Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt KLEMENTYNKA pracownia ARCHIPELAG


Recommended Posts

witajcie GsieWojtu i AKA,

Niestety nie wiem jak wstawia się zdjęcia na forum ale pewnie AKA moze będzie coś wiedział. Pytanko do AKI - czy można poprosić w zwykłym formacie Twój domek? Nie umiem go "odtworzyć" z tego obrazka.

 

GsieWojtku u nas na działeczce przybywa w szybkim tempie ziemi bo musimy podnieść ok. 80cm no i zaczynają się pierwsze konkretne rozmowy z firmami - jak zapewne wiesz - związanymi z keramzytem. Zobaczymy co wawka ma do zaoferowania... Jak na chwilę obecną (a wydaje się że lista firm do wyboru jednak jest krótka) wybór będzie między Międzyrzeczem a Radzyminem i ich dealerami.

pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

GsieWojtuku lub AKA

Robiliście kosztorys inwestorski? Jakie wyszły Wam orientacyjne koszy budowy. W warszawskim Archipelagu podają orientacyjne ok.290tys bez instalacji i tynków wew no ale to jak budowaliby oni...

dzięki za info..

Gsie Wojutu dostałeś jakieś już jakieś sensowne ofety na rekuperator?

My właśnie jesteśmy w walszym ciągu na etapie nawożenia / podwyższania działki. Jak dobrze pójdzie to fundamenty ruszymy w sierpniu -tak jak zakładaliśmy na a chwię później KERAMZYT!!!!!!!! i przed zimą chcemy mieć stan surowy zamknięty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Acha, tam gdzie oryginalnie wc?

My zmniejszaliśmy Klementynkę i wyleciało to wc. Dół mamy bardzo podobnie jak u magmi.

Zastanawiam się jednak nad czymś w rodzaju małej szafy - spiżarni. Czy ktoś z Was robił coś takiego? Coś w rodzaju murowanej szafy. Na górze i na dole kratka wentylacyjna, żeby była cyrkulacja powietrza. Myślałam, żeby zrobić to między kuchnią a jadalnią. U mnie będzie to ściana płn.-wsch.

Tylko się zastanawiam, czy będzie tam dostatecznie zimno latem i czy nie będzie zimą podwiewało od drzwi.

 

Stefa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

GregMarzden -ie

U kogoś na forum "podczytałam" ten pomysł tj. zrobienie spiżarni pod schodami (obniżonej o kilka schodków w dół) Rozmawialiśmy też z architektem i potwierdził że w sumie jest to fajny pomysł-tak więc zrobimy to (ku chwale pomysłodawcy!!!!!) a ja będę się liczyć z kilkoma krokami więćej jeżeli będę coś chcaiał sięgnąć (ale za to powinno być chłodno). Architekt powiedział że nie powinno być strat ciepła bo ściany klatki schodowej będą służyć jako niezły "izolator".

Mnie osobiście wydaje się że tam gdzie chcesz ją zrobić to będzie zbyt ciepło-nie będzie najprawdopodobniej to prawdziwaspiżarenka.

 

POzdrowionka dla obecnie budujących!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

spiżarnię zrobiliśmy pomiędzy kuchnią a wejściem głównym z wejściem od strony kuchni . Może mnie ktoś oświecić jak się tu wstawia zdjęcia.

 

My tak samo, tylko z wejsciem jak w projekcie, czyli jak do wc :D Nie wiem jak to moglo byc wc bo to pomieszczenie jest na maksa klaustrofobiczne, małe i długie. Na spizarnie w sam raz. I mamy taka kratke o ktorej pisze Stefa. To rozwiazanie ma te zalete, ze nie trzeba z siatami isc do kuchni, tylko wystarczy wystawic je do holu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale fajnie sie czyta takie posty , jakie przewijaly sie tu w ubieglym sezonie , kiedy bylismy na etapie 0 !!!!!

 

Co do piwniczki - my ja wlasnie sciagnelismy z tego forum , zrobilismy i ... nie ma lepszego miejsca na spizarnie !!! Jako szafa ta wneka pod schodami raczej nie zdalaby egzaminu. Co najwyzej moglaby

sluzyc jako skrytka na psia miske lub kuwete dla kota.

A tak , co zapas cebuli na cala zime spokojnie sie zmiesci ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kupiłam projekt klementynki, mam zamiar mieszkać tylko na dole, na górze nie ma być okien, proszę o podpowiedź jak będzie to wygladało Waszym zdaniem?. Oglądałam zdjęcia z budowy magmi i zaczęło mi się wydawać, że nie będzie się to trzymało kupy
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bori, nie piszesz nic o swoich i swojej rodziny potrzebach mieszkaniowych, więc trudno coś doradzić.

Jeśli chcesz zostawić poddasze Klementynki do późniejszego zagospodarowania, to taki pomysł ma sens.

Natomiast jeśli parter jest dla Ciebie wystarczający i poddasza Ci nie potrzeba, to trochę szkoda pieniędzy. Bo to poddasze jest ogromne, a po co płacić za żelbetowy strop, na którym nie będzie się mieszkać? Dla parterówki wystrczyłby dach o kącie nachylenia 20 stopni, na konstrukcji z wiązarów kratowych, z podwieszonym do nich sufitem.

Poza tym, jeśli z poddasza usuniesz wszystkie okna (rozumiem, że masz

na myśli także okna w ścianach szczytowych), to dom bardzo straci na urodzie...

Pozdrawiam i życzę dobrych, przemyslanych decyzji!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i zabrnęliśmy .......

Klementynka w wykonaniu keramzytu wielkogabarytowego w porównaniu do klasyki-czekamy na wynik końcowy tj. przysłanie kosztorysu ścian w technologii klasycznej np. pustaka maxa lub U p[lus styropian.

Na korzyść pierwszego jest jak najbardziej fachowość i rzetelność roboty-miałam okazję oglądać jak wygląda efekt pracy po 4rech dniach_SUUUUUUUUUUPER.

Wniosek - warto przepłacić żeby się nie "zmagać" z panami Zdzisiami.

Pytanko o naszą elastyczność w "przepłacaniu" - zobaczymy zapewne jutro pierwszą jaskółkę....kosztorysową klasyczną

a pozwolnie na budowę wstrzymaliśmy ze względu na technologię...

 

GsieWOjtu jak tam front robót???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

robota to głupota picie to jest życie :wink: fundamenty gotowe.Mam niestety złodzieja na działce pozbyłem się prętów 14 ale już wiem komu

zastosować szwedzkie rozwiązanie,teraz to kwestia czasu :evil: Panowie Tomeczki zaczeli dzisiaj ocieplać fundamenty od poniedziałku zasypywanie i hydraulik bo od środy zalewanie chudziaka pod wylewkę.

No przecież wiecie proza budowy :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziękuję za odpowiedź, chyba się zagapiłam, za szybko zdecydowałam się na projekt, rzeczywiście szkoda tego poddasza, ale o tym pomyślałam dopiero gdy zobaczyłam na Waszych zdjęciach klementynkę, cóż pierwsze śliwki robaczywki. Z powodu pośpiechu w podejmowaniu życiowych decyzji zbuduję nieco większy i droższy dom! Albo jutro zadzwonię do projektanta i zapytam, czy mogę zamienić klementynkę na inny projekt. Pocieszające jest, że nie wpadłam na to na innym etapie budowy. Tak czy siak trudno mi będzie rostać się z nią bowiem jest taka piękna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...