Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Kupilem dzialke bez drogi pomocy !!!


Danielek

Recommended Posts

witam

dzisiaj podpisalem akt notarialny na dzialke w ktorym nie bylo nic o dojezdzie, wczesniej cos rozmawialem z wlascicielem dzialki ze dzialka kosztuje 30.000 i w tym juz bede mial droge, zgodzilem sie.

Dzisiaj jestem u notariusza, notariusz czyta akt od dzialki wszystko ok podpisalem. notariusz czyta drugi akt darowizny drogi, ja pomysalem ze jak darowizna drogi i drgoa bedzie moja to prawdopodobnie bede musila ja utrzymac, wiec powiedzialem ze nie podpisze tego aktu i na tym skonczylismy.

Jest 2 wspolwlascicieli drogi, jeden ktory mi sprzedal dzialkie i drugi. Ten od ktorego kupilem dzialke podpisze mi sluzebnosc bez oplat i moze zmienic z darowizny na sluzebnosc, ale ten drugi sie uparl ze sluzebnnosc podpisze ale za 1500 zl i nie chce inaczej gadac, lub darowizna i za free. BARAN CHCE SIE POZBYC DROGI I MNIE WKOPAC !?!?!?!

 

Pomozcie co mam zrobic.

 

Pozdrawiam

Daniel

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry, ale chyba na początek trzeba wziąć aspirynę albo paracetamol, bo to wygląda na gorączkę. Nie zmusisz tego drugiego właściciela żeby ustanowił służebność i nazywanie kogoś baranem niewiele pomoże (ciekawe co on myśli o Tobie, który albo nie dogadał jaka ma być transakcja albo w ostatniej chwili zmienia zdania). Jak chcesz możesz się z nim wozić po sądach o drogę konieczną przez następne 5-10 lat.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj faktycznie chyba za dużo na słoncu przebywales, gdybys tę dzialke kupil ode mnie i nie chcial drogi to tylko sie cieszyc z takiego sąsiada mialbym za oknem zielona łąke bo przeciez nie wejdziesz przez nie swoja droge na budowe:)

Co za bzdura z tym wkopywaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ta droga to do ilu ewentualnych posesji wiedzie?

bo służebność może być odpłatna, za opłatą jednorazową, za darmo, co zawiera się w akcie, przy braku porozumienia to sąd rozstrzygnie (po paru latach :( ) ile to kosztuje, nawet poza chęciami współwłaściciela. Z tą darowizną to nie jest beznadziejnie - trzeba spr co ma w księdze wieczystej zapisane (ta droga) wtedy można dalej dyskutować - może tam być zapis o utrzymaniu bądź innych kwiatkach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie słuchaj.

1500 przy budowie wydane na swoją własną drogę , żaden koszt

Bierz drogę, bo pożałujesz jak ja.

Służebność tylko do przejazdu to kłopot.Kup ją na własność i gwarantuję Ci że nie pożałujesz.

Będziesz prosił o zakopanie wody, gazu, prądu i lizał d..py przy służebności. Bo ona niestety gwarantuje Ci tylko przejezdność (np bez utwardzenia, po łące )

Ja chciałem kupić taki kawałek drogi, tylko nie chcieli sprzedać. A potem nie godzili się na wkopanie mediów, na utwardzenie pod betoniarki, bo chcą mieć zielono. I leżysz . Możesz sadzić truskawki i kosić se trawkę.

Służebność miałem w akcie tylko dla dojazdu, więcej nie możesz robić bez zgody właścicieli..

Dziś sąsiad stoi na drodze przed moim wjazdem i muszę stosować formułkę"hej to ja mój ulubiony sąsiedzie, odsuń się bo chcę do siebie wjechać.

Albo-"sorry goście jadą do domu, mógłbyś przestawić autko? Hmm, no dobra" (z wielką łaską cholera) A we mnie się gotuje, bo ją utwardziłem za 8.000złi odśnieżam.

Kupuj - będziesz sobie panem i mogą ci skoczyć.

Słuchaj bardzo doświadczonego i sfrustrowanego.

A więcej pikantnych szczegułów na priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może byc służebność na prawo DOJAZDU I DOPROWADZENIE MEDIÓW i wtedy wszystko powinno grać.

Z mojego doswiadczenia wynika, że tylko służebność jak wyżej, żadnej współwłasności, o wszystko trzeba się pytać sąsiada. Niby działa to w dwie strony, ale jak sąsiad jest hm...niereformowalny, to może być problem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Danielek - pozwolisz, że przypomnę Tobie Twój stary post - http://murator.com.pl/forum/viewtopic.php?t=45747&postdays=0&postorder=asc&start=0

 

Twoje optymistyczne wyliczenia, że wybudujesz dom za 120 000 zł potem za 160 000 zł a w końcu za 170 000 zł "biorą w łeb" już na starcie.

