co najpierw? proszę o radę?

[hos]

witajcie

w końcu mam swoją działeczkę z lekko pochyłym terenem i teraz pytanko:

czy mam teraz już po swojemu wyrównać ten teren czy jak mówi mi znajoma najpierw geodeta na wytyczenie budynku i wtedy bo podobno podwójne koszty.jak to jest?

dziekuje za odp.

[marcin_budowniczy]

"lekko pochylony teren" jest stwierdzieniem względnym, tzn. jak lekko jest pochylony ?

U mnie pochylenie wymagało przywozu ok. 250 tatr ziemi.

Teraz myślę nad projektem

[hos]

wiesz ja nie myślę o nawożeniu tylko fadroma wjedzie i wybierze z górki nadmiar o takim wyrównaniu myślę

[bladyy78]

Musisz wiedziec w którym miejscu bedzie stal dom, musisz tez przewidziec ze jak wykopiesz fundamnety tez bedziesz mial troszke ziemi do rozgraniecia. Jesli zamierzasz niebawem sie budoiwac ja bym narazie ziemi nie wyrównywal.

[Aggi]

zacznij jednak od geodety. Porozmawiaj, niech Ci doradzi. U mnie też byl "pewien spadek", uznałam, że geodeta zmierzy i naniesie bezbłędnie, a architekt odpowiednio zaprojektuje. Obaj się "walnęli" i w efekcie wjazd do garażu mam na wysokości ok 120 cm nad poziomem gruntu. Gdybym miała to robić jeszcze raz, to pod nadzorem architekta i geodety najpierw zniwelowałabym pozimo gruntu.

[aaa]

Z "pochyłościami" radzę ostrożnie. Poogladaj gdzie po deszczu stoi woda poradź się fachowca i czy po takim równaniu terenu woda nie będzie ściekać do sąsiednich działek.

mama

[Gość M@riusz_Radom]

A niech sobie ścieka O ile mozna podnieść poziom bez żadnych konsekwencji prawnych ? O 20 - 40 cm?

 

Moja działka jest ciut niżej (jakieś 5 cm) niż działki sąsiadów - woda oczywiście, podczas dużych opadów, spływa do mnie na działkę.

 

Teraz, jeśli będe chciał się przed tym zabezpieczyć i wyrównać poziom działek to woda pewnikiem zacznie spływać na pole, które znajduje się za naszą działką.

 

Czyli w imię zasad mam nic nie robić, coby kiedyś sąsiad nie miał do mnie pretensji i trzymać sobie wodę na działce ?

[pattaya]

Nie możesz zmienić stosunków wodnych(czy jak się to ładnie nazywa).

Czyli nie możesz podnieść tak aby ściekało do sąsiadów.

Pozostaje,melioracja,drenaż.

[myciek]

Zdecydowanie najpierw geodeta.

Bo niby skąd masz wiedzieć gdzie wybierać a gdzie nasypywać. U mnie jest 10% spadku i najpierw przyszli geodeci, wyznaczyli osie, a potem wjechał spych, zebrał humus a następnie koparka + spych zrobiły wcięcie w skarpie + nasyp. Na koniec wraz z kierownikiem budowy ustalaliśmy rzędną budynku, bo mapa wysokościowa ma ograniczoną dokładność i warto godzinkę pobawić się niwelatorem, żeby mieć pewność na jakiej wysokości ma stanąć budynek w stosunku do terenu, drogi itp.