Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt DOM W GROSZKU pracownia ARCHON


Recommended Posts

Witam wszystkich.

Ulcia ja natomiast mam zamiar przeniesc okno w wiatrołapie na sciane frontowai chyba tak zrobie.Jezeli chodzi o dachowkę to mnie rowniez bardziej podoba sie brazowa i taka połozę.Natomiast jezeli chodzi o firmy budowlane to wiadomo ze nie maja jednej budowy i dlatego nie sa w stanie dotrzymac terminow,moj wykonawca rowniez ma kilka budow i biega z jednej na druga.Czekam na zdjecia z budowy z niecierpliwoscią

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 4,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ulcia,

My wg umowy mieliśmy mieć stan surowy do końca maja, a nie wiem, czy wyrobią się do końca czerwca. Co prawda dzisiaj przyjechali i od jutra zaczynają stawiać ścianki kolankowe.

 

Jeśli chodzi o dachówkę, to ja nie głosuję, bo my wybraliśmy antracytową.

 

O takim okienku w kuchni też myślałam, ale mi szkoda tracić miejsca na szafki kuchenne. Poza tym, jak ktoś przychodzi, to raczej czeka pod furtką, a nie pod drzwiami - oczywiście jak jest domofon. Ja sobie furtkę zaprojektowałam na wprost drzwi wejściowych i już sprawdzałam, że z okna kuchennego bardzo dobrze ją będzie widać. Z tym, że my mamy dom jakieś 6-7 metrów od ogrodzenia.

 

dana

Ja właśnie mam to okienko z przodu, bo z boku mam garaż. Tylko, że u mnie to będzie okienko w kotłowni. Wizualnie z zewnątrz to wygląda w porządku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa słowa odnośnie dachówki. Fachowcy, którzy u mnie kładli dach odradzali jasne kolory. Mówili, że bardzo widać na nich brud. Namówili mnie na brąz w macie i jestem zadowolony. U mnie koniec tynków wewnętrznych. Trochę boję się, czy nie dmuchną mi okien, bo już są wstawione od 2 tygodni. Pozdrówka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

No z tą burzą to gruba przesada. Najpierw problemy z materiałem - boom budowlany, teraz za gorąco i za sucho, no i póki co czekamy na strop, który wreszcie ma zawisnąć w sobotę.

A ze spraw merytoryczych: mój kierbud odkrył, że takie a nie inne usytuowanie schodów powoduje że nie ma miejsca na wyczystkę do kiminka, która musi być z tyłu od strony klatki schodowej. W wersji projektowej trafia dokładnie na stopień schodów. Z tego powodu zmieniamy bieg schodów na przeciwny. Co Wy na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

...A ze spraw merytoryczych: mój kierbud odkrył, że takie a nie inne usytuowanie schodów powoduje że nie ma miejsca na wyczystkę do kiminka, która musi być z tyłu od strony klatki schodowej. W wersji projektowej trafia dokładnie na stopień schodów. Z tego powodu zmieniamy bieg schodów na przeciwny. Co Wy na to?

Witaj Ulcia!

Hmm mi też po głowie chodziła myśl z odwróconym biegu schodów, ale z innego powodu. Mianowicie dla mnie nienaturalne jest wchodzenie po schodach w lewo (jestem dzieckiem bloku a tam wszystkie schody są w prawo) Tylko moja żonka stwierdziła, że chce widzieć z salonu ładne schody a nie drzwi od spiżarni. No i mnie przekonała. Tylko teraz nie wiadomo czy naprawdę nie będziemy musieli tego zmienić.

A tak poza tematem to w przyszły tygodniu wybieramy się do Trójmiasta, więc może będzie możliwość rzucenia okiem co tam Ulcia zmajstrowałaś? Pozdrowionka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że nie tylko ja myślałam o odwróceniu tych schodów. Z resztą między innymi ze względu na tą wyczystkę. Na szczęście u nas to nie było konieczne, bo my wydłużaliśmy schody i te ściany nośne obok schodów są o 23 cm dłuższe. W sumie to niecały jeden stopień, ale bieg już jest o te kilkanaście cm wyżej. Poza tym mamy pod schodami obniżony poziom o ok. 40 cm (spiżarka :lol: ) i dostęp do wyczystki jest w miarę dobry.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam strop!!! Schnie sobie... i schody mam... i schną sobie... i buda staje się domem. Mam wrażenie, że to właśnie schody nadają charakter domu domowi. Życie jest piękne! Znów lubię budowę! /Ale używam dużo interpunkcji - to emocje/

RobercieNicki zapraszam, bo już jest co oglądać. Nie wiem tylko czy uda się nam natknąć się na siebie w okolicach budowy, bo mam dziecko w szpitalu i spędzam tam większość czasu, a potrwa to do 5 lipca.

