OlaPaweł 21.06.2005 05:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 Wczoraj z żoną pojeździliśmy troszkę szukać działek i znaleźliśmy w zasadzie jedną, która spełnia nasze oczekiwania - około 2500m2, cena niemal rozsądna. Problem jest taki, że znajduje sie ona niedaleko dworca PKP. Nie mam zbytniego wyczucia odległości, ale zakładam, że jest około 200-300m od torów, zasłonięta domem, oraz od innej strony drzewami. Co Wy na to? Cyz warto kupić taką działkę? Może ktoś z Was miał podobny problem? Z góry dzięki za wszelkie sugestie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bladyy78 21.06.2005 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 Powiem ci tak ze jesli w nocy nie bedzie Ci przeszkadzac chalas pociagów to mozesz na ta dzialke sie zdecydowac ja jednak osobiscie bym nie kupil dzialki która znajduje sie przy przy torach, lub w ich poblizu. Wole miec spokojny sen niczym nie zaklucany. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maggg 21.06.2005 07:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 ja zrezygnowalam z fajanej działki właśnie z tego względu, że była blisko torów. Specjalnie postalismy troche na tej działce żeby sprawdzic czy pociąg bardzo słychać jak jedzie. No i okazało się, że słychać (coprawda był to tylko szum, bo tory byly wymieniane, więc bardzo sie nie "tłukło"), a jeszcze niedaleko był przejazd przez tory z takim buczacym sygnałem. No i zrezygnowałiśmy, ale inne działki dookoła byly juz sprzedane, na niektórych już zaczynała się budowa domow. Może postójcie tam troche i sami sie przekonacie czy do tego można się przyzwyczaic czy nie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Darpiot 21.06.2005 08:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 Znajomi mieszkają ok. 100-120m od torów w śródmieściu. Bywając u nich zauważyliśmy iż wszystko w domu lekko drży. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 21.06.2005 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 Ja mieszkam od kilkunastu lat przy torach, jakieś 150 metrów. I absolutnie nie zgodzę się z tym niespaniem. Nikt z domowników nie słyszy pociągów - nawet nie jestem w stanie powiedzieć jak często jeżdżą. To tak naprawdę chyba przyzwyczajenie - jest to odgłos naturalny tak samo jak samochody w mieście. I goście będąc w domu też nie słyszą ich, jedynie na zewnątrz zwracają uwagę, ale bez przesady. A co do tego jak słychać pociągi to musicie sami sprawdzić jak jest u Was. Bo ja mam teraz niby 150 m ale niczym nie osłonięte. A teraz mam działkę z 1,5 km od torów a pomiędzy same domy, ruchliwa ulica i wieczorami i w nocy słychać jak pociąg jedzie wszystko zależy od ułożenia terenu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Inka1 21.06.2005 10:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 Kwestia przyzwyczajenia. Ja mam dość daleko do torów (jakieś 1,5km) a i tak nad ranem słyszę... W sumie można przyzwyczaić się i do bliskości autostrady Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaPaweł 21.06.2005 11:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 W sumie to chyba dość dobrze się składa, że w okolicy jest dworzec PKP, ponieważ zaobserwowałem, że pociągi zwalniają i przez to szum nie jest zbyt intensywny. Podjedziemy jeszcze dziś posłuchać . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 21.06.2005 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 Kwestia przyzwyczajenia. Ja mam dość daleko do torów (jakieś 1,5km) a i tak nad ranem słyszę... W sumie można przyzwyczaić się i do bliskości autostrady No własnie ja je teraz zaczynam słyszeć jak mam dalej i niesie sie spore echo. A z bliska nie zwracałem uwagi - i przyzwyczajenie i zupełnie inny odgłos. Co do autostrady - to też inaczej - tam masz ciągły hałas, a nie raz na półgodziny/godzinę przez 15 sekund. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 21.06.2005 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 Wczoraj z żoną pojeździliśmy troszkę szukać działek i znaleźliśmy w zasadzie jedną, która spełnia nasze oczekiwania - około 2500m2, cena niemal rozsądna. Problem jest taki, że znajduje sie ona niedaleko dworca PKP. Nie mam zbytniego wyczucia odległości, ale zakładam, że jest około 200-300m od torów, zasłonięta domem, oraz od innej strony drzewami. Co Wy na to? Cyz warto kupić taką działkę? Może ktoś z Was miał podobny problem? Z góry dzięki za wszelkie sugestie. Odradzam. Mieszkałam lat .....dzieści, do niedawna, w odległości ok. 200 m od torów. Owszem, można powiedzieć o pewnym znieczuleniu na ten hałas, ale czy to znaczy, że go nie ma? Jest i na pewno nie ma zbawiennego wpływu na nasz system nerwowy... A jeśli dodatkowo niedaleko masz przejazd kolejowy, to mozesz byc pewien, ze sygnał dźwiękowy, którego maszynista ma obowiązek w takim wypadku użyć, może Cię wyrwać z najgłębszego snu. W Twoim przypadku, tę ewentualność może również oznaczać stacja PKP. Radzę dokonać rzetelnych obserwcji i nasłuchów, zanim podejmiesz decyzję. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pattaya 21.06.2005 16:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Czerwca 2005 A co to za linia?Są takie,gdzie przejeżdżają 2 pociągi na dobę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaPaweł 22.06.2005 07:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 No linia jest jedną z głównych. Zakładam, że pociągów przejeżdża tam dość dużo. Wczoraj nie byliśmy zbyt długo, ponieważ zabraliśmy rodziców, aby się wypowiedzieli. 3 z 4 mało obiektywnych osób powiedziało - kupujcie. Tak jak już wcześniej pisałem, przejeżdżający pociąg jedzie tamtędy dość wolno i słyszałem tylko lekki szum. Działka duża, planuję duży, szczelny płot, przy płocie drzewka, więc może nic nie będzie słychać . Dziś jedziemy na około 1h postoimy troszkę, zobaczymy co się dzieje jak jedzie pociąg expresowy, czy trąbi przed stacją, czy może po prostu sobie przejeżdża i jaki jest efekt na naszej przyszłej działce. W piątek spotkanie z właścicielami. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mario_pab 22.06.2005 09:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Weź pod uwagę także to, że 1. pociągi przed stacją hamują i słychać tarcie kół o szyny2. pociągami są przewożone różne szkodliwe i niebezpieczne substacje, a zawsze przecież może dojść do awarii/ataku terrorystycznego/wypadku. Eksplozja jednej cysterny z benzyną zmiecie z powierzchni ziemi wszystko dookoła, rozszczelnienie cysterny z chlorem może zabić ludzi i zwierzęta, a rozszczelnienie cysterny z olejem skazi glebę i wody gruntowe. Przejazd kolejowy to zawsze niebezpieczeństwo, głośno ostatnio było o wypadkach3. przejazd kolejowy może być zamknięty także wtedy, gdy bedzie Ci się bardzo spieszyło. Mam nadzieję, że Cię zbytnio nie zastraszyłem tymi "atakami terrorystycznymi" (nie to było moim celem), ale chciałem tylko zwrócić uwagę, że takie ryzyko istnieje, choć jest ono minimalne. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 22.06.2005 10:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Weź pod uwagę także to, że 1. pociągi przed stacją hamują i słychać tarcie kół o szyny 2. pociągami są przewożone różne szkodliwe i niebezpieczne substacje, a zawsze przecież może dojść do awarii/ataku terrorystycznego/wypadku. Eksplozja jednej cysterny z benzyną zmiecie z powierzchni ziemi wszystko dookoła, rozszczelnienie cysterny z chlorem może zabić ludzi i zwierzęta, a rozszczelnienie cysterny z olejem skazi glebę i wody gruntowe. Przejazd kolejowy to zawsze niebezpieczeństwo, głośno ostatnio było o wypadkach 3. przejazd kolejowy może być zamknięty także wtedy, gdy bedzie Ci się bardzo spieszyło. Mam nadzieję, że Cię zbytnio nie zastraszyłem tymi "atakami terrorystycznymi" (nie to było moim celem), ale chciałem tylko zwrócić uwagę, że takie ryzyko istnieje, choć jest ono minimalne. Pozdrawiam tak tak...i sprawdź czy w pobliżu nie ma żadnego większego miasta - pamiętaj, że ataki terrorystyczne czesto są tam gdzie jest duże skupisko ludzi. Dodatkowo proponuję dach w kolorze zielonym tak żeby w przypadku ataku lotniczego nie było widać zabudowań. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaPaweł 22.06.2005 11:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Tak jak mówię, nie potrafię dokładnie opisać Wam jak ta działka leży przy tych torach, dlatego też dzisiaj ocenię to organoleptycznie i zdecyduję. Może pstryknę jakąś fotkę. Generalnie jestem dość dobrze nastawiony do działeczki, bo sama w sobie mi się podoba i jest ogromna . W sumie ludzie tam mieszkają - jest dużo domów, więc widocznie jakoś się da. Jednak myślę, że ocena na miejscu będzie najbardziej wskazana. Jak wrócę wieczorkiem napiszę co i jak. Myślę, że atak osamy w tych okolicach jest mało realny. Jest to raczej mieścina. