katw1 17.10.2012 19:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2012 czym malowaliscie podbitke i na jaki kolor?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
supernik 18.10.2012 05:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 1. Którędy macie wyprowadzoną wodę na zewnątrz ?2. Czy macie rozprowadzone ciepłe powietrze z kominka ? grawitacyjnie czy DGP może macie jakieś schematy albo koncepcję jak to zrobić ? Co do podbitki to jestem przed ale nie wyobrażąm sobie malowania PCV, które ma już nadany kolor i strukturę taką jaka powina być. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Angela007 18.10.2012 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Witam.Ja malowałam podbitkę farbą Sadolin w kolorze orzech. Była promocja w Castoramie 10litrów za 126 złotych. W sumie wykorzystałam 25 litrów.Pomalowałam jeden raz obustronnie i jeden raz stronę która jest widoczna.W wolnej chwili wstawię zdjęcia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia sz-n 18.10.2012 05:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 Katw1 - nasza podbitka jest pomalowana Drewnochronem - impregnat extra - kolor palisander. Mamy brązowe rynny i ten kolorek wyszedł niemalże identyczny. U nas skończona podbitka i elewacja, zaczynają robić opaskę wokół domku Supernik, wodę wprowadzili nam od frontu domku do kotłowni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
inka.ja 18.10.2012 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2012 my też mamy drewnochron bezbarwny:) póki co raz malowany:) ale druga będzie w kolorze "orzech" wodę mamy wprowadzoną od strony salonu i tez tamtędy ją wyprowadzimy na dwór:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
supernik 19.10.2012 11:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 Kurde nie czaje ? Po co malujecie podbitke ? Może myslę o czymś innym niż wy ale z reguły jak widze podbitkę to jest ona wykonana z paneli PCV nigdy mnie widziałem drewnianej podbitki, teraz podobno nowościa jest podbitka blaszana ale żeby drewniana to nie słyszałem? chyba że wam chodzi o coś innego jak podbitka np. Te krzyże na ścianie szczytowej i przy kuchni top też malowałem sadolinem palisander. gosia i forumowicze - pytałem o wodę ale nie którędy jest wprowadzona bo to wynika z projektu i niestety była wprowadzona w kuchni tylko o to czy macie wodę WYPROWADZONĄ na zewnątrz, np dop podlewania ogrodu, do mycia samochodu itp a jesli macie to którędy i gdzie macie kran zawór na dworze. Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 19.10.2012 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 Kurde nie czaje ? Po co malujecie podbitke ? Może myslę o czymś innym niż wy ale z reguły jak widze podbitkę to jest ona wykonana z paneli PCV nigdy mnie widziałem drewnianej podbitki, teraz podobno nowościa jest podbitka blaszana ale żeby drewniana to nie słyszałem? chyba że wam chodzi o coś innego jak podbitka np. Te krzyże na ścianie szczytowej i przy kuchni top też malowałem sadolinem palisander. gosia i forumowicze - pytałem o wodę ale nie którędy jest wprowadzona bo to wynika z projektu i niestety była wprowadzona w kuchni tylko o to czy macie wodę WYPROWADZONĄ na zewnątrz, np dop podlewania ogrodu, do mycia samochodu itp a jesli macie to którędy i gdzie macie kran zawór na dworze. Pzdr. Hej Supernik, Moja podbitka jest na 100% drewniana, malowana Sadolinem złoty dąb. http://i903.photobucket.com/albums/ac233/dorekspl/P1010922.jpg A wodę będziemy mieć wyprowadzoną z tyłu garażu, przy wyjściu dodatkowym. Znajdującym się na przeciwko bramy garażowej, patrząc od wewnątrz garażu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia sz-n 19.10.2012 11:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2012 Supernik, u nas podbitka jest z drewna, ale wiem o czym mówisz - widziałam również podbitkę z PCV - co kto lubi. Odnośnie wyprowadzenia to faktycznie źle Cie zrozumiałam. Wyprowadzenie wody mamy w 2 miejscach tj. przy drzwiach tarasowych - do podlewania tej częsci trawnika i drugie mamy wyprowadzone na bocznej elewacji w miejscu gdzie zwykle bywa garaż tam będzie miejsce postojowe na samochód i miejsce do mycia go, oraz do podlewania tej strony ogródka. P.S Nie mam wody wprowadzonej przez kuchnie, a przez kotłownię jak napisałam wcześniej I kilka fotek elewacji, aktualnie robi się opaska wokół budynku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anio123 22.10.2012 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 (edytowane) Witam, pozwolę sobie dorzucić pewne sprostowanie:) To co ma gosia sz-n to jest podbitka, ale już to co ma dorkaS to jest nadbitka. W nadbitce deski nabite są na krokwie od góry i takie rozwiązanie trzeba zaplanować przed położeniem pokrycia. Ponoć nadbitka pozwala na lepszą wentylację dachu. Podbitka pozwala za to ukryć pewne niedociągnięcia ciesielskie:) No i dochodzi jeszcze kwestia gustu - co się komu bardziej podoba:) Nasz domek doczekał się dachówki - na razie na jednej połaci:) Jak tylko zakończą się pewne prace w środku i da się tam troszeczkę uprzątnąć, to pstryknę kilka zdjęć Mam jeszcze zagwozdkę ze schodami zewnętrznymi. Nam wykonawca poszalał i zrobił dodatkowo zejście w stronę okna (do skucia!). Reszta niby tak, jak miało być, ale mi się nie podoba. Może macie jakiś patent na ciekawe schody wejściowe? Jak macie/będziecie mieć u siebie? Edytowane 22 Października 2012 przez anio123 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia sz-n 22.10.2012 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 Anio123, potwierdzam Twoje informacje odnośnie podbitki i nadbitki My wlaśnie przygotowujemy się do zrobienia podjazdów i schodów. W związku z tym, że będziemy mieć od strony kotłowni miejsce postojowe to schody będą jak u Ciebie - zejscie od boku, jeśli chodzi o zejście w strone kuchni to chyba właśnie tak jak u Ciebie to rozwiążemy gdyż planujemy wokół domu chodniczek jakieś80 cm szer. i doklejony do samego budynku i wtedy takie zejście ułatwi sprawę - ze schodów od razu na chodniczek a nie np. na mokra trawkę Mam nadzieję, ze niebawem coś będę mogła pokazać w tym temacie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 22.10.2012 15:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 Witam, pozwolę sobie dorzucić pewne sprostowanie:) To co ma gosia sz-n to jest podbitka, ale już to co ma dorkaS to jest nadbitka. W nadbitce deski nabite są na krokwie od góry i takie rozwiązanie trzeba zaplanować przed położeniem pokrycia. Ponoć nadbitka pozwala na lepszą wentylację dachu. Podbitka pozwala za to ukryć pewne niedociągnięcia ciesielskie:) No i dochodzi jeszcze kwestia gustu - co się komu bardziej podoba:) Nasz domek doczekał się dachówki - na razie na jednej połaci:) Jak tylko zakończą się pewne prace w środku i da się tam troszeczkę uprzątnąć, to pstryknę kilka zdjęć Mam jeszcze zagwozdkę ze schodami zewnętrznymi. Nam wykonawca poszalał i zrobił dodatkowo zejście w stronę okna (do skucia!). Reszta niby tak, jak miało być, ale mi się nie podoba. Może macie jakiś patent na ciekawe schody wejściowe? Jak macie/będziecie mieć u siebie? Dzięki za sprostowanie! Jedynie zgadza się, że ta nadbitka z drewna jest A co do schodów - jesteś pewna, że te w stronę okna warto skuwać? Macie spory spadek terenu, wydaje mi się, ze wygodnie byloby mieć zejscie w obydwie strony. U nas z kolei będzie praktycznie jeden stopien-plyta, bo z tej strony domu jest wyzej niz dookola. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anio123 22.10.2012 21:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Października 2012 A co do schodów - jesteś pewna, że te w stronę okna warto skuwać? Macie spory spadek terenu, wydaje mi się, ze wygodnie byloby mieć zejscie w obydwie strony. U nas z kolei będzie praktycznie jeden stopien-plyta, bo z tej strony domu jest wyzej niz dookola. Zdjęcie troszeczkę przekłamuje. I jakieś takie "krzywe" wyszło... U nas zostanie nawiezione jeszcze sporo ziemi, ponieważ musimy się podnieść do poziomu planowanej drogi. Na działce nie będzie spadku. A schody chcę skuć, bo planowałam tam jakiś klombik zrobić. Do ogrodzenia mamy 5m i brakuje mi miejsca na taki przedogródek. A jak będzie zejście, to i jakaś utwardzona nawierzchnia by się przydała, a nie roślinność... Jeszcze pewnie nie raz zmienię zdanie zanim coś tam wykombinuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia i Łukasz 23.10.2012 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 Witam Wszystkie Groszki Aż miło patrzeć jak Wam rosną i stają się coraz piękniejsze, mam nadzieję że już niedługo też będę mogła podzielić się z Wami nowościami które pojawiają się u nas w domku. W związku z tym że zaczynamy się wykańczać w przenosni i dosłownie proszę Was o poradę. Jakie macie płytki w holu korytarzu i kuchni? Na co zwracaliście uwagę przy ich wyborze i jak się je użytkuje (chodzi mi najbardziej o utrzymanie cyzystości) Czy macie ogrzewanie podłogowe w tych miejscach. Ja szukam płytk dużych 60 x 60 jasnych (beżowych lub kremowych) Bardzo podobają mi się Masto z Paradyża w półpolerze (czyli wykończenie lapatto) ale naczytałam sie ze fatalnie się je czyści i zwątpiłam. Jedni twierdzą że półpoler jest najlepszy do utrzymania czystości inni twierdzą zę zaraz będą je zrywać bo szczotka ryżowa nie daje rady.... Wybraliście rektyfikowane czy nie (mi chodzi o jak najmniejszą fugę) polerowane czy raczej satyna? Dziękuję za każdą odpowiedź Pozdrawiam serdecznie Kasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia sz-n 23.10.2012 09:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 (edytowane) Hej Kasiu, w kuchni mam Nowa gala - magma MG12 - maja widoczną strukture, połyskują. na podłodze mam rozmiar 30 x 60 a na ścianie 60 x 60, są rektyfikowane w związku z tym fuga chyba 1 mm - ale musi być, bo przy podłogówce nie można tak całkiem na styk bez fugi - od ciepła ponoć może sie podnieść. Ja sugerowałam się przede wszystkim (oprócz tego że mi się podobała oczywiście) to czy widać każdą plamkę i smugę - czyli łatwosć utrzymania. Otóż w magmie nic nie widać oczywiście myję ale nie widać każdej kropli wody nad zlewem czy na podłodze, dodatkowo myją się ekspresowo mimo struktury.. Poprzednio miałam białe kafle błyszczące i każda kropka wyglądała koszmarnie do tego zostawały smugi i non stop to polerowałam; Jestem jak najbardziej za, polecam. Przed zakupem sama się podpytywałam użytkowników, kórych znalazłam na forum. W korytarzu-holu mam panele, a w wiatrołapie nie pamiętam nazwy gres półpoler rektyfikowany - jasny kolorek - lekkie mazy - piaskowo - beżowe . Na razie dobrze się myją, brak smug ale widać piach - a jest go u mnie full - mam nadzieję, że to okres przejściowy - panowie - robotnicy wchodzą do kotłowni i wnoszą na butach - ale mycie ekspresowe. Mój kier. bud. mówił, że wykończeniówka wykańcza finansowo, psychicznie i fizycznie - coś w tym jest Sprawdzę nazwę moich z wiatrołapu ale duże prawdopodobieństwo, ze to wskazane przez Ciebie A, jeszcze jedno - nie impregnowałam ich, różnie mówią jedni trzeba inni nie Edytowane 23 Października 2012 