Pozdrawiam Wszystkich Budujących!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich Groszkowców,

 

Od paru ładnych miesięcy jesteśmy z mężem posiadaczami projektu Groszek 3. Jak dobrze pójdzie, to do końca czerwca złożymy komplet dokumentów o pozwolenie. Za pierwszym podejściem się nie udało :( , ale dla Was to pewnie nie nowina.

W tym roku poza stan zerowy, a w najlepszym razie surowy otwarty bez pokrycia dachu, raczej nie wyjdziemy. Zabraliśmy się jednak za zrobienie kosztorysu i poprosiliśmy pierwszego potencjalnego wykonawcę o wstępną wycenę. No i mamy problem... Nasz Wykonawca policzył sobie za stan surowy otwarty bez pokrycia dachu 65 tys. za robociznę!!! O ile materiały potrafimy sobie policzyć, to za bardzo nie wiemy, jaki powinnien być koszt robocizny w tym regionie, bo mieszkamy tutaj od niedawna. Podana cena lekko nas zszokowała. Będę bardzo wdzięczna za jakieś wskazówki. Dodam tylko, że w naszym domku zmieniliśmy garaż na 2-stanowiskowy z poddaszem użytkowym i dachem dwuspadowym. Jak szaleć, to szaleć :D Widziałam, że parę osób z okolic Wawy zaczęło już budowy, poradźcie pleaseeee!!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ulcia

Gratuluję stropu i życzę dużo zdrowia dla dziecka.

 

LuMa

Ta wycena jest jakaś kosmiczna, ale fakt - Groszek 3 jest dużo większy, a Wy go dodatkowo powiększyliście. Najlepiej daj jeszcze kilku wykonawcom i wtedy sobie porównasz. A różnice na pewno będą bardzo duże. Wiele osób pisało o tym na forum. My też mieliśmy rozbieżności od 22 tys do 42 tys. Wybraliśmy najtańszego wykonawcę, ale polecanego i sami wcześniej oglądaliśmy jak robi. Fakt, miał parę wpadek - nierówne ławy fundamentowe, zapomniał o drzwiach między jadalnią a kuchnią, ale ogólnie jesteśmy zadowoleni. Sąsiadka mówi, że pracują od 6 rano do 21 i czasami nawet nie mają czasu zjeść, bo latają z kanapką w ręku.

 

U nas kończy się więźba, są już ścianki działowe na parterze i zaczęte na poddaszu (robimy murowane, a nie jak w projekcie z gips-kartonu). Jeszcze kilka dni na deskowanie i na razie kończymy budowę - musimy do sierpnia czekać na dekarza. :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej KozAnka, dzięki za informacje :D .

Jasne, że chcemy dać nasz projekt do wyceny jeszcze paru wykonawcom. Nie bardzo tylko wiemy, jak najlepiej ich szukać, bo niestety oboje z mężem spędzamy dużo czasu w pracy. Kolega próbował przez internet; wysłał oferty do kilku firm, które się reklamowały i dostał odpowiedź od... jednej. Czytałam gdzieś, że dobrze jest pojeździć po okolicy i spisywać firmy z tablic informacyjnych z budów, albo wypytywać po hurtowniach. Z kolei szukanie z książki telefonicznej to dla mnie jak totolotek. A ja nie mam szczęścia w grach losowych :wink: Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej KozAnka, dzięki za informacje :D .

Jasne, że chcemy dać nasz projekt do wyceny jeszcze paru wykonawcom. Nie bardzo tylko wiemy, jak najlepiej ich szukać, bo niestety oboje z mężem spędzamy dużo czasu w pracy. Kolega próbował przez internet; wysłał oferty do kilku firm, które się reklamowały i dostał odpowiedź od... jednej. Czytałam gdzieś, że dobrze jest pojeździć po okolicy i spisywać firmy z tablic informacyjnych z budów, albo wypytywać po hurtowniach. Z kolei szukanie z książki telefonicznej to dla mnie jak totolotek. A ja nie mam szczęścia w grach losowych :wink: Podzielcie się swoimi doświadczeniami.

Witaj.

Ja dostałem kilka kontaktów od kierownika budowy. Kilka od elektryka. Pozostałe od budujących kolegów i znajomych. Warto też zapytać sąsiadów w bliskiej okolicy działki. Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KozAnka napisała

 

Jeszcze kilka dni na deskowanie i na razie kończymy budowę -

Czy to znaczy, że zdecydowałaś się jednak na deskowanie? Co cię do tego ostatecznie przekonało? Dlaczego nie folia?

pozdrawiam

justa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chociaż skłanialiśmy się ku foliowaniu (głównie ze względu na koszty), to robimy deskowanie.

Decydującym argumentem było to, że już mamy zrobioną więźbę a dekarz dopiero będzie mógł wejść w sierpniu i baliśmy się, że przez miesiąc na słońcu więźba się powykrzywia. A folii za wcześnie też nie chcieliśmy kłaść, bo też nie może być tak długo narażona na działanie promieni UV.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...