projekt DOM W GROSZKU pracownia ARCHON

[Groszeczek]

Samuraj Jack, Gosia dziękuję za odpowiedzi i miłe przyjęcie.

Cieszę się, że mnie rozumiecie

 

Obejrzałam wszystkie galerie przesłane przez Ciebie Gosiu

Mąż ma już dość zanudzania go naszym Groszkiem

 

Jestem pod wrażeniem wnętrz Sfefanów (pozdrawiam i wrażeniem kuchni agikz ).

Zakochałam się w groszku na amen Marzy mi się, a tu nawet działki jeszcze nie ma, a potem przebrnąć przez formalności...

 

Samuraj Jack a same zmiany, których musiał dokonać architekt w projekcie ile Cię kosztowały?

 

Mnie się podobał bardziej Groszek (1) tylko dodałabym podpiwniczenie + inne małe zmiany.

Mąż natomiast woli 4, a że jest z piwnicą i ma troszkę większy salon przy tym projekcie zostajemy

Też myślałam, żeby zmienić to okno na górze na prostokątne (+ to ozdobne "wiązanie" dachu - zapomniałam jak się to nazywa - tak jak jest to w Groszku 1 w szczycie nad kuchnią. Proszę wybaczyć - myślę, że tych budowlanych terminów z czasem się nauczę

 

Mąż jednak woli to półokrągłe, a ze wstępnej orientacji cenowej nie jest aż tak przerażająco drogie (ok. 1500 zł ponoć). Zobaczymy jeszcze.

 

Ze zmian, które już planuję to:

- zmiana schodów na proste ze spoczynkiem

- zmiana garderoby po prawej od drzwi na parterze na pomieszczenie gospodarcze z wyjściem na zew. na ogród na prawej ścianie budynku (kiedy się wraca ubłoconym z prac przydomowych itp. ). Tam też byłaby minipralnia+ schowek. Może udałoby się też jakoś powiększyć to pomieszczonko.

- zmiana położenia kominka do rogu

- podwyższenie okna w kuchni i być może zwężenie do 150 cm

- zwiększenie okna (poszerzenie) na dole w gabinecie ( i zrezygnowanie z drugiego okna na prawej ścianie)

- zastanawiam się nad przerobieniem jednego z okien balkonowych w salonie (na "zwykłe" - podwyższone) w miejscu, gdzie będzie kanapa lub narożnik (i tak zasłoni światło).

- okna balkonowe na górze w pokojach dzieci również zmienię na "zwykłe" (odpadnie koszt balkonu i balustrady, a z balkonu raczej dzieci i tak nie będą korzystały).

[supernik]

Cześć.

 

Właśnie będę zaczynał budowę groszka 2.

Stąd mam kilka dylematów, o których rozwikłanie chciałbym was prosić.

1. zmieniłem ścianę zewnętrzną z 44 cm porothermu na 30 cm Belitu (beton komórkowy) ale w żaden sposób nie przełożyłem tej zmiany na fundamenty. W projekcie jest ściana fundamentowa grubości 36 cm, natomiast wykonanie takiej ściany jest bardzo karkołomne, ponieważ wymaga wykonywania szalunków. Obecnie większość ekip oraz inwestorów stosuje bloczki betonowe, które zastępują taką ścianę. Bloczki jednak mają szerokość tylko 24 cm dlatego nie będą zgodne z projektem - czy nie będzie problemów z wytrzymałością ściany fundamentowej. Drugi problem to że przy posadowieniu pustaka 30cm grubości na ściance grubości 24 cm będzie on wystawał, czy jest to dopuszczalne ?

2. Ekipa budowlana proponuje zamiast murować ścianę fundamentową z bloczków, wylać ją wprost do ziemi, w tym wypadku jej szerokość musi być równa szerokości ławy tj 50 cm. I tu budowlańcy widzą trzy opcje:

a)zebrać humus 30cm, wykopać fundamenty na głębokość spodu ławy tj. 80 cm i o szerokości ławy i zalać betonem, potem wymurować na tym z tradycyjnych bloczków ścianę fundamentową do wysokości projektowanej tj jeszcze 60 cm

b) nie zbierać humusu, wykopać pod fundamenty o szerokości ławy i głębokości jak w projekcie 1m po czym zalać betonem, na tym można będzie murować ścianę i obejdzie się bez szalunków, po czym wybrać humus ze środka

 

W wersji a) niby fundamenty są lepsze bo lane, koszty są tylko troche wyższe natomiast dalej występują bloczki które trzeba izolować pionowo i poziomo nie jest to więc super rozwiązanie. Potęzna ława nie była by izolowana.

