pitbull 09.11.2002 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2002 Thermomur wcale nie jest prosta technologia w wykonaniu. Nie wyobrazajcie sobie ze da sie dom stawiac jak z klockow lego. Utrzymanie sciany w pionie wymaga doswiadczenia, sposob ustawiania, zbrojenia, wypelniania klockow rowniec. W wykonawstwie takze powinny byc przerwy technologiczne zwizane z wiazaniem betonu.Beton napelnia sie recznie i zageszcza - zadna pompa.Zgadzam sie z Luna_tykiem ze przyklad chlodni jest zlym przykladem, nie adekwatnym do budynku jednorodzinnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
winston 09.11.2002 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2002 Mylisz się pitbull. Można wypełnić klocki również z pompy pod warunkiem zastosowania podpór. Uważam, że jest to prrosta technologia. Wymyślona przede wszystki dla tych , którzy maja własnie mniej pojęcia o wznoszeniu ścian. Jest to zdecydowanie pristsze niż murowanie tradycyjne.A poziom i pion. jeżeli ktoś nie wie co to jest poziomica i nie potrafi się nią posłużyć to nie rozpatruje tego z czego sam ma sobie postawić ściany tylko płaci firmie.Ci, którzy pierwszy raz 6 lat temu pokazali mi tę technologię przy budowie swojego domu(nie są budowlańcami w żadnym tego słowa znaczeniu) budowali swój dom przez telefon. Tak, ojciec był w pracy a syn (wtedy jeszcze uczeń technikum samochodowego)budował dom i porozumiewali się i rozwiązywali wątpliwości przez telefon. Teraz i ja z nimi buduję kolejny domek(ich domek) i gadanie,że jest to skomplikowana technologia jest nieprawdą.(w moim mniemaniu). Też nie jestem budowlańcem, a tylko skromnym żołnierzem. A tak na marginesie to moj domek na ostro rusza na wiosnę. Wtedy napewno będę umieszczał zdjęcia z jego budowy. Może przekonam takich niedowiarków jak TY. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zarejestrowany 09.11.2002 17:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2002 Ja ci Wiechu nie daję wiary, myślę że zmyślasz. Jednak dałem się przekonać i rozmawiałem na straży pożarnej z pracownikiem, który potwierdził, że styropianowe domy są niebezpieczne właśnie ze względu na pożar. I chodzi tu o fakt, że styropian po pierwsze kapie podsycając pożar i ciężkie popażenia, a po drugie bardzo podnosi temperaturę, a to może spowodować zawalenie styropianowo żelbetowego stropu. Przedewszystkim dlatego, że uplastycznia się szybko stal i sztywność podciągów czy stropu spada i dom się wali. Jeżeli dom ma 3 odizolowane kondygnacje może runąć gdy na parterze trwa pożar i gdy na 2 piętrze ludzie śpią- zasada domina - patrz jak runęły wieże WTC. Zapytałem jaki w takim razie jest najbezpieczniejszy dom. Odpowiedź krótka - wypalana w wysokiej temperaturze ceramika ocieplona wełną z lanym betonowym stropem. Taki dom ma dużą szansę nawet na przetrwanie dużego pożaru i remont. To dlatego na zachodzie odchodzi się od ocieplania styropianem. Coraz mniej kondygnacji można nim ocieplać. U nas też podobno ze wzgldów pożarowych mają być zaostrzone przepisy co do ocieplana styropanem wysokich budynków. To dlatego tak dużo spółdzielni ociepla teraz styropianem swe bloki. Boom styropianowy trwa bo jest tani. Ale tani nie zawsze znaczy dobry, pamiętajcie proszę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.11.2002 18:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2002 Śledzę ten wątek z dużym zainteresowaniem. Jestem podobnie jak Wiechu i zarejestrowany przeciwnikiem styropianu czy to do ocieplania, a tym bardziej do stawiania całych domów w tej technologii. Szkoda tylko, że daliście się zaszczuć niektórym nawiedzonym forumowiczom, którzy za każdym razem klepią swoje "niezarejestrowany jest niewiarygodny". Ja to mam gdzieś i nie mam zamiaru ulegać ich widzimiisię. Od roku zaglądam na forum anonimowo i niezależy mi na ich uszczęśliwieniu. Ale wracając do styropianu. Nikt z Was nie wspomniał dlaczego tak dużo styropianu jest wokół nas. Przecież petrochemia musi upłynniać swe odpady z rafinacji ropy i je sprzedawać, a to w formie asfaltu a to styropianu. Po prostu lobby związane z przetwórstwem ropy jest w Polsce bardzo silne. I zawsze znajdą fachowców którzy będą przekonywać, że benzyna czy styropian jest nieszkodliwy dla środowiska naturalnego. Mają też kasę na łapówy by niedługo wieżowce w tej technologii miały odpowiednie certyfikaty. Nie dajcie się zbałamucić. Ekolog. