Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

projekt KLEMENTYNKA pracownia ARCHIPELAG


Recommended Posts

  • 4 weeks później...
  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witam. Od kilku dni obserwuje ten temat, glownie z powodu, ze wlasnie jestem na etapie wyboru projektu, a projekt klementynki nalezy do zdecydowanych faworytow. Czytam Wasze opinie i wychodzi na to, ze domek jest i przestronny i w miare tani w budowaniu jak na ta wielkosc uzytkowa, oczywiscie w zaleznosci od gustow i materialow. Tak wiec projekt zyska akceptacje i mam nadzieje, ze juz w przyszlym roku rusza sciany klementynki. Oczywiscie jak kilkoro osob bede musial go lekko przerobic, a dokladniej zwezic, musi wejsc na dzialke 20x40 :D Mysle tez juz o paru przerobkach, glownie dla zaoszczedzenia na materialach. Jednak glowna mysla zaprzatajaca mi glowe jest poddasze, pomimo swych 76 m2 do wykorzystania w rozny sposob, zastanawia mnie ile z tego mozna wykorzystac np. na dodatkowe 2 - 3 pokoje + lazienka i jakas np. garderoba. Najwazniejsze jest chyba jaki jest kat nachylenia dachu, to daloby obraz jak mniej wiecej moglyby wygladac pokoje. Moze moglby mi ktos podac ten kat? zastanawiam sie nad czesciowa zabudowa poddasza, a czesc odkryta, stworzenie czegos w rodzaju antresoli nad salonem. Mysl ta choc mila, moze niestety rozbic sie o rzeczywistosc, bowiem wlasnie powstaje kwestia tego, czy zabranie przestrzeni nad salonem nie spowoduje ta radykalnego ograniczenia przestrzeni, ze co najwyzej da sie na poddaszu zrobic jakies klitki. Jezeli moglbym prosic kogos kto wykorzystal poddasze tworzac tam pokoje o podanie ich wymiarow, kata nachylenia dachu, i swoje opinie na temat wykorzystania poddasza. Zastanawiam sie tez nad sensem robienia antresoli z czysto praktycznego punktu widzenia, a wiec kwestia pozniejszego ogrzania dolu, bowiem przez otwarty salon wszystko szloby w dach. Z drugiej strony domek nie nalezy do ogromnych i wysokich, wiec powstanie antresoli nie powinno w tak radykalny sposob ograniczyc przeplywu ciepla.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pietrek, gratuluje wyboru projektu! :)

Co do pustki nad salonem to odradzam, z reszta musialbys jakies wieksze zmiany w projekcie zrobic bo nie bardzo jest jak, nie wyobrazam sobie tego.

Na poddaszu, w takiej formie jak wprojekcie mieszcza sie spokojnei 3 sypialnie i łazienka. My mamy na razie pokoj i lazenke, oraz mały stryszek/graciarnie. Druga polowe poddasza mamy otwarta ale jesli kiedys bedzie potrzeba to dostawi sie scianki i podzieli ją.

 

Tak to wygladalo na etapie wykonczeniowym:

http://www.republika.pl/pewienpies/poddasze.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to odzywam się ja, też po długiej przerwie, ale mniej ciekawa dla początkujących, bo tez dopiero sprawa w powijakach. Otóż u nas rzecz wygląda obecnie następująco: projekt trafił na ZUP, jednocześnie do końca tygodnia ma nad nim pracować konstruktor, potem instalator i elektryk. W starostwie mamy znajomą, to nam przyspieszy rozpatrzenie wniosku (tzn. dopilnuje, by nie trwało to miesiąca:) Wczoraj mąż rozmawiał z budowlańcem, który ma nam stawiać budowlę, wcześniej bardzo wstępnie zaklepanego na jesień na fundamenty i okazało się, że nadal jest wolny, więc go zaklepał konkretniej na połowę listopada. teraz trzymamy kciuki za papiery. Czyli, być może uda nam się ruszyć jesienią!

Dodatkowo mamy jutro spotkanie u notariusza - sprzedajemy ziemię

(w mieście), jest to przedsięwzięcie, które w znacznym stopniu ma nam udostępnic fundusze na budowę. Trudno było z chętnymi, ale rzecz sie rozwiązała pomyślnie.

