projekt DOM W GROSZKU pracownia ARCHON

[fangroszka]

W poniedziałek zaczynam przygotowywać działkę. Połowę jej stanowi las (na mapie), a w rzeczywistości pniaki po drzewach i pełno gałęzi. Zamówiłąm koparkę (za godzinę 80 zł!!!) i będą to karczować. Może ma ktoś jakiś pomysł na zniszczenie tych pni. Wywóz na wysypisko pewnie by mnie zrujnował, może zakopać, a ziemię z dołu użyć na wyniesienie terenu? Obawiam się też palenia gałęzi, miesiąc temu jak chciałam palić ognisko to skończyło się przyjazdem straży pożarnej (na szczęście bez mandatu). Głowa mi puchnie. Tego "lasu" jest ok. 1 300 m2. Co robić????!!!!

Pozdrawiam.

[ulcia]

Ojojoj!!!

1300m to połowa działki? Gratuluję! Może jakieś zdjęcia!?

[fangroszka]

Ojojoj!!!

1300m to połowa działki? Gratuluję! Może jakieś zdjęcia!?[/quo

 

Przesadziłam trochę, całość nieco ponad 2000 m2, ale większość to ten przeklęty las. A zdjęcia - wstyd się przyznać, nie bardzo umiem to wklejać, ale może 11 letnia córka mi pomoże. Dziś pan od koparki trochę mnie podtrzymał na duchu, mówi że da się to wykarczować, ale koszty mogą być ok. 2-3 tys. z wywiezieniem. Pozdrawiam

[Aga J.G]

Gratuluje rozpoczęcia robót, a zdjęcia pomogę

[luni]

Cześć Groszkowcy!

Mam zdjęcia domu w groszku w stanie surowym! Niestety, ja też jestem "surowa" w kwestii wklejenia ich na forum. Jeśli chcecie, podajcie e-maila to wyślę na wasze adresy.

Pozdrawiam z życzeniami szczęścia w Nowym Roku!

Czy ja także mogę prosić o zdjęcia. jestem tu całkiem nowa i zielona - jak ten groszek , który też mi sie bardzo podoba i chyba się na niego zdecyduję. [email protected]

[dana531]

Witam.

Ulcia prosze przeslij mi te zdjecia jezeli oczywiscie to nie sprawi Ci kłopotu

Pozdrawiam

[robertnicki]

Witam Groszkowców.

Tak sobie oglądam zdjęcia w albumie ulci, można pogratulować tempa robót. Tyle tylko że ulcia zaabsorbowana pracami budowlanymi nie dzieli się szczegółami . A tyle pytań się nasuwa... Wysokość ścian fundamentowych to chyba w związku ze spadkiem działki. A wieniec nad ścianką fundamentową był konieczny? No i oczywiście ciekawi jesteśmy ile do tej pory to wszystko kosztowało (od wbicia łopaty do wieńca) - chociaż na priva Pozdrawiam wszystkich.

[ulcia]

Witam Wszystkich!

RobercieNicki skoro wywołujesz mnie do odpowiedzi to chyba wreszcie nadszedł ten moment by trochę poopowiadać, co widać na tych zdjęciach i ile to kosztowało /opiś miał być pod zdjęciami ale jak to zrobić... nie panimaju. Robercie, proszę o instrukcje!/

Moje ściany fundamentowe są rzeczywiście o wiele wyższe niż projektowa norma przewiduje a powodem tego jest właśnie nachylenie działki i konieczność zniwelowania różnic. Dom trzeba było sporo podnieść do góry. Piwnic nie ma, więc trzeba to teraz wszystko "ładnie" zasypać ogroooomną ilością zagęszczanego mechanicznie piasku. Powstał problem tarasu /jak widać u mnie jest narożny/ bo wyszedł bardzo wysoki, ale po podwyższeniu działki i jej wyprofilowaniu, zostanie obsypany ziemią w postaci skarpy. W planie będzie tam ładny skalniaczek. Ściany fundamentowe zostały zaizolowane i są okładane styropianem, a wieniec jest tak trochę na wszelki wypadek, bo dom na nierównym terenie, więc mógłby nierówno osiadać.

No i oczywiście te wszyskie "dodatki" kosztują dodatkowo. W pierwotnej wersji prace ziemne + fundamenty = 9000, korekta to następne 9000.

Taras liczony był poza pierwotną umową - podstawa wymurowana z bloczków betonowych a na to płyta betonowa /później obłożona gresem albo terakotą/ . Do tego wokół domu drenaż opaskowy i przepusty pod instalacje = 5000. A więc to co w ziemi i co trochę wystaje ponad nią to 23tyś. Jak dla mnie to chyba był najtrudniejszy etap i więcej sobie takich nie życzę.

 

Wczoraj widziałam ten dom w groszku, który zimą fotografowałam, ale niestety nic się nie zmienił, więc zdjęć póki co brak. Być może nasze domy szybciej zobaczymy w stanie wskazującym na rozwój niż ten.

 

To tyle moich doniesień z frontu, czekam na Wasze. Pozdrawiam!

[robertnicki]

Witam Wszystkich!