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kwiatkor 09.11.2002 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2002 Moje pytanie wiąże się kapkę z wypowiedzią Zarejestrowanego. Zrezygnowałem z budowy ze styropianu, bo pracujący w Niemczech budowlaniec, powiedział mi, że gdy u nas rozwija się ten system, tam się od niego odchodzi. Czy jest to prawda? Jeśli tak to troszkę boję się, czy nie ma tu podobnego problemu, jak przed laty z eternitem, który dostaliśmy za przyczyną Kanady, gdzie z niego wycofywano się. A propos – czy wiecie dlaczego eternit jest rakotwórczy? – w jego skład wchodzą mikrowłókna, które mogą przedostać się do naszego organizmu drogami oddechowymi, a działają podobnie jak np. dym papierosowy. [ Ta wiadomość była edytowana przez: kwiatkor dnia 2002-11-09 19:31 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.11.2002 18:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2002 Dla mnie oczywistym jest, że gdy cykl życia produktu się kończy np. dlatego, że okazuje sie w praktyce niebezpieczny to technologię tą usułuje się sprzedać do biedniejszych krajów. I tak jest z tym syfem styropianem. We wszystkich rozwiniętych państwach od niego się odchodzi na rzecz wełny, która ani się nie pali, ani się nie ulatnia, jest paroprzepuszcalna, na stykach jest szczelna, łatwo się tnie i nie imają się jej gryzonie. W porównaniu do styropianu prawie same zalety, jedyna wada - jest droższa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.11.2002 19:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2002 Proponuje podejść do domu z "najzdrowszej ceramiki" z licznikiem Geigera i do domu ze styropianu. Przy ceramice wskazówka pięknie osiąga maxa gdy przy styropianie (mierząc oczywiście w tej samej skali i tym samym zakresie)ledwo odrywa się od zera.Oglądam forum od niedawna. Jestem zainteresowany technologią styropianową. Widziałem to w budowie. Jest to chyba niezła technologia. A szukanie dziury w całym. Jest bez sensu. Jest też drugi żywioł - woda. Jak przyszłaby powóź to styropian wody nie pochłonie, a ceramika pije jak nałogowy alkoholik. Można tak wyliczać i za i przeciw, ale chyba nie oo to chodzi na FORUM? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 09.11.2002 21:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Listopada 2002 Zarejestruj się bo jesteś niewiarygodny. Sprostuje twoje fałszywe zeznania. Co do licznika to rozpowszechniana bzdura bo prawie nikt tego nie może sprawdzić, a ja byłem uparty, miałem możliwość i nie sam, ale sprawdzałem - jakoś się ta wskazówka nie odrywała bardziej niż przy drewnianym płocie. W czasie powodzi dom ze styropianu po pierwsze też wchłonie wodę po drugie odpłynie. Poza tym wlewany przez ciebie w styropian beton i cement też ponoć promieniuje jak niektórzy jego przeciwnicy twierdzą więc coś brak ci konsekwencji w poglądach. Kup sobie jeszcze styropianowe łóżko i styropianową trumnę - będzie ci cieplej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Wrocław 10.11.2002 00:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2002 Witam !Przepraszam, że nie będę tłumaczył idei rejestrowania się. Dla niektórych osób na tym forum i tak będzie to niemożliwe do zrozumienia, więc szkoda czasu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Wrocław 10.11.2002 00:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2002 Gdzie można kupić styropianowe łóżko ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Wrocław 10.11.2002 01:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2002 Polistyren Styropian to 98% powietrza zamkniętego w 2% polistyrenu. ,,Badania naukowe, prowadzone do chwili jego wynalezienia, udowadniają, że styropian jest całkowicie bezpieczny dla zdrowia. W przeciągu 50 lat jego istnienia nie stwierdzono żadnego zagrożenia dla ludzi i zwierząt ani w trakcie produkcji, ani w obróbce czy też w czasie jego zastosowania. Dowodem na to jest dopuszczenie styropianu do kontaktu z produktami spożywczymi. Od lat stosuje się na całym świecie przeróżnego rodzaju tacki, opakowania dla żywności. W styropianowych kubkach podaje się zimne i ciepłe napoje. W czasie użytkowania styropian nie wydziela żadnych substancji toksycznych. Badania przeprowadzone w Niemczech udowadniają, że styropian nie emituje żadnego promieniowania ani alfa, ani beta, ani gama.,, Cału czas szukam negatywnego wpływu styropianu na zdrowie. Na razie nie znalazłem. Wierzę w to, że