szukam kogoś kto ma kocioł SEKO z podajnikiem

[Slawwwek]

Witam

 

To moj pierwszy post i mam nadzieje, ze nie ostatni!

 

A prośba jak w temacie. Szukam osoby z kotłem SEKO EKO-R z podajnikiem.

http://www.seko.pl/piece_kotly_automatyczne_co.html

 

Chciałby go kupic bo cena dosyc atrakcyjna (6100) i firma wydaje mi sie OK. Czytalem dyskusje o ich kotlach mialowych i raczej ludzie je chwala.

Ale wolabym uslyszec opinie kogos kto taki kociol ma

 

pozdrawiam!

 

--

Sławek

[sudarek]

Dołączam się do tego postu. Jeżeli macie taki kocioł to dajcie koniecznie znać jak się sprawuje, itd.

[Waldow]

ja mam EKO-R firmy SEKO ale dopiero od wczoraj... to znaczy wczoraj pierwszy raz go odpaliłem - tylko Sławwwku to nie jest kocioł miałowy - pali się groszkiem węglowym.

A poza tym sam - z powodu jak wyżej - nic jeszcze o nim nie wiem i sam bym się chętnie czegoś nauczył od użytkownika z jakimś stażem. Na razie na przykład sterczy mi z pieca jakiś czujnik i nie wiem co to jest - w instrukcji oczywiście nic się nie da wyczytać....

[rumak1974]

ja mam EKO-R firmy SEKO ale dopiero od wczoraj... to znaczy wczoraj pierwszy raz go odpaliłem - tylko Sławwwku to nie jest kocioł miałowy - pali się groszkiem węglowym.

A poza tym sam - z powodu jak wyżej - nic jeszcze o nim nie wiem i sam bym się chętnie czegoś nauczył od użytkownika z jakimś stażem. Na razie na przykład sterczy mi z pieca jakiś czujnik i nie wiem co to jest - w instrukcji oczywiście nic się nie da wyczytać....

 

No dobra to napisz jakie wrażenie sprawia kocioł tzn solidnoiśc wykonania itp. jakieś 2 m-ce temu byłem zainteresowany tym kotłem ale jak zadzwoniłem do firmy to pani telefonistka nie potrafiła mi udzielić bardziej szczególowych inf. dotycz. tego kotła tylko wysłała mi e-mailem strony z ktalogu. No i szczeże mówiąc ta cena ...mocno zastanawia bo konkurencja generalnie zyczy sobie znacznie więcej kaski. No i oczywiście jak będziesz moghł napisac to napisz jak jest z tym cholernym ustawieniem parametrów bo np. w konkurencji przewaznie przyjeżdża serwisant od producenta i robi to sam a z tego co wiem to SEKO nie wysyła żadnego serwisanta tylko daje instrukcje

[Waldow]

No więc ta cena mnie skusiła, ale nie tylko - firma SEKO wygląda na dość poważną tzn. dużą i kilkunastoletnią, chwalą się automatami spawalniczymi i dają 10 lat gwarancji na szczelność spawów - kilka innych firm też daje, ale większość nie. Tyle tylko, że te kilkanaście lat robili "normalne kotły", te z podajnikam zaczęli robić w tym roku i to -okazało się - widać niestety...

Parę drobiazgów co do jakości już mnie wkurzyło: uszczelka na pokrywie zaobnika taka najtańsza do uszczelniania okien już się odkleiła, zbiornik po zdemontowaniu trzeba na siłę wpasowywać z powrotem do otworów, uszczelka między zbiornikiem a podajnikiem ma 0,5 mm, a szpara 2 mm, sprzedawca niewiele wie, chociaż swój sklep ogrzewa właśnie takim kotłem (to też był argument za...) a jakość instrukcji beznadziejna... Ale piec odpalił się bez problemów i wszystko działa. Aha, cały czas dawali do nich sterownik GECO - rozpracowałem go teoretycznie, a tu okazało się, że w piecu mam MULTISTER - podobno lepszy (ma możliwość ustawiania stref czasowych), ale znowu instrukcja beznadziejna i nie bardzo go rozumiem.

Co zaś do parametrów, to właśnie sam potrzebuję pomocy, bo za szybko mi się pali ten ekogroszek i ucieka w dół retorty.

No cóż, mam nadzieję, że sprawy zasadnicze tzn. trwałość samego pieca i urządzeń towarzyszącyh (odrębnych producentów - SEKO w warunkach gwarancji zastrzega, żeby z problemami dotyczącymi tych urządzeń zwracać się bezpośrednio do producenta, oni mają to gdzieś...) będą jakoś lepiej wyglądały...

[sudarek]

Mam trochę inne pytanie: czy w czasie montażu kotła odłączaliście podajnik, żeby wstawić kocioł do kotłowni? Ja planuję umieścić kocioł w piwnicy, mam więc problem czy zdołam znieść go po schodach (szer. ok. 1,5m). Ilu ludzi mieliści do tego, czy trzeba jeszcze o czymś pamiętać czego nie ma w instrukcji?

A jeśli chodzi o prace kotła: czy trzyma temperaturę, czy daje radę współpracować z automatyką (np.: regulatorem pokojowym), z czego macie wykonaną instalację (miedź?), jak duży zasobnik, jakie zabezpieczenia przed przegrzaniem.

Pozdrawiam

[Waldow]

A temat transportu tego kotła do kotłowni po schodach to osobna epopeja... Zdemontowałem wszystko z drzwiczkami włącznie, żeby było lżej i 6 ludzi ledwo dało radę to staszczyć (z tym, że u mnie schody mają ok. 1 m szerokości i zakręcają po drodze). A jeszcze śmieszniej było, jak przyjechał - elegancko na palecie zafoliowany, obwiązany taśmami, na pace takiej małej ciężąrówki 120 cm nad ziemią i rób co chcesz...

Co do reszty - ja podłączałem kocioł do starej grawitacyjnej stalowej instalacji, dołożyłem tylko pompę i zawór różnicowy, zabezpieczenia też tradycyjne (naczynie wzbiorcze otwarte) plus w komplecie kotła jest zawór bezpieczeństwa. Ciepłej wody nie grzeję.

A jak to chodzi dokładnie to jeszcze nie wiem, bo zrobiłem tylko próbę - nawiasem mówiąc nie chciał za cholerę potem zgasnąć - podajnik wyłączony, wentylator stoi, szyber zamknięty, a ogień dalej się pali - może ten brak uszczelki na zasoniku powodował, że sobie ciągnął stamtąd powietrze.

W instrukcji sterownika napisali, że może współpracować z programatorem pokojowym, ale ja tę zimę przejadę bez, a później się zobaczy (w instrukcji więcej ani słowa - jak podłączyć, jaki typ pasuje itp.)

[sudarek]

Dzięki za informacje. Ten transport naprawdę przestaje mi się podobać. No i ta instrukcja obsługi. Przecież tam powinno być wszystko, a nie tylko podstawowe informacje nikomu nieprzydatne. Ciekawe jak tam inne firmy. Może ich instrukcje są dokładniejsze. Dajcie znać kiedyś jak to działa.