Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

drodzy forumowicze pomóżcie--POWAŻNY PROBLEM Z DACHÓWKĄ !!!!


zgudi

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 125
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Czyli w Creatonie identyczna sprawa jak u mnie - otarcia angoby w transporcie, co świadczy jednoznacznie o znakomitej jakości tej angoby :-? ...

 

Ellu, z pewnego żródła wiemy, że niektóre firmy (sprzedawcy) także sprowadzają drugi gatunek dachówek tej firmy i sprzedają jako pierwszy. My o tym też słyszeliśmy z wiarygodnego źródła.

Beata

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałam się :)

Promocja 30% NA PEWNO nie wynika z wad dachówki i dotyczy pierwszego gatunku. Gwarancja - 30 lat. W zeszłym roku była sprzedaż dachówek drugiego gatunku w promocyjnej cenie, ale firma W. ręczy głową, że klient kupując ją musiał wiedzieć, że kupuje drugi gatunek. Nie można za to wykluczyć nie do końca uczciwych praktyk sprzedawców :evil: . Tą dachówkę można kupic miejscami także i teraz, w cenie sporo niższej niz "promocyjna pierwszogatunkowa". Opisywana dachówka w drugim gatunku była w kropki i sporo tańsza.

No i dostało się wrażej konkurencji ;)

 

No to oprócz mojego dostawcy jestem trochę tym postem uspokojony, ale nadal czujny :-?

Pozdrawiam

TadekL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w Creatonie identyczna sprawa jak u mnie - otarcia angoby w transporcie, co świadczy jednoznacznie o znakomitej jakości tej angoby :-? ...

 

Ellu, z pewnego żródła wiemy, że niektóre firmy (sprzedawcy) także sprowadzają drugi gatunek dachówek tej firmy i sprzedają jako pierwszy. My o tym też słyszeliśmy z wiarygodnego źródła.

Beata

Jeśli chodzi o moją marsylkę Koramic - jest na niej napisane "I gat." , więc tu nie było pomyłki, tylko jakość angoby w I gatunku po prostu jest taka jaka jest :roll: ... Poza tym bezczelnie oszczędzają, nie przekładając dachówek w palecie jakąś tekturą, dachówki ocierają się o siebie i potem taki jest efekt...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dowiedziałam się :)

Promocja 30% NA PEWNO nie wynika z wad dachówki i dotyczy pierwszego gatunku. Gwarancja - 30 lat. W zeszłym roku była sprzedaż dachówek drugiego gatunku w promocyjnej cenie, ale firma W. ręczy głową, że klient kupując ją musiał wiedzieć, że kupuje drugi gatunek. Nie można za to wykluczyć nie do końca uczciwych praktyk sprzedawców :evil: . Tą dachówkę można kupic miejscami także i teraz, w cenie sporo niższej niz "promocyjna pierwszogatunkowa". Opisywana dachówka w drugim gatunku była w kropki i sporo tańsza.

No i dostało się wrażej konkurencji ;)

 

No to oprócz mojego dostawcy jestem trochę tym postem uspokojony, ale nadal czujny :-?

Pozdrawiam

TadekL

 

Dokładnie tak jak ja :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli w Creatonie identyczna sprawa jak u mnie - otarcia angoby w transporcie, co świadczy jednoznacznie o znakomitej jakości tej angoby :-? ...

 

Ellu, z pewnego żródła wiemy, że niektóre firmy (sprzedawcy) także sprowadzają drugi gatunek dachówek tej firmy i sprzedają jako pierwszy. My o tym też słyszeliśmy z wiarygodnego źródła.

Beata

Jeśli chodzi o moją marsylkę Koramic - jest na niej napisane "I gat." , więc tu nie było pomyłki, tylko jakość angoby w I gatunku po prostu jest taka jaka jest :roll: ... Poza tym bezczelnie oszczędzają, nie przekładając dachówek w palecie jakąś tekturą, dachówki ocierają się o siebie i potem taki jest efekt...

 

Pooglądam palety, dzięki za podpowiedź

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgudi, przyznaj, że jesteś trochę nie fair trzymając w tajemnicy

informację o producencie. To jest forum a więc miejsce wymiany

informacji i poglądów. Tu się nie przychodzi na konsultacje. Trzeba

coś dać żeby otrzymać. Takie są zasady etykiety forumowej.