W wersji b) rozwiązanie dużo droższe 2 x droższe niż bloczki na całą ścianę, również konieczne będzie odkopanie fundamentu i izolacja termiczna i wilgociowa.

 

Widzicie jakie mam dylematy ???

 

Jak u was wykonaliście ściany fundamentowe ?

[supernik]

drugi bolący temat to strop.

W projekcie tak jak wy mam lany.

Ale brygada proponuje Terive, mówią że mają w tym doświadczenie, natomiast nie mam schematu ułożenia żeber bo układ domu wydaje mi się że jest dośc trudny, duży pokój, w którym stoją na środku sufitu duże i ciężkie ścianki działowe. chyba pood nimi powinny pojawić się jakieś wzmocnienia ??

 

Prośba może wy na etapie projektowania i wykonawstwa mieliście zaprojektowany układ żeber i wzmocnień ?

Prośba jeśli macie o skan na maila [email protected], mogę zapłacić, podajcie cenę.

 

Jeśli nie macie prośba o informacje jak ułożyli żebra u was.

 

Dzięki.

[SamurajJack]

Supernik, Twoje dylematy dotyczące posadowienia fundamentów są istotne konstrukcyjnie, ten temat musisz przegadać ze swoim kierownikiem budowy.

U mnie było to tak, że kierownik stwierdził, ze nie mam projektu wykonawczego i musiałem go tzw. dorobić za kolejne 1000 zł. To co kupujemy w Archonie to projekt architektoniczny, który ma wiele braków wykonawczych, niektórzy kierownicy, czy ekipy nie zwracają na to uwagi i robią wg. tzw. zwyczaju, czy uznania. Przegadaj więc to z kierownikiem i ustalcie jak robicie, a być może warto będzie dorobić projekt wykonawczy, co by nie mówić od stabilności fundamentu zależy wiele.

 

Odnośnie Twojego stwierdzenia, ze z bloczka nie da się postawić ściany 36 cm to się nie zgadzam, bo bloczek ma przecież 3 wymiary np. 14x24x36 , ścianę 36 cm można wymurować jeżeli da się go w poprzek, ja tak mam wymurowaną 1 ścianę piwniczną.

 

U siebie zrezygnowałem też z fundamentu zaproponowanego w projekcie i zrobiłem płytę fundamentową - to bardzo wygodne rozwiązanie.

 

Jeżeli chodzi o stropy, to ja wykonałem je z firmy rector, są lepsze od terivy, a do tego konstruktorzy z rectora wykonają Ci gratisowo projekt rozmieszczenia belek i pustaków.

W przypadku Rectora nie potrzeba dodatkowych żeber i wzmocnień.

W mojej galerii mozesz zobaczyc jak wygląda płyta i stropy.

 

Groszeczek - pierwsze zmiany i adaptacja kosztowały mnie około 3 tys. zł., później doszedł jeszcze 1 tys. za projekt wykonawczy. Teraz muszę wykonać jeszcze projekt zamienny, ponieważ z uwagi na inne spadki terenu w naturze inaczej wyszedł taras.

 

Pozdrawiam

[Groszeczek]

Witaj Supernick Do mojej budowy jeszcze daleko, ale na pewno stanę przed takimi samymi problemami jak TY...

 

SamurajJack, czytałam trochę o tej Terivie, zwłaszcza opinie, że jest tańsza od tradycyjnej deki. Ale jak popatrzyłam na ceny w necie, to się z tym nie zgadzam. Wyszło 100 zł za metr2, podczas gdy kuzyn wylał tradycyjną dekę za 4 tys. (powierzchnia ok 100 m2 - za Terivę zapłaciłby 10 000 a tu ma za 4...). Chyba, że w necie liczą jakoś inaczej robociznę (kuzyn robił sam, pomagał brat, tata, teść - żaden nie miał płacone).

[SamurajJack]

Groszeczek, wg moich wyliczeń teriva wyjdzie najtaniej, później rector, najdrożej strop monolityczny. Nawet odliczając całkiem robociznę przy stropie monolitycznym musisz wziać pod uwagę:

- objętość betonu - oblicz objętość, dowiedz się jaka jest cena w betoniarni, dodaj koszty transportu oraz stetera (podajnika betonu - to jakieś 800 zł)

- wartość zbrojenia - sporo tego pójdzie, weź wyliczenia z projektu

- wartość szalunków, jak nie masz desek, to musisz je kupić a wyjdzie tego sporo, do tego stęmple czyli podpory

W przypadku terivy czy rectora odpada szalunek, w przypadku rectora jest jeszcze mniej zbrojenia i nie ma belek rozdzielczych.

