Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Co na podłogę??? Ale żeby nie zbankrutować


Gość Kleco

Recommended Posts

sosenka naprawde jest miękka, łatwo się rysuje, dechy sie rozschychaja -ale taki to urok sosny z drugiej strony.

 

Przed nami dopiero wybór podłóg jesienią, wiem jedno, napewno nie wybiorę paneli, które zeby nie wiem jak byly dobrej klasy (a te sa juz w cenie pieknego parkietu) maja sporo wad wg. mnie:

-elektrostatycznosc (przyciaganie kurzu, siersci)

-rysowanie sie powierzchni i bardzo widoczne rysy jak juz pwostana , bez mozliwosci cyklinowania przeciez

-dziwny efekt uginania podlogi przy chodzeniu

-niemily dzwiek przy chodzeniu

a najwazniejsza wada jest taka, ze to poprostu cos sztucznego, substytut drewna.

 

Napewno jest to moja subiektywna ocena , ale jestem caly sercem za podlogami drewnianymi, z wszytskimi wadami tej podlogi rowniez, jak dla mnie tylko naturalne drewno, wybiore parkiet.

Ach Honorata... my mamy ten sam "problem". Podoba nam sie tylko parkiet. Jest ciepły i naturalny. Moja żona nawet nie chce słyszeć o panelach :wink: Zastanawialiśmy sie jeszcze nad panelami, ale drewnianymi (dąb) na poddasze. W Castoramie były takie po ok 70 zł/m2. Ale czy ich jakośc będzie dobra przy tej cenie???

Pewnie skończy sie na parkiecie do całego domu w III gatunku. Powodem III gat jest cena oraz najbardziej naturalny wygląd: dribne sęki, przebarwienia...

Upssssss....

i tu zmiana decyzji (z powodu kasy, a raczej jej braku :wink: )

na 90% będzie tak:

- salon: parkiet dąb w III gat (pięknie wygląda)

- hol, kuchnia, łazienka, WC, kotłownia i godpodarczy: płytki

- poddasze: ... chyba będa panele z 3 powodów:

1) są tanie, łatwe w układaniu i bez problemu można je wymienić za kilka lat np na Barlinek, itp

2) w takich pomieszczeniach jak: sypialnia czy gabinet większość podłogi bedzie zakryta zabudowami, regałami z książkami, łóżkiem, itd: szkoda drogiego parkiety w sytuacji braku kasy (założenie: kredyt jak najmniejszy :wink: )

3) "docelowe" dzieciaki :D mogą dać nieżle popalić pięknej podłodze (o czym piszecie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 54
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Gość M@riusz_Radom

No cóż, jeśli kiedyś będzie nam dane się pobudować to na pewno wybierzmey panele podłogowe na całość domu. Z prostej przyczyny - trzeba ciąć finanse.

 

No chyba, że nasza sytuacja finansowa się na tyle poprawi, że będziemy wybierać to co nam się podoba a nie to na co nas stać ;)

 

Chociaż te nowe panele podłogowe nie są wcale takie okropne..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upssssss....

i tu zmiana decyzji (z powodu kasy, a raczej jej braku :wink: )

na 90% będzie tak:

- salon: parkiet dąb w III gat (pięknie wygląda)

- hol, kuchnia, łazienka, WC, kotłownia i godpodarczy: płytki

- poddasze: ... chyba będa panele z 3 powodów:

 

U mnie takie samo rozwiązanie, wydaje mi się najbardziej praktyczne i z tego co widzę u znajomych nie jestem w tym odosobniony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale słuchajcie!!!

W marketach też dają gwarancje na 25 lat na panele, to dlaczego się tak bronicie kupowania w marketach?

 

Bo w marketach sprzedaje się bardzo często odrzuty z produkcji. Co z tego, że masz 25 lat gwarancji, jak do tego wszystkiego musisz jeszcze zrywać podłogę i kłaść na nowo? Moi rodzice kupili płytki w markecie, i teraz mają taką właśnie sytuację. Ponieważ kładli sami - firma nie zwróci kosztów położenia, a jedynie kosz płytek.

A poza tym - w markecie najczęściej jest drożej niż w dobrych hurtowniach. Jak na razie przy mojej budowie nie widziałem materiałów tańszych, niż w mojej hurtowni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pasco , no tu się z Toba nie zgodzę. Wiekszośc materiałów kupowialismy w markecie (Leroy Merlin ) - Jakość I klasa. Nie było i nie ma problemu. Ceny z regału po negocjacjach z kieronikiem działu bydowlanego tansze nawet o 40%.

Nigdzie tanszych nie znalazłm, a długo szukałam i szykam nadal.

Uwazam ,że nie ma reguły, nawet od producenta możesz trafić na niedopracowany materiał.

A co do reklamacji to tez nie mam problemów. Nawet to co mi zostanie z budowy moge zwracac do marketu i pieniażki mi oddają.

Może my poprostu trafiliśmy na normelnego kierownika działu, bo w innych marketacg to nie zawsze jest tak pieknie. :wink: Pozdrawiam :wink:

KasiaR :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiekszośc materiałów kupowialismy w markecie (Leroy Merlin ) - Jakość I klasa. Nie było i nie ma problemu. Ceny z regału po negocjacjach z kieronikiem działu bydowlanego tansze nawet o 40%.

Nigdzie tanszych nie znalazłm, a długo szukałam i szykam nadal.

Uwazam ,że nie ma reguły, nawet od producenta możesz trafić na niedopracowany materiał.

 

:o :o :o

Ja mimo wszystko omijam takie markety z daleka. Jeżeli tam się pojawiam to po to, żeby sprawdzić ceny wyjściowe do negocjacji z hurtownią. Chociaż i to nie ma sensu, bo np. w przypadku L-M ceny wyjściowe są wyższe niż w hurtowniach, a rabaty w hurtowni też dostałem bardzo dobre (chociaż fakt - w markecie nie próbowałem nawet negocjować). Poza tym ja tam nie kupuję, bo - jak już pisałem - parę razy się naciąłem na jakości, chociaż rzeczywiście z reklamacją nie było problemów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...