szekle 10.02.2003 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2003 Bez zaproszenia wszedlem miedzy stalych bywalcow tego forum, ale musze wam powiedziec ze pierwszy raz i to na swoje nieszczescie trafilem na humory z zeszytow szkolnych przytoczone przez ckwadrat. A dlaczego na swojenieszczescie?po prostu jestem drobnym rekonwalescentem ze szwami na brzuchu,i szczerze powiedziawszy wilem sie z bolu ale nie moglem sie od tego oderwac.Zeby trosszeczke sie zrewanzowac malutka anegdota. Dawnymi czasy kiedy wszystkiego bylo pod dostatkiem pijanemu facetowi udalo sie dostac pare bananow,a ze siateczek nie dawano wiec poupychal je po kieszeniach .Jednak w autobusie byl straszny tlok wiec zgniecono mu prawie wszystkie, udalo mu sie jedynie gratowac tego z tylnej kieszeni trzymajac go w reku. Po paru przystankach stuka go facet z tylu ze slowami -pusc pan ja juz wysiadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 11.02.2003 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Maco, wiedząc że jedna z cen wynosi 1,5 ( podejrzawszy Twoje rozwiązanie ), druga to wielokrotność 0,79 ( jeden z dzielników liczby 7,11 - który nie jest już podzielny zgodnie z założeniami zadania ), a iloczyn trzeciej i czwartej to 7.11/(pierwsza*druga), wystarczyło sprawdzić ręcznie kilka(naście) możliwości żeby dojść do sumy 7.11. Ja bym tę metodę nazwała bardzo zoptymalizowanym brute-force . Opublikowanie drugiej podpowiedzi do Alicji odkładam na czwartek, chcę dać szansą bardzo ostatnio zapracowanemu am-owi. Pozdrawiam.B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2003 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Wydaje mi się,że przy Alicji uczestnicy mniemali o kolorach swoich kropek na podstawie obserwacji kropek u innych. Twoja podpowiedź mówi o tym-że nie mogło być koloru niepowtarzalnego. Każda z osob patrzyła na pozostałych i na podstawie zestawu kolorów, który widziała oodkrywała,że ona ma na sobie brakujące ogniwo.W ten sposów każdy odkrył regułę,która rządzi tym interesem i wpasowywał się.Np. widzę,że jest tyle zielonego i tyle białego,a z czerwonym brakuje jednego-to ja jestem. No i teraz trzeba to dalej wymyślić z tymi danymi ,które są.Być może podane dane są cząścią ciągu.Reguła w tym jest na pewno (tak mi się wydaje ( )Matematycy, halo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 11.02.2003 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Punkt dla opal! Kto dalej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 11.02.2003 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Prostuję jedną rzecz, bo napisałam niewyraźnie.Najpierw odkryli regułę na podstawie widzianego zestawu kolorów , a potem dopasowali siebie.Tylko to rodzeństwo z różnymi kolorami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2003 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Tak sobie myślę,ze to nic,że to rodzenstwo jest z różnymi kolorami.Oni są taką resztówką zagospodarowaną,aby ciąg mógł być utworzony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2003 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Ale o tym pomyślałam zasypiając wczoraj więc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 12.02.2003 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Opal, częściowo masz rację a częściowo nie. Pamiętaj że należy trzymać się reguły że każdy wstaje i wychodzi wtedy gdy WIE jakiego koloru ma kropkę. Wcale nie musi być tak że jest tylko jedna grupa licząca ileś tam kropek. Prawdą jest to: "...uczestnicy mniemali o kolorach swoich kropek na podstawie obserwacji kropek u innych. ..Każda z osob patrzyła na pozostałych i na podstawie zestawu kolorów, który widziała oodkrywała,że ona ma na sobie brakujące ogniwo." ufff, znów chyba trochę podpowiedziałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2003 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Czyli oni nie wyszli,żeby był ciąg utworzony, ale dlatego,że w tym momencie wiedzieli? Skoro najlepszy uczeń mistrza,dlaczego taki nierychliwy w swoim rozumowaniu i inni go wyprzedzili? A co z tym-kiedy będzie PORA? Pomieszałaś mi.