 

Pozdrawiam

[Groszeczek]

Samuraj Jack, nawet z kupnem desek kuzynowi wyszłoby taniej (choć deski miał). Przy mojej budowie, jak już ruszy na pewno będę liczyła wszystko jeszcze raz (do tego czasu mogą się zmienić ceny).

Z tego co wiem, to terivę i tak trzeba zalać betonem (tyle, że mniej go wyjdzie niż w przypadku tradycyjnej deki, ale znów za bloczki trzeba zapłacić).

Skoro terivę i tak trzeba zalewać betonem to koszty podajnika betonu i transportu i tak trzeba ponieść.

 

Stemple pod Terivę też trzeba dawać, więc też ten koszt trzeba ponieść. A deski i tak są potrzebne i potem po dece na pewno się je jeszcze wykorzysta.

 

 

Lepiej mi się będzie określić jak już będę miała projekt i będę na swoim własnym przypadku mogła obliczyć ile czego potrzebuję

[supernik]

Dzięki.

Kierownik na wszystko się zgadza bo każde rozwiązanie jest ze względów wytrzymałościowych do zaakceptowania,

zarówno bloczki bokiem 24 lub bokiem 38 lub 30, ława w gruncie wylewana do poziomu terenu lub niżej albo i wyżej.

Wszystko jedno. W sumie się z nim zgadzam, jedyna różnica to koszty bo bloczki trzeba zaizolować, a wysoką ławę podobno nie ale ja i tak sądzę że trzeba.

Więc już zgłupiałem, a inni jak robicie ?

 

Słuchajcie, robiliście u siebie schody ze dwubiegowe ? W projekcie są zabiegowe, jeśli zmienialiście i macie projekt może być nawet szkic to bardzo proszę o przesłanie maila ułatwi mi to dużo. /jakie schody macie i czy jesteście z nich zadowoleni.

[SamurajJack]

Gdyby mój kierownik na wszystko się zgadzał, to bym się nad nim zastawił, czy powinien prowadzić moją budowę

Moim zdaniem kierownik powinien urealniać nasze chciejstwa i pomysły i brać odpowiedzialność za rozwiązanie tzw. optymalne.

Podstawa to trzymanie się projektu, a jeżeli robi się zmianę to powinna ona być jakoś uzasadniona, jeżeli konstrukcyjnie grubość 24 jest wystarczająca to kierownik powinien być przeciwny robieniu ściany 38, bo jest to nieuzasadnione ekonomicznie.

Dobrze się zastanów "Supernik" czego oczekujesz od kierownika i oby nie odbyło się to kosztem konstrukcji domu lub zbędnych wydatków.

[Groszeczek]

Samuraj Jack świetnie to ująłeś, chyba to zapamiętam do końca (a na pewno początku) mojej budowy

 

Supernick ja na 100% zmienię zabiegowe schody na proste (dwubiegowe ze spocznikiem). Moim zdaniem są bezpieczniejsze (mam małe dzieci) i tańsze w wykończeniu (łatwiej dociąć płytki, czy płyty), łatwiej się też minąć dwóm osobom - tak mi się wydaje. Łatwiej też zaszałować

[Bedki]

witamy Wszystkich po krótkiej nieobecności!!! na swoje usprawiedliwienie mamy fakt ze przez pewien czas nic sie nie działo a jak sie zaczęło dziać to nie bylo czasu na zaglądanie na forum

Widzę że dołączyło do nas kilkoro nowych miłośników groszka - WITAMY!!!!

 

Załączyłam do Picasy (link w stopce) kilka nowych zdjęć - taka mała aktualizacja

 

Dodam też że spodziewamy się małego "groszka", który przyjdzie na świat w grudniu

Tymczasem pozdrawiamy barrrrdzo serdecznie!!!!

 

Bedki

[SamurajJack]

Bedki, pięknie poszliście do przodu, zostałem normalnie w tyle

Ja kończę instalacje elektryczną i tynki, robi się też projekt kominka.