Aka - dołączam sie do nawoływania o więcej zdjęć :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do pustki nad salonem to odradzam, z reszta musialbys jakies wieksze zmiany w projekcie zrobic bo nie bardzo jest jak, nie wyobrazam sobie tego.

 

Ogromne to poddasze, rzeczywiscie mozna je dosc znaczenie wykorzytac. Co do pustki, wiem ze to dosc raczej nowatorski pomysl, lecz bardzo kuszacy. Widzialem cos takiego w innym domu i bylo rewelacja, w tym wypadku dom jest inny i choc moze i jakos by to wygladalo, obawiam sie wlasnie duzych trudnosci zwiazanych z projektem. Ale sprawy jeszcze nie odrzucam :D dam architektowi i niech sie wypowie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My liczylismy zeby zamknac sie w 220 tys (na tyle chyba opiewa kosztorys?), wyszlo znacznie wiecej ale nie az tyle chyba... Z podlogami i łazienkami (bez szalenstw) wyszlo cos kolo 250. Da sie mieszkac ale bez poddasza, bez elewacji, podjazdu i czesci mebli. Ale spoko, mamy czas ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi drodzy - kosztorys nie opiewał na takie koszty jak utwardzenie drogi ( zawsze trzeba coś zrobić - wydaliśmy na to 4 tysiące )

przyłączenie mediów ( zawsze trzeba coś przyłączyc ) , uzgodnić ,

zewidencjonować itp. Instalacja alarmowa i antenowa jest , a w kosztorysie ?...

A ogrodzenie ? Brama ? Tu liczba tysięcy złotych może sięgać nieskończoności : )

Też nie mają w kosztorysie , a zrobić trzeba.

Mamy w tym poddasze wykończone , 2 łazienki wykończone , nie mamy piwnicy ( to co mamy to "piwniczka" 7 m2 prawie gratis od naszego murarza)

Dom ocieplony , ale bez tynku ( klej plus grunt )

W środku kuchnia w tej cenie - i nic więcej. Z szaleństw - dachówka ceramiczna II gatunek i rekuperator za 3 tys PLN ( własna robocizna)

Mamy w tym maleństwie na przykład...... 800 m2 ścian do zagruntowania i pomalowania !

I taras monstrum tez taki jak w projekcie półokrągły zrobiliśmy . Okazało się , że tak naprawdę ma .... 36 m2!!!!!

Można jeszcze długo wymieniać , ale pocieszające jest to,że z Klementynki wycisnęliśmy 220 m2 powierzchni użytkowej co daje 1600 PLN m2 , czyli taniej niż metr kwadratowy mieszkania używanego w Łodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dominoxs, masz racje... ale ja mam swiadomosc wielu innych wydatkow poza sama budowa domu. Bardziej interesowal mnie koszt doprowadzenia domu do stanu zamieszkania, bez adaptacji poddasza (w naszej sytuacji parter na razie w zupelnosci wystarczy, gora moglaby ostatecznie sluzyc za strych, choc niekoniecznie).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Mam pytanie, już raz je usiłowałam wysłać, ale coś nie poszło.

Otóż: czy ktoś z Was poszerzał okna w salonie? Nie te balkonowe, tylko te na ścianie bocznej? Architekt stwierdził, że są one strasznie wąskie i poradził zwiększenie ich połaci. Jak to jest u Was?

I w ogóle, to niech się ktoś odezwie, bo forum nam pada :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie, już raz je usiłowałam wysłać, ale coś nie poszło.

Otóż: czy ktoś z Was poszerzał okna w salonie? Nie te balkonowe, tylko te na ścianie bocznej? Architekt stwierdził, że są one strasznie wąskie i poradził zwiększenie ich połaci. Jak to jest u Was?

I w ogóle, to niech się ktoś odezwie, bo forum nam pada :)

 

Nie robiłabym tego :) I tak salon jest bardzo jasny, i juz sie nei moge doczekac az zawisna na tych oknach roltey, bo w sloneczne popoludnia daj ez strach.Te okna dobrze sie komponuja z drzwiami tarasowymi - sa tej samej szerokosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...