... /opiś miał być pod zdjęciami ale jak to zrobić... nie panimaju. Robercie, proszę o instrukcje!/

Więc tłumaczę. Logujesz się w swoim fotoalbumie następnie otwierasz album w którym chcesz zmienić opis, przechodzisz na zakładkę "edit photos" i tam w okienku "photo title" wpisujesz opis zdjęcia.Kolejne zdjęcie podpiszesz po kliknięci na napis "next photo" znowu w okienku "photo title" W prawym górnym rogu klikasz "Done" i to wszystko - masz podpisane zdjęcia. Pozdrawiam i dzięki za odpowiedź.

[KozAnka]

U mnie po prostu tragedia!!! Dzisiaj mial wrocic wykonawca i zaczac stawiac sciany fundamentowe i ... nie wrocil

A najgorsze, ze nie odbiera telefonu. Nie mam pojecia co sie dzieje. A scecjalnie na rano zamowilismy wszystkie materialy na fundamenty, zeby juz wszystko mial i nie czekal. A teraz sami musimy czekac.

Mam nadzieje, ze sie szybko odezwie, bo jak nie to ... zostalam bez ekipy ???

[ulcia]

Kozanka!

Szczerze współczuję - to bardzo niepoważne ze strony tego człowieka. Jak można tak nie szanować pracy i ludzi!?

Ale na pewno wszystko dobrze się ułoży, jestem przekonana. Trzymaj się dzielnie!

RobercieNicki - DZIĘKI!!! Jutro się pobawię a teraz idę spać, dobranoc!

[ulcia]

Co myślicie o wyłożeniu klinkierem nie tylko fragmentu tylnej ściany, tak jak w projekcie, ale także całej wystającej części, w której mieści się kuchnia?

[robertnicki]

Co myślicie o wyłożeniu klinkierem nie tylko fragmentu tylnej ściany, tak jak w projekcie, ale także całej wystającej części, w której mieści się kuchnia?

Mogłoby to wyglądać ciekawie, tylko pewnie podroży budowę. I chyba elewacja stanie się taka trochę ponura. Nie wiem czy klinkier nie zablokuje oddychania ścian. Pozdrowionka.

[fangroszka]

Muszę to komuś powiedzieć, bo za chwilę oszaleję!!! Dziś w starostwie dowiedziałam się, że odmówią mi pozwolenia na budowę (miało być już dawno, dawno temu...) dlatego, że w trakcie procedury wydania pozwolenia wszedł nowy plan zagospodarowania przestrzennego i choć mam warunki zabudowy (jako siedlisko), wszelkie uzgodnienia, to w nowym planie (już grunt budowlany) można się budować 10 m od lasu, a u mnie ten cholerny las (bez 1 drzewa) jest na papierze i działki mi nie starczy, żeby było 10 m od niego. Mało sobie wszystkich włosów z głowy nie wyrwałam. Mają jeszcze (po mojej dzikiej awanturze ) zastanowić się jak mi pomóc. W poniedziałek ostateczna odpowiedź. Trzymajcie za mnie kciuki, bo może się okazać, że kupiłam sobie b. drogi ogródek działkowy!!!!!!! A mieszkanie sprzedane...., projekt kupiony..., i już całkiem sporo pieniędzy wydane na adaptacje itp... Pozdrawiam.

[Aga J.G]

Trzymam mocno kciukasy i wierzę że wszystko dobrze się skończy.

[robertnicki]

...Trzymajcie za mnie kciuki, bo może się okazać, że kupiłam sobie b. drogi ogródek działkowy!!!!!!! A mieszkanie sprzedane...., projekt kupiony..., i już całkiem sporo pieniędzy wydane na adaptacje itp... Pozdrawiam.

AAAAle jaja. Kurcze urzędasy robią sobie kpiny z porządnych ludzi. Siedzą bezduszni za biurkami i nie wiedzą co się dzieje w terenie - gady jedne. My trzymamy kciuki z całej siły!!!!!!!!!!!!!

[ulcia]

Trzymam kciuki - walcz z nimi i nie daj się! Z tego co już sama doświadczyłam wiem, że wszystko da się załatwić i to legalnie, ale trzeba być stanowczym i nie odpuszczać. Urzędnik jest tylko wykonawcą przepisów, które w naszym kraju mają tysiąc, czasem sprzecznych, interpretacji. Warto też znaleźć prawnika lub inna osobę kompetentną w tej sprawie, np.architekta, urbanistę itp. i podeprzeć się jego radą i możliwościami.

Pozdrawiam

[fangroszka]

Dzięki za wsparcie. mam gorącą linię z biegłym sądowym w takich sprawach, jestem dobrej myśli, wszystko wyjaśni się w poniedziałek. Pozdrawiam.

[Aga J.G]

Mam nadzieję że wszystko się dobrze zakończy a potem już będzie z górki, trzymam za Was mocno kciuki

[ulcia]

Cześć Dana, co tam u Ciebie? Co się dzieje nowego? Może coś wystaje z ziemi? Odezwij się bo ciekawość mnie zżera. Pozdrawiam Ciebie i Wszystkich w groszku!