Kogo wybierzesz na prezydenta??

[rrmi]

A propos komuny...wejdźcie na http://www.joemonster.org i popatrzcie z sentymentem (hehe) na różne skany kartek,czekolad w opakowaniu zastępczym itp.

 

z sentymentem to dlatego , ze lata mlodosci sie wspomina

ale tak naprawde to byly lata mlodosci w komunie

kiedy sie jadlo wyrob czekoladopodobny i jeszcze musial smakowac

[tomek1950]

A "kanfiety" w różowych, plastikowych budzikach na Nowy Rok 1982 od radzieckich dzieci smakowały?

[rrmi]

no

[katerhasser]

u nas w szkole mieliśmy wtedy paczki nie z ZSRR ale z Bułgarskiej R.S.

ale paczek było mniej niż dzieci (widocznie były to paczki z malutkiej szkółki wiejskiej...) no i trzeba je było reglamentować jak wszystkie dobra. Każda wychowawczyni/ca musiała wytypować ze swojej klasy osoby, które doznają szczęścia bratniej pomocy. Nie pamiętam ile to było osób, szacuję ok. 10 z 33-osobowej klasy.

Wybrańcami były dzieci:

- z ewidentnie baaardzo biednych, wielodzietnych rodzin (ale nie wszystkie, bo musiało zostać dla opisanych poniżej)

- nauczycielskie (córka naszej wychowawczyni chodziła do naszej klasy i też się załapała, a co! - nie winię jej bynajmniej - kazali dziecku wziąć paczkę to wzięło)

- dzieci milicjantów, dyrektorów, lekarzy i reszty śmietanki kolaborującej z wronim reżimem

- ja - załapałem się bo moja wychowawczyni sympatyzowała z Solidarnością a mój rodziciel był wtedy na bezterminowych wywczasach na koszt wujka Wojtka. Fundatorzy tak się śpieszyli, że weszli do mieszkania z drzwiami, że zapomnieli pozwolić memu papci się ubrać i pojechał w podżamie, naprawdę... zostałem wtedy sam z 2-letnim bratem bo mama była w sanatorium (ale przyjechała jak usłyszała w radio co jest grane)

wracając do paczek...

dzieci w chodziły do sali z darami i wybierały sobie paczki na oko. Paczki były różnej wielkości i ciężaru, o małych 1-2 kilowych do sporych pudeł, dość ciężkich...

Ja wybrałem sobie taką, w której okazało się być:

1 kg ryżu, 4 puszki rybek w pomidorach, paczka makaronu, coś jeszcze ale nie pamiętam co.. produkty były jeszcze bardziej porywające estetyką niż nasze, czekały na spożycie do końca stanu wojennego- musieliśmy się przekonać czy nie było ofiar zatruć w mieście, w rodzinach obdarowanych

Najlepsza historia z paczek:

Syn polonistki, chłopak słusznej tuszy, bystry i wyrobiony, wybrał oczywiście paczkę, której nie zdołałoby unieść żadne inne dziecko (w swej wielkoduszności nie chciał skazywać nikogo na mękę targania takiej paki do domu, a jego tatuś miał samochód...)

Dzieci oczywiście pootwierały w swej ciekawości paczki w szkole i co było w najatrakcyjniejszej, czyli ww. paczce w szkole?

20 kg zwiędłych bułgarskich kartofli ....

 

Biedaczek nie mógł sobie wymienić paczk, bo na szczęście wszystkie zostały rozdysponowane, ale ubaw był jeszcze długie miesiące...

[Ella]

A propos...

 

http://www.cimoszenko.info/obrazy/teleranek.jpg

[karin]

i co było w najatrakcyjniejszej, czyli ww. paczce w szkole?

20 kg zwiędłych bułgarskich kartofli ....

 

Biedaczek nie mógł sobie wymienić paczk, bo na szczęście wszystkie zostały rozdysponowane, ale ubaw był jeszcze długie miesiące...