 

Jak pamiętasz ostatnio rozważałem projekt kuchni, już go mamy, wymyśliliśmy też aranżację ścianki łączącej kuchnię z salonem. Poniżej zamieszczam, bo może i Wam się przyda

 

 

[Groszeczek]

Bedki witam i gratluję Postępów na budowie i małego groszka

 

Mam dwie małe pociechy (córy 2,5 roku i roczek) i już wiem, że budowa mi tak szybko nie pójdzie jak adaptacja strychu na mieszkanko (jakieś pół roku). Żałuję, że nie zdecydowałam się na budowę zanim dzieciaki się urodziły

Ale wy już na ukończeniu to się pewnie do grudnia wprowadzicie (trzymam kciuki, żeby wszystko sprawnie poszło). No i my w 90% robiliśmy sami poddasze, a z domem to sobie chyba tak sami już nie poradzimy (ja też będę wyłączona z prac z uwagi na opiekę nad dziećmi - brak miejsca w przedszkolu i brak pomocy ze strony rodziny przy dzieciach... ale to już inny wątek).

 

Samuraj Jack ścianka śliczna! My się zastanawialiśmy czy by nie zrezygnować z tej ścianki na rzecz lady (coś w rodzaju połwyspu), w którymś groszku już to widziałam z linków od Gosi (dziękuję jeszcze raz), ale z tego co widzę, to tam ściana nośna chyba jest i belkę by trzeba było robić i kolejna zmiana w projekcie, także jeszcze do przemyślenia).

A Twój pomysł też super!

 

Groszki a w waszym projekcie kuchni gdzie umiejscowiliście zmywarkę? (jeszcze działki nie mam i projektu kupionego a już myślę o kuchni...).

[Bedki]

Noo my to przeprowadzamy się z początkiem września, do końca sierpnia musimy zwolnic mieszkanie które wynajmujemy Mąż pewnie zamieszka w Groszku a ja pojadę na dwa - trzy tygodnie do rodziców trochę pomieszkać żeby nie wdychać farb i innych świeżych zapachów

SamurajJack - rzeczywiście efektowny pomysł z tą ścianką!!!! fajnie się prezentuje

Groszeczek - my np. zmywarkę będziemy mieć pod oknem, zaraz jak jest szafka narożna to zaraz za nią będzie zmywarka.

 

pozdrawiamy

[gosia sz-n]

Przede wszystkim Bedki gratuluję małego groszka - jak to mówią "nowy domek, nowy potomek"

Groszeczek, odnośnie Twojego pytania dotyczącego zmywarki to ja będę mieć tak jak w tej chwili tzn. zlewozmywak a po jego lewej stronie zmywarka, pod zlewem kosz na śmieci (no chyba, że zdecyduję się na młynek ). Bardzo dobrze taki układ mi się sprawdza. Lekki zwrot w prawo resztki do kosza, brudny talerz (jeśli trzeba) to pod kran i w lewo do zmywarki. Nic nie kapie po podłodze, wszystko w zasięgu ręki itd. Poza tym planuję sobie kuchenkę, zmywarkę, zlew na jednej ścianie. Pod oknem na całej długości blat roboczy. Ostatnio syn (lat 15) powiedział mi, że podobno wszystkie kobiety marzą o zlewie przy oknie (widać jakaś dziwna jestem . Swoją drogą skąd on wie o czym marzą dorosłe kobiety w temacie kuchennym :)

Pozdrawiam.

[supernik]

Witam,

 

Drodzy groszkowicze, potrzebuję pilnie schematu lub projektu schodów oraz schematu lub projektu ułożenia terivy.

Prosba o kontakt w tej sprawie albo udostępnienie.

 

Druga rzecz to zastanawiam się nad kominem, zdecydowałem się na systemowy (za około 2000 zł na allegro http://allegro.pl/4-m-fi-180-wentylacja-uniwersalny-komin-kominy-i1682266250.html) ale ludzie mówią, że z cegły tańszy.

Pozatym tak sobie myślę, że komin z cegły podczas palenia w kominku bo o ten mi chodzi będzie jednocześnie oddawał ciepło do pomieszczeń przez które przechodzi a więc oszczędność ciepła dodatkowo włożona w środek rura szamotowa zapobiegnie degradacji cegły jeśli dojdzie do skroplenia się pary wodnej.

Komin systemowy jest izolowany więc całe ciepło poleci do nieba.

Drodzy groszkowianie a jakie macie wrażenia z użytkowania waszych kominów?

Jeśli chodzi o projekt dom w groszku to gdzie w takim kominie jest miejsce na wyczystkę >?? Z tyłu są schody, a w salonie zabudowany kominek więc jak się dostać w celu wybrania sadzy albo czegoś co tam wpadnie ???

