśmy takimi ambitnymi rodzicami, którym aspiracje uszami się wylewają

syn pójdzie do szkoły we wrześniu, czyli rok wcześniej

jak się dostanie będzie jeszcze chodził do szkoły muzycznej

jak do tej pory będzie chodził dwa razy w tygodniu na basen

do tego nadal będzie nam towarzyszył( albo my jemu) w wyprawach do filharmonii, teatru i kina

zaliczy też kilka wystaw,

w wakacje zamiast leżeć na plaży lub siedzieć w brudnej piaskownicy przed blokiem, zobaczy i pozna historię kilku zamków

w nadchodzącym roku szkolnym, podobnie jak do tej pory, będzie miał limity na odlądanie kreskówek(30min), komputer(30 min) i bieganie po dworze(do 2 godzin, w zależności od pogody)

nadal do jego codziennych obowiązków będzie należało wynoszenie śmieci, sprzątanie swojego pokoju, karmienie rybek i zmywanie naczyń po kolacji

 

 

nie ma co - zmarnowane i odebrane dzieciństwo,

 

a mogło być tak pięknie - telewizja od rana do nocy, zero obowiązków, posiłki przegryzione przez troskliwą matkę, podtykane pomiędzy kolejnymi odcinkami super produkcj w stylu Chojrak - tchórzliwy pies

 

 

Wiem że to ironicznie trochę napisałaś , ale jestem troche zdziwiona zakresem obowiązków dla 6 latka. Szkoła , szkoła muzyczna, basen ......

Kiedy Twoje dziecko bedzie miało czas na " nic nie robienie", zabawę itp.

 

Mycie naczyń po kolacji dla 6 cio letniego dziecka to chyba za duży obowiazek.

Gdzie w Twoim pomyśle na życie Twojego dziecka jest miejsce na beztroskę ?

 

Paty

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...