 

A ty co? Jak miałeś problem to przyleciałeś z płaczem. A teraz jak już

wiesz co robić to masz nas gdzieś.

Tymczasem wiele osób nie wyłączając mnie bardzo interesuje jakiego

producenta dachówek należy mieć na oku. Gdyby każdy zachowywał się

według twoje algorytmu to to forum by po prostu nie istniało.[/quote

 

klaus wydawałeś mi się na początku sympatycznym człowiekiem,

odnoszę wrażenie , że najchetniej teraz byś mnie jeszcze zlinczował...

przeciez kilka postów powyżej sam wymieniłeś producenta dachówki...

normalne ,że chodzi o koramica l-15

ja dalej stoję ze sprawą w miejscu a ty mi wrzucasz , że wiem co mam teraz zrobić i wypinam się na forumowiczów

 

[b]Tak, tak, tak....już wiem.

Ta oszukana dachówka to

Koramic

 

zgudi, zaprzeczysz i tym razem?

_________________

pozdrawiam

Klaus [/b]

 

Rafał Koszalin

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgudi,

 

nie denerwuj sie, ja tez przeczytałem ten wątek i szedł on w złym kierunku - domysły, obawy. Klaus sie domyslał, ale nie był pewnien.

 

Wartosc tego forum wynika z tego, że dzielimy sie swoimi doswiadczeniami, dobrymi i złymi. Kazdy z nas pisze wyraznie - to jest dobre rozwiązanie, to jest dobry produkt, a to szmelc, nie warto.

 

Piszmy wiec szczerze i w sposob jasny, o jaki materiał i jakiego producenta chodzi.

 

Gdyby nie Twoja wypowiedz, tez nie wiedziałem o jakiej dachowce jest mowa.

 

Sam mam "starą czerwoną angobe L15 - jeszcze Wiekor", ktorą kupiłem w 2003r i polozylem w 2004r. i ona nie miala zadnych wad, żadnego margla, dachowki były rowne, przełozone szczebelkami drewna i jakby cienkimi płatami drewna. Ja tamtą dachowke moglem polecic.

 

A tutaj i nie tylko w Twoim wątku widac, że są problemy z jakoscią dachowek. Takie sprawy trzeba nagłasniac, aby poprawic jakosc i nie pozwolic na działania na naszą szkodę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dodam jeszcze jedno --do piątku mam uzyskac odpowiedż od przedstawiciela...

jeżeli nic nie zmieni się w tej kwestii opisze całe zdarzenie w lokalnej prasie...

ułoze pozostała częśc poszycia (na głowę lać przeciez się nie bedzie )

pozew sadowy---

i mam nadzieje ,że sędzia wyda obiektywny wyrok w tej sprawie

 

informuję równiez , że zdobyłem dachówke produkowana wczesniej przez wiekora ( ten sam model --walał się na placu przed jedną z hurtowni )

i mimo upływu dwóch może trzech lat wygląda przy mojej o stokroć lepiej)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

krzysztofie s

masz 100 % rację ale zrozum jestem na tym forum od niedługiego czasu

i szczerze mówiąc przepraszam ,że nie podałem informacji kto produkuje i sprzedaje takie odpady jako towar pełnowartosciowy

 

miałem cicha nadzieje , że ktoś z drugiej strony przeczyta te informację i wyciagnie jakies wnioski ( tymbardziej, że przesłałem linki z naszej wymiany spostrzeżeń do siedziby producenta)

a tam echo

 

pozdrawiam Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak jak myslałem odpowiedż producenta mogła być jedna...

 

http://img37.imagevenue.com/img.php?loc=loc181&image=17f_guihggugugugugugu.jpg

 

 

takie rozwiązanie wcale mnie nie zadawala ...

jak mozna tłumaczyć fakt łuszczacej sie angoby i sprzedawanie takiego produktu w 1 gat? nie wspomnę już o ogromnej ilosci krzywych sztuk...

praktycznie przebranie nic mi nie dało , powiekszyło tylko moje koszta

 

i znacznie opózniło wszystkie prace

 

wraz z moim radca prawnym podejmę kolejne kroki...

co mi z takiego rabatu skoro dalej na dachu mam odpady produkcyjne..

