tergus 15.06.2005 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 Szanowni Formułowicze.Mam problem .Jesienią 2004r zamontowano mi drewniane okna do domu w tym 3 półokrągłe. Teraz przy wykończeniu wnętrz okazało się, że te trzy półokrągle otwierają się ale nie do końca. Fachowiec od tynków zaczął "rozglefiać" glefy czyli kuć je tak żeby nie miały konta prostego tylko otwarty,po to żeby się okna otwierały, ale tam jest nadproże i druty zbrojone i jest problem, bo strach czy coś nie puści. Nie wiem też jak to będzie wyglądać wizualnie potem od środka. Fachowiec od okien(on je montował) do którego się zwróciłem z tym problemem na pytanie co z tym zrobić mówi że można je ewentualnie cofnąć do środka, ale że będzie to źle wyglądać z zewnątrz. Ogólnie jest za kuciem glefów czyli rozwiązaniem pierwszymNie wiem co mam robić? Może ktoś z Was miał podobny problem niech napisze jak z niego wybrnął.Pozdrawiam Janusz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 15.06.2005 20:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Czerwca 2005 bede staral sie by ten post byl caly czas w czolowceostatnio coraz wiecej takich kwiatkow i nie sposob innym przemowic do rozsadku - moze Twoj przyklad na nich podziala? Bo jak widze i slysze o innych handlowacach widzacych takie cudenkia;) (chocby przyklady w "szukam dobrych okien") i mowiacych - spoko - zrobi sie i bedzie OK to mi juz rece opadaja a argumenty jakos nie trafiajaPrzynajmniej masz luki w drewnie i raczej innych klopotow poza ich otwieraniem miec nie bedziesz - co innego w PVC - dochodzi jeszcze - jak ten luk pracowac bedzie, zwlaszcza ze najczesciej jest duzych gabarytow Twoje jedyne wyjscie - okno zamiast w warstiwe ocieplenia musisz zlicowac z wewnetrzna plaszczyzna sciany. I zapewne gdybys o tym wiedzial wczesniej wykonalbys je mniejszym by glify zewnetrzne styropianem oblozyc by mostkow cieplnych nie bylo A ze wygladac to bedzie od zewnatrz do d.... - no coz - podziekuj za to architektowi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 16.06.2005 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Czerwca 2005 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 17.06.2005 07:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 jak zapowiedzialem - podciagam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nina Mirgos 17.06.2005 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 U nas była taka sytuacja... Okna łukowe zamontowano równo ze ścianą od zewnątrz, niby zgodnie ze sztuką do ocieplenia styropianem i elewacji. Na początku zamontowano tylko ramy bez skrzydeł... Obrobiono glify. Po tygodniu przywieziono nam skrzydła okien i założono. No i w momencie otwarcia... niespodzianka Na szczęście mieliśmy myślącą ekipę, skuli łuki, zdarli diaksem, a wszystkie wyrwy wyrównali gładzią gipsową. Teraz wygląda to bardzo ładnie i nie widać nawet kombinacji, a okna się otwierają w całości. Taką sobie mieliśmy przygodę... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Cypek 17.06.2005 09:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 Pozdróka Nina. Ja się mieszka ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nina Mirgos 17.06.2005 09:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 Pozdróka Nina. Ja się mieszka ?? Jak na swoim Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
tergus 17.06.2005 18:35 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 Nina Mirgos napisała:Na szczęście mieliśmy myślącą ekipę, skuli łuki, zdarli diaksem, a wszystkie wyrwy wyrównali gładzią gipsową. Teraz wygląda to bardzo ładnie i nie widać nawet kombinacji, a okna się otwierają w całości. Czy dobrze zrozumiałem?Okna zostały na swoim miejscu równo ze ścianą zewnętrzną, a ekipa od środka skuła łuki. Czy ściany i glify są pomalowane w tym samym kolorze? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 17.06.2005 18:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 tergus - u Niny jest jedno zdjęcie z półokrągłym oknem, więc można podglądnąć jak to wygląda. Stopka Nasza MANUELA Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