styropian może zwiększyć pożar. Dlatego dodatkowo zabezpieczę go tynkiem na siatce od wewnątrz lub jakimiś płytami. Możecie coś doradzic ? Gdyby inne materiały były dużo lepsze, albo przystępne cenowo, to pewnie tak długo bym się nie zastanawiał. Ale informacje o nich często są naprawdę niepokojące. Porotherm się rozsypuje, inne materiały są albo bardzo drogie lub zaczynają chodzić plotki o ich rakotwórczości. Nie będę wymieniał, bo wywołam awanturę, ale chodzi o stosunkowo nowe materiały. Styropian jako materiał jest dość długo znany, a tylko zastosowanie jest nowe.Wełna mineralna też nie jest idealna, bo w przypadku zawilgocenia traci swoje właściwości i długo wysycha. A może to się zdarzyć węwnątrz ściany. Poza tym są to włókna szklane. A jeśli dostaną się one do płuc, to przecież się nie rozpusczą. Co wy na to ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 10.11.2002 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2002 Oj gubisz się chłopie w zeznaniach. Po pierwsze nie zauważyłem by ktokolwiek mówił tu o szkodliwości styropianu jak to opisałeś. Dla mnie jest oczywiste, że nie jest szkodliwy w sensie kontaktu z żywnością czy człowiekiem - po prostu ma gorsze niż wełna parametry. Po drugie wełna mineralna to nie wełna szklana !!!!, a poza tym, żadna z nich nie pyli jak azbest więc nikt jeszcze nie mówił o rakotwórczości wełny. Zamakanie to jeden z minusów jak, ale tylko w czasie budowy, drugi to cena. Poza tym same plusy nad styropianem. Zauważam, że zwolennicy styropianu boją się argumentu niebezpieczeństwa pożarowego bo tłumaczą się jak to oni się nie zabezpieczą, czyli sami pośrednio przyznają że jest to ewidentna wada. Tynk będzie barierą dla ognia może z 5 minut. Potem sama temperatura spowoduje ulatnianie się styropianu i jego zapłon. Jak już też wspomniał ktoś wcześniej, a nikt nie podejmuje z tym polemiki, dlaczego na zachodzie wszyscy odchodzą od styropianu i co na zaostrzone przepisy odnośnie jego stosowania. Ktoś sobie to ubzdurał, a może lobby wełniane którego w Polsce nie ma. Umiecie to wytłumaczyć ?. Niech ktoś zaprzeczy, że w rozwiniętych krajach jest tendencja do odchodzenia od styropianu na rzecz wełny. Dla zarejestrowanych, ale tylko tych nawiedzonych. Za komuny był PZPR - zarejestrowani i reszta - anonimowi. Wolność słowa była po tej drugiej stronie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jackowski 10.11.2002 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2002 Wiem ze rozpetam burze ale niezgodze sie z ta wypowiedzia.Styropian wcale nie zaczyna sie palic po 5 minutach lecz dopiero zaczyna podtrzymywac ogien po 30 minutach jeszcze sie sam samoistnie nie pali , dotego trzeba najpierw sforsowac tynk,plyte gipsowa lub gipsowo wluknowa to jest kolejne 30 minut( sam paier spali sie szybko ale gips nie tak predko) po tym czsie chyba nie mamy i tak szans na przezycie (zaczadzymy sie po kilku minutch).A jesli chodzi o te technologie to w norwegi i szwecji jest coraz bardziej popularna, w niemczech ma slabe lobby i niezbyt dobra reklame i duza konkurencje poroterm i velox( podobna technologia lecz zamiast styrpoianu jest plyta wiurowa). Wiec nie negujmy rzeczy o ktorych nie mamy pojecia a zapoznajmy sie znimi troche (sprobujcie podpalic ksztaltke styropianowa zapalniczka,wcale nie chce sie palic). No a teraz czekam na odzew! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
winston 10.11.2002 22:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Listopada 2002 Masz namiar na priv. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.11.2002 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2002 Jackowski muszę z przykrością potwierdzić wywody poprzednich anonimowych i innych przeciwników styropianu. Wziąłem styropian jak powiedziałeś i podpaliłem zapalniczką. Zaczynał się palić po 2-4 sekundach, kapać i strasznie dymić. Austrotherm FS20 kupiony z rok temu. Wrzucony do ogniska pali się od razu podsycając płomień może nie jak benzyna, ale jak ropa. Tak czy siak nie tam po 5,10 czy 30 minutach jak mówisz. Proponuje każdemu spróbować aby się przekonał !!!!!! Tyle faktów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BigJaro 11.11.2002 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2002 Witam. Od niedawna przeglądam to forum i muszę przyznać, że w porównaniu do innych tego typu nie jest zbieraniną przypadkowych ludzi, a naprawdę zainteresowanych