przez gosia sz-n Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kasia i Łukasz 23.10.2012 10:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 Dzięki serdecznie za szybką odpowiedź , jesteś niezawodna:)Czyli Nowa Gala Magma półpoler? A nie wchodzi w te wrąbki? Bo jak przeczytałam że Masto z Paradyża moje wyśnione trzeba na kolańskach i szczotką ryżową to mi się ryczeć chciało A znając mojego kochanego mężulka to naniesie tyle błota do chaty że się zajadę na mopie:) Plus jeszcze 4 latka rozlewająca soki w zawrotnym tempie i golden retriever na dokładkę. Muszą być łatwe do utrzymania w czystości.Jak bęziesz miala czas to sprawdz co to za płytki w wiatrołpaie są. Mozę te Masto to wcale nie tragedia? Dzięki serdeczneKasia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorkaS 23.10.2012 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 Gosiu masz sliczna kuchnie! Ujela mnie swoja prostota i elegancja! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia sz-n 23.10.2012 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2012 (edytowane) Kasiu, sprawdziłam - moje kafle w wiatrołapie to Ceramika Gres -storm krem półpoler szkliwiony. Są OK. Zajrzałam do moich notatek z czasu biegania za kaflami i mam zapisane masto z Paradyża - 'bardzo ładne ale trudne do mycia i haczą się'?? już nie pamiętam na podstawie czego zrobiłam taką adnotację ale tak zapisałam DorkaS kuchnia faktycznie bardzo prosta ale o to mi chodziło. Teraz już wiem, że jest również bardzo wygodna i pojemna. Na początku troche nie mogłam sie przyzwyczaić do dużych drzwiczek (przy otwieraniu, do tej pory miałam 40 i 60 - 2-skrzydłowe) ale teraz nie stanowi to problemu. 'magmę i storma' myję mopem i ciepłą wodą, nie musze nic szorować, wszystko łatwo się zmywa a o to mi chodziło. Nie mam psa ale mam nastolatka, któremu bałagan nie przeszkadza i czasami rozlewa co nieco to tu to tam. Mój gres storm krem w wiatrołapie Edytowane 23 Października 2012 przez gosia sz-n Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
STEFANY 24.10.2012 07:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2012 Kasia ja mam w kuchni kafle w satynie - dramat!!! Nie pamiętam nazwy producenta, to jakiś gres hiszpański, niespecjalnie popularny. Bardzo mi się spodobał na wystawie. Niestety w użytkowaniu pozostawia wiele do życzenia, tym bardziej że najtańszy nie był Nawet po umyciu widać smugi po mopie! Owszem teraz już nie zwracam na to uwagi, ale w życiu bym go już nie kupiła. Natomiast w wiatrołapie mam kafle kupione w leroy merlin bodajże za jakieś 40 zł za m2. Jestem z nich mega zadowolona. Nie wiem jakie mają wykończenie, nie są idealnie płaskie, mają takie delikatnie, drobniutkie wybrzuszenia, ale nie są chropowate, tylko gładkie. Jak dla mnie idealnie. Sąsiadka ma natomiast chropowate i niestety o bieganiu w rajstopkach bez papuci nie ma mowy - zaciągają się na maksa. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Angela007 24.10.2012 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2012 Witam. Gosia sz-n mam do Ciebie pytanie. Jakiej wysokości masz masz meble kuchenne? Bardzo podoba mi się blat kuchenny na poziomie parapetu. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosia sz-n 24.10.2012 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2012 Angela007, zmierzę gdy będę w domu i dam Ci znać. Jest trochę wyzej niż standardowo, ale my jesteśmy dosyć wysocy więc nie przeszkadza aczkolwiek przez pierwszych kilka dni czułam różnicę Mamy trochę wyższy cokolik pod szafkami, drzwiczki chyba są w standardowej wysokości. Blat z parapetem jako 2 w 1 to super sprawa - ogromna przestrzeń. Pa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.