Dochodzą do końca

[Aggi]

gdzie?! Ja znowu za ślepą komendę robię proszę mną pokierowć

[Majka]

we wnętrzach się wywnętrza

[kroyena]

Z jednego już wyleczony .

 

Drobnymi kroczkami marcyś, drobnymi kroczkami.

 

Matka, kto był ostatnio w kącie. Cholerka zapomnieliśmy.

 

Marcyś komu ty w kącie w terapię przerwałeś.

[Agnieszka1]

tyle gadacie ze powinniscie na czat sie przeniesc

[marcychna]

Uupsss.....a bo ja wiem ....wzrok miało toto mętny....ruchy nieskładne....tom pogonił na pole....widocznie świeżego powietrza było za mało

[kroyena]

Marcyć, ale ty się leczyć chcesz czy poezję uprawiać?

A co u ciebie tak ciemno, jak żes z krainy miodem i Vistulą płynącej toś wesoły powinien być?

Co ci doskiera?

 

No powiedz...

[kroyena]

Muchi, a ty jaki dzisiaj problem masz.

 

Vine, Vidi i nikogo nie ma na tem twojem czacie.

[Aggi]

tyle gadacie ze powinniscie na czat sie przeniesc

 

A Ti co się tak rozprządzasz?! Posadę salowej objęłaś, czy jak? Ja nigdzie nie idę, tu mam swój kojec i tego się będę trzymać

[kroyena]

Jej tam nudno bo ma pustostan.

 

Ciekawe czy do siebie klikała, że na psychiq wylądowałą?

[marcychna]

Marcyć, ale ty się leczyć chcesz czy poezję uprawiać?

A co u ciebie tak ciemno, jak żes z krainy miodem i Vistulą płynącej toś wesoły powinien być?

Co ci doskiera?

 

No powiedz...

 

Ale o co Ci chodzi?

Jak to ciemno....wszak dzień mamy ....całkiem fajny....mrozny i słoneczny

 

Co mi doskwiera? ....w tej chwili?.....chroniczny brak kawy

 

Przepraszam....może źle trafiłem....jeśli tak to proszę o korektę.....,myślałem, że można tutaj sobie popisać bez żadnych zobowiązań czy też skojarzeń?...jeśli źle robię proszę o wskazówki

 

Pozdrawiam

Marc

[kroyena]

Weź se tapety wymień bo czarne są.

Więcej kolorów zwłaszcza na jesieni, a będzie mniej problemów.

I nie rżnij głupa, na psychiatrii takich niet (a kto uzupelnił do_sie w międzykliku, hę? ).

[Aggi]

Przepraszam....może źle trafiłem....jeśli tak to proszę o korektę.....,myślałem, że można tutaj sobie popisać bez żadnych zobowiązań czy też skojarzeń?...jeśli źle robię proszę o wskazówki

 

Pozdrawiam

Marc

 

Marcyniu, Ty nie przepraszaj, bo Ci w nawyk wejdzie i sobie nie poradzisz . Tu sobie można wszystko w dowolnym...

 

Ale nie dziw się, że procedura sprawdzająca została uruchomiona. Musieliśmy się najsamprzód rozpoznać czy:

1. kierować Cię od razu do prosektorium, gdzie zostałbyś bezczeszczony, 2. czy też normalny pacjent jesteś i można Ci dać jodyny na kozich bobkach.

 

Jak dla mnie opcja druga

[marcychna]

Weź se tapety wymień bo czarne są.

Więcej kolorów zwłaszcza na jesieni, a będzie mniej problemów.

I nie rżnij głupa, na psychiatrii takich niet (a kto uzupelnił do_sie w międzykliku, hę? ).

 

Hmmm....tapet nie zmienię bo taki klimat tamtego miejsca jest....jeśli oto chodzi ....głupa? ....no cóż skoro wyrobiłeś sobie takie zdanie o mnie to bardzo mi przykro jest z tego powodu ale pocieszę Cię nie zamierzam z Twoim zdaniem dyskutować ....ja uzupełniłem do_się w "międzykliku" jak to napisałeś.....skoro sa tam różne opcje...to czemu ich nie uzupełnić?....no a poza tym kiedyś musiałem to zrobić ....jak już pewnie zauważyłeś jestem tu jak ja to mówię "świeżynka" więc pewne rzeczy pojawiają się z pewnym opóźnieniem

 

Marc

[kroyena]

Aggi jemu wystarczy masowanie kamieni, on umysłowy, pyta tematycznie pewnie dochodzi do końca. Artysta to i twardych resecików nie używał. Bokami chodził, aż z tego zboczenia na psychiatrie trafił. Podleczyć go trza, wie co to pole, zaczyna współpracować z konsylium, kostki granitu wystarczą.

 

On bruzdy artysty ma, przecież widzisz przez dekiel od wecka.

[Majka]

Przepraszam....może źle trafiłem....jeśli tak to proszę o korektę.....,myślałem, że można tutaj sobie popisać bez żadnych zobowiązań czy też skojarzeń?...jeśli źle robię proszę o wskazówki

 

Pozdrawiam

Marc

 

Marcyniu, Ty nie przepraszaj, bo Ci w nawyk wejdzie i sobie nie poradzisz . Tu sobie można wszystko w dowolnym...

 

Ale nie dziw się, że procedura sprawdzająca została uruchomiona. Musieliśmy się najsamprzód rozpoznać czy:

1. kierować Cię od razu do prosektorium, gdzie zostałbyś bezczeszczony, 2. czy też normalny pacjent jesteś i można Ci dać jodyny na kozich bobkach.

 

Jak dla mnie opcja druga

 

ta druga to tak na zachętę? Widzę, że krew zaczęła szybciej płynąć, rumieniec na bladą twarz wrócił i oko błyska

[kroyena]

Drażliwy twardziel, a nie widzi, że ze Stańczykiem gada, hę?

[kroyena]

Marcyś, a skąd u ciebie flustrcyja.

Masz w planach pole?

Masz już pole?

Masz juz co na tym polu?

[marcychna]

Marcyś, a skąd u ciebie flustrcyja.

Masz w planach pole?

Masz już pole?

Masz juz co na tym polu?

 

Hmmm...no wiesz...nie sądziłem, że to teraz ważne ....mam pole...i mogę dzwonić gdzie chcę ....

 

Upssss.....chodziło Ci o materiał?....glebę? ....nie nie mam tego czegoś ....ale zapewniam Cię, że nie jest to moją frustracją ....chodż możesz mnie zaliczyć do kategorii dziwaków....tych pewnie co to wymagają masowania kamieniami ....bo jak mogę pisać o czymś takim na forum budowniuczym? ....na razie moję małe....upsss...nasze małe m....jest w trakcie budowy....nic szczególnego skromne 3 pokoje....ale jak napisałem nasze .....jedyną moja frustracja z tego względu jest to, iż zbudują je dopiero za pół roku....a ja już bym chciał móc je wspólnie urządzać

 

Marc

[Aggi]

kto mi przepustkę podpisze? Wyjeżdżam do jakiejś Iznoty. W cholerę się zgubię na pewno. Ale co tam... jak znajdziecie mój szkielet oprządzony w mrowisku, to go przygarnijcie. wcale mi się nie chce... wcale...

[lafcadio]

kozie bobki mu wrzucam, a on myśli, że to M&Msy

 

http://www.cosgan.de/images/smilie/boese/e035.gif