plaga 30.07.2009 20:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Lipca 2009 U nas szczytów jeszcze nie ma. Zbieram na więźbe. A u nas potrzebuje 8000. Szczytów nie muruje, poniważ jak u nas dmucha to potężnie. Sąsiad obok trzy razy murował bo mu przewracało. Dlatego wole poczekac. Będe robił dach to wymuruje. W końcu to "chwila moment" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 02.08.2009 14:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2009 Mam nadzieję, że nam nie przewróci. Wreszcie przestało u nas lać. Właściwie to od zalania naszych stropów nie było tygodnia by nie lał deszcz. Na początku to było super, bo nie trzeba było stropu podlewać. Ale później to już nie było to takie zabawne kiedy trzeba było nadmiar wody zlewać. Mamy nawiercone otwory, ale deszczówki było tyle, że trzeba było ją zlewać. Mam nadzieję, że teraz będzie tylko słońce i tylko słońce, by nasze mury dobrze wyschły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 03.08.2009 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Sierpnia 2009 Nasz Klementynka - jeszcze sporo jej brakuje, ale i tak już cieszy http://img208.imageshack.us/img208/4904/p8020060.th.jpghttp://img15.imageshack.us/img15/9024/p8020064.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 09.08.2009 08:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Sierpnia 2009 Czekamy i czekamy na naszą więźbę. Ponoć w tym tygodniu ma być, a czy będzie? Tego nie wie nikt . Pogoda słoneczna - chałupka wysycha, trawa rośnie. Salon w klementynce jest ogromny. Nasz przypomina raczej szopkę z drewnem. http://img43.imageshack.us/img43/3663/p8020082.th.jpghttp://img44.imageshack.us/img44/6577/p8020084b.th.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 13.08.2009 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Sierpnia 2009 Mamy już czwartek - ani słychu - ani widu naszej więźby oczywiście . Nic to czekamy dalej. Jutro też jest dzień. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 20.08.2009 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Sierpnia 2009 Tydzień temu zastanawiałam się co będzie z naszą więźbą i gdzie ona jest. Dziś już wiem gdzie jest nasza więźba. A więc jest już na naszej Klementynce. . Właśnie dziś została ukończona. Nasze poddasze jest piękne. Przypominam nie mamy na nim żadnych ścianek działowych i zostało podniesione o ok. 50 cm. Mały daszek nad garażem też o tyle został podwyższony. Tak, że swobodnie tam można wejść. Teraz czeka nas murowanie końcówek szczytów, kominów i ścian tuż pod więźbą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plaga 26.08.2009 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 wrzuć zdjęcia jak teraz to wygląda. I ile w koncu wyszła Was więźba ( materiał ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 02.09.2009 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Września 2009 Witaj plagaZdjęcia za jakiś czas będą. Aktualnie początek roku szkolnego i jak co roku totalny brak czasu. Ale tak to już w szkołach bywa we wrześniu. Wczoraj byłam na naszej budowie (przez 5 minut)- szczyty już wymurowane, wszystko wokół więźby też. Dziś mają robić kominy (cegła klinkierowa kolor burgund z Rabena czy coś takiego, zaprawa czarna). Chciałam ciemne kominy i to tylko mieli na składzie. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Pozdrawiam i uciekam do szkoły. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 14.09.2009 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Września 2009 Dziś rozpoczęło się deskowanie naszego dachu ( a ja nie mogę tego zobaczyć, zrobić zdjęcia ). Wiem, że mamy już dach nad garażem - poddasze nad garażem. To tylko taki tymczasowy dach, ale jak cieszy! Pod koniec tego tygodnia ten etap budowy będziemy mieli już za sobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 19.09.2009 11:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Września 2009 Akcja deskowania i papowania dachu wczoraj została zakończona. Ulga deszcz już naszej chałupce nie straszny. Okna na poddaszu też zostały zabite. Znów trzeba sprzątać, zamiatać, zbierać śmieci, układać, ale to sama przyjemność Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ludeczka 20.09.2009 16:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Witam, jestem urzeczona silną grupą budujących i wybudowanych - Klementynka przykuła moją uwagę. Jestem motorkiem teamu , który w przyszłym roku - jeśli się uda - będzie wił sobie gniazdko. Nie bez wyrzeczeń, i to pewnie ogromnych, ale... przecież warto. Klementynka ma w sobie coś, a mam nadzieję, że skorzystam z doświadczeń tych, którzy przetarli szlak. Póki co zaczytuję się w Waszych zmaganiach budowlanych i przekonuję do tego projektu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 20.09.2009 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 http://img180.imageshack.us/img180/1157/p9190254.th.jpg http://img28.imageshack.us/img28/3872/p9190257.th.jpgNasz domek - zakryty - częściowo już zabity. Przygotowujemy go do zimy. Wczoraj na działce odbyło się ostatnie koszenie trawy, sprzątanie wokół i w środku domku. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 20.09.2009 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 ludeczka witamy serdecznie w gronie klementynkowiczów Klementynka jest śliczna. Naszej jeszcze wiele brakuje, ale już wiemy jakie są jej rzeczywiste wymiary, jak wyglądają poszczególne pomieszczenia. Wiemy też, że dokonaliśmy trafnego wyboru. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ludeczka 20.09.2009 21:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Września 2009 Myślę, że w ciągu miesiąca podejmiemy ostateczną decyzję o projekcie. Muszę oszacować, czy stać nas na wybudowanie a potem eksploatację (praktyczna Wielkopolanka ze mnie) właśnie Klementynki, niekoniecznie z adaptacją poddasza od razu. Będę w międzyczasie podpytywała o różne - dla Was już oczywistości- a dla mnie dane magiczne . Ale, ale monikaidaniel - gratuluję stopnia zaawansowania budowy, bo wygląda już imponująco i ma całkiem realny kształt. Zazdroszczę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 21.09.2009 20:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Września 2009 My też poddasza nie adaptujemy od razu. Właściwie to tam nawet nie ma żadnych ścianek działowych, jest jedno wielgachne pomieszczenie, na razie będzie tam jeden wielki składzik. A w przyszłości też będzie jedno wielkie pomieszczenie o specjalnym przeznaczeniu. Po zabiciu okien jest tam ciemno jak ..., ale dzięki temu już mamy pierwsze pomysły co do doświetlenia poddasza. Na pewno będzie małe okienko z jednej strony nad garażem oraz ze 3 duże ze strony południowej. To dopiero plany, ale super jest tak sobie planować. Pozdrawiam. Pies na zdjęciu to jamnik szorstkowłosy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plaga 22.09.2009 13:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 witka monikaidaniel gratki. Dom już stoi. Ja mówie, że najlepszy i najprzyjemniejszy etap budowy macie już za sobą. Witamy kandydatów na klementynkowiczów, znaczy Ludeczke. My po dłuższym przestoju ( całe wakacje nic nie robiliśmy) uzbieraliśmy wreszcie troche gotówki. Na dniach odbieramy więźbę. Teraz biorę się za podmurówke ścianek i ścian szczytowych. Chcemy na zime zakryć naszą klementynke. A że robimy z kieszonkowego to powoli idzie, ale idzie @monikaidaniel Pewnie masz kilka zdjęć z budowy więźby. Proszę wrzuć kilka. Bardzo mnie ciekawi. W końcu ja dużo rzeczy robie prawie sam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 22.09.2009 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Witaj! Zdjęcia ze stawiania więźby mam, tylko muszę poszukać. Co do tego najprzyjemniejszego etapu budowy to pewnie i tak. Świetnie było patrzeć jak powstaje nasza chałupka, jak z każdym dniem nabiera rzeczywistych wymiarów. Jednak ja cieszę się, że mamy to za sobą (to wieczne sprzątanie po majstrach doprowadzało mnie do ... ). Wytrzymaliśmy i już wszystko jakoś ogarnęliśmy. Teraz musimy trochę odpocząć, "pozbyć się" 300 stempli, pomyśleć co dalej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 22.09.2009 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Września 2009 Nasza więźba w 2 dniu jej stawianiahttp://img185.imageshack.us/img185/8393/dscn1370q.th.jpg http://img89.imageshack.us/img89/245/dscn1371m.th.jpg Plaga mam też zdjęcia wykonanej całej więźby tylko muszę dokładniej poszukać. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plaga 23.09.2009 13:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Pieknie. Pokaż zdjęcia od środka, w trakcie budowy więźby i już gotowego dachu - poddasza Czy zmienialiście coś w więźbie? na przykład czy ją odchudzaliście? Pozdrówka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
monikaidaniel 23.09.2009 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Września 2009 Nasza więźba została założona w cztery dni i słowo nie mam wielu zdjęć, bo nie nadążałam za majstrami. Ale jeszcze jakieś się znajdą. Ta ekipa była wyjątkowo solidna i ekspresowa (2 ludzi + zapał do pracy czyni cuda). Więźba jest bez zmian. Nic nie została odchudzona. Wręcz przeciwnie została wzmocniona o 4 (ale jak to nazwać??) takie długie bale, których nie było w projekcie. Tak zdecydował nasz majster. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.