Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Jakie rośliny na piaszczystą glebę w lesie????


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 46
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

jak na dzis to nie mam z czego robić kompostu ponieważ z drzew lecą mi tylko igły sosnowe. Czy to sie nadaje na kompost?? Jeszcze tam nie mieszkam bo stan mam na razie surowy otwarty ale o ogrodzie myślę już dziś więc stąd mój temat.

Igły sosnowe średnio się nadają na kompost ponieważ go zakwaszają ale można pryzmę posypać wapnem lub kredą. Jak to nie masz z czego robić kompostu? A humus który zabrałaś przed budową? Przecież jak był las to musiała być ściółka. Tylko nie mów że nie zebrałaś humusu. :wink: A tak w ogóle to wszystko co kiedyś rosło nadaje się na kompost.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie było mnie na budowie gdy spychacz zbierał humus więc dziś mój "humus" to właśnie prawdziwy humus dokładnie wymieszany z piachem spod budynku wiec to sie nie nadaje. To mam zamiar rozwieźć taczką po całej "posiadłości" tak aby wyrównać nierówności.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja do listy wypisanej przez Daniela dodałabym jeszcze żarnowiec miotlasty (Cytisus scoparius), rośnie sobie w stanie natuaralnym na piaskach w lasach niedaleko Jarosławia (Radawa)

http://www.atlas-roslin.pl/foto/mo/mo-Sarothamnus_scopariusis.jpg

http://www.atlas-roslin.pl/foto/km/km-26.jpg

http://www.atlas-roslin.pl/foto/mp/mp-p1010028_is.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam te wszystkie zachwyty o różanecznikach i azaliach - piekne kwiaty, ale trudne w uprawie.

Niestety w lesie nie rośnie prawie nic,poza iglakami i wrzosami.

Zapomnij o ozdobnych krzewach.Nasza forsycja i caprifolium stały bez żadnego ruchu 3 lata, przesadziliśmy poza teren przylesny rosna i kwitną.

Pamietaj że od sierpnia ogród bedą pokrywały liście - koszmar.

Mamy działkę leśno-rolniczą.Las postanowiłam zostawic w spokoju.

 

Zależy jaki to las. Jesli bardzo gęsty to rzeczywiście brak światła osłabia rośliny. Różaneczniki wtedy są bardzo rzadkie - ale kwiaty dłużej sie utrzymuja i wymagają zdecydowanie mniej wody..

Może trzeba trochę przetrzebić las i posadzić więcej sszlachetnych krzewów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak na dzis to nie mam z czego robić kompostu ponieważ z drzew lecą mi tylko igły sosnowe. Czy to sie nadaje na kompost?? Jeszcze tam nie mieszkam bo stan mam na razie surowy otwarty ale o ogrodzie myślę już dziś więc stąd mój temat.

 

Jesli masz dużu ogród to może przeznacz częśc na nawóz zielony. z zebranego materiału będziesz miała szybko kompost do urządzania ogrodu (niestety sumarycznie trochę to trwa) - kupno kilku wywrotek ziemi bardzo przyspiesza proces. Potem kompostem można zasilać azalie i różaneczniki (na wiosne) wymieniając ziemie wokół nich.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rena

Igliwie bardzo Ci się przyda na ściółkowanie różaneczników. A nowe krzewy posadzisz w KWAŚNY TORF. Najlepiej nie żałować go, bo ta piaszczysta ziemia nie ma za dużo składników, ale bardzo przydatne są mkroorganizmy w niej żyjące. Dodatkowo jeżeli zdecydujesz się na uprawę różaneczników, to postaraj się o sadzonki borówki brusznicy, tej o czerwonych owocach i w pobliżu krzewów trzeba je posadzić. W korzeniach tej borówki rozwija się grzybnia, która jest niezbędna dla prawidłowego rozwoju różaneczników.

Zjawisko to nosi nazwę MYKORYZA i podobne jest do symbiozy, czyli współżycia dwóch organizmów, z których oba czerpią pożytek. Poprzez nitki grzybni przerastającej korę i tkankę korzeni różaneczniki pobierają wszystkie składniki potrzebne im do życia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Dodatkowo jeżeli zdecydujesz się na uprawę różaneczników, to postaraj się o sadzonki borówki brusznicy, tej o czerwonych owocach i w pobliżu krzewów trzeba je posadzić. W korzeniach tej borówki rozwija się grzybnia, która jest niezbędna dla prawidłowego rozwoju różaneczników.