 

Dobre - katerhasser !

W mojej szkole też były bułgarskie paczki i również czesto były w nich kartofle

Bułgarom tłumaczyli, że taka bieda jest przez Solidarnośc i nic nie mamy do jedzenia i dlatego był to wiecej chwyt propagandowy niz faktyczna chęć pomocy

[Ella]

szczerze wierze, ze Polacy wyciagneli wnioski z rzadow czerwonych i pana Kwasniewskiego i nie zapomna panu Cimoszewiczowi slow wypowiedzianych w obliczu powodzi: trzeba sie bylo ubezpieczyc! ...

 

http://www.cimoszenko.info/obrazy/barykada_cimoszewicz_mini.jpg

 

http://www.cimoszenko.info/obrazy/powodz.jpg

[rrmi]

to pasuje Ella jak ulal

 

a u mnie w podstawowce , byl nakaz korespondowania z dziecmi z sojuza .

Raz dostalam od swojej komunistycznej kolezanki opakowanie po batoniku i suszone kwiaty .

O kwiatach powiedziala, ze to dobryje duchi sowietskowo sojuza

i ja sie tak wzruszylam

[rrmi]

i co było w najatrakcyjniejszej, czyli ww. paczce w szkole?

20 kg zwiędłych bułgarskich kartofli ....

 

Biedaczek nie mógł sobie wymienić paczk, bo na szczęście wszystkie zostały rozdysponowane, ale ubaw był jeszcze długie miesiące...

 

Dobre - katerhasser !

W mojej szkole też były bułgarskie paczki i również czesto były w nich kartofle

Bułgarom tłumaczyli, że taka bieda jest przez Solidarnośc i nic nie mamy do jedzenia i dlatego był to wiecej chwyt propagandowy niz faktyczna chęć pomocy

 

fajne mieli te tlumaczenia

sama widzisz karin ile to warte

gdzie sie podziewalas?

czekalismy na Ciebie

bylo tu kilka pytan bez odpowiedzi

[rrmi]

czyzby brak zainteresowania?

[selimm]

fajne te foty

[rrmi]

taaa , on pewnie ubezpieczony jest

ma z czego

[rrmi]

podnosze , bo strone zmienimy

[Majka]

wiecie co? wqrzają mnie wyborcze bilbordy

[karin]

mnie też, o qufffa - jeszcze jak wkurzają

 

popatrzmy sobie lepiej na cos fajnego, Majeczko

http://siemiatycze.com/images/Konie3.jpg

spokój, relax - nie ma jak wies .....

 

[Majka]

na podlasiu jest pieknie no i bilbordów pomiędzy łanami zbóż chyba nie stawiają

[karin]

cudne jest podlasie ! łoj cudne, Majecko

zamost bilbordów zając słupka nom staje na miendzy

(pomiędzy łanami - znacy)

my juz po zniwach, łobrodziło latoś piknie, oj piknie, aze hej !

[rrmi]

cudne jest podlasie ! łoj cudne, Majecko

zamost bilbordów zając słupka nom staje na miendzy

(pomiędzy łanami - znacy)

my juz po zniwach, łobrodziło latoś piknie, oj piknie, aze hej !

nowy akcent?

taki podradziecki ?

 

karin , a Ty co tak z spuscilas????

 

 

 

 

z tonu oczywiscie

chora moze jestes ?

martwie sie o Ciebie

czy moze zapomnieli o Tobie w pracy??

dawnej pracy , of course

porozmawiaj z nami , polepszy Ci sie

zacznij stawiac na Donalda

nastanie inny lepszy dzien

dla Ciebie tez

[Mały]

wiecie co? wqrzają mnie wyborcze bilbordy

Tym bradziej że jeszcze jest nie czas na reklamę...(tak przynajmniej w radiu gadają).

[Senser]

Nooooo nareszcie Andrzejowi Leppiejowi ubyło... ufff

Trochę mniejsza kicha