Alarm - jakie czujki przy zwierzakach?

[Baru]

Mam nadzieję że Zbych mi odpowie.

Chcielibyśmy założyć alarm, ale nie wpadliśmy na ten genialny pomysł na etapie prowadzenia instalacji elektrycznej, więc pozostaje nam rozwiązanie bezprzewodowe. Ale ... zwierzaki są. Obecnie dwa koty, a będzie jeszcze spory piesek.

W firmie, z którą się kontaktowałam powiedziano mi, że nie ma takich czujek. Czyli bezprzewodowych i nie reagujących na duże psy.

Zbychu!! Ratuj!! Czy oni są tylko niedouczeni czy mają rację??

[_ZBYCH_]

Mam nadzieję że Zbych mi odpowie.

Chcielibyśmy założyć alarm, ale nie wpadliśmy na ten genialny pomysł na etapie prowadzenia instalacji elektrycznej, więc pozostaje nam rozwiązanie bezprzewodowe. Ale ... zwierzaki są. Obecnie dwa koty, a będzie jeszcze spory piesek.

W firmie, z którą się kontaktowałam powiedziano mi, że nie ma takich czujek. Czyli bezprzewodowych i nie reagujących na duże psy.

Zbychu!! Ratuj!! Czy oni są tylko niedouczeni czy mają rację??

Niestety, mają rację!

Pozostają czujniki kontaktronowe i czujki zbicia szyby.

[Baru]

Niepocieszona jestem...

A co to są te kontraktonowe?? Bo te od zbicia szyby to wiem - chyba wiem, hehe. I jak to się kasowo przedstawia??

Pozdrówka z Galicji

[MaciekW]

Już na dwa miesiące przed rozpoczęciem budowy kontaktowałem się z firmami ochroniarskimi, co montują systemy i zapewniają monitoring (akurat miałem czas i ochotę na dyskusję tego tematu). Kilka nie zareagowało (panie, jak będzie stan surowy to pogadamy...) i już dziękujemy. Ale handlowcy dwóch czy trzech skontaktowali się ze mną i uważam te rozmowy za bardzo dobre - nieco się dowiedziałem. A sytuacja moje jest podobna, bo mieszkają z nami dwie kotki, które uwielbiają nocne galopady (pies też będzie, ale żyjący wyłącznie na dworze).

 

Generalnie w przypadku zwierzaków trzeba postawić na kontaktrony i czujki akustyczne zbicia szyby. Te drugie mogą nie zareagować na wycinanie szyby.

Są też czujki ruchu co nie reagują (podobno) na ulubieńców do 27kg, ale żaden z prezentujących nie potrafił mnie do nich przekonać.

Można również zastosować strefy zewnętrzne na wokół budynku, ale nie może być w pobliżu drzew i krzewów. Również zwierzęta biegające po ogrodzie eliminują takie rozwiązanie.

 

Ostatecznie zdecydowałem się zainwestować w okna (blokady antywyważeniowe itp., szyby P4) i nieco ograniczyć Orce i Karmeli przestrzeń biegową (i tak będą jej miały zdecydowanie więcej niż w mieszkaniu i jeszcze schody!). W nocy będą buszować na parterze (z wyjątkiem gabinetu jest to otwarta przestrzeń) i w sypialniach na piętrze. W sypialniach umieszczone zostaną czujki ruchu nie aktywne w nocy i aktywowane podczas naszej nieobecności (będziemy musieli pamiętać, aby je zamykać). Na parterze i na schodach kontaktrony sygnalizujące próbę otwarcia okna z zewnątrz. W pozostałych zamykanych pomieszczeniach z oknami czujki ruchu.

 

Ważne będzie przemyślane wydzielenie stref, a potem pamiętanie o aktywowaniu / dezaktywowaniu alarmu.

 

Na podstawie już otrzymanych wycen szacuję, że koszt instalacji systemu alarmowego dla mojego domu (176m2) wyniesie ok. 3 500,- PLN brutto. Do tego należy doliczyć kilkaset złotych (500) za montaż urządzenia monitorującego.

 

Pozdrawiam. Maciek

[Gość]

MaciekW

jesli chodzi o strefy zewnętrzne to są czujki, które dają się ustawić tak by niereagowały na wszystko co niższe niż np: 1m.

ja sam mam przygotowane okablowanie pod takie strefy.

Działanie tych czujek podobno polega na tym, że omiatają one teren dwoma strumieniami podczerwonymi i dają alarm, gdy pojawi się coś co zostanie zarejestrowane jednoczesnie przez oba czujniki w czujce.

[Teska]

Maciek W

 

 

ja mam kota w domu i wszedzie czujki chyba kanadyjskie Pro cos tam...kosztowały po okolo 200 zł za sztuke. Sprawdzaja sie. Choc sie bałam,ale jest ok

 

Jak poszukam ulotki to poadam nazwe.

[_ZBYCH_]

Niepocieszona jestem...

A co to są te kontraktonowe?? Bo te od zbicia szyby to wiem - chyba wiem, hehe. I jak to się kasowo przedstawia??