 

pozdrawiam Rafał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Abstrahując od napiętej atmosfery jaka się między nami wytworzyła to szczerze

Ci radzę nie odpuszczaj. Nawet jeśli właściwości użytkowe tej dachówki

są zachowane tzn. nie rozpadnie się pod wpływem wody i mrozu

(co wcale nie jest takie pewne jeśli dachówka nie jest spójna w swojej

masie tylko ma jakiś pęknięcia i złuszczenia) to są

jeszcze przecież właściwości wizualne. Jak byś chciał mieć dachówkę

brzydką to mógłbyś kupić cementową tańszą nie o 30%, które Ci

proponują ale 50% albo i więcej a do tego prostą.

Nóż się w kieszeni otwiera.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napieta atmosfera nie wytworzyła sie miedzy nami ,

tylko między mną a producentem...

co do dachówki betonowej ma ona moim zdaniem zaletę --jest prosta

i podczas snieznej wichury, zamieci bedzie bardziej chroniła połać pod spodem niż te moje krzywusy ceramiczne...

nie ma siły --snieg przedostanie się między szparami i bedzie zalegał na łatach ( wiem to od doświadczonego dekarza i jednego ze sprzedawców )

 

co do odpornosci odprysków przed mrozem mam 100 % pewnosc

---beda się powiekszały

widzisz Klaus z wieloma aspektami tej sprawy sie zgadzamy

:)

uszkodzoną angobę usunąć mozna dosłownie paznokciem!

 

nie nawidzę tylko jednego --jak ktoś mi wciska kit--( mam na mysli producenta)..., że wszystko z dachówką jest w porządku...

jak on to stwierdził na podstawie badania dachówek (zabranych z mojego dachu ) w laboratorium - o ile takowe było wykonane...

przecież zamrażania i odmrazania w laboratorium nie mozna porównywać

do warunków w realnej zimie --mam na myśli zalegajacy snieg i to przez 30 lat :) --przeciez tyle wynosi gwarancja

 

 

powiem krótko angoba robbena jest bezporównywalnie lepsza od angoby koramica - jest gładka a przede wszystkim twarda!

nie znajdzie się chyba nikt kto to podważy ( mam na mysli robbena kasztana ) -- obie dachówki sa w bardzo zblizonej cenie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgudi - propozycja która otrzymałeś od producenta jest tylko propozycją. Nie wyrażaj zgody na takie rozwiązanie.

Masz w ręku ważny argument - opinię producenta iż jest to jednak wada.

Co prawda producent twierdzi, iż nie ma ona wpływu na wartości użytkowe produktu niemniej Tu kupowałeś tę dachówkę nie tylko dla jej właściwości użytkowych ale i estetycznych a te są obecnie conajmniej dyskusyjne. I tego się trzymaj.

Rabat 30% to niewiele. Żądaj wymiany na pełnowatościową (także i wizualnie) oraz zwrotu poniesionych kosztów przekładki dachówki.

 

P.s. nie ukrywam - sądziłem, że producent będzie rzetelniejszy w reakcji na okazanie bubla który wyprodukował.

 

Powodzenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgudi - naprawdę dobrze Ci radzę - zrób tak jak ja.

Tylko wtedy masz gwarancję powodzenia i rozwiązania sprawy szybko.

 

Ja w tej chwili ćwiczę taką samą historię z oknami. Dwa skrzydła przyjechały uszkodzone, a producent (Goran) po oględzinach nie widzi problemu ....

 

W związku z tym, po tych wszystkich moich doświadczeniach, widzę sprawę jasno: producenci zatrudniają "przedstawicieli", którym płacą specjalnie za to, aby przekonywali klientów, że usterki nie są usterkami.

 

Dlatego jedyna skuteczna droga reklamacyjna to Art. 8 Ustawy o szczegółowych warunkach sprzedaży konsumenckiej i dochodzenie swoich praw u sprzedawcy, a nie producenta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...