Zjawisko to nosi nazwę MYKORYZA i podobne jest do symbiozy, czyli współżycia dwóch organizmów, z których oba czerpią pożytek. Poprzez nitki grzybni przerastającej korę i tkankę korzeni różaneczniki pobierają wszystkie składniki potrzebne im do życia.

Wygląda to jak wymaganie ... ale u mnie tego nie ma ... a różaneczniki (tfu,tfu ... aby nie zapeszyć) maja się dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Jako były uprawiacz piaskowo-wydmowego terenu radziłabym po prostu wejść w rosliny borów. Nie wiem, na ile w okolicznych szkółkach znajdziesz takie gatunki jak pajęcznica, goździk kartuzek i kropkowany (te od biedy można wykopać na ugorach, to jedyne dwa dziko rosnące gatunki goździków które nie są chronione). Jesli podłożysz trochę próchnicy bez problemu powinny ci rosnąć sasanki. Suszę rewelacyjnie znosi dyptam - rzadki, ale bardzo ładny. Niezawodne są macierzanki, pięciorniki, zawciąg i oczywiście wszelakie rozchodniki. Na piasku dobrze rosną i kwitną maki wschodnie, rudbekie, gailardie. Z krzewów pójdą i berberysy i jałowce i mało wymagające tawuły. Sadzenie różaneczników i azalii wymaga jednak głębszej zmiany podłoża, myślę że zygar może byc tu ekspertem.

Natomiast szczerze napiszę, że jeżeli masz piasek na wydmach, to założenie stale zielonego trawnika będzie wymagać solidnej wymiany podłoża i stałego podlewania. Pytanie czy warto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 4 months później...
Rena

Igliwie bardzo Ci się przyda na ściółkowanie różaneczników. A nowe krzewy posadzisz w KWAŚNY TORF. Najlepiej nie żałować go, bo ta piaszczysta ziemia nie ma za dużo składników, ale bardzo przydatne są mkroorganizmy w niej żyjące. Dodatkowo jeżeli zdecydujesz się na uprawę różaneczników, to postaraj się o sadzonki borówki brusznicy, tej o czerwonych owocach i w pobliżu krzewów trzeba je posadzić. W korzeniach tej borówki rozwija się grzybnia, która jest niezbędna dla prawidłowego rozwoju różaneczników.

Zjawisko to nosi nazwę MYKORYZA i podobne jest do symbiozy, czyli współżycia dwóch organizmów, z których oba czerpią pożytek. Poprzez nitki grzybni przerastającej korę i tkankę korzeni różaneczniki pobierają wszystkie składniki potrzebne im do życia.

 

Melduję, że posłuchałam Twojej rady Zygmorku i posadziłam pod rododendronami urocze poletko lesnych jagódek :D

Nad wyraz dobrze sie przyjęły, a i świetnie wypełniają miejsce na najniższym poziomie. Dzięki za świetną radę!!!! :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hanka55,

Widzisz jeszcze coś doradzę komuś, możesz też kupić szczepionkę mykoryzową o podobnym, a może nawet lepszym działaniu od borówki.

Czytałem, że po jej zastosowaniu różaneczniki mogą się prawidłowo rozwijać nawet na alkalicznym podłożu...

Ale nie jestem co do tego przekonany. Ale mykoryza to zjawisko powszechne wśród roślin przede wszystkim leśnych. Gdyby nie ono to bardzo prymitywne twory jakimi są sosny nie mogłyby się rozwijać, bo brakuje im korzeni włosowatych i odrzywiają się tylko i wyłącznie dzięki mykoryzie.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months później...
Chciałabym wiedzieć co myslicie o świerku serbskim na żywopłot na piaszczystej ziemi? Myśle tez o cyprysikach (ale wtedy to napewno ziemne donice). Szukam czegos mało kłopotliwego i wytrzymałego, gdyz musze obsadzic jakies 35 m przy siatce. Ligustra bym raczej nie chciała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...