 

W swoim przewidywanym kosztorysie napisałeś -

Dzialka + uzbrojenie 30.000 za ok 1000 metrow

 

a okazało się, że

dzialka kosztuje 30.000
i do tej działki nie masz dojazdu.

Czyli zapłaciłeś już te przewidziane 30 000 zł lecz tylko za działke bez uzbrojenia. Nie wiem jaką masz odległość swojej działki od istniejących mediów. Jeśli jest to odległość kilkudziesięciometrowej drogi to koszty doprowadzenia energii, wody, gazu a nawet telefonu mogą wynosić kolejne kilkadziesiat tysięcy złotych. Niewykluczone, że TP odmówi Tobie założenia telefonu (brak zgody właściciela drogi na postawienie słupów).

Jeśli kupisz tę drogę lub tez przyjmiesz ją w formie darowizny (polecam) to rodzą się kolejne koszty związane z utwardzeniemi utrzymaniem drogi (czy je skalkulowałeś w swoich uprzednich wyliczeniach?). Ponadto tę działkę musisz ogrodzić -to są kolejne pieniądze.

Sam widzisz, że zanim wbiłeś pierwszy szpadel w ziemię wydałeś już 30 000 zł (plus opłaty notarialne) i nie możesz bez wydania kolejnych pieniędzy zrobić niczego na swojej działce gdyz po prostu nie masz możliwości na nią wejść. No... chyba, ze kupisz helikopter ale to są naprawde duże pieniądze :wink:

Z doświadczenia wiem, że takich nieprzewidzianych wydatków będziesz miał więcej.

 

Dlatego też szczerze radzę byś na przyszłośc polegał bardziej na opiniach i poradach osób które kolejne etapy budowy mają już za soba a nie na opiniach osób które dopiero budowę planują lub też usłyszały u cioci na imieninach jakieś przechwałki.

Pozdrawiam

 

P.s Co do meritum Twojego pytania - to radziłbym przyjąc tę droge na własność. Wówczas to Ty będziesz dyktował warunki. A kto wie, może kiedyś przekażesz tę drogę gminie i to Gmina będzie się o nia martwiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wowka mozliwe ze tam nie napisalem ale dzialka jest dla mnie najwazniejsza, i dodatkowych kosztow dzialki nie licze.

Zalozyelm ze moge doplacic nawet 20 tys do przewidzianej kwoty na dzialke, jesli bedzie taka sytuacja ze poczuje ze to jest to miejsce. Tak sie stalo z ta dzialka, od poczatku podobalo mi sie miejsce i chcialem tam zamieszkac wiec kupilem.

Co do kosztow domu to wiem ze przekrocze ta sume jesli bedzie mnie na to stac ;) juz mi sie podobaja okna drewnopodobne ze slotymi ramkami w srodku ktora sa drozsze niz biale to samo pewnie bedzie z blachodachowka a dachowka ;) itd o kosztach porozmawiamy w trakcie lub po zakonczeniu budowy. Teraz prosze pomozcie my zdecydowac co mam zrobic sluzebnosc na przejazd i prowadzenie mediow za 1500 zl i czy darowizna calej drogi ok 500 m dluga.

 

co do drogi to jest tak ze:

Na dzien dzisiejszy jest 2 wspolwlascicieli drogi. Chca zrobic darowizne, i wtedy ja bede wlascicielem calej drogi do ktorej przynalezy hmmm ok 10 dzialek, ale w akcie bedzie zapis ze dziali te maja juz sluzebnosc do przejazdu przejscia i prowadzenia mediow.

Cos mi nie pasowalo ze gosc chce oddac mi droge za darmo a jesli chce sama sluzebnosc to chce za podpisanie 1500 zl, inaczej sie nie zgodzi.

Teraz mam wyjscie albo zaplacic 1500 zl

(byc moze 750zl, poniewaz drugi wspolwlasciciel drogi od ktorego kupilem dzialke nie chce odemnie juz zadnych pienidzy poza tymi 30.000 zl, i zle sie czuje ze tamten wola teraz pieniadze za sluzebnosc, wiec wczoraj zadzwonil ze moze sie ze mna zlozyc)

 

Teraz mam dylemat co zrobic czy zgodzic sie na ta darowizne calej drogi, czy lepoiej zaplacic i miec sluzebnosc.

Obawiam sie ze jak wlascicielem drogi bede ja, to bede mogl byc obicazony utrzymaniem drogi (utwardzienie? odsniezanie? ...)

Dzwonilem do gminy i do konca przez telefon sie nie dogadalem, w poniedzialek pojade jeszcze porozmawiac. Gmina napewno wykupi droge ale Pan powiedzial ze kiedy to nie wiem ale nie predko, moze za 10 ? 20 ?30 lat ? a jesli przyjdzie mi utrzymywac droge ?

 

Jak to wzglada prawnie, gdzie sie dokladnie dowiedziec co i jak.

Na dzien dzisiejszy autem swoim nie wjade na dzialke mimo wyznaczonej drogi, trzeba by bylo ja troche wyrownac.