Pozdrówka z Galicji

Czujniki kontaktronowe, to czujniki otwarcia (okien, drzwi).

Polecam lekturę wątku: Instalacja alarmowa raz jeszcze

Jak to się kasowo przedstawia? Jeden z droższych systemów alarmowych , ale i skuteczniejszych .

[_ZBYCH_]

Już na dwa miesiące przed rozpoczęciem budowy kontaktowałem się z firmami ochroniarskimi, co montują systemy i zapewniają monitoring (akurat miałem czas i ochotę na dyskusję tego tematu). Kilka nie zareagowało (panie, jak będzie stan surowy to pogadamy...) i już dziękujemy. Ale handlowcy dwóch czy trzech skontaktowali się ze mną i uważam te rozmowy za bardzo dobre - nieco się dowiedziałem. A sytuacja moje jest podobna, bo mieszkają z nami dwie kotki, które uwielbiają nocne galopady (pies też będzie, ale żyjący wyłącznie na dworze).

 

Generalnie w przypadku zwierzaków trzeba postawić na kontaktrony i czujki akustyczne zbicia szyby. Te drugie mogą nie zareagować na wycinanie szyby.

Są też czujki ruchu co nie reagują (podobno) na ulubieńców do 27kg, ale żaden z prezentujących nie potrafił mnie do nich przekonać.

Można również zastosować strefy zewnętrzne na wokół budynku, ale nie może być w pobliżu drzew i krzewów. Również zwierzęta biegające po ogrodzie eliminują takie rozwiązanie.

 

Ostatecznie zdecydowałem się zainwestować w okna (blokady antywyważeniowe itp., szyby P4) i nieco ograniczyć Orce i Karmeli przestrzeń biegową (i tak będą jej miały zdecydowanie więcej niż w mieszkaniu i jeszcze schody!). W nocy będą buszować na parterze (z wyjątkiem gabinetu jest to otwarta przestrzeń) i w sypialniach na piętrze. W sypialniach umieszczone zostaną czujki ruchu nie aktywne w nocy i aktywowane podczas naszej nieobecności (będziemy musieli pamiętać, aby je zamykać). Na parterze i na schodach kontaktrony sygnalizujące próbę otwarcia okna z zewnątrz. W pozostałych zamykanych pomieszczeniach z oknami czujki ruchu.

 

Ważne będzie przemyślane wydzielenie stref, a potem pamiętanie o aktywowaniu / dezaktywowaniu alarmu.

 

Na podstawie już otrzymanych wycen szacuję, że koszt instalacji systemu alarmowego dla mojego domu (176m2) wyniesie ok. 3 500,- PLN brutto. Do tego należy doliczyć kilkaset złotych (500) za montaż urządzenia monitorującego.

 

Pozdrawiam. Maciek

Czyli wybrałeś mniejszy komfort, mniejszą skuteczność ale niższą cenę.

[_ZBYCH_]

MaciekW

jesli chodzi o strefy zewnętrzne to są czujki, które dają się ustawić tak by niereagowały na wszystko co niższe niż np: 1m.

ja sam mam przygotowane okablowanie pod takie strefy.

Działanie tych czujek podobno polega na tym, że omiatają one teren dwoma strumieniami podczerwonymi i dają alarm, gdy pojawi się coś co zostanie zarejestrowane jednoczesnie przez oba czujniki w czujce.

Oby to nie był jedyny system ochrony Twojego domu...

Pomijając wszystkie wady systemów ochrony zewnętrznej, to te typy czujek, o których piszesz wyjątkowo łatwo jest ominąć i złodzieje niestety o tym wiedzą . Szkoda pieniędzy...

[ewak39]

Zbychu, a jezeli zaklada sie alarm na etapie instalacji i kwestia przewodow nie gra roli, czy wtedy mozna zalozyc system alarmowy, ktory bralby pod uwage dwa koty i duzego psa i nie opieralby sie wylacznie na czujnikach kontaktronowych i czujkach zbicia szyby?

[_ZBYCH_]

Zbychu, a jezeli zaklada sie alarm na etapie instalacji i kwestia przewodow nie gra roli, czy wtedy mozna zalozyc system alarmowy, ktory bralby pod uwage dwa koty i duzego psa i nie opieralby sie wylacznie na czujnikach kontaktronowych i czujkach zbicia szyby?

Niestety nie. Przy takim zwierzyńcu nie ma czujki ruchu, która nie będzie powodować fałszywych alarmów.

[ewak39]

Hmmm... No to chyba trzeba bedzie zamykac zwierzyniec na noc... albo oddac sie w Twoje rece, zebys opracowal jak najsensowniejsze rozwiazanie!

[MaciekW]

wszedzie czujki chyba kanadyjskie Pro cos tam.... Sprawdzaja sie. Choc sie bałam,ale jest ok

 

Teska, czy uważasz, że sprawdzą się i przy bardzo dynamicznych gonitwach dwóch kotek wskakujących na fotele, stoły, stoliki kawowe i przewracających taborety?

