Adaptacja projektu - czy zawsze potrzebna?

[robert skitek]

Klaus, cena za projekt to u nich tylko dlatego sie zwraca, że sprzedają tego dziesiątki, setki... robienie zagospodarowania działki sie im często po prostu nie opłaca, ale maja zwykle liste pracowni i architektów, którzy na danym terenie sprzedają ich projekty i adaptują je

[Klaus]

Klaus, cena za projekt to u nich tylko dlatego sie zwraca, że sprzedają tego dziesiątki, setki...

 

Nie wierzę. To byłby złoty interes. Większość tych projektów gotowych zaczęła się od indywidualnego. A potem jak się go jeszcze parę razy uda sprzedać to już jest sukces.

[robert skitek]

mylisz się bardzo - większość tych projektów powstaje od razu na hurt.

wyjątkami są projekty, które powstaja na indywidualne zamówienie pod warunkiem że zostana włączone do katalogu

[remx]

Adaptacja jest zawsze potrzebna. Oprócz formalnej pieczątki chodzi chociażby o naniesienie budynku na plan działki.

 

To, to się chyba nazywa projekt zagospodarowania działki?

I jest osobno płatne. Czy może się mylę?

 

Nawet gdybyś nic nie musiał zmieniać to ktoś ci to musi potwierdzić pieczątką. Może to zrobić tylko osoba z uprawnieniami - architekt adaptujący oczywiście.

 

A może wystarczy, że pokażę wynik badań geologicznych i ew. plan zagospodarowania przestrzennego w biurze architektonicznym gdzie kupuję projekt gotowy i oni mi powiedzą. OK zmiany nie potrzebne. Wal Pan w ciemno do urzędu.

Czy też muszą przystawić pieczątkę na znak, że zapoznali się z wymogami lokalnymi i stwierdzają, że zmiany nie wymagane?

 

OK, i tak ten sam architekt ci zrobi adaptację i zagospodarowanie. Zresztą niektórzy traktują zagospodarowanie jako adaptację.Potraktuj to jako skrót myślowy

A co się tyczy pokazania wyników badań geologicznych to urzędnik nie jest władny aby podjąć taką decyzję. On ma po prostu wytyczne jakie pieczątki muszą być na projekcie. I nie ma w tym nic złośliwego. Po prostu najzwyklejszy podział obowiązków. Urzędnik jest od weryfikacji wymagań formalnych.

 

Nie kombinuj. Idź do architekta adaptującego, który zrobi ci tak jak być powinno i pokieruje cie dalej.

[remx]

Koszt adaptacji nie musi być duży.

Najlepiej aby architekt adaptujący był z okolic w których się budujesz. Będzie znał miejscowe warunki geologiczne. Wielu z nich ma uprawnienia kierownika budowy i mogą ci później pokierować (cokolwiek miałoby to znaczyć) budową

[rafałek]

Nie wierzę. To byłby złoty interes. Większość tych projektów gotowych zaczęła się od indywidualnego. A potem jak się go jeszcze parę razy uda sprzedać to już jest sukces.

 

Co to znaczy "parę razy". Mój projekt jest stosunkowo młody a na samym forum pojawił się pare razy. Do tego jest kilka poza forum, a ile takich o których nie wiem? Czyli co super sukces? A to przecież jedne z mniej popularnych. Zobacz ile ludzi buduje wg tego samego.

 

Co do ceny. Widziałem projekty indywidualne. Mój w porównaniu z nim to encyklopedia bogato ilustrowana. W ubiegłym roku nasłuchałęm się o pewnym panu który okazyjnie kreśli projekty. Problem polega na tym, że jak to pięknie określił mój majster - dużo trzeba się domyślać...

Nas projekt z adaptacją kosztował ca 3000 zł. W tym mam komplet instalacji, projekt zagospodarowania terenu, przewymiarowanie i drobne poprawki i zamianę stropu. Uważam, że wcale drogo nie wyszło.