remx 17.08.2005 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Najpierw piszesz o chłodni, teraz o lodówce. Wkładasz plasterek kiełbasy do lodówki z nieboszczykiem !!!To niewybaczalny błąd, on przesiąknie zapachem kiełbasy. Jak ktoś się zorientuje w twoim procederze to skończysz wypalając węgiel drzewny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2005 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 e tam , ten nieboszczyk to Weronka , kto by tam o niej myslal , ze kielbasa przejdzie a z weglem drzewnym to inne rzeczy robionowiem , bo moj sasiad robili nie strasz do Halloween mamy jeszcze czas , naprawdechyba jednak potrzebuje spowiednika Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 17.08.2005 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Opisz mi jak grzeszyłaś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2005 20:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 no to roznie bylo ale to najbardziej co mi lezy to , ze wycielam Weronce ta nerke , ale to wiesz chyba , bo tak wczoraj podgadales i jeszcze , ze jak matka chciala tam isc z Aggi to ja powiedzialam , ze juz nie rozdaja za darmo papieru toaletowego i one nie poszly a potem to juz byla tragedia ale ja wtedy tylko zartowalam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 17.08.2005 20:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 no to roznie bylo ale to najbardziej co mi lezy to , ze wycielam Weronce ta nerke , Nie żałuj. Po ile teraz chodzą nerki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 17.08.2005 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Lubisz pierogi z nerką? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2005 20:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Nie żałuj. Po ile teraz chodzą nerki? jak mam nie zalowac ta nerka jest juz stara kto ja kupi ale jak sie jaki gooopi trafi to dobrze bysmy sobie pojedli nie trzeba by bylo tej kielbast tak przesuwac na kanapce i jeszcze moze coca coli bym mogli opic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2005 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Lubisz pierogi z nerką? nie wiem a z jaka? z ta od Weronki? Aggi mogla by nalepic tych pierogow , ma urlop A Ty lubisz? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 17.08.2005 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Nie żałuj. Po ile teraz chodzą nerki? to dobrze bysmy sobie pojedli Tak, nerki są smaczne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 17.08.2005 20:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Aggi niech lepi te pierogi Nie musimy nikogo traktować. Jestem zapobiegliwy i mam już coś zakopane (i zasolone).To, co odkopujemy? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 moze byc ale czy to jest w solance?tak juz sie zarozowilo?jak tak to dobrze , ja przylece jutromoze obejrze dzialke a masz dzialki po sasiedzku?puste? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2005 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 coś zakopane czy znasz wydolnosc intelektualna tego czegos? to istotne slyszalam rozne opinie uczysz sie dzis dlatego tak pilnie na forum , bo masz niedobor to jest bardzo powiazane zaleznosci te maja wielki wplyw na pewne tradycje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 17.08.2005 20:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 moze byc ale czy to jest w solance? tak juz sie zarozowilo? jak tak to dobrze , ja przylece jutro moze obejrze dzialke a masz dzialki po sasiedzku? puste? Jest dokładnie takie jak trzeba. Zaróżowione i lekko odchodzące od kości. I coś specjalnie dla smakoszy. Specjalnie nie opalałem włosków nad ogniem. Lubię to przyjemne drapanie w gardle. Oczywiście że mam działki po sąsiedzku. Na mojej uliczce wykupione. Ale ostatnio u mnie coś odrolnili (nowy plan zagospodarowania). Widziałem jakieś tabliczki, że do sprzedaży. Zapraszam. Moglibyśmy częściej przebywać ze sobą. Tak rzadko rozmawiamy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 17.08.2005 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Eeee to pewnie działki od sapera są krowy na zaminowanym sie nie pasą !! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2005 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 jesli lubisz to drapanie zjedz duzo lodu z lodowki tez podrapie na sama mysl o tych tabliczkach przebieram nogamia jak bysmy byli juz po sasiedzku to czy robilibysmy grila z tego wlasnie??jeszcze troche poprzebieram , ale juz , juz ,bylaby w jaka chorobe od tego nie wpasc Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 17.08.2005 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 a jak bysmy byli juz po sasiedzku to czy robilibysmy grila z tego wlasnie?? To jest najlepsze na grilla (zauważyłem, że w słowie grill uzyłaś jednej litery l - to niewybaczalne). Trzeba by tylko to wcześniej odkopać i potrzymać trochę w ziołach. Niestety nie mogę cię podjąć głową. Zjadłem już wcześniej. Nie mogłem się powstrzymać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2005 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 napisalam jedno L, bo pisze jak mowie wiem , to niewybaczalne ale Ty z glowa tez mogles jeszcze te kilka miesiecy wytrzymac kupie ziolatroche tez moge podprowadzic z jednego miejscabedzie lepiej pachnialoczytales o hipokryzji ?(KANDYDACKIEJ)zrobilo mi sie niedobrze , nawet bardziej niz wtedy kiedy czytalam co napisales , a bylo to w czasie spozywania konsumpcji Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
selimm 17.08.2005 21:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 UWAGA krowa uskarża się na ból w klatce piersiowej po ośmiu miesiącach leżeniana lewym boku ........nieustannie szlocha i płacze, wygląda także niecodepresyjnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
rrmi 17.08.2005 21:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 czy to ostrzezenie ?czy prosba o porade? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
remx 17.08.2005 21:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Sierpnia 2005 Jedyne co o hipokryzji kandydackiej wyrzuciło mi Google to informacja na Onecie: "Destrukcja jednostkowa od wewnątrz (hipokryzja po sowiecku, seks ze „swoimi” i „obcymi”, patologie rodzinne). Oskarżenia formułowano często na dość kruchych podstawach. I tak np. funkcjonariusz NKWD w pewnym zachodnim obwodzie został oskarżony (1940) o „moralną rozwiązłość” tylko dlatego, że będąc służbowo w jakiejś szkole chciał pozostać na siłę w mieszkaniu nauczycielki. Jednak popełnił najpoważniejszy błąd. On właśnie może być katalizatorem. Dokument jest bezlitosny. Otóż: „Nie znając jej [nauczycielki – K.J.], powierzył jej swoje dokumenty, gdzie była i legitymacja kandydacka" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.