zagęszczanie - kiedy wiadomo że już jest dobrze zageszczone?

[pawelurb]

kiedy wiadomo że jest dobrze zagęszczony piasek ? po czym poznać kiedy przestać lub zagęszczać dalej ?

[semp]

A czym zageszczasz?

[kolo]

...jak staniesz i nie wpadniesz

A tak poważnie jak staniesz i przejdziesz się i będziesz miał twardy grunt pod stopami.

[JarL]

U mnie jak zagęszczali to nie mogli wbić kołka drewnianego

[pawelurb]

A czym zageszczasz?

 

Wodą

[invx]

no to nie zageszczasz

[pawelurb]

no to nie zageszczasz

tzn narazie troche wodą ( troche już siadło ) , mam zamiar na koniec użyć zagęszczarki .

[invx]

nie na koniec zageszczarki, bo niewiele da, trzeba warstwe piachu nasypac (15-20cm) i mechanicznie zawibrowac, potem kolejna i znowu zawibrowac i tak az nasypiemy ile chcemy

[pawelurb]

nie na koniec zageszczarki, bo niewiele da, trzeba warstwe piachu nasypac (15-20cm) i mechanicznie zawibrowac, potem kolejna i znowu zawibrowac i tak az nasypiemy ile chcemy

 

No ok, tylko że teraz to już po wszystkim, bo nie było mnie jakiś czas , ojciec administrował budową, zamówił piasek, ładowarkę, i pięknie zasypali wszystko na równo za jednym zamachem, warstwa około 60 cm , i co mam teraz zrobić, przecież nie karzę mu teraz wywalać spowrotem 170 ton piasku i zageszczać warstwami , jakoś inaczej muszę sobie z tym poradzić, i właśnie pytam jak....

[remx]

Grubość warstwy zagęszczanej zależy od rodzaju zagęszczarki. U mnie chłopcy chcieli sobie oszczędzić kosztów wypozyczenia i wzięli taką małą - no to musieli zagęszczać co 10cm - zeszło im duzo dłużej niż przy większej zagęszczarce.

Nie przypilnowali poziomu ławy - spieszyło im się, no to później długo się męczyli z jego wyprowadzeniem na bloczkach.

 

Tak to było u mnie - czasem wykonawca chce sobie przyspieszyć prace, a jak inwestor nie śpi to efekt jest odwrotny.

[długi]

Jak masz warstwę tylko 60 cm to weż zagęszczarkę 200 kg . Spokojnie przebije do dna - trzeba tylko trochę paliwa spalić.

[remx]

nie na koniec zageszczarki, bo niewiele da, trzeba warstwe piachu nasypac (15-20cm) i mechanicznie zawibrowac, potem kolejna i znowu zawibrowac i tak az nasypiemy ile chcemy

 

No ok, tylko że teraz to już po wszystkim, bo nie było mnie jakiś czas , ojciec administrował budową, zamówił piasek, ładowarkę, i pięknie zasypali wszystko na równo za jednym zamachem, warstwa około 60 cm , i co mam teraz zrobić, przecież nie karzę mu teraz wywalać spowrotem 170 ton piasku i zageszczać warstwami , jakoś inaczej muszę sobie z tym poradzić, i właśnie pytam jak....

 

Podobno są jakieś zagęszczarki co biorą na raz ponad 0.5m. Tylko nie wiem jak to wytrzymają ściany.

Na forum było już takich paru co kazali wywalać piasek z powrotem

To co można zrobić, to murować ściany nośne bez pierwszej wylewki mając nadzieję że na skutek chodzenia, stempli itp jakoś to się ubije. A wylewkę w przyszłym roku.

[invx]

szczerze, nie dobijajac Cie, to wypada wybrac ten piach i sypac od nowa

[pawelurb]

a czy coś się stanie jak nawet chudziak popęka trochę jakby osiadło ? zanim się zrobi ostateczne wylewki to troche czasu minie i jak nawet popęka gdzieniegdzie , to chyba nie będzie tragedii , najwyżej się doleje...tak sobie kombinuję , bo napewno nie będe tego piachu wywalał , bo może jak łopatą ? - 2 tygodnie roboty..

[remx]

Tak by było najlepiej - wyrzucić piasek. W sumie to ich błąd. I to raczej wynikający z cwaniactwa.

Można by im odpuścić jak nie murujesz ścian w tym roku.

 

U mnie próbowali tego samego. Mieli zadzwonić jak zaczną zagęszczać.

Coś długo nie dzwonili, pojechałem a tu zagęszczanie (na szczęście dopiero zaczęli). A to mieli niespodziankę.

[remx]

a czy coś się stanie jak nawet chudziak popęka trochę jakby osiadło ? zanim się zrobi ostateczne wylewki to troche czasu minie i jak nawet popęka gdzieniegdzie , to chyba nie będzie tragedii , najwyżej się doleje...tak sobie kombinuję , bo napewno nie będe tego piachu wywalał , bo może jak łopatą ? - 2 tygodnie roboty..

 

Problem polega na tym, że to nie osiądzie równomiernie. Zrobią się dziury przy ścianach, bo tam przecież piasek był wykopany na większą głębokość.

A to zazwyczaj przy ścianach stoją różne ciężkie meble. Nie wiem jak to zniesie twój parkiet tudzież mozaika

[długi]

zagęszczara 200 kg. poradzi

[semp]

Sorry że tak dłudo nie odpisywałem.

"Zagęszczanie" wodą to nie zagęszczanie, tylko zamulanie. Oczywiście grunt polany wodą siądzie, ale nie mozna stosować tego jako zagęszczanie. Stosuje się to do zamulania chodników kopalnianych , no bo jak tam wprowadzić zagęszczarki lub walce .

Jak zagęszczac:

Zagęszczac należy warstwami max 40 cm. dla zagęszczarki 200kg. Wilgotność dla piasku 10-14% wtedy najlepiej się zagęści (stąd może wzięło się te polewanie wodą). Od 8 do 10 przejazdów szerokości płyty ( jeden przejazd liczymy w tą i z powrotem).

pzdr.

[Wwiola]

A otóż kochani niekoniecznie.

 

Zagęszczać wodą można i w tym wypadku najlepiej tak zrobic. Tylko, ze nie polega to na "polewaniu" wodą, ale tzreba to zrobic w ten sposób :

całość należy zalać wodą tak, by słup wody wynosił co najmniej 60 cm a nawet więcej (słyszałam anwet o 1 m). Czekać, aż wsiąknie.

I tak ze 3 razy. Odczekac kilka dni i znowu to samo.

Jest to stary sposób wykonawców akceptowany przez fachowców. Zreszta pisano o tym także w muratorze.

 

 

 

A teraz spadną na mnie gromy ....

[semp]

1) A jak nie wsiąknie bo pod spodem jest grunt nie przepuszczalny. Co wtedy będziesz miała??

2) Czy myślisz, że takim sposobem uzyskasz stopień zagęszczenia jak zagęszczaeką?