slawturo 17.06.2005 19:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 Też mam takie okno, ale o trudościach z otwieraniem poinformowała mnie fabryka. Zrobili mi więc skrzydła otwierane na środkowym słupku. Wydało mi się najrosądniejszym rozwiązaniem. Może u Ciebię prościej byłoby przerobić okna? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pokar 17.06.2005 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2005 Muszę się przyznac....W zeszłym roku sam sprzedałem Klientowi 5 szt. takich okien.I zaczęła się szopka, o której tu mowa i o której pisze jareko ( ukłony... ).Okna montażyści zamontowali "zgodnie ze sztuką" tzn. mniej więcej w połowie przekroju ściany ( 1W ). No i trwało to około 9-10 miesięcy. Co kilka dni telefon, wyjazd na budowę, podciąganie, cyrklowanie, podkuwanie... MIAZGA!!!!Najlepsi montażyści z dużym stażem, serwisanci od nas, z Winkhausa i kilku zaprzyjaźnionych firm... i w kółko Macieju...Klient za ten czas osiwiał, lekko wyłysiał, jak nadal mam koszmary z nim w roli głównej. Nasz serwisant też. Jakoś udało się z tym co zrobić. Jak?? Nie wiem, bo zmieniłem pracę. Dodam, że byly to okna PCV, pięciokomorówka, złoty dąb, jakieś 150x210dwuskrzydłowe, na ruchomym słupku (poprawiłem się)... Taki zestaw to czysta bomba zegrowa... Akurat tak się złożyło, że nie byłem tego świadomy. Jeszcze firma, która gieła profile w łuki spartoliła sprawę... TOTALNA PORAŻKA.Od czasu, gdy zaczęły się nasze kłopoty z tym zleceniem, zawsze odradzałem okna łukowe. Każdego wymiaru, rodzaju i koloru. Jeśli czyta to mój Klient pragnę o po raz tysięczny za ten syf przeprosić...I podziękować, że nie podał mojej firmy do sądu... Przeciętny Klient zrobiłby to ze trzydzieści razy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 20.06.2005 07:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 widzisz Pokar juz masz u mnie ogromny PUS ze sam sie do tego przyznales Okna lukowe, zwlaszcza te ktore maja duzy promien giecia ZAWSZE sprawaja klopoty. I nie ma tu tlumaczenia ze u sasiada, wojka, ciotki chodzi dealnie bo "chodzi" a "chodzi" to tez roznica a poza tym ile tak chodzic bedzie? Kilka razy takie luki montowalem dla innych i zawsze po pierwszej wizycie gdy okazywalo sie ze podkladki szklace sie przesunely odsylalem do tego kto takie okno sprzedal. W wielu wypadkach jedynym rozwiazanem jest wykonanie tego okna w drewnie ale akurat w tym przypadku to tez nic nie zmieni z racji wysokosci usytuowania gornego zawiasu. Fakt - pieknie ono wyglada ale tez sprawia klopoty i sprawiac bedzie. Mialem kiedys klienta co taki sam luk mial - ale u niego mozliwym bylo wykonane go jako fixa i jest naprawde piekne. Jako drzw balkonowych nigdy bym sie nie podjal przyjac takiego zamowienia chyba ze zamowilby je z momi zmianami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 20.06.2005 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 Rozumiem że tu mówi się o oknach, które otwierają się w płaszczyźnie takiej jak zwykłe okna prostokątne, czyli oś obrotu okna jest pionowo? Ja mam okno w łazience półokrągłe o promieniu 90cm czyli w podstawie 180, ale okno jest kładzione czyli oś obrotu jest poziomo. W tym przypadku odpadają wszelkie problemy z glifami i czymkolwiek więcej. Po prostu nie mam z nim żadnych problemów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 20.06.2005 07:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 tak krzysztofh o takich oknach mowa. Ale tez bywaja niespodzianki w oknach takich jak Twoje - no prawe takich jak twoje czyli przy luku uchylanym. Przy duzym promieniu nie ma klopotu - klopoty zaczynaja sie gdy promien luku jest zakreslony ponizej okna. Okno stanowi jakby wycinek kola. Moze okazac sie przy pewnych wymiarach ze nie uchylisz go calkowicie gdyz skrzydo w rogu bedze zawadzac o osiceznice !!!! Podobny klopot jak w oknach trojkatnych gdy kat jest mnejszy niz 80-60 stopni (zalezy od grubosci skrzydla) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 20.06.2005 18:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2005 obiecalem ze bede staral sie by ku przstrodze innych ten watek ciagle goscil na pierwszej stronie = staram sie jak moge Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
