Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Dziecko. Ucho. Woda. Operacja?


Pieczara

Recommended Posts

Witam,

 

Pytanie do tych, co już to przeszli...

 

Mój maluszek (tj. 6 lat, ale nadal "maluszek") ma "wodę za bębenkiem" - czyli zbiera mu sie płyn za bębenkiem w uchu i uposledza słuch, niestety. Pani laryngolog twierdzi, że jak nie pomoże "dmuchanie balonika noskiem", to trzeba będzie iść na zabieg pod narkozą zupełną, przekłuć błonę i założyć sączki.

 

Czy ktoś z Was już to przechodził (niekoniecznie osobiście)?

Jak bardzo zabieg przekłucia błony upośledzi słuch?

I co to takiego "trzeci mogdałek"?

 

Jakieś porady?

 

Pieczara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Laekarz w poradni dla dzieci na Bemowie (Warszawa). Lekarka sugerowała wycięcie tego trzeciego migdałka, ale zaznaczyła, że on może i tak potem odrosnąć u dzieci. Mój chłopak chyba bezdechów nie ma, ale chrapie (zresztą od urodzenia).

 

A nie ma takiego jakiegoś preparatu, żeby pomóc we wchłonięciu tego płynu za bębenkiem? Naprawdę koniecznie są te sączki i narkoza?

 

Nie to, że planują dla syna karierę skrzypka albo inną muzyczną (i tak jak będzie potem słuchał na słuchawkach muzyki z jakiegoś playera, to sobie uszy zaprawi). Chodzi mi o ryzyko związane z utratą słuchu przy takim zabiegu i ew. powikłania. Nic na ten temat nie wiem.

 

I czy "dmuchanie balonika nosem" coś pomaga. Moja mama mnie pociesza, że jak byłem mały, to też mi jakąś gruszką ściągali wodę z uszu (musiałem mówić "A-ku-ku!" i szlu!). Widać Ten Typ Tak Ma w naszej rodzinie.

 

I żadnej operacji nie miałem.

 

Pieczara.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z tego co wiem,to zakłada się dreny,które same potem wypadają.

Często się to robi przy okazji wycinanania migdała.W narkozie niestety u tak małych dzieci.

Z tego co wiem,to właśnie płyn w uszach upośledza słuch.

Baloniki być może pomagają w lżejszych stanach,ale należy je dmuchać,gdy dziecko nie ma kataru!

 

Proponuję wizytę u innego lekarza,żeby skonfrontować (np.w Kajetanach albo na Pstrowskiego) a decyzję musisz podjąć Ty-wybrać z szeregu skrajnie różnych opinii lekarzy.

Migdałaki u tak małych dzieci lubią odrastać niestety.Ale czasem ich nie wycięcie może spowodować szkody.

I znowu-decyzja wyboru opcji z oceanu sprzecznych diagnoz należy do nas-rodziców.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój sześcioletni syn jest dokładnie 4 miesiące po zabiegu adenotomii i myringotomii obustronnej (bez drenów) - czy paracentezy?. Mówiąc po ludzku: ma usunięty 3 migdałek i miał przekłute błony bębenkowe w pełnej narkozie. Te błony miały po jakimś czasie zarosnąć, tak, że żadnej dziury nie ma.

Dlaczego się zdecydowaliśmy? bo coraz gorzej słyszał (mało, że nie słucha to jeszcze nie słyszy :wink: ) Nie słyszał szeptem wypowiadanych wyrazów z odległości metra i więcej. Do tego pani stomatolog stwierdziła że przez oddychanie buzią, szczęka nie rośnie tak jak powinna (tzw. szczęka czy twarz adenoidalna). Wcześniej byłam u trzech larynologów oraz przeprowadziłam "wywiad środowiskowy". Zabieg trwał z 45 minut. Syn po kilku godzinach czuł się już całkiem nieźle. Dwa dni pił chłodne napoje a na trzeci prosił o kotleta! Kotleta nie dostał bo przez 5 dni trzeba przestrzegać miękkiej diety.

W tym samym dniu operowali też trzylatka (znosił to gorzej, płakał). Gdybym wiedziała to co wiem teraz, nie czekałabym z zabiegiem tak długo. W balonik też dmuchał, ale jakiś czas po zabiegu. Teraz wszystko jest w jak najlepszym porządku. Dodam tylko, że bardzo się bałam, że mały będzie miał upośledzony słuch, nie tylko dlatego, że akurat jestem muzykiem :D Głowa do góry. to naprawdę tylko tak strasznie wygląda!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja 5 cio letnia córka jest po zabiegu zmniejszenia (nie wycięcia) trzeciego migdała i założeniu drenów do uszu. Operacja świetnie wykonana (chociaż strasznie się z mężem denerwowaliśmy), w ogóle nie było widać, że coś takiego miało miejsce (w kilka godzin po operacji doszła do siebie i do 9 wieczorem wariowała po mieszkaniu).

 

Ustało chrapanie i oddychanie buzią, minął zatkany nos, słuch się poprawił. Zakładanie drenów nie upośledza słuchu, bo błona zarasta, a nacięcia są minimalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...