w temacie budowania, choć spory typu Mercedes czy BMW nie są tu także obce. Pierwszy raz się wypowiadam poruszony dyskusją na temat styropianu. Zwłaszcza dlatego, iż w przyszłym sezonie będę wykańczał dom. W związku z tym żywo interesuje mnie temat ocieplenia. Kwestia budowy w systemach styropianowych już mnie nie dotyczy. ZDRUZGOTANY JESTEM FAKTEM ŻE PRODUCENCI STYROPIANU PO PROSTU NAS OSZUKUJĄ PODAJĄC NA SWYCH WYROBACH SŁOWO SAMOGASNĄCY. Już tłumaczę dlaczego. Nie wierzę tym czy innym wypowiedzią więc postanowiłem wykonać to proste doświadczenie z zapalniczką. Ludzie to jest tragedia !!!!. Faktycznie chwila moment i styropian zaczyna się palić jak papier !!!!. Gaśnie czasami jedynie wtedy gdy płomień jest mały i od góry zapalanego kawałka. Gdy podpaliłem od dołu sam niejako się rozpalał. Najgorsze są po mym doświadczeniu 2 rzeczy. Styropian na ścianie klei się właśnie w ten sposób, że podpalony od dołu sam podsyca płomień ku górze. Druga rzecz która mnie załamała to fakt o którym jeden ze zwolenników chyba nieświadomie już wspomniał. Jest to 95 czy tam podobny procent zawartości w styropianie powietrza !!!!!!!!. To oznacza, że tynk nie jest jakąkolwiek barierą dla zapłonu. W wysokiej temperaturze każdy tynk kruszeje a styropian sam pod tynkiem może się zapalić bo posiada sam w sobie tlen potrzebny do spalania. Róbcie jak chcecie, nazywajcie anonimowych niewiarygodnymi, ale tu mają rację. To proste doświadczenie do którego analizy nie potrzebny mi jest żaden profesor ani żadna norma, przekonało mnie by nie dolewać dodatkowej oliwy do ognia jakim jest pożar, ani nie stwarzać na własną prośbę dodatkowego niebezpieczeństwa. Choć droższa - i to mnie przeraża bo nie uwzględniłem tego w budżecie na budowę - wełna obiektywnie patrząc jest faktycznie pod tym względem bezpieczniejsza. Tu się dałem przekonać. I za to zaczynam doceniać to forum i toczące się na jego łamach dyskusje. Dziękuje wszystkim za uświadomienie. Pozdrawiam wszystkich. Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jackowski 11.11.2002 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2002 zgadzam sie z wami ale mowilem o ksztaltkach styropianowych,to nie jest ten sam styropian co do ocieplen (np.FS20 )jest o wiele twardszy,reko ciezko zrobic jakiekolwiek wgniecenia i co za tym idzie ma troche inny sklad. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Wrocław 11.11.2002 17:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2002 Styropian się pali-to fakt. Jednak mnie to na razie nie odstrasza. Pozytywne jest to, że przeliczając go na masę jest go bardzo mało.( 98% powietrza + 2%materiału). O wielę większą masę ma bardzo łatwopalne okno PCV, lub drewniane drzwi. Styropian pali się bardzo szybko i w niskiej temperaturze. Podsyca pożar-to fakt. Dletego postaram się zabezpieczyć dom nie używając do wykończenia drewna i innych materiałów łatwopalnych.Drewno w domu pali się o wiele lepiej,dłużej i powoduje powstanie o wiele większej temperatury. Założę się, że większośc z tych, którzy tak bardzo boją się łatwopolności styropianu mają przynajmniej drewniany parkiet w domu. Spróbujcie go podpalić. Ja też mam parkiet. Dopiero po waszych wypowiedziach zdałem sobie sprawę, że chodzę i śpię na potencjalnym gigantycznym ognisku. Sam używam drewna do wypalania ceramiki. Temperatury, jakie osiągam, to okolo 1800 stopni celcjusza. Ale to jest bardzo mały piec. Styropianem bym nie dał rady. Spala się szybko już w 80 stopniach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.11.2002 17:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2002 Do Przemek Wrocław: na twoim miejscu bardziej bałbym się o twój styropianowy domek niż o Porotherm. Nie znam nikogo komu by się rozsypał a że steropian się pali to nawet dziecko wie. Jak nie masz o czymś pojęcia to nie wal jak łysy grzywą o parapet. No chyba, że ze styropianu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przemek Wrocław 11.11.2002 17:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Listopada 2002 Masz rację. Nie jestem budowlańcem. Na razie zbieram fakty. Chyba nie powiesz, że drewno, nawet najlepiej, zabezpieczone nie jest bardziej niebezpieczne od styropianu ?A co do porothermu. Poczytaj sobie inne wątki. Albo obejrzyj sobie dom po trzech miesiącach w stanie surowym. W większości przypadków jest to co najmniej smutne. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.