Czy jezeli zaplace za sluzebnosc moge zadac by wlasciciele drogi umozliwili mi wjazd na dzialke ? (wyrownac droge, wykjoszenie kilku brzozek ktore rosna na drodze) i jak wyglada sprawa np zima ? wlasciciele drogi musza zadbac o to zebym mial przejazd czy sam musze ? mowiac caly czas ze zaplace za sluzebnosc a wlascicielami pozostana Ci panowie ktorzy sprzedaja tam dzialki.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Dlatego też szczerze radzę byś na przyszłośc polegał bardziej na opiniach i poradach osób które kolejne etapy budowy mają już za soba a nie na opiniach osób które dopiero budowę planują lub też usłyszały u cioci na imieninach jakieś przechwałki.

Pozdrawiam

 

 

Jedyny słuszny doradca na tym forum

byłoby najlepsze.

kto jest za ?

 

Cóż takiego cennego doradziłeś wtedy Dominikowi? Oprócz garści sloganów.

 

Ja kupiłem działke z mediami w drodze za 20k. Na starcie Dominik byłby więc 10k do przodu.

 

Wszystko zależy od tego, jak ścisle będzie się trzymał swojego planu - na jego miejscu szukałbym działki do której jest już dojazd w cenie którą sobie założył.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

quote="M@riusz_Radom"]...

 

Cóż takiego cennego doradziłeś wtedy Dominikowi? Oprócz garści sloganów....

 

Mariuszu!!! A kto to taki jest ten Dominik ?????? :o :o

 

Zawsze prosiłem Cię byś starał się czytać uważnie i ze zrozumieniem a nie po "łebkach"

 

 

 

Danielek - Zapłać te 750 zł i bądź tak jak każdy z pozostałych 9 właścicieli nastawiony roszczeniowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja bym kupił, co moje to moje.

 

W tej sytuacji to wyglądałoby mniej więcej tak, jakby do Twojego domu który zbudowałeś "tymi ryncami" przychodzili obcy ludzie bo dałeś im ku temu pisemne pozwolenie i niszczyli parkiety, tapicerkę na meblach itp a Ty musiałbyś na to wszystko łożyc kasę. Z tą drogą wnioskując po opisie kupującego jest podobnie. I wziąć należy pod uwagę jeszcze że tej drogi jest 0,5km. Utwardzić, odśnieżyć i utrzymać to są za...e koszty. Najlepszym rozwiązaniem jest aby każdy z użytkowników miał służebność przechodu i przejazdu z zaznaczeniem, ze w porozumieniu z właścicielem jest zobowiązany do ponoszenia kosztów związanych z jej utrzymaniem. Moja rada jak kupiłeś już tą działkę to zapłać jeszcze nawet te 1500zł i miej w d...e całą resztę tak jak pozostali użytkujący.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nizupełnie na temat, ale jeżeli jest 10-ciu współwłascicieli, to czy wiecie już jak będzie rozwiązana sprawa doprowadzenia mediów?

Jeżeli nie są doprowadzone to będziecie musieli zrobić sieci (koszta), bo inaczej nie pomieścicie się na tej drodze.

Nie wiem jak jest u Ciebie Danielek, ale warto to sprawdzić, bo jak nikt oprócz Ciebie tam jeszcze nie buduje, to trochę kaski stracisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nizupełnie na temat, ale jeżeli jest 10-ciu współwłascicieli, to czy wiecie już jak będzie rozwiązana sprawa doprowadzenia mediów?

Jeżeli nie są doprowadzone to będziecie musieli zrobić sieci (koszta), bo inaczej nie pomieścicie się na tej drodze.

Nie wiem jak jest u Ciebie Danielek, ale warto to sprawdzić, bo jak nikt oprócz Ciebie tam jeszcze nie buduje, to trochę kaski stracisz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Media (woda+prąd) sa juz w drodze przy dzialkach.

Mysle ze bezpieczniej bedzie zaplacic za sluzebnosc i niech nadal ten Pan ktory tak bardzo chce sie pozbyc tej drogi bedzie jej wlascicielem.

Napewno czegos sie obawai ze chce pozbyc sie drogi i za darmo mi ja oddac, a za sluzebnosc wola pieniadze.

Wdaje misie ze nawet jak bym mial ta droge na wlasnosc to by nie bylo problemu ale znalazl by sie jeden wlasciciel dzialki ktory by poszedl i zapytal kogo droga i moglby mnie skarzyc o droge ze jest nieutrzymana ze jest nieutwardzona nie odsniezona itd itp

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość M@riusz_Radom
Mariuszu!!! A kto to taki jest ten Dominik ?????? :o :o Zawsze prosiłem Cię byś starał się czytać uważnie i ze zrozumieniem a nie po "łebkach"

 

 

Tak, Wowka - akurat TO w tym wszystkim było najważniejsze prawda?

 

W miejsce DOMINIKA wstaw DANIELKA - resztę pozostaw bez zmian.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...