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damiang 22.06.2005 12:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 My mamy dom jakieś 200-300 m od torów, a jakieś 400m od stacji. Pomiędzy są inne domy.Na zewnątrz słychać wyraźnie pociągi, ale wewnątrz słychać je cicho i to tylko od strony torów. Z drugiej strony domu nic nie słychać. Tak więc po pierwsze okna sporo tłumią, po drugie jak jest głośno to może warto sypialnie dać z drugiej strony domu?U nas co prawda pociągi w sypialni od torów słychać, ale tak cicho że nie budzą. Pewnie gdyby okolica była głośniejsza to inne hałasy zagłuszałyby pociągi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzia28 22.06.2005 15:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Całe dzieciństwo spędziłam max 100m od torów, pamiętam zabawy w liczenie wagonów, ale nie pamiętam hałasu i uciążliwości... Minęło kilka lat, przeprowadziłam się "na swoje" hm... znów mieszkam nieopodal torów kolejowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Didi 22.06.2005 16:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 na szczecińskim forum dziś mieliśmy to samo zapytanie....ale wracając do pytania i odpowiedzi:ja bym nie kupiła, bałabym się nie tylko o odgłosy tutut, tutut tutut, bo do wszystkiego można się przyzwyczaić tylko po co skoro można mieć "święty spokój" bez konieczności przyzwyczajania się Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
OlaPaweł 22.06.2005 16:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Czerwca 2005 Dylemat mam nie lada... Naprawdę działka mi się podoba, tylko te cholerne tory. Dziś poobserwowaliśmy jak to wszystko wygląda i... działka jest przy uliczce, która jest prostopadła do torów, za tą działką przed torami jest jeszcze jeden dom osłonięty dużymi drzewami. Duże drzewa są też po drugiej stronie naszej dróżki przy działce - mały lasek. ale gdy droga się urywa jest przerwa niczym nie osłonięta i jest to chyba największy problem. Stacja jest mniej więcej przy końcu naszej działki (działka ma długość 100m), z tym że na całej długości torów rosną wysokie drzewa. Generalnie najgorzej jest z tą przerwą, ponieważ jak stoi się na drodze to wyraźnie słychać pociąg. Za drzewami nie jest najgorzej. Dylemat nie lada... a może kolej zbankrutuje? W piątek spotkanie, jak się uda utargować, to będzie dylemat nie lada razy dwa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Janewa 26.06.2005 14:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2005 Mieszkałam początkowo przy ruchliwej ulicy, nad ranem przywożono mleko w butelkach ( dawne czasy ) i uznawałam to za normalne. Teraz mieszkam przy mniej ruchliwej ulicy, ale 150 m od nasypu kolejowego - i to mi nie przeszkadza. Działka, którą kupiłam będzie w przyszłości w odległości 500-600 m od autostrady - i tym się wcale nie martwię. Aby mieszkać w spokojnej okolicy, w ciszy - to działka musiałaby być ulokowana np. w głębi lasu. Budując w innych miejscach zawsze bedziemy narażeni na jakiś hałas, czy inne niedogodności. Myślę, że rozważyłabym zakup tej działki, jeśli ma w drodze media i niezłą cenę. A tak na marginesie - miałam porpozycję kupna działki po bardzo korzystnej cenie i w dobrym miejscu - ale zrezygnowałam, gdyż ... była przy fermie kur. A tego zapachu bym chyba nie zniosła. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wojtek_f 26.06.2005 16:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Czerwca 2005 Moim zdaniem przyzwyczaić się można do wszystkiego. W tej chwili mieszkam w bloku na osiedlu, które jest na trasie jednego z podejść samolotów do Okęcia. Dodatkowo niedaleko (jakieś 400 m) mam tory kolejowe (trasa Wawa-Kraków, czyli dość uczęszczana). Generalnie te sprawy mi nie przeszkadzają (gorzej ze studentami mieszkanie wyżej, ). Z drugiej jednak strony, kupując działkę i mają wybór nie wybrałbym działki w pobliżu torowiska. Bo przecież nie chodzi (jeśli to możliwe) o kompromisy, tylko o najlepszy wybór. Wojtek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.