krzysztofh 21.06.2005 05:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 tak krzysztofh o takich oknach mowa. Ale tez bywaja niespodzianki w oknach takich jak Twoje - no prawe takich jak twoje czyli przy luku uchylanym. Przy duzym promieniu nie ma klopotu - klopoty zaczynaja sie gdy promien luku jest zakreslony ponizej okna. Okno stanowi jakby wycinek kola. Moze okazac sie przy pewnych wymiarach ze nie uchylisz go calkowicie gdyz skrzydo w rogu bedze zawadzac o osiceznice !!!! Podobny klopot jak w oknach trojkatnych gdy kat jest mnejszy niz 80-60 stopni (zalezy od grubosci skrzydla) To znaczy jak? Zawiasy są w linii cięciwy okręgu, a nie średnicy, a samo okno jest mniej niz półokręgiem, czy więcej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rafałek 21.06.2005 06:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 W czwartek będę miał montowane dwa okienka półokrągłe drewniane. Otwory są prostokątne i będą po zamontowaniu obrabiane. Podobno będą się otwierały bez problemu o czym nieomieszkam zawiadomić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 21.06.2005 08:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 http://www.jar-eko.home.pl/tymcza7.jpg takie okienko mam na mysli - w narozu skrzydo przy pewnych gabarytach bedzie zawadzac o oscieznice Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stary 21.06.2005 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 tak krzysztofh o takich oknach mowa. Ale tez bywaja niespodzianki w oknach takich jak Twoje - no prawe takich jak twoje czyli przy luku uchylanym. Przy duzym promieniu nie ma klopotu - klopoty zaczynaja sie gdy promien luku jest zakreslony ponizej okna. Okno stanowi jakby wycinek kola. Moze okazac sie przy pewnych wymiarach ze nie uchylisz go calkowicie gdyz skrzydo w rogu bedze zawadzac o osiceznice !!!! Podobny klopot jak w oknach trojkatnych gdy kat jest mnejszy niz 80-60 stopni (zalezy od grubosci skrzydla) To znaczy jak? Zawiasy są w linii cięciwy okręgu, a nie średnicy, a samo okno jest mniej niz półokręgiem, czy więcej? Wyobraż sobie kółko ze słupkiem po środku (średnica) i skrzydłem tylko uchylnym w górnej części. Skrzydło takie przy uchylaniu nie będzie zawadzało o glif, ale jeśli jest to okno o małej średnicy to na połączeniu słupka i ramy nie ma odcinka kąta prostego tylko od razu kąt ostry! W zależności od tego jak on będzie ostry może byc konieczne podcięcie rogów skrzydła od strony zewnętrznej ponieważ przy zamykaniu będzie ono zawadzało o ramę! Nieraz jest to niewidoczne, nieraz niestety ... W przypadku gdy słupek jest przesunięty(jakaś cięciwa) i zawiasy są na nim (bo niby gdzie mają być ) kąt połączenia słupka z ramą jest jeszcze ostrzejszy.Po za tym przy małym promieniu okna nożyce od uchyłu same w sobie mogą lekko prężyć i okno tak pozostawione będzie sie odrobinę przymykać. Oczywiście mówimy tu o kółkach, które są na granicy wykonalności w pcw- średnica 70-80 cm, w większych część z tych problemów odpadnie... A w takim jak na rysunku powyżej zawiasy nie utrzymają ciężaru skrzydła a do mycia potrzeba będzie pięciu chłopa..... hehehehe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jareko 21.06.2005 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 eeetam .....od razu pieciu chlopa - wystarczysz Ty staruszku a zawiasy wytrzymaja byleby tylko nie polozyc tego okna do mycia bo faktycznie moze je wyrwac nawet wtedy gdy sa zamocowane do wzmocnienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.