[Groszeczek]

Dzięki za wszystkie odpowiedzi w sprawie zmywarki

Gosia sz-n mnie się wydaje, że teraz jest taka moda na zlew przy oknie zaczerpnięta z kuchni amerykańskich.

Moim zdaniem to ma sens, jeśli nie ma się zmywarki i myje się naczynia przy dziennym świetle (wiadomo w dzień + jakieś oświetlenie na czas po zachodzie słońca ). Jeśli się ma zmywarkę, to w moim przekonaniu lepiej to miejsce wykorzystać na blat roboczy.

Jeśli lada ma pełnić funkcję parapetu to pod okno nie dawałabym też zmywarki, z uwagi na głębokość blatu (zmywarka ma 60 cm czyli tyle, ile ile standardowy wymiar blatu, a żeby uniknąć łączenia to trzeba by docinać szerszy blat = droższy).

 

U mnie też zmywarka, zlew i kuchenka (płyta grzewcza albo coś w tym rodzaju) będzie na 1 ścianie .

Teraz mam podobny układ, ale wymuszony przez skos dachu (u nas jest nisko i tylko na 1 ścianie mogły być meble, a na ścianie ze skosem znów jest okno i to właśnie za nisko, aby umieścić tam standardową kuchnię, poza tym niefajnie się robi cokolwiek szorując głową po suficie... Ciekawi mnie poddasze Groszka w realu - nisko jest?).

 

Supernick może wejście do wyczystki jest ze strychu?

 

Ja się zastanawiam nad przeniesieniem kominka do rogu salonu... Widziałam to na którejś realizacji.

Tylko jeszcze muszę poczytać o konsekwencjach takiej zmiany, czy to nie będzie in minuas zamiast in plus.

[gosia sz-n]

Z tego co mi się kojarzy to wyczystka jest w kanciapie pod schodami (czyli na pleckach kominka)

 

Widziałam pięknego Groszka w realu z podniesioną ścianką kolankową, jest wtedy dużo miejsca i przestronnie ale okno połaciowe jest tak wysoko, że ja przy wzroście 173 cm mogłam obejrzeć jedynie niebo . My zostaniemy przy standardzie 119 cm. Pod ścianką kolankową będzie stało np. biurko z komputerem - monitor spokojnie wejdzie, jedyne co mnie zastanawia to łazienka. W zwiazku z tym, że łazienkę przesuwamy nie będziemy mieć okna połaciowego i co wtedy z toaletą (siusianie panów) zmusić do siadania czy przenieść kibelek, pisuar na inną ściankę ?? To się nazywa - dylematy inwestora oby jedynie takie były

 

Wracając do blatu roboczego to przy oknie - jasno i miło się przygotowuje strawę spoglądajac przed siebie. Dla mnie zlew pod oknem to bałagan wystawiony na centralne oglądanie z holu oraz z jadalni. Wiem dobrze, że naczynia nie zawsze ladują od razu w zmywarce (niestety maszyna umyła, ale nie wymyślono urządzenia do wyjmowania czystych naczyń)

pa.

[supernik]

A jaki komin zastosujecie, ceglany, czy ceglany z rurą ceramiczną czy systemowy ?

A schody jakie zrobicie i jak je zrobicie macie schemat ?

Jesli przesuniesz komin w róg to będzie lepszy dostęp do wyczystki a pozatym same plusy bo i więcej miejsca w salonie ale ja już wolę to zostawić tak jak jest, żeby nie mieszać.

Edytowane 30 Czerwca 2011 przez supernik

[Groszeczek]

Supernick wybór komina zostawię mężowi jak już przyjdzie co do czego, bo się na tym kompletnie nie znam...

 

Schody będą proste ze spocznikiem i z tego co się zorientowałam to musi być ta zmiana naniesiona na projekt, więc pewnie jakiegoś architekta będziemy szukać, który nam te zmiany zrobi i zatwierdzi (a tak to mąż mówi, że sam by sobie poradził te schody rozrysować i rozliczyć i zaszałować ).

 

Jeśli będzie za dużo zamieszania z tym kominkiem w rogu, to nie będę się upierać, ale przynajmniej z jadalni można by tv oglądać, gdyby był na tej ścianie (innej możliwości nie widzę) co kominek w projekcie Wydaje mi się, że jak będzie kominek w rogu to bardziej ustawny będzie ten salon.

Zobaczymy jeszcze jak wyjdzie "w praniu".