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 12.02.2003 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Widzisz opal - to tak jak w matematyce, czasem jak ktoś czegoś nie wie, to nie dlatego nie nie jest super bystry ale raczej dlatego że ma za mało danych . To że ten najmądrzejszy wyszedł później od innych zostało przez mistrza dokładnie zaplanowane. Chyba Ci znowu namieszałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2003 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Acha,czyli jego kolor i jego sisotrzyczki był...jakinie do pary może, co?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 12.02.2003 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 to zero muszę przemyśleć.... ale jak to zero- jest neutralne niech sobie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dziadek 13.02.2003 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Ale fajna ta zagadka z Alicją i dzwonkiem .Dawno już takiej nie słyszałem.PozdrawiamP.S. Odpowiedź jest jednak prosta jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 13.02.2003 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Słusznie Dziadek, odpowiedź jest prosta ... ale najpierw trzeba na nią wpaść. Tak jak w większości zadań. Skoro już znasz tę odpowiedź - to proponuję żebyś dał jakąś kolejną podpowiedź ( zadanko jest na wątku już ponad tydzień więc chyba można ) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 13.02.2003 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 http://www.smilies.nl/sad/nixweiss.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dziadek 13.02.2003 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Już podpowiedziałem.!!! Przeanalizujcie moją wiadomość.Howgh Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 13.02.2003 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Dla mnie to wygląda jak kolejna zagadka . Jeśli sugerujesz że był jeden dzwonek to poproszę o uzasadnienie ( mi wychodzi inaczej ). A jeśli to nie o to chodzi to się poddaję. [ Ta wiadomość była edytowana przez: Becik dnia 2003-02-13 11:35 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 13.02.2003 10:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Zaczynam chyba kumać - dzwonek jako taki dzwoneczek, który się trzyma w rączce i dzwoni . A więc prostuję pytanie: Ile razy zadzwonił Mistrz?? P.S. Dziadek, słowa uznanie za spostrzegawczość!!! Twoją odpowiedź uznaję, a teraz proponuję zatanowić się znów... [ Ta wiadomość była edytowana przez: Becik dnia 2003-02-13 11:46 ] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dziadek 13.02.2003 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Nie patrz na makijaż , jeżeli chcesz poznać człowieka.Howgh! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dziadek 13.02.2003 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Ile razy zadzwonił mistrz ?? A kto go tam wie!!!!!!!!!!! Idzie przez las wycieczka z przewodnikiem. Przewodnik zabawia grupe jak tylko moze i opowiada rózne banaly: na lewo mijamy wspanialy zagajnik sosnowy, na prawo szpaler debów z 18 wieku itp. W pewnym momencie wycieczka weszla na polane, która byla cala zasłana gównami, doslownie jedno na drugim. Ludzie z wycieczki zaczeli sie dopytywac skad tu tyle tego, a przewodnik na to - a bo prosze Panstwa to jest taka stara legenda. Dawno dawno temu, bylo sobie w tym miejscu wielkie zamczysko, w którym mieszkal król z królowa. Pewnego razu urodzila im sie córka która wyrosla na piekna kobiete. Tak wiec jak to w zwyczaju bywalo król oglosil turniej o reke córki, na który zjechali sie rycerze z calego swiata. I wtedy stalo sie cos strasznego, turniej zostal wygrany przez paskudnego gnoma który pokonal wszystkich przybylych rycerzy. Byl on taki paskudny ze królewna za zadne skarby nie chciala go poslubic. Za kare zamknieto ja w najwyzszej zamkowej wiezy gdzie królewna plakala, plakala i umarla. I to koniec legendy.Ludzie patrza oglupiali na przewodnika i w koncu jeden zdziwiony zadaje pytanie - no dobrze ale skad wziely sie te gówna na polanie?- A nie wiem, pewnie ktos nasrał... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.