Bedę zobowiązany za informację o tym produkcie (za link do informacji).

 

Pozdrawiam i dzięuję. Maciek

[gosia1719499730]

Zbychu, a jezeli zaklada sie alarm na etapie instalacji i kwestia przewodow nie gra roli, czy wtedy mozna zalozyc system alarmowy, ktory bralby pod uwage dwa koty i duzego psa i nie opieralby sie wylacznie na czujnikach kontaktronowych i czujkach zbicia szyby?

Niestety nie. Przy takim zwierzyńcu nie ma czujki ruchu, która nie będzie powodować fałszywych alarmów.

No, to mnie niezle zdołowaliscie wyglada ze ja sama na lodzie z alarmem zostane, bo....mam 1 doga niemieckiego wzrost ok80 cm i 80 kg i 2 koty,buuuujuz mi słabo robi na sama mysl, bo sasiedzi, to dopiero za ok 100m sa, a ja sama czesto w domu bede z dzidziorami

[_bogus_]

gosia@ - nie rozumiem dlaczego to buuu. Że nie będziesz miała czujek ruchu? Bez nich można zrobić bardzo dobry alarm - wg mnie lepszy niż co najmniej 95% alarmów instalowanych w domach.

 

W szczególności możesz zrobić tak że alarm jest praktycznie cały czas włączony. I jak dziecko Ci się obudzi i zejdzie np. w nocy do kuchni by się wody napić - to nie będziesz od razu miała wyjca. Po kilku takich przypadkach zaczęłabyś się 2 razy zastanawiać czy włączyć alarm czy może nie. A najlepszy nie włączony alarm jest tylko drogą zabawką.

 

Pozdrawiam

[gosia1719499730]

gosia@ - nie rozumiem dlaczego to buuu. Że nie będziesz miała czujek ruchu? Bez nich można zrobić bardzo dobry alarm - wg mnie lepszy niż co najmniej 95% alarmów instalowanych w domach.

 

W szczególności możesz zrobić tak że alarm jest praktycznie cały czas włączony. I jak dziecko Ci się obudzi i zejdzie np. w nocy do kuchni by się wody napić - to nie będziesz od razu miała wyjca. Po kilku takich przypadkach zaczęłabyś się 2 razy zastanawiać czy włączyć alarm czy może nie. A najlepszy nie włączony alarm jest tylko drogą zabawką.

 

Pozdrawiam

Przepraszam za pytanie laika, ale masz na mysli czujki zbicia szyby, tak?i otwierania drzwi?cena własciwie nie gra roli......oczywiscie w granicach rozsadku

[Roman1591]

Zakładając system alarmowy trzeba niestety wybierać rozwiązania kompromisowe. Pierwszy kompromis to wybór pomiędzy maksymalnym zabezpieczeniem (drogim) a rozwiązaniem mniej rozbudowanym (tańszym).

Drugi kompromis to wybór pomiędzy rozwiązaniem wymagającym ciągłej pamięci o tym że coś trzeba teraz włączyć lub wyłączyć a rozwiązaniem gdzie operacje te są uproszczone do minimum. Spotykałem się z sytuacjami, że aby w nocy wyjść z sypialni do WC trzeba było wybrać na manipulatorze kod i "rozbroić" strefę. Nie życzę nikomu takiego systemu - stres spowodowany obawą przed fałszywym zadziałaniem jest większy niż stres wywołany obawą przed niepowołanymi gośćmi.

Wcale nie jest powiedziane, że wybierając rozwiązanie tańsze (mniej rozbudowane) wybieramy system o prostszej obsłudze.

Jak zatem rozmawiać ze specami od alarmów?

No właśnie trzeba rozmawiać. Trzeba się dowiedzieć jakie ograniczenia wprowadzi system w możliwości poruszania się użytkowników. Niech spec wyjaśni jakie przyjmuje słabe punkty w obiekcie, jakie przewidywane drogi wtargnięcia intruza itp. Fachowo nazywa się to analiza zagrożeń i taka rozmowa pozwoli przekazać również nasze uwagi, które mogą ukierunkować speca na najlepszą koncepcję.

Mimo że jesteśmy zazwyczaj laikami nie należy unikać rozmowy o sposobie działania poszczególnych czujek. Może się wtedy okazać, że zamiast stosować w danym pomieszczeniu czujkę ruchu lub stłuczenia szyby (conajmniej kilkadziesiąt zł) można zabezpieczyć je kontaktronową czujką otwarcia (kilkanaście zł). Tak przy okazji - proszę zapytać policji w jaki sposób są otwierane są przez złodziei wychodzące na balkon lub taras drzwi i okna plastikowe. Otóż prawie zawsze jest to otwarcie bez wybicia szyby - wykrywane zwykłą czujką kontaktronową.

Chyba już czas kończyć, nigdy jeszcze takiego długiego postu nie stworzyłem. Mam nadzieję, że udało mi się coś wyjaśnić, przybliżyć.

Pozdrawiam